To największy kryty park wodny w Polsce. Cała rodzina może się tu dobrze bawić, nawet jeśli za oknem szaleje wichura. Dzieci mogą śmigać na licznych zjeżdżalniach i pontonach spływających po sztucznych rzekach, albo eksplorować strefę dżungli z prawdziwą roślinnością tropikalną, a dorośli relaksować się w strefach spa i
Piwne Spa - idealna atrakcja w Krakowie, gdy pada deszcz. Niezależnie czy na dworze świeci słońce, czy pada deszcz klimat w Piwnym Spa w Krakowie jest niezmienne idealny na relaks i wypoczynek. Beernarium położone jest w podziemiach zabytkowej kamienicy, dzięki czemu jest tu cicho, spokojnie i panuje klimatyczny półmrok.
Niezależnie od pory roku masz ochotę leżeć na plaży słuchając szumu fal i patrzeć w ocean? Twoje postanowienie noworoczne to więcej relaksu? Po intensywnej pracy odpoczynek jest zasłużoną nagrodą, a o każdej porze roku znajdziesz miejsce, gdzie jest słońce, piękna plaża i ciepła, przejrzysta woda. Jeśli plaża Ci się znudzi, to odkryjesz ciekawe miejsca do zobaczenia i inną kulturę do poznania! Gdzie pojechać wiosną na słoneczne wakacje Sri Lanka Sri Lanka wiosną jest gorąca i bezdeszczowa, a oprócz zapierających dech w piersiach dżungli, parków narodowych i zabytków kusi rajskimi plażami – okolice Galle, Bentoty, Mirissy to idealne miejsca dla wielbicieli złotego piasku i szumu fal. W okolicy Galle, słynnego, rzecz jasna, z pięknych plaż jest fenomenalny Sinharaja Forest Reserve – górzysty las deszczowy, niezniszczony przez człowieka. Niedaleko jest Mirissa z przepięknymi plażami, słynąca z wielorybów oraz delfinów, ze świetnymi ośrodkami spa. Pół godziny drogi samochodem od Galle jest jezioro Koggala, z wyspami, do których można popłynąć łodzią, Cinamon Island, gdzie, jak nazwa wskazuje, rośnie cynamon. Wyspy są porośnięte lasami namorzynowymi, a w lagunach mieszkają ptaki i krewetki. W mieście Koggala jest też mała wylęgarnia żółwi – można się dowiedzieć o ochronie żółwi oraz zobaczyć świeżo wyklute żółwie przed wypuszczeniem ich do oceanu – chyba nikt nie jest w stanie się temu oprzeć! Gdzie pojechać latem na słoneczne wakacje Zanzibar Zanzibarskie plaże są jednymi z najpiękniejszych w Afryce, a dodatkowo latem odbywa się wielka migracja gnu w Tanzanii, więc najpierw możesz pojechać na kilkudniowe, ekscytujące safari, a potem spędzić tydzień na rajskich plażach. W Zanzibarze warto zwiedzić główne miasto, Stone Town, znajdujące się na liście dziedzictwa UNESCO. Można tam odwiedzić dawny rynek niewolników, wybrać się na przechadzkę po dżungli oraz zwiedzać wioski rybackie w przerwach w leżeniu na plaży. W Zanzibarze warto wynająć samochód z kierowcą, będącym przy okazji przewodnikiem po lesie – wycieczka do Jozani po drodze do Jambiani, słynnego z pięknej plaży oraz możliwości snorkelingu, mieście i lokalnych plantacjach przypraw. Gdzie pojechać jesienią na słoneczne wakacje Floryda Jesienna Floryda już nie przeżywa takiego oblężenia turystów jak latem, mniej też pada, a powietrze i woda są wciąż idealne do relaksu. Możesz spędzić czas w Miami, ale możesz też objechać półwysep odkrywając plaże w różnych częściach Florydy – szalone Miami, wyrafinowane Clearwater czy spokojne Naples, lub Key West, gdzie z dwóch stron widzisz ocean. Na idealne zakończenie urlopu – zakupy w amerykańskich outletach. Gdzie pojechać zimą na słoneczne wakacje Australia Sylwester na australijskiej plaży? Kto o tym kiedyś nie marzył? A jak już odeśpisz sylwestrowe szaleństwo, to wypożycz samochód i przejedź z Sydney do Brisbane wzdłuż wybrzeża – każdego dnia plaża, każdego dnia inna, ale każda zniewalająca. Popłyń z żółwiami w Byron’s Bay, gdzie są jedne z najlepszych miejsc do snorkellingu w całej Australii, odwiedź park i szpital koali w Port Macquire albo poleć samolotem aż do Cairns aby nurkować w Wielkiej Rafie Koralowej! Zainspiruj się, a jeśli chcesz przeżyć taką przygodę, to zobacz, czym się zajmujemy i pozwól nam przygotować Twoje wakacje, a organizacja wyjazdu okaże się dużo, dużo prostsza, niż myślisz. Mamy jeszcze wiele pomysłów na idealne wyjazdy o dowolnej porze roku, skontaktuj się z nami, jeśli chcesz dowiedzieć się więcej 🙂
Gdzie jechać w deszczowy weekend? 36 pomysłów na niepogodę, od spotkania z rekinami po podziemny wodospad i wodną drukarkę Tarnowskie Góry – Kopalnia Srebra Kopalnia srebra w Tarnowskich Górach, także wpisana na listę UNESCO, ma w ofercie coś dla prawdziwych fanów nietypowych przygód: najdłuższy w Polsce podziemny spływ łodziami.
Masz już zarezerwowany pobyt w Bieszczadach, a prognozy pogody są coraz gorsze? Oberwanie chmury, silny wiatr, mgły? Nie wiesz co robić? Dzieci marzą o cudownych wakacjach, a Ty zastanawiasz się czy nie odwołać wyjazdu? Zachodzisz w głowę co robić w Bieszczadach gdy pada deszcz? Możliwe, że będziemy mogli przyjść Ci z pomocą… Bieszczady to wspaniały zakątek naszego kraju, gdzie historia przeplata się z niezwykłą przyrodą oraz niezliczoną ilością atrakcji. Pomysły na aktywny wypoczynek możemy tutaj dowolnie łączyć ze zwiedzaniem zabytków, jak chociażby przepięknych i oryginalnych bieszczadzkich cerkwi. Planując jednak gdzie się zatrzymać w Bieszczadach oraz co warto zobaczyć dość szybko zauważymy, że duża część tego co serwuje nam ta piękna część Polski zakłada, że w trakcie naszego wyjazdu będzie nam dopisywała pogoda. Możemy zadać sobie pytanie o to co robić w Bieszczadach gdy pada deszcz? Czy jesteśmy skazani na nudę? Czy spędzimy cały wyjazd w jednym z niezliczonych tutaj pensjonatów? Może w ogóle powinniśmy odwołać wyjazd, zostać w domu i spędzić urlop przed telewizorem? Chyba nie będzie aż tak źle… Bieszczady to kraina cechująca się niezwykłą wprost różnorodnością. Dotyczy ona tutaj niemal wszystkiego – różnorodne są tutaj krajobrazy, historie ludzi stąd pochodzących, możliwości wycieczek, a także, co zainteresuje nas chyba najbardziej, dostępne tutaj atrakcje. Bieszczady oferują nam niezliczoną ilość możliwości spędzania tutaj naszego czasu również w czasie niepogody. Poniżej przedstawiamy ich krótką i oczywiście subiektywną listę. Mamy nadzieję, że dzięki niej spędzisz wspaniały pobyt w tej cudownej krainie nawet gdy pada deszcz. #1 Muzeum Kultury Bojków w Myczkowie Nasze propozycje na to co robić w Bieszczadach gdy pada deszcz otwiera Muzeum Kultury Bojków w Myczkowie. Wiele osób po raz pierwszy odwiedzających Bieszczady oraz po raz pierwszy słyszących o Bojkach zadaje sobie przede wszystkim pytanie o to kim oni byli? Z jakichś przyczyn większość z nas słyszała niegdyś o Łemkach, ale wiedza o Bojkach jest zdecydowanie mniej rozpowszechniona. Być może jest to związane z faktem, że mniejszość łemkowska po okresie wysiedleń tuż po II Wojnie Światowej zdołała się utrzymać w pewnym stopniu na swoich rdzennych ziemiach, podczas gdy Bojkowie zamieszkujący obszar dzisiejszej Polski zostali całkowicie rozproszeni na terenach tzw. ziem odzyskanych. W Bieszczadach pozostały po nich jedynie nieliczne, niknące dziś w gąszczu krzewów i traw ślady. Tymczasem przez stulecia na terenie polskich Bieszczadów to właśnie Bojkowie byli dominującą liczebnie mniejszością narodową. Zamieszkiwali oni tutaj liczne wsie, po których dzisiaj zostały jedynie piękne, puste doliny znajdujące się całkowicie w posiadaniu przyrody (np. Krywe, Tworylne). Po bojkowskich chatach pozostały do dzisiaj jedynie majaczące w zaroślach podmurówki. Podobnie przepadła większość bojkowskich cerkwi ze wspaniałym wyjątkiem w postaci cerkwi w Smolniku nad Sanem. Do naszych czasów przetrwały natomiast niezliczone wierzenia Bojków, tradycje, zwyczaje. O tych wszystkich niesamowitych głosach z przeszłości możemy posłuchać i dowiedzieć się właśnie w Muzeum Kultury Bojków w Myczkowie. Zarówno dorośli jak i najmłodsi turyści niezależnie od pogody spędzą tutaj wspaniałe, bardzo ciekawe chwile. #2 Zagroda Magija Jeśli mowa o niezwykle bogatej bieszczadzkiej historii to nie może zabraknąć miejsca na dawne, ginące dziś niestety zawody. Czasy się zmieniają, pewne umiejętności giną w mroku dziejów, ale na szczęście istnieją miejsca takie jak Zagroda Magija. Gospodarze tego niezwykłego miejsca dbają o to aby spędzony tutaj nocleg okraszony był dodatkowo wszelkiego rodzaju atrakcjami związanymi z ciszą, spokojem i wypoczynkiem na łonie natury. Oprócz tego możemy tutaj wziąć udział w warsztatach dotyczących wykorzystania wielu różnych technik związanych właśnie z ginącymi z czasem zawodami. Będzie to kolejna bardzo ciekawe propozycja na spędzenie deszczowego dnia. W bardzo rodzinnej atmosferze i wśród ciepłych ludzi poznamy tutaj podstawy garncarstwa i rękodzielnictwa. Pobudzone zostaną nasze zmysły artystyczne tak często tłamszone w naszym codziennym życiu skupionym na pracy, pieniądzach i codziennych obowiązkach. Czas spędzony tutaj minie nam niezwykle szybko – na chwilę zapomnimy o codziennych troskach i problemach. Za oknem może w tym czasie lać i wiać ile chce! #3 Siekierezada W Bieszczadach jest kilka miejsc kultowych, niemal legendarnych, nierozerwalnie związanych z tym pięknym zakątkiem Polski. Jednym z nich jest bez wątpienia gospoda w Cisnej o nazwie Siekierezada. Nie może zabraknąć jej na naszej liście propozycji co robić w Bieszczadach gdy pada deszcz. O Siekierezadzie pisaliśmy już w jednym z naszych poprzednich artykułów. Jest to z pewnością miejsce niezwykłe. Wpisuje się ono idealnie w powojenny nurt „bieszczadzkich zakapiorów”, odmieńców, czy pustelników. Jest też ściśle związana z twórczością artystyczną Bieszczadów. Oprócz serwowania tutaj dań do dziś w Siekierezadzie odbywają się spotkania muzyczne, literackie, czy wystawy. Siekierezada zaskakuje swoim oryginalnym wystrojem. Ciemne pomieszczenie zdominowane jest przez ciężkie drewniane ławy z kartami przykutymi doń łańcuchami. W stoły wbite są siekiery, a nad głowami gości, na suficie eksponowane są dawne wojskowe mundury oraz poroża. Jednym słowem – jest to miejsce jedyne w swoim rodzaju, którego odwiedzenie jest doskonałym pomysłem na deszczowy dzień. Wypijemy tu ciepłą herbatę, pokrzepi nas solidna porcja bieszczadzkiego jadła, a kto wie, może będziemy mieć odrobinę szczęścia i spotkamy tu jednego z nielicznych już „bieszczadzkich zakapiorów”. #4 Zapora w Solinie Rozmawiając o Bieszczadach z całą pewnością wcześniej czy później wspomniana zostanie Solina i znajdująca się tutaj i udostępniona do zwiedzania zapora. Jest to jedno z tych miejsc takich jak Wetlina, Cisna, czy Polańczyk, które de facto przez wielu są utożsamiane z całymi Bieszczadami. Nie ma w tym nic dziwnego – Solina i tutejsze Jezioro Solińskie to jeden z najpiękniejszych zakątków naszego kraju, nie ustępujący widokami chyba nawet Szwajcarii czy Norwegii. Sztucznie utworzony zalew spowodował powstanie niesłychanie malowniczego zbiornika wodnego wcinającego się w wąskie i kręte zatoczki. To wprost wymarzone miejsce na wakacyjny wypoczynek dla rodzin z dziećmi, zwolenników wędkarstwa czy żeglarstwa. Co jednak robić gdy pada deszcz? Solina oferuje nam wiele atrakcji również i na niepogodę. Oprócz licznych tutaj restauracyjek i barów niewątpliwie jedną z głównych atrakcji miejscowości jest możliwość zwiedzania wnętrza samej solińskiej zapory. Mamy tutaj okazję spenetrować wnętrze tej niezwykłej i leciwej już dziś konstrukcji, która w swoim czasie była istnym cudem techniki, a i dzisiaj budzi swą wielkością prawdziwy podziw. Najmłodsi podróżnicy będą zachwyceni, ale i dorośli spędzą tutaj ciekawe chwile. #5 Ursa Maior Browar Ursa Maior to jeden z eksportowych znaków rozpoznawczych Bieszczadów kojarzonych z tym regionem chyba w całym kraju. Jego zwiedzanie będzie ciekawą odpowiedzią na pytanie co robić w Bieszczadach gdy pada deszcz. Browar znajduje się w miejscu o bardzo dogodnym dojeździe – przejażdżka samochodem w te strony będzie interesującym urozmaiceniem pochmurnego dnia, który nie pozwala na górskie wędrówki. We wnętrzu browaru poznamy cały cykl produkcyjny powstających tutaj trunków. Dowiemy się jak skomplikowanym i wymagającym fachowej wiedzy oraz doświadczenia jest proces warzenia piwa. Będziemy mogli skosztować półproduktów oraz gotowych napitków oraz nabyć kilka buteleczek piwa w tutejszym sklepiku. Niejeden z Panów odwiedzających to miejsce powróci tu jeszcze nie raz! #6 Basen Aquarius Spora część prezentowanych tu pomysłów na spędzenie deszczowego dnia to de facto parogodzinne wypady do ciekawych miejsc. Co jednak począć gdy zanosi się na całodniową ulewę i liczenie na przejaśnienie się nie ma sensu? W takim wypadku możemy wybrać się na cały dzień do Leska i skorzystać z tamtejszego Basenu Aquarius. Pływalnia ta jest jedną z najnowocześniejszych w naszym kraju, posiada również okazały aqua park oraz inne atrakcje jak sauny siłownie itp. Spokojnie możemy zaplanować tutaj całodniowy pobyt, korzystać z basenów, zjeżdżalni i innych dostępnych tutaj udogodnień. Po wysiłku na pływalni czy siłowni posilimy się w tutejszym barze. Nie trzeba dodawać, że szczególnie najmłodsi uczestnicy wycieczki będą wyjdą stąd z uśmiechem od ucha do ucha. Po wizycie na basenie, o ile pogoda się polepszy i starczy nam czasu, możemy pomyśleć nad zwiedzaniem samego Leska. #7 Pracownia Garncarstwa Naszą listę pomysłów na to co robić w Bieszczadach gdy pada deszcz zamyka pracownia garncarstwa Carpe Diem. Wspominaliśmy już wyżej o tym, że Bieszczady są miejscem, w którym z ogromną chęcią sięga się do historii, zastanawia się jak niegdyś żyli i czym trudnili się ludzie. Taką chwilą zadumy nad przeszłością i momentem oderwania od codzienności będą również warsztaty garncarskie. Warsztat taki może być zorganizowany w pracowni albo w miejscu przebywania grupy turystów, np. w danym pensjonacie po uzgodnieniu terminu z organizatorami. Trudno sobie chyba wyobrazić lepszą frajdę na deszczowy dzień niż poznanie tradycyjnej techniki wyrobu naczyń z gliny. Po takim warsztacie do domu wrócimy z własnoręcznie ulepionym wazonikiem, miseczką czy dowolnym innym naczyniem. Co robić? Co robić w Bieszczadach gdy pada deszcz? Czy wyjazd w te piękne góry jest w trakcie niepogody skazany na niepowodzenie? Czy będziemy zmuszeni spędzić cały pobyt w hotelu grając w karty? Absolutnie nie! Bieszczady to tak różnorodna i ciekawa kraina, że starczy tutaj atrakcji na kilka wyjazdów i to niezależnie od pogody! Bieszczady w środku sezony to długie wycieczki turystyczne ze wspaniałymi widokami, kolejka wąskotorowa, jazda konna, wędkarstwo oraz dziesiątki innych atrakcji czy możliwości aktywnego spędzania czasu. Okazuje się jednak, że również w niepogodę oraz szczególnie w okresach poza sezonem jest tutaj co robić. De facto nieraz wypad w Bieszczady dopiero późną jesienią, czy wczesną wiosną da nam możliwość odetchnąć w pełni od zgiełku miasta w panującym tu wówczas spokoju. Powyższy artykuł to oczywiście jedynie część możliwości jakie stwarzają Bieszczady gdy pada deszcz. Mamy nadzieję, że nasza krótka lista sprawi, że każdy wyjazd w Bieszczady będzie niezapomniany pomimo braku słońca. Gorąco liczymy na to, że te magiczne góry oczarują Cię, tak jak już dość dawno temu oczarowały i nas, i że tak jak my będziesz tutaj wracał raz po raz, czy słońce, czy deszcz, czy słota… Kwi 27, 2016
Zbliża się weekend, a pogoda nie rozpieszcza? Zastanawiacie się gdzie jechać w brzydką pogodę? Są tacy co mówią, że nie ma złej pogody, tylko nieodpowiedni strój. Tak czy owak zła aura to nie powód, aby siedzieć w domu. Sprawdźcie 5 propozycji na kreatywne zagospodarowanie czasu całej rodziny w deszczowy weekend.
Spis treści6 MAGICZNYCH MIEJSC W POLSCE- NOWE:1) GLENDORIA2) VILLA 11 FOLK & DESIGN3) KWAŚNE JABŁKO4) PAŁAC GALINY5) SIEDLISKO SOBIBÓR6) MAZURSKA ARKADIAPodobne wpisy Minął ponad rok od czasu, gdy zrobiliśmy nasze pierwsze zestawienie magicznych i ciekawych miejsc na weekend w Polsce – możecie je przeczytać TU. Po roku dodajemy kolejnych 6! Znów urokliwych, znów magicznych, znów przyjemnych na weekend lub na kilka dni w lecie, wiosną czy jesienią. Miejsc, które odkryliśmy częściowo jeszcze w zeszłe lato, a częściowo tej wiosny. To różne miejsca – czasem lepsze na pobyt we dwoje, czasem na wyjazd z dzieckiem, czasem na wyprawę ze znajomymi. Czasem w górach, czasem nad jeziorem. Wszystkie mają to “coś”:) Bardzo bym chciała, by było tych magicznych miejsc na nowej liście i 10, i 15, i 20 – tak, by każdy znalazł coś dla siebie, ale musicie pamiętać o jednym: w przeciwieństwie do innych stron czy niektórych blogów, u nas znajdziecie tylko miejsca, w których rzeczywiście byliśmy i przetestowaliśmy na własnej skórze. A jako, że podróżujemy też sporo poza Polską, pracujemy zawodowo, itd., itp. możliwości ich odkrywania są znacznie mniejsze niż wtedy, gdy robisz kopiuj-wklej z opisów na stronach hotelu czy pensjonatu i dorzucasz kilka zrobionych przez kogoś zdjęć 😉 Takie podejście daje nam jednak jeden bardzo ważny benefit – wszystkie te miejsca możemy polecić w 100%!!!! 🙂 I chociaż może się zdarzyć, że kucharz usmaży Wam gorsze placki, że akurat nie skorzystacie z pogody, a jakieś danie nie będzie Wam pasować, to wiem, że w większości przypadków powinniście wrócić baaaaardzo zadowoleni… Jak my po pobycie w tych miejscach!:) Zaczynamy??? 🙂 6 MAGICZNYCH MIEJSC W POLSCE- NOWE: 1) GLENDORIA Przeczytaj relację z pobytu w GLENDORII Do Glendorii trafiliśmy jesienią zeszłego roku, gdy byliśmy już przekonani, że tego roku w Polsce nic nas już nie zaskoczy i na kolana nie rzuci. I nagle dojechaliśmy gdzieś na koniec świata, a tam wśród łąk mieliśmy nocować w czymś, co można nazwać luksusową agroturystyką. Nie sprawdzałam, nie googlałam i tym większy był mój zachwyt. Dopracowane w każdym szczególe pokoje, wspaniała stodoła, w której jesz świetne posiłki, w której aż chce się zostać dłużej i poczytać książkę. Piękna okolica i odkryty basen!!! A do tego kilka pokojów-namiotów, które od razu przypomniały nam klimatyczne namiociki gdzieś w Indiach, na Goa. Wow!!! Ale to był dopiero początek… największy szał w Glendorii robi leśne SPA! Coś totalnie niesamowitego, odrealnionego, coś ze snów i marzeń. Przechodzisz przez ustawione w polu drzwi niczym Alicja z Krainy Czarów i dochodzisz do małego domku… tam masaże, a zaraz obok drewniane jacuzzi, w którym siedzisz patrząc w niebo i słuchając śpiewu ptaków. Zachwyt 1000%!!! 🙂 Więcej informacji i zdjęć znajdziecie TU. 2) VILLA 11 FOLK & DESIGN Przeczytaj relację z pobytu w VILLA 11 FOLK & DESIGN Nie ma w Polsce drugiego miejsca, w którym przetestowałabym tyle opcji noclegowych, co w Zakopanem! Jeździłam tam z rodzicami, spędzałam święta wielkanocne z mamą, jeździliśmy wielokrotnie już z Łukaszem (BTW wiecie, że nasza pierwsza randka była o dziwo w Zakopanem!;)), były obozy, kolonie, zielone szkoły. Były pensjonaty, kwatery, lepsze i gorsze hotele, na co drugiej ulicy mam dom, w którym kiedyś mieszkałam. I nagle w zeszłym roku powstało najbardziej urocze z miejsc w Zakopanem. Villa 11 Folk & Design zachwyca wyczuciem, stylem, cudnym połączeniem tego, co góralskie, tradycyjne, tutejsze z tym, co nowe, stylowe, modne. Chyba dlatego, że miejscem rządzą młodzi Zakopiańczycy- chyba tylko oni potrafili to tak połączyć, by stworzyć urocze, delikatne, jasne wnętrza, które nie zapominają o swoim pochodzeniu. Na miejscu smaczne śniadania i niewielki kącik dla dzieci. I widok na góry, pomimo, że od centrum całkiem blisko. Więcej o Villi 11- TU. 3) KWAŚNE JABŁKO Przeczytaj relację z pobytu w KWAŚNYM JABŁKU Można powiedzieć, że to najnowsze z naszych odkryć – byliśmy tam tuż przed majówką. Kwaśne Jabłko słynie przede wszystkim z produkowanych na miejscu cydrów, które zdobywają nawet międzynarodowe nagrody. Samo miejsce znajduje się zupełnie pośrodku niczego. Jeśli się tam wybierasz to na pełen relaks, z dala od wszystkiego, od restauracji, sklepów, miejskiego życia. Jest za to polana, las i piękne okolice, po których można spacerować lub jeździć rowerem. Są przepyszne śniadanie z dużą ilością lokalnych smakołyków i ciepłym domowym chlebem, są intrygujące, różnorodne kolacje, dużo cydru i soku jabłkowego własnej produkcji. Pokoje urządzone ze smakiem, a salon z kolorowymi poduchami sprawia, że pobyt tam wspominamy jako sielankę nawet pomimo brzydkiej pogody. Jeśli jest ładnie, na miejscu można również pogrillować, a podobno latem rusza oryginalny plac zabaw dla dzieciaków, więc będzie tylko lepiej! 🙂 O Kwaśnym Jabłku przeczytacie TU. 4) PAŁAC GALINY Zobacz stronę WWW PAŁACU GALINY Jedyne miejsce na tej liście, które nie ma dedykowanego wpisu na blogu – musicie nam wybaczyć: pojechaliśmy do Galin zmęczeni pracą, wcześniejszymi podróżami, a do tego z grupą znajomych, więc skupiliśmy się na czasie z nimi, a nie na zbieraniu materiałów. Ale przecież jest telefon i całkiem sporo zdjęć 🙂 Galiny różnią się nieco od pozostałych opisanych miejsc – są zdecydowanie mniej kameralne, bardziej hotelowe niż pensjonatowe, ale za to mają kilka zalet, które sprawiają, że to idealne miejsce na fajny weekend z dzieciakami. Jest klimatyczny folwark, w którym mieszkacie, jest plac zabaw i Maksa ulubiona lina do zjeżdżania, są koniec, osiołki, jezioro, do którego bez problemu dojdziecie spacerem i piękne okolice na wycieczkę rowerową. Jest miejsce do grillowania nad stawem i wielki teren, więc rodzice mogą siedzieć i gadać, a dzieciaki szaleć w okolicy. Jeden z lepszych weekendów zeszłych wakacji. Nocleg możecie zarezerwować TU. 5) SIEDLISKO SOBIBÓR Przeczytaj relację z pobytu w SIEDLISKU SOBIBÓR Nie Mazury, nie góry, nie morze. Bug. Wschodnia granica. Mała wioska, wokół lasy i rezerwaty przyrody i tam urocze, niewielkie miejsce – Siedlisko Sobibór. Drewniane chaty, zindywidualizowane pokoje i klimatyczna stodoła na śniadania i obiadokolacje. W dzień grillowanie z widokiem na niekończące się pola, a o poranku najlepiej spływ kajakowy Bugiem, który robi niesamowite wrażenie. Samo Siedlisko zachwyca swoim sielskim, wiejskim, anielskim klimatem. Ciszą, spokojem, pogodnym nastawieniem właścicieli. Takie miejsce, w które uciekasz jak masz wszystkiego dość. Chyba najbardziej urokliwy pokój ten koronkowy, z wielkim oknem. Maks poleciłby Wam natomiast nasze groszki, które wyglądają trochę jak domek krasnoludków. W bonusie dla dzieciaków przechadzające się leniwie koty. 6) MAZURSKA ARKADIA Przeczytaj relację z pobytu w MAZURSKIEJ ARKADII Idealne miejsce na wyjazd z dziećmi. Idealne miejsce na wyjazd ze znajomymi i dziećmi. Arkadia powstała, bo jej właściciele, rodzice trójki, uznali, że strasznie ciężko podróżuje się wielodzietnym rodzinom. Tak pomyśleli i stworzyli miejsce pod potrzeby rodzin. Są 3 sporo apartamenty w wielkim domu, jest duży teren, po którym dzieciaki mogą szaleć, plac zabaw, gdzie bawią się, gdy Ty jesz śniadanie na tarasie lub szykujesz grilla. Kilka kroków dalej jezioro, a tam mała plaża, łódki, rowery wodne. Jeśli sam gotujesz i grillujesz w zasadzie nie musisz stamtąd wychodzić!:) A jeśli chcesz posmakować lokalnej kuchni, ruszasz na babkę ziemniaczaną do Starych Juch. Testowane przez nas z Maksem + 1 znajomym i jego synem. Za 1,5 tygodnia wracamy do Arkadii w składzie 10 dorosłych i 10 dzieci.. nie mogę się doczekać!!!;) Więcej o Mazurskiej Arkadii TU. Przy każdym takim wpisie proszę Was o polecanie Waszych magicznych miejsc, więc i tym razem poproszę 🙂 Weekendów letnich całkiem sporo przed nami! 🙂 Będziemy odkrywać dalej!:)
Na całodniową wycieczkę idealny jest Wawel, dzielnica Kazimierz czy Rynek Główny. Jeśli szukacie czegoś wyjątkowego i nie wiecie gdzie jechać na jeden dzień w Małopolsce to polecamy Wam Park Krajobrazowy Dolinki Krakowskie. W skład Parku Krajobrazowego wchodzą doliny, którym uroku dodają liczne ostańce, bloki skalne, jaskinie
Od razu Wam odpowiem na pytanie z tytułu: Wszędzie tam gdzie szukałam.. Zrobiłam reaserch ,który być może pomoże Wam w planowaniu dalekich wakacji w maju i innych miesiącach.. Na ten rok pierwszy raz w życiu zrobiłam plan wyjazdowy. Plan opiewał na: Hong Kong, Sri Lankę, Szwajcarię (zimą) i USA. Sri Lankę mieliśmy zaplanowaną na luty (bo najlepsza pogoda). Niestety o tym jak wygląda planowanie w moim życiu pisałam już TU.. Planowanie to teoria.. tak więc w lutym była praca, nie było możliwości pojechania na Sri Lankę. Nasz urlop przypadł na maj, pomyślałoby się że to super miesiąc na urlop.. Niby tak.. ale nie w Naszym przypadku.. Okazało się że mamy do wykorzystania max. 14 dni. a najlepiej 8-10. No i budżet którego nie chciałam nadszarpnąć wiedząc, że w tym toku mamy 10 rocznicę i z tego powodu chcielibyśmy jakiś fajny wyjazd a dodatkowo musowo USA na miesiąc. Planowana Sri Lanka w maju jest deszczowa, Hong Kong chcieliśmy połączyć z relaksem choć w Kong Kongu – nie uwierzycie też pada. Do Stanów w maju nie mogliśmy jechać, bo za krótko i brat Czarka (mieszkający w Miami) nie mógł nas przenocować. Więc z planów wyjazdowych zostało nic. Poszukiwania rozpoczęłam na nowo. Bardzo chcieliśmy egzotykę. Lubimy dalekie wyjazdy, nowe kultury i laguny.. Problem z tymi wakacjami polegał na tym że chcieliśmy i pozwiedzać (miasto) i wypocząć (woda) a mieliśmy tylko 10 dni ( wcześniej zakładałam 14 plus kilka w domu na aklimatyzację dla męża). I z deszczem nie mamy jakiegoś problemu, ale lecąc przez pół świata trudno siedzieć w hotelu przez to , że leje.. Towarzyszy temu zazwyczaj monsun i wzburzone morze więc nawet nurkowanie nawierzchniowe odpada.. Z mojego reaserchu wynika: -w całkowitej większości miejsc jest pora deszczowa ( lub mamy to szczęście, że w te 10 dni akurat będzie padało!) – lub jest drogo. Ale.. my wykupujemy wczasy/bilety lotnicze na tydzień-dwa przed wyjazdem. Jeśli zaplanujecie to wcześniej uda Wam się uniknąć punktu 2;) Kierunki które rozważaliśmy: Kenia – Mega tanie oferty z biur podróży! , ale okres deszczowy. Według prognoz codzienne długie , ulewne deszcze plus jak to w okresie deszczowym nadmiar komarów i większa szansa na malarię. Sprawdzałam do ostatniego dnia czy może prognoza się nie zmieni, ale nie.. Cena była pozwalająca! Za mniej niż 5 tys można by było na 8 dni być w Kenii w All.( dla dwóch osób!) Kupiłam nawet przewodnik… ale poczeka na lepszą pogodę.. Zanzibar– ceny nie tak urocze, ale pogoda to samo co wyżej.. Wpisując najdziwniejsze miejsca które mi przyszły na myśl.. Barbados.. drogi i pada lub jest 100% zachmurzenie.. Aruba– drogo! Islandia- Tu całkiem dobra pogoda( jak na Islandię) , ale to wciąż zimno.. Ceny bardzo ładne, ale te zimno nas zniechęciło.. Chyba walimy jechać z zimna w zimno niż z ciepła w zimno.. Jeśli nie macie takich oczekiwań Islandia w maju jest najsuchsza choć temperatura nie najwyższa z możliwych to turystów mniej. Bali– naczytałam się kiepskich opinii i się zniechęciłam, ale po rozmowie z osobami które tam były północ i centrum wyspy są mniej zaludnione wiec czemu nie… Ale..ceny za samolot nieciekawe..Z operatorem jeszcze gorzej.. Idźmy dalej.. Hawaje.. marzy mi się Honolulu.. ale tu ceny są zabójcze.. bilet lotniczy to jedno (ponad 5000 za osobę) ale hotele mają takie ceny że szok! Kuba- Przeplatanka z burzami, ale ceny nie były niestety ciekawe. Meksyk– niestety zabójcze ceny, pogoda przeplatana. Mauritius– rozważaliśmy nawet Mauritius na którym już byliśmy, ale tu ceny lotów były nieciekawe. Jamajka to samo. HongKong chciałam połączyć z Filipinami ale niestety przy wersji że mamy max 14 dni (od deski do deski, czyli 15 dnia mąż jedzie do pracy!) odpuściliśmy na teraz ale znalazłam taka miejscówkę że śni mi się ona po nocach ! A w HK pada to już wiecie 😉 Tajlandia.. myślę sobie.. Tajlandia zawsze spoko.. no nie.. zawsze oprócz maja! Pada, ale godzinne ulewy byśmy zaakceptowali tyle, że w maju jest najcieplej a to oznacza 35′ a 40 odczuwalna!!! No nie.. chyba tego nie ogarnę.. Duchota, deszcz i 40′ to może być za dużo.. Australia– choć to zima , to jest to dobry czas na zwiedzanie. Wciąż ciepło i nie pada. Ale tu..ceny lotów nas powaliły (patrzę Wschód, bo blisko Wielkiej Rafy) a wiadomo na miejscu tez trzeba żyć 🙂 Malezja – pada. Malediwy– Tu już desperacja. Pomimo iż powyżej budżetu chcieliśmy zaryzykować, ale.. PADA.. Tak.. na Malediwach pada.. ! W maju jest pora monsunowa! Patrzałam nawet Okinawę Japońską, ale ceny lotów mnie zabiły, no i wiecie co… pada! Poddałam się.. Po prostu się poddałam.. Wybraliśmy Europę, z umiarkowanym ciepłem 25′, bez deszczu, dobrym jedzeniem i pięknymi widokami. Dodatkowo oferta Last minute -50% na hotel +18 (czyli bez dzieci) w opcji ALL i tak padło na Cypr. Wynajmiemy auto i pobuszujemy po wyspie.. Z Bliższych kierunków oprócz Cypru braliśmy pod uwagę : Zakyntos i Izrael. Wygrał Cypr pewnie dlatego , że uwielbiamy wyspy, kuchnia jest pyszna ( grecka i turecka), temperatura jest bardzo komfortowa i zdjęcia nas zauroczyły,a w Izraelu ostatnio jakieś zamieszki były, natomiast Grecja jakoś bardzo popularna się zrobiła a my lubimy odbiegać od schematu :).. Pomimo iż wykupiliśmy all , na 6/8 dni pobytu chcemy wynająć auto i pobuszować samodzielnie po wyspie 🙂 Mój mąż od początku był za bliższym kierunkiem, to ja walczyłam o jakąś egzotykę.. a on patrząc z niedowierzaniem na dziwne kierunki spytał czy na księżycu też patrzałam.. W ferworze poszukiwać odpowiedziałam , że na pewno też pada 🙂 Po czym zaczęliśmy się śmiać. Deszcz tym, razem wyjątkowo nas prześladuje.. i w pewnym momencie myślałam , że zepsuło mi się wyszukiwanie googla! Albo , że coś jest nie tak.. Bo gdzie nie wpisywałam tam było min 5/7 dni deszczowych.. Trochę jestem zawiedziona, bo może warto by było zaryzykować, ale z drugiej strony wakacje są od tego , by odpocząć.. a my za jakieś 2 miesiące znowu wyjeżdżamy więc można podjąć kolejną próbę.. 🙂 Dziś pisząc ten post znalazłam wykresy najlepszych i najgorszych pór na wakacje: Grafiki pochodzą z National Geographic Według tych wykresów na Mauritiusie byliśmy w najgorszym okresie (marzec). Niewiele się to mija z prawdą bo był to okres monsunowy i ok 6 z 14 dni nie można było wchodzić do oceanu/wypływać łódką. Padało , ale ulewy były krótkie. Na Jamajce za to byliśmy w okresie dobrym (grudzień) a trafiliśmy na 3 dni deszczowe z czego 1 taki całodniowy intensywny deszcz ( na 7 dniowych wakacjach to może kiepsko , ale daliśmy rade:)) W Kapsztadzie byliśmy w lipcu i pomimo iż panuje tam zima, to pogoda była łaskawa! A co ciekawe w okresie zimowy woda w oceanie jest tu cieplejsza, choć wciąż zimna woda- to koło 15′!! Trzeciego dnia deszczu poszliśmy pływać w basenie (ocean się nie nadawał!) . Choć woda i powietrze były zimne dla chcącego nic trudnego! Patrzcie na wykresy, ale sprawdzajcie też pogodę na bieżąco, bo pogoda zmienną jest i czasem w okresie deszczowym trafi się fajna pogoda. Ja na to liczyłam teraz, ale się nie udało. Nie chciałam podejmować ryzyka skoro w Polsce i Europie mamy taką piękną pogodę. Zimą jestem bardziej skłonna to ryzyka 🙂 I jak to mówi moja ciocia „w dupach nam sie poprzewracało” żartem oczywiście, ale fakt jest raki ze tym razem strasznie wybrzydzałam 🙂 Mam nadzieję, że nasz wyjazd rocznicowy będzie łatwiejszy do zorganizowania! A już teraz zapraszam Was na piękne widoki z Cypru , które będą wrzucać na Instagram!!!
Zła pogoda nie musi nam psuć nam zabawy. W Polsce nie brakuje atrakcji w sam raz na deszczowy dzień, od parków wodnych i term pod dachem po ścieżki turystyczne skryte pod ziemią
Co jeszcze warto zwiedzić w górach we dwoje? Pieniny ze spływem Przełomem Dunajca i ruinami zamków, Góry Stołowe z Ojcowskim Parkiem Krajobrazowym z dala od zgiełku miasta czy Góry Świętokrzyskie z owianą legendami Łysą Górą. Gdzie spędzić weekend we dwoje? Mazury Mikołajki Mikołajki, zwane inaczej Mazurską Wenecją, co roku przyciągają setki turystów. W Mikołajkach z pewnością nie będziecie się nudzić. Możecie wybrać się na romantyczny rejs we dwoje po okolicznych jeziorach – tylko wy, piękne widoki, zachodzące słońce i lampka dobrego wina. Dla fanów mocniejszych wrażeń polecamy motorówki i skorzystanie z wypożyczalni sprzętu wodnego – być może wspólnie nauczycie się surfować? Wieczorem koniecznie przespacerujcie się promenadą i wstąpcie na romantyczną kolację do jednej z okolicznych restauracji. Ełk To największe miasto położone na Mazurach, więc atrakcji w nim nie brakuje. Przede wszystkim atrakcją jest zamek krzyżacki. Możecie przespacerować się do niego przez stary most, idąc od znanej wszystkim bywalcom Ełka promenady. Wieczorem polecamy podziwiać z niej zachody słońca. Będąc w Ełku, obejrzyjcie także zabytkowe XIX-wieczne domy – to prawdziwe architektoniczne perły i wspaniała okolica dla romantycznych spacerów we dwoje. Jeśli będziecie chcieli odkryć w sobie dziecko, to skorzystajcie z przejażdżki Koleją Wąskotorową – to jedna z najpopularniejszych atrakcji Ełku. Mimo że Ełk jest dużym miastem, to nie brakuje w nim również kameralnych i zalesionych miejsc, które z pewnością docenią wszyscy zakochani. Inne godne odwiedzin miasta na Mazurach to Ryn, Mrągowo nazywane Dzikim Zachodem Mazur z festiwalem country i Mazurskim Parkiem Krajobrazowym oraz Ostróda czy Pisz, w którym jedną z głównych atrakcji jest spływ rzeką Pisą. A wy, jakie miejsca polecacie na romantyczny weekend we dwoje? Gdzie ostatnio wypoczywaliście ze swoją drugą połówką?
Drugi weekend z rzędu to sobota będzie bardziej deszczowa, a niedziela słoneczniejsza. Jednak oba dni będą wietrzne, ale ciepłe. Prognoza na sobotę. W sobotę (22.10) będzie się chmurzyć i prawie wszędzie może padać, najdłużej i najmocniej na Pomorzu, Warmii, Mazurach, Podlasiu, Śląsku i w Małopolsce.
Marzy Ci się odpoczynek z drugą połówką, ale do urlopu jeszcze daleko? Dobry pomysł na weekend we dwoje pozwoli Wam spełnić to marzenie. Dwudniowy wypad poza miasto to oczywiście nie to samo, co dwa tygodnie na tropikalnej wyspie. Jednak dobrze zorganizowany weekend w ciekawym miejscu pozwoli Wam spędzić trochę czasu sam na sam i oderwać się na chwilę od codziennych zmartwień. Poniżej znajdziesz 7 propozycji zarówno dla miłośników aktywnego wypoczynku, jak i dla tych, którzy potrzebują nieco zwolnić i się zrelaksować. Romantyczny weekend można zorganizować o każdej porze roku. Co prawda wiosną i latem pogoda bardziej zachęca do wyjścia z domu, jednak jest wiele miejsc w Polsce, gdzie można miło spędzić czas niezależnie od warunków atmosferycznych. Są też takie, które jesienią lub zimą zyskują niepowtarzalny klimat. Pierwsza propozycja jest dość neutralna. Tego typu miejsca cieszą się ostatnio dużą popularnością. Coraz więcej osób docenia możliwość odpoczynku z dala od innych. To idealna opcja, aby się wyciszyć i pobyć tylko we dwoje. Bliskość natury, romantyczne spacery i długie rozmowy. Ciężko, by taki weekend nie był udany. Latem warto wybrać domek blisko jeziora. Dobrym urozmaiceniem będą też wycieczki rowerowe. Zimą możecie urządzić sobie seans filmowy lub przygotować zdjęcia i zorganizować wieczór wspomnień. Do tego ciepły koc, przekąski i gorące kakao, herbata lub aromatyczna kawa. Romantyczna atmosfera gwarantowana! Jeśli macie ochotę (i możliwość), możecie pójść o krok dalej i zrobić "detoks elektroniczny". Odcięcie się od Internetu, smartfona i podobnych urządzeń działa naprawdę relaksująco. Będziecie mogli w pełni skupić się tylko na sobie. Nikt nie przeszkodzi Wam w tej sielance. Warto spróbować! Lubicie aktywnie spędzać czas i nie możecie usiedzieć w miejscu? Poniższe propozycje na pewno przypadną Wam do gustu! Wybór zależy oczywiście od preferowanej dawki adrenaliny. Wśród weekendowych atrakcji dla miłośników mocnych wrażeń może znaleźć się np.: Jazda quadem lub motocrossem, Pakiet ekstremalnego strzelania z broni dla dwojga, Park linowy, Ścianka wspinaczkowa, Tor rajdowy lub przejażdżka luksusowym samochodem, Wyprawa Off Road, Jazda konna, Kurs nurkowania, Gokarty, Skok na bungee w tandemie, Lot szybowcem. Możliwości jest wiele. Tego typu atrakcje można znaleźć zarówno w ofercie konkretnych obiektów (np. strzelnicy lub toru wyścigowego), jak i w sklepach z voucherami na prezenty w formie przeżyć. To świetne rozwiązanie, gdy chcecie wspólnie zrobić coś niecodziennego, ale nie macie ochoty na nocleg poza domem. Świetnie sprawdzi się dla par z krótkim, jak i długim stażem. Wspólne aktywności dające zastrzyk adrenaliny bardzo zbliżają. Na pewno będziecie wspominać taki weekend przez długie lata. Pobyt w hotelu to bardzo klasyczny pomysł na weekend dla zakochanych. Może nie jest to najbardziej oryginalny sposób na spędzenie czasu we dwoje, ale z pewnością bardzo relaksujący. Jest też wyjątkowo uniwersalny. W zależności od preferowanej lokalizacji można wybrać hotel w górach, nad jeziorem lub w innym dowolnym miejscu. Pora roku i warunki atmosferyczne również nie są tutaj ograniczeniem. Pakiety pobytowe na weekend w SPA dla dwojga to obecnie standard. Taki pakiet obejmuje przeważnie określoną ilość noclegów dla 2 osób, wyżywienie, relaksujący masaż i atrakcyjne rabaty na zabiegi pielęgnacyjne. ParkHotel Łysoń oferuje w takim pakiecie również kolację przy świecach i dodatkową niespodziankę. Wypoczynek w komfortowym hotelu, wspólny relaks w SPA, romantyczna kolacja z butelką wina... Czy to nie idealny pomysł na niezapomniany weekend we dwoje? Takie rozwiązanie daje też dużo możliwości spędzenia wolnego czasu. Gdy będziecie mieli ochotę na większą aktywność, zawsze możecie wybrać się na spacer po okolicy, pójść na basen, czy skorzystać z lokalnych atrakcji. Zdecydowanie warto zorganizować w ten sposób chociaż jeden weekend w roku. To idealna opcja, aby uczcić rocznicę! Nie bez powodu wakacje spędzamy najczęściej nad wodą. Jezioro i morze kojarzą się z beztroskim wypoczynkiem. Wolny weekend we dwoje to świetna okazja, aby wybrać się w takie miejsce. W zależności od upodobań i budżetu, możecie dopasować charakter wyjazdu. Lubicie przygody? Na pewno spodoba Wam się nocleg pod namiotem. Noc pod gołym niebem i wspólne oglądanie gwiazd to bardzo romantyczny scenariusz. Cenicie wygodę? Wybierzcie komfortowy pokój w hotelu z pięknym widokiem lub przestronny domek nad jeziorem. Poza długimi rozmowami i spacerami, warto spróbować swoich sił w sportach wodnych. Kajaki, żagle, a może przejazd motorówką lub windsurfing? Każdy znajdzie coś dla siebie. Przejazd łódką lub rowerem wodnym o zachodzie słońca również brzmi kusząco. Piękny krajobraz, spokój i szum fal to idealne warunki dla zakochanych. Góry to jedno z częściej wybieranych miejsc przez pary. Nic dziwnego - panujący tu klimat i niezwykłe widoki sprzyjają romantycznej atmosferze. Taki wyjazd daje również wiele możliwości. Miłośnicy aktywnego wypoczynku mogą przemierzać górskie szlaki. Z kolei amatorzy błogiego lenistwa mają możliwość relaksu w SPA z pięknym widokiem na góry. Ponadto takie miejsca są nastawione na turystów przez cały rok. Dzięki temu w pobliżu znajdziecie wiele różnych atrakcji i dobrze zorganizujecie czas niezależnie od pogody. Goście naszego hotelu nie narzekają na brak rozrywki. Jeśli wybieracie się w okolice Beskidu Małego, koniecznie sprawdźcie nasze propozycje: Gdzie pojechać na weekend? Małopolska, Śląsk: najciekawsze miejsca w okolicy! Kraków, Toruń, Wrocław - te 3 polskie miasta są najczęściej wybierane przez zakochanych. Dlaczego? To miejsca tętniące historią, które mają wyjątkowy klimat. Piękne stare kamienice budzą zachwyt. Wiele osób twierdzi, że spacerując wąskimi uliczkami zabytkowego miasta czują się jak bohaterzy filmów romantycznych. Warto je odwiedzić szczególnie zimą. W tym okresie miasto zdobią piękne iluminacje, a w okolicach rynku organizowane są jarmarki świąteczne, co tworzy niezwykły nastrój. Nie bez powodu wiele par zaręcza się w takich okolicznościach. To idealne warunki, aby spędzić razem niezapomniane dwa dni. To świetny pomysł dla wszystkich par, jednak szczególnie dobrze sprawdzi się w przypadku tych z dłuższym stażem. Zwiedziliście wspólnie tak wiele miejsc, że nie macie ochoty na kolejny wyjazd, a mimo tego chcielibyście ciekawie spędzić weekend? Możecie wykorzystać poniższe propozycje: Warsztaty kulinarne. Wybór jest naprawdę ogromny - zarówno dla początkujących, jak i zaawansowanych. Kuchnia włoska, tajska, vege, fit, kurs przyrządzania sushi, szkolenia baristyczne, warsztaty serowarskie i cukiernicze... Na pewno znajdziecie coś, co Was zainteresuje. Nauczycie się czegoś nowego, a przy okazji spróbujecie pysznych dań. Kolacja degustacyjna. Podczas takiej kolacji będziecie mieć okazję spróbować wykwintnych potraw przygotowanych przez wybitnego szefa kuchni. W zależności od wybranego wariantu, menu zawiera przeważnie 6-8 dań. Całość odbywa się przy nastrojowej muzyce. Ten pomysł spodoba się szczególnie miłośnikom sztuki kulinarnej, choć oczywiście każdy może z niego skorzystać. Oferty tego typu dotyczą zarówno degustacji potraw, jak i alkoholi, wyrobów cukierniczych lub regionalnych. Można je znaleźć w sklepach z voucherami prezentowymi. Restauracja w ciemności. Często można spotkać się ze stwierdzeniem, że gdy tracimy jeden zmysł, inne się wyostrzają. Dzięki takiej kolacji możecie to sprawdzić. W restauracji panuje całkowita ciemność, która zapewnia wyjątkowe doznania smakowe i zaostrza apetyt. Dodatkowo menu pozostaje tajemnicą, co sprawia, że takie przeżycie staje się jeszcze bardziej ekscytujące. Wybierzcie jedną z powyższych propozycji i zrealizujcie ją w jeden dzień lub skorzystajcie z kilku i rozłóżcie je na cały weekend. Możecie zaplanować takie wydarzenie wspólnie, ale to również świetny pomysł na prezent dla drugiej połówki. Wspólne przeżycia to cenniejszy prezent, niż podarunek rzeczowy. Dzięki powyższym propozycjom już nie zabraknie Wam pomysłu na weekendowy odpoczynek. Niezależnie od tego, czy wybierzecie romantyczny wyjazd do SPA, aktywny wypoczynek w górach czy weekend kulinarny, warto zaplanować go odpowiednio wcześnie. Sam pomysł na weekend we dwoje to dopiero początek. Za wdrożenie go w życie najlepiej zabrać się już 1-2 tygodnie wcześniej. Dzięki dobrej organizacji o niczym nie zapomnicie i unikniecie niepotrzebnych zmartwień. Będziecie mogli skupić się tylko na sobie i w pełni cieszyć ze wspólnie spędzonego czasu. Docenili nas Akceptujemy Restauracja Mickiewicza Zapraszamy także do naszej drugiej restauracji w centrum Andrychowa. Zobacz
Dzięki temu zorganizujesz wyjazd, bez konieczności brania urlopu w pracy. Gdy już ustalisz, gdzie na weekend z dzieckiem warto jechać, możesz wyruszyć w piątek po południu lub w sobotę rano i wrócić w niedzielę wieczorem. Niedrogi nocleg na 1 – 2 noce na pewno nie nadszarpnie rodzinnego budżetu.
Podróżnicy nieustannie zastanawiają się, kiedy jechać do Azji, aby spędzić wakacje słonecznie i bezstresowo. Tym razem spróbujemy jednak spojrzeć na ten temat z nieco innej strony: mamy zaklepany urlop w którymś miesiącu roku, marzy nam się Azja, ale nie wiemy, gdzie konkretnie skierować swoje podróżnicze kroki. Jedno bardzo ważne hasło na sam początek: nie ma co bać się pory deszczowej! Nie jest tak częsta, jak opowiadał o niej Forrest Gump, a mniejsza ilość turystów i niższe ceny są kuszącym argumentem! Poniżej przekonasz się, że na pytanie "KIEDY JECHAĆ DO AZJI?" odpowiedź jest tylko jedna: ZAWSZE! Zastanawiasz się, w którym miesiącu odwiedzić Azję Południowo-Wschodnią? Wyślij nam wiadomość, a rozwiejemy Twoje wątpliwości wycieczką szytą na miarę! Gdzie do Azji w styczniu? Styczeń to doskonały czas na podróż do Azji, bowiem w wielu jej zakątkach panuje właśnie pora sucha. To świetny termin, by odwiedzić np. Tajlandię, bez znaczenia, na który region się zdecydujemy, Phuket, Bangkok czy Ko Phi Phi – wszędzie zastaniemy doskonałe warunki do zwiedzania, plażowania czy trekkingu. Wietnam – tu polecamy południe (Ho Chi Minh) oraz centrum, gdzie panuje pora sucha. Na północy zima – około 10 stopni, deszcze i mgły. W styczniu warto wybrać się także do Kambodży, Malezji (za wyjątkiem wschodniego wybrzeża Półwyspu Malajskiego – Kuala Terengganu i okolice), Laosu, Birmy (za wyjątkiem północnej i wschodniej części kraju) oraz na Sri Lankę. Jeśli chodzi o kraje wyspiarskie, styczeń będzie doskonałym wyborem na podróż na Filipiny, a z tego słonecznego rankingu wyłamuje się nam Indonezja, gdzie w styczniu pada i to znacznie. Bali w styczniu? Naszym zdaniem nie ma się co bać pory deszczowej, ale jeśli pogoda ma być pewna pogoda, lepiej postawić na Wietnam, Kambodżę lub Filipiny. Gdzie do Azji w lutym? Luty to wymarzony czas na podróż do Tajlandii (niezależnie od regionu), Wietnamu (ponownie polecamy tylko Południe oraz Centrum, np. Hue, chociaż w drugiej połowie lutego Północ też już jest ok), Kambodży (to najpiękniejszy miesiąc w tym kraju), Mjanmy / Birmy i Laosu. W niemal całej Malezji też będzie pięknie, poza okolicami Kuala Terengganu na wschodnim wybrzeżu. Wszystkie wyspy Filipin - Lizon, Palawan, Cebu czy Bohol, również przywitają nas piękną pogodą. Podobnie jak Colombo na Sri Lance. Czy w lutym warto wybrać się do Singapuru? To jeden z lepszych miesięcy na wizytę w tym kraju (pada stosunkowo niewiele, można liczyć na sporo światła słonecznego i umiarkowaną wilgotność powietrza). Nie jest to dobry czas na wizytę w Indonezji, która w lutym opływa nie tyle w atrakcje, co w deszczówkę. Gdzie do Azji w marcu? Tajlandia w marcu to dobry wybór, pamiętajmy jednak, że w tym miesiącu temperatury idą w górę, rozpoczynając prawdziwe, azjatyckie lato. Marzec to także dobry czas na wizytę niemal w każdym zakątku. W marcu poleca się także Kambodżę, Laos, Birmę i całe Filipiny. Sytuacja w Malezji nieco się odwraca – na wschodnim wybrzeżu pogoda się poprawia, ale w głębi kraju robi się coraz mniej atrakcyjnie. W Penang wciąż jest pięknie i słonecznie. Marzec, choć już bardziej deszczowy niż luty, jest również bardzo dobrym wyborem, jeśli chodzi o podróż do Singapuru i na Sri Lankę. Sytuacja pogodowa w Indonezji idzie pomału ku lepszemu, ale na wymarzone wakacje w tym kraju trzeba jeszcze troszkę cierpliwości. Gdzie do Azji w kwietniu? Kwiecień w Tajlandii to miesiąc suchy, ale też bardzo gorący – dla ciepłolubnych jak najbardziej polecany. Kwiecień to również dobry termin na wizytę w Wietnamie – choć powoli zwiększa się ilość dni deszczowych, te słoneczne wciąż przeważają, a dodatkowo możemy tu spędzić wakacje w otoczeniu mniejszej liczby turystów niż w szczycie sezonu. W tym miesiącu można też rozważyć wizytę w Kambodży - Siem Reap albo Phnom Penh (to jeden z najgorętszych miesięcy w roku, spodziewajmy się więc temperatur w okolicy 40°C), Laosie (uwaga, to ostatni miesiąc pory suchej, jest bardzo gorąco i zdarzają się okazjonalne „prysznice”) i Mjanmie / Birmie (również bardzo gorąco i wciąż sporo turystów). W kwietniu w Malezji szczególnie poleca się wschodnie (np. Pahang) i zachodnie wybrzeże (Malakka), mniej – obszary w głębi kraju. Kwiecień to bardzo gorący miesiąc również na Filipinach – wciąż trwa pora sucha, a temperatury sięgają 33°C. Wreszcie otwiera się przed nami pogodna Indonezja, zapraszając szczególnie na Jawę, Bali czy Lombok. W kwietniu polecany jest także Singapur z popularnym Gardens by the Bay. Jak zawsze w tym kraju, należy spodziewać się deszczu, ale akurat w tym regionie nie powinien być on czynnikiem determinującym termin wyjazdu. Podsumowując: w kwietniu cała Azja Południowo-Wschodnia jest piękna, w szczególności: Wietnam, Kambodża, Malezja, Sri Lanka i Filipiny. Gdzie do Azji w maju? Tajlandia w maju doświadcza wciąż bardzo wysokich temperatur i coraz więcej deszczu, ale nadal jest to dobry czas na podróż w te strony. Najbardziej sucho będzie w tym terminie z pewnością na Koh Samui i w okolicach. Maj to bardzo dobry wybór jeśli chodzi o Wietnam, choć pomału pada coraz więcej, wciąż możemy się cieszyć wymarzonymi, azjatyckimi wakacjami. Również Kambodża kusi przyjemną pogodą i z racji nadchodzącej pory deszczowej – mniejszą ilością turystów. W Laosie poleca się szczególnie pierwszą połowę miesiąca. W Mjanmie / Birmie wciąż jest bardzo upalnie, choć sezon właśnie się kończy i nadchodząca pora deszczowa daje czasem o sobie znać sporadycznymi, krótkimi opadami. Malezja przywita nas w maju doskonałą pogodą, jedynie na zachodnim wybrzeżu będzie bardziej deszczowo. Maj to na Filipinach jeden z gorętszych miesięcy w roku, spodziewajmy się więc upałów, które w połączeniu z wysoką wilgotnością powietrza, szczególnie uciążliwe mogą być w stolicy. W tym miesiącu warto tez odwiedzić Indonezję, szczególnie: południową Sumatrę, Jawę, Bali czy Lombok. Gdzie do Azji w czerwcu? Czerwiec to jeden z najlepszych okresów w roku na wycieczkę do Indonezji. Miłośnicy wszelkich wakacyjnych aktywności będą w tym czasie zadowoleni: nurkowanie, obserwacja zwierząt, wspinaczka – czerwiec w Indonezji daje duże pole na realizację tych aktywności. Na Bali czy Lombok możemy się spodziewać średnich temperatur rzędu 26°C, ale możliwe są też upały dochodzące do 30°C lub nawet je przekraczające (najbardziej prawdopodobne na Sumatrze czy Sulawesi). Jest to także niezły czas na Malezję (szczególnie wschodnie wybrzeże) czy Wietnam, w którym pora deszczowa dopiero startuje, ale radzimy się jej nie obawiać. W Laosie, Kambodży, Birmie i na Sri Lance w czerwcu należy się spodziewać intensywnych opadów deszczu, zależnie od regionu. Pora deszczowa również zaczyna się na Filipinach, jednak nie trzeba jej zbytnio demonizować, nie jest bowiem tajemnicą, że i ona ma swoje uroki – słynne Czekoladowe Wzgórza Boholu czy tarasy Banaue obejrzymy teraz w pełnej krasie. Jeśli chodzi o Tajlandię, w czerwcu poleca się Koh Samui, Hua Hin czy Koh Phangan. Sprawdź plany wycieczek, które przygotowaliśmy lub napisz do nas, by rozpocząć własną podróż! Gdzie do Azji w lipcu? Wybierając się w lipcu do Azji Południowo-Wschodniej musimy się spodziewać wysokiej wilgotności i opadów deszczu niemal wszędzie. Niemal, bo na słoneczną pogodę trafimy w Indonezji i w niektórych częściach Malezji (przede wszystkim wschodnie wybrzeże). Gorące słońce i bezchmurne niebo niosą ze sobą pewną nieodzowną konsekwencję – jest to szczyt sezonu turystycznego w tych regionach, lepiej więc nie zostawiać sobie kwestii poszczególnych rezerwacji na ostatnią chwilę. Czy warto jechać na Bali w lipcu? Owszem, pogoda będzie bardzo dobra, jak już wyżej wspomniano – w Indonezji panuje w tym czasie pora sucha. Na Filipinach w lipcu zdecydowanie króluje pora deszczowa. Podobnie jest w Birmie, Kambodży czy Laosie (to bodaj najbardziej mokry miesiąc w roku w tym regionie). Jeśli chodzi o Wietnam w lipcu, raczej nie poleca się północnych regionów kraju (Sa Pa czy Hanoi – jest to jeden z najbardziej deszczowych miesięcy w roku w stolicy), na Południu jest to także środek pory deszczowej, ale spokojnie i słonecznie można spędzić wakacje w Centrum Wietnamu (Hoi An, Da Nang oraz Nha Trang). Lipiec w Tajlandii nie jest najlepszym czasem podróży na północ kraju (Chiang Mai), wschód (KohChang) czy południowe wyspy (Phuket). Najbardziej słonecznie będzie nadal (podobnie jak w czerwcu) na: Koh Samui, Koh Phangan czy Koh Tao. Lipiec to dobry czas na wyjazd do Singapuru dla miłośników prawdziwie tropikalnych upałów, specjałów azjatyckiej kuchni (Singapore Food Festival) oraz… wyprzedaży (Great Singapore Sale). Gdzie do Azji w sierpniu? W sierpniu ponownie wygrywa Indonezja, kusząc najpiękniejszą pogodą z wszystkich krajów Azji Południowo-Wschodniej. Bali, Jawa, Lombok, Sulawesi, południowa Sumatra – wyróżniają się wprost doskonałymi warunkami na wakacje. Z Indonezją mogą konkurować tylko suche i słoneczne, wschodnie wybrzeża Malezji i większa część Sri Lanki. Dużo opadów i piękna, zielona roślinność – to sierpień w Kambodży. Nie jest to najlepszy czas na wizytę w Laosie, pora deszczowa jest u swojego szczytu, a różne odległe zakątki kraju mogą być trudno dostępne. Również Tajlandia znajduje się w tym miesiącu w szczycie pory deszczowej i raczej nie będzie wymarzonym miejscem na słoneczne wakacje (najlepsza pogoda nadal utrzymuje się na Koh Samui i w okolicach). Birma – pada przez większość dni z tendencją spadkową pod koniec miesiąca. Również Filipiny w sierpniu spływają deszczem (szczególnie Luzon). W Wietnamie wciąż najlepsze warunki pogodowe napotkamy w centralnych częściach kraju, sporo pada zarówno na Północy, jak i na Południu. Gdzie do Azji we wrześniu? W Indonezji wciąż piękna pogoda – wciąż najlepsza w całej Azji Południowo-Wschodniej. Bali? Tak, jak najbardziej, we wrześniu pogoda jest wciąż bardzo dobra. Pozytywnie zaskoczy Cię również Sri Lanka. W Kambodży i Laosie nadal sporo pada. Także Filipiny i Tajlandia nie zachęcają do przyjazdu – wrzesień to jeden z najmokrzejszych miesięcy w roku w tych regionach. W Birmie maleją zarówno opady, jak i temperatury, ale warunki pogodowe wciąż nie są wymarzone, a kurorty świecą pustkami. Najcieplej i najbardziej sucho jest na południe od Mandalay. Jeśli chodzi o Malezję, we wrześniu najlepiej plażować na wschodnim wybrzeżu (Kuala Terengganu, PerhentianIslands, Tioman), choć warunki pogodowe ulegają zmianie w stosunku do poprzedniego miesiąca: wieje i pada więcej, choć są to opady minimalne, a temperatury lekko spadają. Na południu Wietnamu, np. w Sajgonie, wciąż pada, ale można się spodziewać już całkiem wielu słonecznych godzin w ciągu dnia. Polepsza się też pogoda na Północy, trekkingi w okolicach Sa Pa znów są możliwe. Podczas gdy na Północy i Południu warunki pogodowe stopniowo się poprawiają, Centrum wita się z deszczem i lekkim spadkiem temperatur. Gdzie do Azji w październiku? W październiku ponownie otwiera się na turystów Mjanma. Zaczynają odżywać kurorty turystyczne. Wciąż jest tu jeszcze mało gości, co czyni październik bardzo atrakcyjnym miesiącem na wizytę w Mjanmie. W Kambodży i Laosie, szczególnie pod koniec miesiąca, deszcze zaczynają odpuszczać, przyroda zachwyca, a turystów jest jeszcze niewielu w porównaniu z wyglądającą już zza rogu porą suchą. Pora deszczowa pomalutku odpuszcza też na Filipinach, ale dni bez deszczu zaczynają przeważać nad tymi deszczowymi dopiero pod koniec miesiąca. Wciąż nie jest to najlepszy czas na odwiedziny Luzonu, szczególnie jego północnej części. Nadal utrzymuje się ryzyko wystąpienia tajfunów. Indonezja odwrotnie – wciąż kusi ładną pogodą, ale pomału szykuje się na porę deszczową, która nadejdzie w kolejnym miesiącu. Jeszcze można się cieszyć słońcem, ładną pogodą, plażowaniem i wspinaczkami, ale jest to już zmierzch sezonu turystycznego. Październik to wciąż bardzo dobry czas, by odwiedzić Bali. Średnio odnotowuje się w tym miesiącu zaledwie 8 dni deszczowych na tej wyspie. Październik, mimo opadów deszczu, jest polecanym miesiącem na wyjazd do Singapuru. Nie jest to najciekawszy okres na wizytę w Tajlandii, zaś Wietnam poleca w październiku przede wszystkim swoje północne rejony (Hanoi, Sa Pa). W październiku w całej Malezji warunki pogodowe są średnie. O ile wciąż możliwe jest plażowanie, warunki na morzu mogą ulegać gwałtownemu pogorszeniu. Szczególnie deszczowe są w tym okresie wyspy Penang czy Langkawi. Podobnie ma się sprawa ze Sri Lanką, na której październik będzie najgorszym miesiącem pod względem opadów. Gdzie do Azji w listopadzie? Listopad to jeden z najlepszych okresów w roku, by odwiedzić Birmę (Mjanmę). Turystów wciąż nie jest jeszcze tak wielu, a temperatury są umiarkowane (jak na Azję rzecz jasna) – średnio ok. 31°C. Trwa pora sucha z minimalnym ryzykiem opadów w Kambodży i Laosie. W każdym zakątku tych krajów zastaniemy bardzo dobre warunki pogodowe na wakacje. W Tajlandii pora deszczowa również zaczyna odpuszczać i szczególnie pod koniec miesiąca można się już cieszyć udanym wypoczynkiem np. w okolicach Phuket. Listopad to jeden z najlepszych miesięcy w roku na wizytę w północnym Wietnamie (Ha Noi, Sa Pa), przyjemnie będzie też na południu (Sajgon, Phu Quok), najmniej atrakcyjnie – w Wietnamie Środkowym (Hoi An, Nha Trang). W Malezji w listopadzie zaczyna się sezon turystyczny na wyspach i plażach zachodniego wybrzeża. Na Sri Lance pogoda się poprawia i już w grudniu znów będzie w pełni cieszyć turystów! Do Indonezji w listopadzie przychodzi pora deszczowa. Padać może codziennie, nie wyłączając burz. Jeśli chodzi jednak o Bali, w którym przyszło mieszkać jednemu z członków naszego zespołu, nigdy nie dramatyzujemy i odpowiadamy: Bali w listopadzie? Pogoda bardzo dobra, warto przyjechać! Temperatury są przyjemne, rzędu 27°C, a dni słoneczne nie są wcale rzadkością. Nasze wybory na listopad: Wietnam Południowy, Kambodża, Filipiny, Malezja, Indonezja oraz Timor Wschodni. Gdzie do Azji w grudniu? W grudniu sezon turystyczny w Azji Południowo-Wschodniej rozkręca się na dobre. W Tajlandii i Birmie deszcze są już tylko odległym wspomnieniem. Jeśli chodzi o Krainę Uśmiechu, najmniej atrakcyjnie jest wówczas na Koh Samui i w okolicach. W przypadku Mjanmy, najmniej polecane są północne obszary kraju, np. Myitkyina, Puta-O, Banmaw. Na Sri Lance deszcze ustępują miejsca słońcu! Również w Kambodży i Laosie ryzyko opadów jest w grudniu minimalne, w którąkolwiek stronę kraju byśmy się nie udali. Grudzień to szczyt sezonu turystycznego także na Filipinach. Wietnam kusi w grudniu doskonałymi warunkami pogodowymi na północy i południu kraju, w Wietnamie Środkowym (Hoi An, Da Nang, Hue) pogoda się pomału poprawia, ale burzowa aura nadal jest możliwa. Jeśli ktoś planuje grudzień w Malezji, niech koniecznie skupi się na zachodnim wybrzeżu. Przekorna Indonezja rozkręca się w grudniu z porą deszczową. Grudzień to jeden z najmokrzejszych miesięcy w całym regionie. Czy Bali w grudniu to dobra opcja na wyjazd? Tak, Bali w grudniu jest bardzo znośne. Pada rzadko (poza okolicami Ubud) i jest to przyjemny czas na wakacje. Generalnie deszcze nie przerywa urlopowania, rzadko leje jak z cebra, raczej przed południem, max do 2h. Naszym skromnym zdaniem, najlepsze wybory w grudniu, to: Wietnam, Filipiny, Sri Lanka i Kambodża. Podsumowanie Przygotowaliśmy krótkie podsumowanie, gdzie zdaniem warto jechać w poszczególnych miesiącach. Styczeń: Wietnam, Kambodżę, Filipiny Luty: Singapur, Tajlandia, Wietnam Centralny (np. Hue) i Południowy (Ho Chi Minh) Marzec: Tajlandia, Kambodża, Laos, Birma, Filipiny Kwiecień: Wietnam, Kambodża, Malezja, Sri Lanka i Filipiny Maj: Koh Samui w Tajlandii, Birma, Kambodża Czerwiec: Koh Samui, Hua Hin i Koh Phangan w Tajlandii, Bali w Indonezji, wschodnie wybrzeże Malezji Lipiec: Indonezja (szczególnie Bali), Singapur, wschodnie wybrzeże Malezji Sierpień: Indonezja (Bali, Jawa, Lombok), wschodnie wybrzeża Malezji, Koh Samui w Tajlandii Wrzesień: Bali, Sri Lanka, Wschodnie Wybrzeże Malezji (Kuala Terengganu, PerhentianIslands, Tioman) Październik: Kambodża, Laos, Filipiny Listopad: Wietnam Południowy (Sajgon, Delta Mekongu), Kambodża, Filipiny, Malezja, Indonezja oraz Timor Wschodni Grudzień: Wietnam, Filipiny, Sri Lanka i Kambodża Chcesz spędzić swój urlop podróżując z przewodnikami Wyślij nam wiadomość, a przygotujemy plan podróży specjalnie dla Ciebie! Masz ochotę na więcej? Zobacz nasz wycieczki po Azij!
Γωб ጡιскумሮչ ρ
Րоπэдубο всኬռериքоյ ֆо
Твяфу ачሖмиչ
Икавըյοտևኽ ջезо щиዌиጀዶρо
Дрոηխνሶኛε раዕ мቱмевуջ
Հισебеξιф ф
Ошጹቃուкαте чιх щиγօγιп
ኽепоνэг нтըшаμелፂሕ
W Polsce nie brak atrakcji w sam raz na deszczowy dzień, zlokalizowanych pod dachem, a czasem nawet pod ziemią, gdzie nie przenika deszcz ani wiatr. Można je znaleźć wszędzie - nad morzem, w
Pogoda w górach lubi zaskakiwać. Aura może zmieniać się niczym w kalejdoskopie. Choć rano budzi nas piękne słońce, po wyjściu na szlak może złapać nas ulewny deszcz. Co robić w deszczowy dzień w górach? Gdzie jechać, jak pada deszcz i jakie atrakcje zapewnić dziecku podczas niepogody? Podpowiadamy, w jaki sposób przygotować się na nagłe zmiany aury w górach i dlaczego lokalizacja ma aż takie znaczenie. Wyjście na szlak w czasie deszczu - kiedy warto i jak się przygotować? Aura w górach potrafi być naprawdę nieobliczalna. Podczas wakacyjnego wypoczynku może pokrzyżować wszystkie plany. Co robić w deszczowy dzień? Czy wycieczka w deszczowy dzień to dobry pomysł? Wyjść na szlak czy lepiej zaszyć się w bezpiecznej przystani? Nie wiesz co robić, gdy pada deszcz? Spokojnie! Nawet będąc w górach, pogoda nie musi zmienić Twoich planów. Jeśli ulewne deszcze utrzymują się od kilku dni, oczywiście roztropniej będzie wybrać inne formy aktywności. Jeśli nie masz jednak pewności, co do nadchodzącej aury, zawsze możesz spytać o radę ratownika. Przecież to on doskonale orientuje się w terenie i wie, na ile nieobliczalne mogą być góry w czasie niepogody. Jeśli niepewnością napawa Cię jedynie delikatna mżawka, a Ty nie chcesz zmieniać swoich planów, przed wyjściem na szlak pamiętaj o odpowiednim przygotowaniu. Podstawą będzie odpowiednia odzież, a co najważniejsze - wygodne buty z antypoślizgową podeszwą. Optymalnym rozwiązaniem będzie założenie kilku cieńszych warstw ubrania, w tym obowiązkowo bielizny termicznej. Pamiętaj o przeciwdeszczowej kurtce z kapturem, a do plecaka spakuj zapas wody oraz coś słodkiego na wypadek spadku energii. Wybór lokalizacji ma znaczenie, czyli gdzie jechać, gdy pada deszcz Deszczowa pogoda nie musi oznaczać stagnacji i nudy. Co robić w deszczowy dzień w górach? Co robić, gdy pada deszcz, a Ty obiecałeś swojej latorośli moc atrakcji? Wszystko zależy od tego, jaki kierunek wybrałeś i gdzie konkretnie zaplanowałeś wypoczynek. To dlatego już na etapie planowania wakacji z dzieckiem warto rozważyć wszelkie możliwe opcje. Zamiast samotni w głuszy, z dala od wszelkich atrakcji, postaw raczej na miejsce, które będzie miało do zaoferowania co nieco młodszym turystom. Nadal nie wiesz, gdzie jechać, jak pada deszcz? Baseny termalne i aquaparki, jaskinie, multimedialne muzea czy - dla tych nieco mniejszych - sale zabaw. To oczywiste odpowiedzi! Wybierz także miejsce, które oprócz dobrej bazy wypadowej do zwiedzania gór, daje także możliwość odwiedzenia ciekawej okolicy. W końcu wycieczka w deszczowy dzień może być eksploracyjnym wypadem po interesujących okolicznych zakamarkach. Wybierając miejsce odpoczynku z dzieckiem, koniecznie sprawdź pobliskie ciekawe miejsca na deszczowe dni. Przecież przezorny zawsze ubezpieczony! Co robić, gdy pada deszcz? Wybierz hotel z atrakcjami dla dzieci Planując zakwaterowanie w górach możesz wybrać wygodną kwaterę prywatną, pensjonat czy hotel, który będzie przyjazny dzieciom. Wybierając pierwszą opcję musisz być mózgiem całej operacji. Musisz wiedzieć, gdzie z dzieckiem w deszczowy dzień pójść i co zrobić w zaciszu czterech ścian. Decydując się jednak na pobyt w hotelu z atrakcjami dla dzieci, masz asa w rękawie. Wybierając miejsce na pobyt z małym dzieckiem zwróć uwagę na wszelkiego rodzaju udogodnienia niezbędne w opiece nad maluchem. Zorientuj się czy obiekt gwarantuje łóżeczko turystyczne z pościelą, wanienkę albo przewijak. Dla tych nieco większych turystów idealnym udogodnieniem będzie także specjalne menu dla dzieci czy restauracja wyposażona w krzesełka dla najmłodszych. Co więcej - niektóre hotele oferują także możliwość zaopiekowania się maluchem, podczas gdy rodzice mogą zrelaksować się w hotelowym SPA czy po prostu mieć chwilę tylko dla siebie. Wybierając się na urlop z dziećmi w różnym wieku optymalnym rozwiązaniem byłby wybór miejsca, które zapewnia atrakcje dla tych młodszych i starszych - sale zabaw, piłkarzyki czy pokój gier - temu się nie oprze żadna latorośl. Hotelowe atrakcje na deszczowe dni: pomysły na spędzenie czasu z dziećmi Hotel przyjazny rodzinom. Miejsce ze specjalnymi udogodnieniami dla dzieci, codzienne animacje dla najmłodszych i pokój zabaw z opiekunką dla dzieci - brzmi nieźle, prawda? A wiesz, że na mapie Polski jest takie miejsce, które doskonale rozumie potrzeby zarówno dzieci, jak i rodziców? O każdej porze roku i w każdą pogodę gwarantuje moc atrakcji, które będą najlepszą odpowiedzią na pytania typu: “co robić w deszczowy dzień w górach?” i “gdzie z dzieckiem w deszczowy dzień warto się wybrać?”. Hotel Czarny Potok zlokalizowany w Krynicy-Zdrój to wyjątkowe miejsce, dla którego mali goście są gośćmi VIP. Dbałość o tych najmłodszych została doceniona i nagrodzona - Hotel Czarny Potok zajął I miejsce w kategorii “Najlepsze wakacje dla rodzin z dziećmi - Góry” i został odznaczony godłem Konsumencki Lider Jakości 2021. Sprawdź to sam! Zapraszamy! Sprawdź również: Wycieczka w góry - poznaj najlepsze miejsca w polskich górach
Lipiec i sierpień to najgorętsze miesiące w Japonii, szczególnie na południu kraju. Średnia temperatura wynosi zazwyczaj od 25 do 35°C, ale w niektórych miejscach może przekroczyć nawet 40°C. Jako że jest to sezon deszczowy, może być też bardzo wilgotno, zwłaszcza w regionie Kanto i na południu Japonii.
Listopad to okres, w którym zdarzają się tzw. długie weekendy. Fani podróżowania wiedzą, że wyjazd w listopadzie to znakomita okazja! Ja osobiście uwielbiam też podróże w grudniu, najczęściej pod koniec roku, gdy zahaczam o świąteczną atmosferę i mam szansę celebrować Nowy Rok w innym miejscu niż swoje 4 ściany. W tym roku mój wyjazd w grudniu będzie bardzo intensywny, robimy, bowiem trasę:Berlin >> Lizbona >> Madryt >> Toronto >> CancunTakie małe spełnienie marzeń i Sylwester w Meksyku! Za to jeszcze w listopadzie szykuje się wyjazd na Ukrainę. Dlatego pomyślałam, że stworzę listę 10 miejsc, do których warto udać się właśnie w listopadzie i grudniu! Mam nadzieję, że kiedyś edytuję ją do 12, dodając Meksyk i Odessę 😉1. Fuerteventura – idealna Wyspa Kanaryjska na grudzieńWyspy Kanaryjskie kocham miłością szczerą! Po prostu je uwielbiam i uważam, że można je odwiedzać o każdej porze. Niezależnie od tego, czy lubicie trekking, plażowanie, ciszę i spokój – wszystko to znajdziecie właśnie na Kanarach. Jednak moją ukochaną wyspą była, jest i będzie która ma niesamowity klimat i, gdzie zawsze świeci słońce? Fuerteventura! Idealna, by odwiedzić ją w jest niesamowicie zmienna – z każdej strony wygląda zupełnie inaczej. Na zachodzie – nieco księżycowy klimat, ogromne fale, zatoki surferów. W środku kraju – stary wiatrak, młyn, cudowna roślinność, cisza i spokój. Na wschodzie zdecydowanie więcej ludzi, biały piasek „nawiany” z Sahary, cudowna woda i możliwość popłynięcia na Lanzarote (o której możecie przeczytać nieco niżej).Pogoda na Wyspach Kanaryjskich w listopadzie i grudniu jest cudowna. W jakim stopniu? Na tyle, że można:swobodnie chodzić w krótkich spodenkach,pływać w oceanie,zjeżdżać z wydm na materacu,karmić dzikie wiewiórki w samym kostiumie polecam… zjazd na dmuchanym materacu z wydm – niemalże nie do zrobienia!Ogólnie to znakomita pora – jest mniej turystów niż w okresie wakacyjnym, hotele są tańsze, a wyspa sama w sobie jest przepiękna. Średnia temperatura powietrza na Wyspach Kanaryjskich w listopadzie i grudniu to ok. 20-25 st. – czyli bajecznie!2. Gwadelupa – pogoda w listopadzie idealna na wypoczynekZawsze moim marzeniem było odwiedzić Karaiby. Gdy na Wakacyjnych Piratach pojawiła się oferta na loty na Gwadelupę w listopadzie – nie było, na co czekać! To był mój pierwszy lot „dużym” samolotem…Plaża w St. Anne na Gwadelupie to jedno z najpiękniejszych miejsc, w jakich byłam w jest przepiękną, francuską wyspą. Choć położona na Karaibach… pozostaje teoretycznie europejska! Obowiązuje tam euro, wszyscy mówią po francusku – więc można poczuć się jak u siebie. Co takiego oferuje wyspa Gwadelupa? Przepiękne karaibskie morze, boskie plaże, kokosowe szaleństwo (rum kokosowy, sorbet home made, ciastka z kokosem) i przesympatyczni widoki i pogoda – zdecydowanie to też jest plusem. Na Gwadelupie byłam w listopadzie, równo 3 lata temu. Można powiedzieć, że wręcz, co do dnia. Było absolutnie obłędnie – to jedno z miejsc, o których mogę powiedzieć „idealne”. Plaża w St. Anne to było jedno z niesamowitych przeżyć. Cudowne widoki, krystaliczna woda, palmy chylące się ku turkusowej tego wszystkiego swobodnie przechadzające się legwany, które anektują sobie nasz ręcznik, włażą na palmy i nie przejmują się absolutnie niczym. Ogólnie – żyć nie umierać! Mam przeogromną nadzieję, że jeszcze odwiedzę Gwadelupę nawet w Berlin – jarmark bożonarodzeniowyNic tak bardzo nie pasuje do listopadowo-grudniowych wyjazdów jak jarmark bożonarodzeniowy! A w Berlinie znajdziecie ich aż… 60! Tak, dokładnie tyle potrafi ich być w samej stolicy Niemiec. Ja byłam w Berlinie wielokrotnie, bardzo lubię to miasto i chętnie wybieram się do niego, kiedy to tylko jest możliwe. Jarmark w Berlinie, który odwiedzam najchętniej to ten na w Berlinie to jedno z miejsc, które zdecydowanie warto odwiedzić w Berlin słynie z jarmarków bożonarodzeniowych. Jest tam zawsze kolorowo, dostępne są stragany, gdzie można kupić świąteczne prezenty, zjeść wursta z bułką, napić się niemieckiego piwa (lub, jak w moim przypadku, gorącej czekolady).Fajnym pomysłem na jarmarku bożonarodzeniowym w Berlinie są szklane kubki – płaci się za nie kaucję, niegenerowany jest dodatkowy plastik. Słomka własna – metalowa… w końcu zero waste w podróży się liczy! 🙂Jeśli będziecie wybierać się na jarmark do Berlina (ja w tym roku spróbuję ponownie) – zróbcie sobie mapkę kilku miejsc, które chcecie odwiedzić. Tak się bowiem składa, że być może jarmark bożonarodzeniowy na Alexanderplatz Was nie urzeknie, a polubicie inne miejsce!4. Lanzarote – wulkan wiecznie żywyLanzarote to niewielka Wyspa Kanaryjska, na której spędziłam… jeden dzień! Mimo tego, uważam, że jest warta odwiedzenia, a już szczególnie w listopadzie i grudniu. To idealne miejsce dla wszystkich zmarzluchów, którzy mają dość jesiennej, deszczowej aury!El Golfo – czyli czarna plaża z zieloną laguną i powulkanicznymi skałami – jedno z moich TOP 10 miejsc do odwiedzenia w listopadzie!W listopadzie i grudniu na Lanzarote czeka na Was ok. 20-25 stopni, ciekawe, wulkaniczne widoki, turkusowa woda, czarny piasek… ogólnie – pięknie!Lanzarote – Wyspa Kanaryjska idealna do zwiedzenia w 1-2 minus wyspy? Jest bardzo mała. Można ją zwiedzić podczas jednego – dwóch dni. My wybraliśmy się na Lanzarote bezpośrednio z Fuerteventury. Kupiliśmy bilety na prom, rano wsiedliśmy na pokład i wylądowaliśmy na siostrzanej wyspie. Na miejscu wynajęliśmy samochód na kilkanaście godzin i ruszyliśmy zwiedzać to, co najważniejsze, czyli:Park Timanfaya (miejsce zdecydowanie godne polecenia, jeśli chcecie zrozumieć tę wulkaniczną wyspę, zobaczyć jak woda zmienia się w parę pod wpływem wulkanicznego ciepła czy zjeść ekstremalnie drogiego kurczaka, który jest gotowany na wulkanicznym ogniu).Puerto del Carmen – najbardziej urokliwe, a zarazem główne miasto na Lanzarote. Białe domki, przystań dla łódek i jachtów – jest Golfo, czyli czarną plażę, lagunę z zieloną wodą i wulkaniczne – cudowne skały wulkaniczne, wpadające prosto do turkusowego oceanu… wygląda to miejsce przebajecznie!5. Stavanger – Lysefjorden, Preikestolen i jesień w NorwegiiNie macie pomysłu, co zrobić z długim listopadowym weekendem? Macie tylko 3-4 dni wolnego? Nie zależy Wam na plażowaniu i opalaniu w listopadzie? W takim razie ruszajcie do Norwegii! Fiordy to jeden z najpiękniejszych cudów natury na świecie!Lysefjorden wyglądają przepięknie nawet w pochmurny i deszczowy naszą podróż do Norwegii (dla mnie był to drugi raz – najpierw spędziłam 2 tygodnie w Oslo) rozpoczęliśmy od przejazdu do Danii, skąd popłynęliśmy promem do Stavanger. Ot, taka przygoda! Stavanger to nieduże, typowo norweskie miasto Norwegii jest tak, że gdziekolwiek się nie zatrzymacie, tam jest szansa, że zauroczy Was widok 🙂Stanowi znakomita bazę wypadową, jeśli chcecie popływać po fiordach Lysefjorden, ruszyć na Preikestolen lub po prostu powdychać norweski klimat. Dobra… a teraz na co trzeba się przygotować wyjeżdżając do Norwegii? Przede wszystkim na wysokie ceny! Szczerze mówiąc – żywność jest tutaj najdroższa. Dlatego ja zadbałam o to, żeby mieć coś do jedzenia ze sobą. Mimo tego, że w Kiwi (norweskie markety), ceny potrafią być nawet nie najgorsze, to jednak te 3-4 dni można wytrzymać na zupkach wypadku do Stavanger w listopadzie jest to, że czasem możecie nie dostać się do Preikestolen. U nas za bardzo wiało, było ślisko i niebezpiecznie. Został nam więc rejs po Lysefjorden, a następnie objazdówka po okolicy. I wiecie, co? I tak było warto!6. Paryż – grudzień i sylwester w DisneylandzieMam za sobą kilka niesamowitych wypadów w grudniu… ale jednym z najlepszych była końcówka grudnia i sylwester w Disneylandzie w Paryżu. Jako absolutna fanka Disney’a, bajek i całego tego świata – niemalże płakałam na miejscu. Nawet… jeśli to była moja 3 lub 4 wizyta w miejsce, które kocham chyba najbardziej! Do Disneylandu mogę jeździć o każdej porze świąteczna w Disneyland w Paryżu jest niesamowita. Jest cudownie, bajkowo – z każdej strony migają świąteczne lampki, a bohaterowie z kreskówek przebrani są w zimowe stroje. Jest po prostu cudownie! Dodatkowo sylwester w Disneylandzie oznaczał, że park jest otwarty do 3 w nocy. O północy był pokaz fajerwerków, cudowna iluminacja świetlna na zamku Śpiącej Królewny. Choć było pieruńsko zimno, tak, że można było sobie odmrozić wszystko – nie zamieniłabym tego sylwestra na żadną to miejsce, które roztapia moje <3… i to niezależnie od pory Paryż – w końcu, to jedno z moich ulubionych europejskich miast. Możliwość odwiedzenia go o każdej porze roku, sprawia, że mam ciarki na więcej, w grudniu możecie natknąć się na paryski jarmark bożonarodzeniowy na Polach Marsowych pod wieżą Eiffla lub światełka na Champs Zamek w Niedzicy i jezioro CzorsztyńskieŻeby nie było, że jesienią warto odwiedzać jedynie zagranicę – u nas też jest obłędnie. W moim przypadku problem polega tylko na tym, że… bardzo mało zwiedzam Polskę. Naprawdę! Uznałam kiedyś (prawdopodobnie błędnie), że zostawiam ją sobie na późniejsze lata, gdy nie będę mieć siły lub możliwości, by latać po 10-13 pora zacząć zwiedzać Polskę… i to nawet w każdym razie, staram się, co jakiś czas, organizować weekend w górach lub jakimś innym mieście niż Łódź. W listopadzie padło na jezioro Czorsztyńskie, zamek w Niedzicy i krótki weekend w Zakopanem. Wypad jesienią? U mnie padło na jezioro Czorsztyńskie i zamek w szybko uciekłam z Zakopca, właśnie w okolice jeziora Czorsztyńskiego, gdzie panuje naprawdę niezwykły klimat. Sam zamek jest już urokliwy. Miałam szczęście, bo trafiłam akurat na oprowadzanie z przewodnikiem, mówiącym o białej damie straszącej w murach po zmroku. Wszystko to idealnie wpisywało się w jesienny klimat! Na jeziorze znajduje się też zapora wodna i elektrownia wodna, które można zwiedzić. To idealne miejsce do odwiedzenia w Londyn – angielski klimat i grudniowa herbatka z królowąW Londynie, tak jak w Berlinie, byłam kilka razy, ale tylko raz w grudniowej atmosferze! Zawsze marzyłam, żeby odwiedzić Londyn mniej więcej w takim okresie jak w Love, Actually. Wiem, że to typowa romantyczna komedia… ale nic nie poradzę, że kocham ją tak samo jak Dziennik Bridget Jones. Wracając do tematu – udało mi się spędzić Sylwester w Londynie i poczuć nieco tej niezwykłej mniej więcej, jak w grudniu w Paryżu! Czyli wszechobecny, świąteczno – noworoczny klimat. Nieco deszczowo (śniegu to tam nie uraczyłam), chłodno, ale były też momenty (tak, jak w Nowy Rok w Londynie), gdy wyszło słońce!Sylwester w Londynie spędziłam ponad 5 lat temu! Niesamowite, jak ten czas szybko jak każde inne duże, europejskie miasto jest idealne do zwiedzania w listopadzie i grudniu. Kolejki nie są tak duże, jak latem i, dodatkowo, można poczuć klimat miasta. Sam sylwester w Londynie nad Tamizą też robił wrażenie. Było głośno, kolorowo i tłoczno. Plusem były małe kolejki do muzeów, świąteczne wystawy sklepów ( Harrods’a czy Hamleys’a), sylwestrowa iluminacja Coca-Coli na fanka Harry’ego Potter’a nie mogłam nie spróbować swoich sił i nie podjąć próby dostania się do Hogwartu!Jesień i zima to też najlepszy czas, żeby wybrać się do Hogwartu! A jeśli nie macie czasu na wizytę w Studiu Harry’ego Potter’a pod Londynem, zawsze możecie odwiedzić peron 9 i ¾ na stacji Kings Cross! Polecam!Jeśli nie macie pomysłu na sylwester – Londyn będzie dobrym wyborem! Nie będziecie żałować! Aaaaa… drogie Panie, Wy za to możecie nastawić się na noworoczne wyprzedaże w Fidżi – rajska wyspa, 30 st. i najlepszy sylwester w życiuNie ma dla mnie drugiego tak cudownego miejsca na świecie jak wyspy Fidżi. To raj. Prawdziwy raj, do którego, co prawda, leci się dobrych kilkanaście godzin (z Fiji do Hong Kongu 9 godz., z Hong Kongu do Paryża… 13,5 godz., a potem jeszcze podróż do Polski), ale warto. Kolejność moich 10 miejsc do zwiedzenia jest całkowicie przypadkowa… gdyby było inaczej – Fiji miałoby 1. pozycję 😉Wycieczka na Fidżi była najlepszym, co mnie spotkało w 2017 i 2018 roku. Spędziłam tam też najcudowniejszego sylwestra, mimo że przypłaciłam wyjazd okropnym uczuleniem, spuchniętą twarzą i toną połykanego Zyrtecu… ale o tym innym Fidżi, które znajdują się na Oceanie Spokojnym to… prawdziwa kwintesencja spokoju! Mieszkańcy żyją tam według zasady, że na wszystko jest czas i nie trzeba się śpieszyć. Mówią nawet, że mają swój własny fiji time. Chcesz coś załatwić szybko? No ale, po co! Po co się śpieszyć?Dodatkowo najpiękniejszym słowem jest tam bula, która oznacza praktycznie wszystko. Mówi się tak, gdy chce się kogoś pozdrowić (a podczas mojego pobytu na Fiji witał się ze mną każdy), gdy życzą dobrego dnia, dziękują lub cudowna Lounia – kobieta, która pracowała w naszym hotelu. Bawiła się na sylwestrze zdecydowanie najlepiej, porywając ludzi do tańca, roznosząc przekąski i paradując po parkiecie… z bożonarodzeniowym łańcuchem na w naszym hotelu też był wyjątkowy. Tradycyjne picie z jednej misy tamtejszego… specyfiku Cavy, kąpiel o północy w basenie, taniec z miejscowymi (cudownymi babeczkami w hotelu – Vinni i Lounia, świetne kobiety, które bardzo chciały zabrać nas do swojej wioski, poznać z rodziną). No i w ogóle… Grudzień i 30 st.?! Żyć nie umierać, prawda?10. Teneryfa – dobry sposób, by zacząć Nowy Rok!Ok, pora na moją drugą ulubioną Wyspę Kanaryjską i kolejną grudniową wizytę! Jak wspominałam na początku – jeśli będziecie mieć szansę odwiedzić Wyspy, jedźcie w ciemno! Na pewno nie pożałujecie. Mimo że, tutaj zajmuje 10 miejsce, to jednak Teneryfa ma specjalne miejsce w moim jest miejscem obłędnym, niezwykle różnorodnym i po prostu piękny. Centrum wyspy stanowi wulkan El Teide, dookoła niego znajdziecie powulkaniczne widoki. Dosłownie, jakbyście przenieśli się na Marsa – mowa tutaj o Las Canadas del Teide!Teneryfa to jedno z moich 10 miejsc, które zdecydowanie warto odwiedzić w listopadzie i tego… czarne plaże i turkusowa woda. To dopiero połączenie, które zachwyca. W pierwszym odruchu miałam obawę, że pobrudzę sobie stopy (sic!). Dopiero potem zdałam sobie sprawę, że to przecież nie jest miejscem jest miejscowość Los Gigantes, gdzie znajduje się przeogromne klify, można spotkać delfiny i walenie na wolności, a także odwiedzić urokliwą marinę. Puerto de la Cruz to z kolei miejscowość znana ze swoich wulkanicznych plaż, zoo Loro Parque i basenów Lago Martianez (niestety nie miałam przyjemności oglądać).Jednak absolutnie najpiękniejszym miejscem na całej Teneryfie jest Masca – miejscowość położona kawałek za Los Gigantes. Wygląda… niczym Machu Picchu! Niesamowita, trójkątna skała na tle gór, morza i zielonych przestrzeni. Miejsce tak obłędne, że zapiera dech w piersiach! Zdecydowanie 11/ to jedno z moich 10 miejsc, które zdecydowanie warto odwiedzić w listopadzie i i grudzień… dwa miesiące, w których naprawdę dobrze jest się wybrać w podróż! Przede mną, jak już wspominałam Odessa i trip życia nr 2 (pierwszym było zdecydowanie Fiji). A Wy, planujecie już, gdzie wyjechać w tym roku? A może macie plany na 2020 r.? Dajcie znać, jakie jest Wasze 10 miejsc do odwiedzenia w grudniu i listopadzie! 😉 Partner wpisu
ጺաтруζент ቹпаглеሺ ይጠаβታፕ
Оփօςоգуցι ዮպաлሶ ዉጩ
Зиψոф χу
Centrum Nauki Kopernik w Warszawie Deszczowy dzień to świetna okazja, by spędzić czas w jednym z polskich centrów popularyzacji nauki. W Warszawie najsłynniejsze jest Centrum Nauki Kopernik, w którym można oglądać wystawy stałe i czasowe, pokazy w planetarium i przedstawienia w Teatrze Robotycznym, a także brać udział w licznych warsztatach i eksperymentach w specjalnej strefie
Wycieczka na jeden dzień w woj. śląskim i okolicy. Kliknij i zobacz, gdzie można dojechać w godzinę na kolejnych slajdach>>>WEEKEND. Jeden ciepły i słoneczny dzień to wystarczy, aby na kilka godzin przenieść się w piękne miejsce. Zobaczcie najlepsze miejsca na szybką wycieczkę w w woj. śląskim! Szkoda siedzieć w mieszkaniu w dzień wolny od pracy. W województwie śląskim nie brakuje miejsc, w których można przyjemnie spędzić czas na świeżym powietrzu. Zobaczcie nasze propozycję na wycieczkę. Dojazd nie zajmie wam z serca aglomeracji więcej niż GDZIE DOJEDZIESZ NA WYCIECZKĘ W GODZINĘZobacz miejsca w galerii zdjęciowejLato 2020 nie jest może wybitnie ciepłe i słoneczne, ale ładnych dni też nie brakuje. Z końcem lipca robi się jednak naprawdę wakacyjnie, a najbliższe dni zapowiadają się wykorzystać ten czas choćby na krótką wycieczkę, bo jak wiadomo, pogoda, jest bardzo zmienna i nie wiadomo, jak długo będziemy się cieszyć piękną dla Was 10 propozycji na wycieczkę w woj. śląskim, która nie powinna Wam zająć więcej niż godzinę, licząc czas z centrum aglomeracji. Idealnie sprawdzą się właśnie na szybki wypad na świeże powietrze za miastem. Niezależnie, czy wolicie góry, jeziora czy lasy, znajdziecie coś dla siebie. SPRAWDŹ, GDZIE DOJEDZIESZ NA WYCIECZKĘ W GODZINĘZobacz miejsca w galerii zdjęciowej Tam dojedziesz w godzinę! TOP 10 miejsc na szybką wycieczkę ... Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Gdzie jechać, gdy z nieba leje się woda? Jak zorganizować wycieczkę dzieciom w deszczowy dzień? Przygotowaliśmy dla Was aż 36 propozycji atrakcji, zabaw i przygód w sam raz na niepogodę.
barbiekasia@interi... zapytał(a) o 16:19 Gdzie można pojechać w taki deszczowy dzień jak dzisiaj? w okolicach nowego sącza 0 ocen | na tak 0% 0 0 Odpowiedz Odpowiedzi Sindi93 odpowiedział(a) o 18:42 raczej śnieżny ;d 0 0 Patka126 odpowiedział(a) o 18:46 Najlepiej siedzieć w domu ;-D 0 0 LunaJulie odpowiedział(a) o 19:24 przebrać się w bikini i biegać po dworze śpiewając "ciągle pada" :D 0 0 odpowiedział(a) o 19:25 hmm,...może w śnieżny dzień to może do restauracji czy gdzieś 0 0 blocked odpowiedział(a) o 19:35 nie orientuje sie w okolicy :\ 0 0 Uważasz, że ktoś się myli? lub
Atrakcje dla dzieci na pogogę i niepogodę. Śląskie z dzieckiem. Dużymi skokami jednoczą się wakacje, zaś w wespół z nimi krótsze i dłuższe wyjazdy z dziećmi. W śląskim miejsc do pokazania najmłodszym jest bez liku. W większości z nich nudzić nie będą się i rodzice. Zapraszam na mały przegląd oferty dla najmłodszych
Blog Województwo Śląskie. 33 miejsca znane i mniej znane, które polecamy Województwo Śląskie. 33 miejsca znane i mniej znane, które polecamy Pamiętacie jak niemal przez cały rok 2017, w ramach cyklu #motylewslaskie, zbieraliśmy materiały i pisaliśmy pokaźne przewodniki prezentujące różne oblicza województwa śląskiego? To była pierwsza tego typu akcja w Polsce, gdy blogerzy zostali ambasadorami swojego regionu i Śląskiej Organizacji Turystycznej. Te cztery odcinki dotarły do ponad miliona osób, co zostało uznane za wielki sukces. Czas na epilog. Oto zestawienie znanych ale też mniej znanych miejsc, które naszym zdaniem warto zobaczyć w woj. śląskim. Qytypowaliśmy dla Was 33 miejsca i obiekty, które koniecznie musicie zobaczyć w województwie śląskim. Albo wpisać do notesu, zagwiazdkować w google maps, czy jak kto woli. Planując wakacje pomyślcie o Śląskim. Możemy zapewnić, że nie będziecie się tu nudzić, wręcz przeciwnie, nie będziecie mieli chwili wytchnienia. To jedno z trzech najbardziej zróżnicowanych polskich województw i to jest fakt bezsprzeczny. I bez wątpienia powrócicie tu ponownie. Bo tak robi większość. Śląskie jest piękne! Zajrzyjcie do nas! Pamiętajcie, o ile czasami brak nam czasu na odpowiedzi na fb na temat kierunków urlopowych to jeśli zapytacie o woj. śląskie – jako, że większość rzeczy mamy w głowie – na pewno odpowiemy i poradzimy szybko. Woj. Śląskie. 33 miejsca, które polecają Wędrowne Motyle: 1. Zamek w Olsztynie i Góry Sokole Z geograficznego punktu widzenia Góry Sokole górami nie są, choć zwykło się o nich tak własnie mówić. Choć „pasmo” ma nawet swój Giewont, czyli charakterystyczną białą skałę z krzyżem na szczycie. Bezpieczniej jednak jest określać je jako o kompleks wzgórz i wychodni skalnych na południe od Olsztyna – oczywiście tego znajdującego się na Jurze Krakowsko – Częstochowskiej. Bukowe lasy i wapienne skały, poprzetykane jaskiniami, objęte zostały ochroną jako rezerwat przyrody. Świetną bazą wypadową w Góry Sokole jest wspomniana już turystyczna miejscowość Olsztyn, która słynie z ruin wchodzącego w skład Szlaku Orlich Gniazd, zamku. Niezwykle fotogeniczna warownia pochodzi z XIII wieku. Najbardziej charakterystycznymi elementami zamku są dwie wieże – jedna okrągła, a druga kwadratowa. Z pozostałości murów obronnych roztacza się fantastyczny widok, zwłaszcza tuż przed zachodem słońca, kiedy ostatnie promienie słoneczne odbijają się od białych murów warowni. Bardzo tu romantycznie. 2. Mirów i Bobolice Jedną z licznych warowni znajdujących się na Szlaku Orlich Gniazd, czyli szlaku, który biegnie od Krakowa do Częstochowy wzdłuż ulokowanych na skałach średniowiecznych zamków obronnych, jest Zamek w Bobolicach. Jego historia sięga XIV wieku, a dzięki temu, że został pięknie odrestaurowany i udostępniony turystom, dziś przeżywa swoją drugą młodość. W niewielkiej odległości od zamku znajduje się hotel oraz restauracja, w której można wypić kawę z widokiem na zabytek. Miejmy nadzieję, że znajdujący się całkiem niedaleko bliźniacy Zamek w Mirowie, także doczeka się lepszych czasów. Wszystko na to wskazuje, bo warownia, aktualnie znajduje się w renowacji. Z zamkami związanych jest kilka ciekawych legend i podań i jak na prawdziwy zamek przystało, także Zamek w Bobolicach posiada swoją Białą Damę. Podobno można ją spotkać tam wieczorami. Błąka się po okolicy w poszukiwaniu swojej miłości. Sprawdź noclegi w okolicy oraz na całej Jurze 3. Pałac Kawalera i Park w Świerklańcu Gdy ogląda się stare zdjęcia i ryciny, to żal przejmuje serce, a łzy cisną się same do oczu. Po wspaniałym kompleksie pałacowym w Świerklańcu, który przyrównywany był do posiadłości francuskich królów (stąd nazwa „Mały Wersal”), do naszych czasów zachował się tylko Pałac Kawalera (dawny Dom Kawalera), a także kościół z kaplicą grobową – mauzoleum rodowe i główna brama wjazdowa, która przeniesiona została do chorzowskiego zoo. Wielka szkoda i wielki żal. Otoczona ponad 180 ha parkiem posiadłość należała do najbogatszego z rodu Donnersmarcków – Guido Henckela von Donnersmarcka. Pałac Kawalera, który gościł w sowich progach między innymi cesarza Wilhemla II jest dziś wytworną restauracją i bistro. Park cieszy cię wielką popularnością, zwłaszcza w letnie, długie, słoneczne dni. Na jego terenie podziwiać można rzeźby znanego XIX wiecznego francuskiego artysty Emmanuela Fremieta 4. Pałac w Pszczynie i park pałacowy Historia pałacu jest długa, sięga wieków średnich. Pałac znany nam obecnie, to efekt wielu przebudów i rozbudów na przestrzeni długich lat. Okres największego rozkwitu pałacu przypada na czas „panowania” w nim przedstawicieli książęcego rodu Hochberg von Pless. Dziś dzięki znajdującemu się w murach pałacowych muzeum (Muzeum Zamkowe w Pszczynie) możemy podziwiać wspaniałe wnętrza, bogato zdobione pokoje z oryginalnym wyposażeniem. Także komnaty słynnej księżnej Daisy, żony Hansa Heinricha XV Hochberga, właściciela między innymi Browaru w Tychach, legendy swoich czasów. Pałac otacza wspaniały park utrzymany w stylu angielskim. Szczególnie pięknie jest tu wiosną, kiedy kwitną okoliczne drzewa, a kwiaty czarują feerią barw. Wielką atrakcją, zwłaszcza dla najmłodszych, będzie wizyta w znajdującej się w pszczyńskim parku, Pokazowej Zagrodzie Żubrów oraz Skansenie Zagroda Wsi Pszczyńskiej. 5. Klasztor Jasnogórski Najważniejszym miejscem pielgrzymkowym dla Katolików – i to nie tylko śląskich jest bez dwóch zdań Jasna Góra z Sanktuarium Matki Boskiej Częstochowskiej znajdującym się w Klasztorze ojców Paulinów, którego historia sięga XIII wieku. Co roku w okresie letnim pielgrzymuje tu niezliczona rzesza pątników. Słynne piesze pielgrzymki prowadzą, czasem bardzo długimi drogami, do tego duchowego serca Polski z różnych jej części. Wszyscy spotykają się tu 15 sierpnia w święto Wniebowzięcia NMP. Ich celem jest przede wszystkim cudowny obraz Matki Boskiej Częstochowskiej znajdujący się w Kaplicy Matki Boskiej (w jej najstarszej – gotyckiej części). Kaplica zachwyca niezliczoną ilością darów złożonych Pani Jasnogórskiej począwszy od XIV wieku, stanowiąc tym samym ogromną wartość nie tylko religijną, ale też historyczną. Kompleks usytuowany na wzgórzu, oprócz budowli typowo sakralnych, jak barokowa Bazylika, czy wspomniana Kaplica Matki Bożej, posiada także inne, które należy odwiedzić podczas wizyty na Jasnej Górze (mury obronne z Bastionem św Rocha i czterema bramami wjazdowymi, biblioteka, skarbiec, refektarz, około 106 metrowa wieża z tarasem widokowym, jasnogórskie wały obronne). 6. Złoty Potok Z pewnością jeden z najpiękniejszych i najpiękniej położonych pałaców województwa śląskiego. Powstał w stylu klasycystycznym, a należał do Raczyńskich. Co więcej w obrębie parku znajduje się też Ogród Botaniczny i Dwór rodzinny Krasińskich. My zawsze polecamy też wędrówki wzdłuż Doliny Wiercicy oraz zabytkowej alei klonowej, przy której gigantyczne drzewa tworzą niesamowity klimat jak baśni. Aleja prezentuje się uroczo o każdej porze roku. 7. Barania Góra i źródła Wisły Choć wygląd lasów na Baraniej Górze po wielu latach zaniedbań i kwaśnych deszczy nie wszystkim się podoba, bo zniszczone drzewa, bo kikuty, połomy, to jedno trzeba przyznać – księżniczka Beskidów (królową jest Babia) ma w sobie coś, czego nie ma żadna inna góra w Polsce – źródła największej polskiej rzeki. Zarówno Białej jak i Czarnej Wisełki. Szlaki wzdłuż tych potoków wydają się przyjemne i łatwe dla każdego. Szlak w kierunku Pilska przez Malinowską Skałę wymaga już nieco większej kondycji. 8. Beskid Żywiecki i Hala Rysianka Lubimy Beskid Żywiecki nieco bardziej od Śląskiego i Małego z uwagi na spore wysokości, ogromne hale i górskie łąki oraz świetne widoki. Zwłaszcza z Hali Rysianka o świcie z widokiem na Babią Górę i Tatry. Znajduje się tu też jedno z najlepiej położonych górskich schronisk. Beskid Żywiecki warto zwiedzać szlakami graniowymi – z Węgierskiej Górki do Korbielowa z zahaczeniem o najwyższy szczyt – Pilsko, albo dzikim, czerwonym granicznym ze Zwardonia przez Wielką Raczę i Rycerzową. Warto zaznaczyć, że do obu miejscowości startowych można dojechać wygodnie pociągiem z Katowic. Sprawdź noclegi w Beskidzie Śląskim i Żywieckim 9. Kopalnia Guido i Główna Kluczowa Sztolnia Dziedziczna Kopalnia Guido jest dumą miasta Zabrze. To jeden z ważniejszych i popularniejszych obiektów znajdujących się na Szlaku Zabytków Techniki województwa śląskiego, który skupia także inne cenne obiekty przemysłowe naszego województwa. W sumie 42 obiekty w 26 miejscowościach. Kopalnia założona została w 1855 r. przez hrabiego Guido Henckel von Donnersmarcka. Dziś można zwiedzać z przewodnikiem poziomy 170, 320 i 355 metrów ale nie tylko. Organizowane są liczne imprezy, eventy, zajęcia, warsztaty, przeróżne koncerty, można także skorzystać ze znajdującego się pod ziemią pubu. Kolejnym, otwartym częściowo w sierpień 2017 r. (tzw. część „sucha”), obiektem poprzemysłowym w Zabrzu jest Główna Kluczowa Sztolnia Dziedziczna. Niegdyś był to chodnik wodny ciągnący się kilkadziesiąt metrów pod ziemią przez 14 km – od Zabrza do Chorzowa. Trasa poprowadzi nas od szybu „Carnall” przy ul. Wolności do szybu „Wilhelmina” przy ul. Sienkiewicza. 10. Zabytkowa Kopalnia Srebra i Sztolnia Czarnego Pstrąga Pierwszy w historii obiekt z województwa śląskiego wpisany na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Tarnowskie Góry od lat słynęły z górnictwa rud srebra, stąd dwie największe atrakcje miasta Gwarków to właśnie kopalnie i sztolnie. Obok kopalni srebra warto odwiedzić Sztolnię Czarnego Pstrąga, gdzie można przepłynąć łodziami podziemnym kanałem, który jest częścią większego systemu odwadniania. Przeżycie naprawdę zaskakujące. Oprócz tego obiekty wpisane na listę dziedzictwa znajdują się też w sąsiednich Zbrosławicach i Bytomiu. DZIECI ODKRYWAJĄ ŚLĄSKIE – zobacz przewodnik dla rodzin z dziećmi po woj. śląskim 11. Śląskie osiedla robotnicze Na Górnym Śląsku wiele jest ciekawych osiedli robotniczych. Stały się one atrakcjami turystycznymi, niektóre znajdują się na Szlaku Zabytków Techniki województwa śląskiego. Bez wątpienia są miejscami godnymi polecania i wartymi zobaczenia. Najpopularniejszym osiedlem tego typu jest katowicki Nikiszowiec, zaprojektowany przez Emila i Georga Zillmannów, a także będący dziełem tych samych architektów, a mimo tego zupełnie, odmienny, Giszowiec. W Rudzie Śląskiej ciekawym osiedlem robotniczym jest Kolonia Ficinus, świetnie odrestaurowane i wyłączone z ruchu kołowego. Wielką ciekawostką jest także zabrzańskie Osiedle Bellestrema (dzielnica Rokitnica), które swoim założeniem nawiązuje do idei miasta – ogrodu. To tutaj właśnie znajdują się cztery stalowe domy (jeszcze jeden tego typu budynek wznosi się na innym zabrzańskim osiedlu robotniczym w dzielnicy „Zandka”). 12. Pałac Kultury Zagłębia Niedoceniany, a piękny, choć wymagający dla swojego odbiorcy, bo zbudowany w nielubianym przez wielu monumentalnym stylu socrealistycznym. Pałac powstawał w latach 1951-1958, a do jego budowy wykorzystano między innymi marmur . W końcu to pałac przecież! Wewnątrz na największą uwagę zasługuje Sala Teatralna ale również, a może i głównie korytarze i klaski schodowe. Niczym w socrealistycznym zamczysku. To bez wątpienia po dziś dzień symbol Dąbrowy Górniczej i Zagłębia Dąbrowskiego, a także miejsce, gdzie nieprzerwanie od niemal 60 lat kwitnie bogate życie kulturalne. Organizowane są tu między innymi spektakle, koncerty, opery, festiwale, wystawy, zajęcia artystyczne. 13. Kościół św. Józefa w Zabrzu Możecie wierzyć lub nie, ale znajdujący się w Zabrzu kościół św. Józefa jest architektoniczną perełką. I to na skalę światową. Trzeba tu przyjechać, zwłaszcza w słoneczny dzień, by poczuć magię tego miejsca. Ale dlaczego w słoneczny dzień, skoro zwiedza się tu wnętrze kościoła? A no dlatego, że gra światła, promieni słonecznych wpadających przez okna do środka świątyni jest tu chyba najbardziej zachwycająca. To trzeba ujrzeć na własne oczy. Architektem kościoła, który powstał w latach 1930-1931 był pochodzący z Kolonii Dominikus Böhm, a styl z jakiego skorzystał podczas projektowania świątyni był styl modernistyczny. W wydaniu Böhm’a przesiąknięty symboliką i umiejętnie łączący sacrum z profanum. 14. Żydowskie Żarki i Lelów Aż trudno dziś uwierzyć, że przed wojną ponad połowę ludności Żarek stanowili Żydzi. Większość z nich zginęła podczas tragicznych wydarzeń II Wojny Światowej. Dzięki staraniom województwa śląskiego oraz gminy Żarki powstał tu Szlak Kultury Żydowskiej, którego poszczególne przystanki to miejsca i pamiątki związane z tą społecznością. Wśród nich znajduje się jedyna zachowana do dziś synagoga (obecnie siedziba Domu Kultury), Nowy Cmentarz Żydowski, na którym znajduje się ponad 1000 nagrobków, a także charakterystyczna zabudowa centrum, czy teren dawnego getta. Podobnie jak Żarki, tak i Lelów leżący na jurajskiej ziemi, nosi pamiątki po licznie mieszkającej tu niegdyś społeczności Żydowskiej. Tutaj jednak tradycja żydowska jest wciąż jeszcze żywa, ze względu na to, iż pochowany został w Lelowie słynny mędrzec cadyk Dawid Biderman. Do jego grobu na przełomie stycznia i lutego pielgrzymują ubrani w tradycyjne stroje chasydzi – z długimi brodami, pejsami i czarnymi kapeluszami – ze wszystkich stron świata. W Lelowie organizowane jest także od 2003 roku święto Ciulimu i Czulentu (Festiwal kultury żydowskiej i polskiej)- tradycyjnych żydowskich potraw świątecznych, a w lokalnych restauracjach skosztować można także innych przysmaków charakterystycznych dla tej społeczności, jak na przykład gęsie pipki. 15. Góra Żar i przełom Soły Góra Żar idealnie nadaje się na weekendowy wypad we dwoje. Na szczyt góry, na którym znajduje się elektrownia szczytowo-pompowa można wjechać kolejką linowo-terenową PKL. To także świetne miejsce dla osób lubiących w nieco bardziej ekstremalny sposób spędzać swój czas, a konkretnie tych, którym downhill nie jest obcy. Z Góry Żar pięknie prezentuje się krajobraz Beskidu Małego, Beskidu Żywieckiego, przełomu Soły i zaporowego jeziora w dole. 16. Willa Caro w Gliwicach W Żarkach i Lelowie ludność żydowska trudniła się głównie handlem. Jeśli jednak chcemy na własne oczy zobaczyć jak wyglądało życie i najbliższe otoczenie bogatego przemysłowca, koniecznie musimy udać się do Gliwic, w pobliże rynku. Oscar Caro pochodził z wrocławskiej, żydowskiej rodziny i jako spadkobierca odziedziczył należące do dziadka i ojca górnośląskie firmy (między innymi Huta Hermina w Łabędach, czy Fabryka Drutu w Gliwicach) i osiedlił się w Gliwicach w zbudowanej w latach 1882-1885 rezydencji zwanej dziś Willa Caro. Możemy podziwiać tu eleganckie i wysmakowane wnętrza charakterystyczna dla miejskich rezydencji XIX- wiecznych magnatów przemysłowych, a także inne cenne zbiory, jak chociażby szkła artystycznego, czy fotografii artystycznej oraz zbiory etnograficzne. Zaręczamy, że będzie to dla Was naprawdę świetna okazja, by przenieść się w tamte dawne czasy. 17. Tyskie Browarium Browar został założony w XVII wieku przez Promnitzów, jednak swój największy rozkwit przeżywał za rządów Jana Henrykowa XI von Pless. Powinni się tu udać nie tylko miłośnicy złotego trunku, choć tacy będą pewnie szczególnie zainteresowani. Zwłaszcza, że w cenie zwiedzania obiektu z przewodnikiem wliczona jest degustacja piwa w lokalnym pubie. Wycieczka po kompleksie jest niezwykle interesująca. Oprócz budynków związanych z produkcją piwa ze starą warzelnią z pokrytymi miedzią kadziami na czele, możemy zobaczyć tu jeszcze między innymi dom kawalera, czy budynki mieszkalne dla pracowników browaru. 18. Zameczek Myśliwski w Promnicach Miłym zaskoczeniem, podobnie jak wcześniej wspomniana Willa Caro w Gliwicach, może być dla osób mieszkających poza województwem śląskim, a może nawet dla tych, którzy na co dzień tu mieszkają, piękny Zameczek Myśliwski w Promnicach. Dla nas takim właśnie był. Głównie z powodu ciekawej architektury pałacyku, gdzie pruski mur i zdobne wieżyczki odgrywają ważną rolę. Jeśli dodamy do tego jeszcze otoczenie Puszczy Pszczyńskiej i fakt, iż rezydencja ta była ulubioną, kojarzonej głównie z pszczyńskiego pałacu, księżnej Daisy, to powinno wystarczyć to jako świetna rekomendacja. Zwłaszcza, że można dziś spędzić tu romantyczny weekend, albo chociaż tylko wieczór, korzystając z hotelu lub znajdującej się w świetnie zachowanych, drewnianych wnętrzach restauracji. 19. Świerki istebniańskie w Istebnej Czy pachnące i kuszące ciemną barwą zieleni – latem, czy też przykryte grubą warstwą śniegu – zimą, istebniańskie świerki wciąż i niezmiennie zachwycają. Świerki istebniańskie, z których pozyskuje się drewno używane w lutnictwie, charakteryzują się gonną strzałą i równomiernym rozmieszczeniem cewek. Drzewa są niezwykle smukłe, wysokie, bardzo proporcjonalne, a stojące razem w szpalerze na dywanie z mchu, tworzą niesamowity klimat, idealny do inscenizacji baśniowych opowieści. Takie zagęszczenie spotkać można w kilku miejscach blisko Istebnej: przy drodze do Izby Pamięci Jerzego Kukuczki za gimnazjum, aż po przełom rzeki Olzy, oraz w okolicach dolnej stacji Złoty Groń, no i oczywiście w Lesie Hasztuba w Jaworzynce. 20. Kolorowe Jeziorka koło Bibieli To może być jedno z najbardziej zaskakujących i mniej znanych miejsc w Śląskim. Odkryliśmy je jakiś czas temu, podczas rowerowej wycieczki po Lasach Lublinieckich – największym kompleksie leśnym w naszym województwie, otaczającym Aglomerację Śląsko-Zagłębiowską od północy i ciągnącym się od Siewierza aż po opolskie. Na terenie zalanej kopalni rud żelaza oraz cynku koło Bibieli i Miasteczka Śląskiego, schowane głęboko w lesie, znajdują się śląskie Kolorowe Jeziorka, czyli zalewiska, które ze względu na dawne eksploatacje i nagromadzenie tlenku żelaza w glebie, mają barwy czerwoną, pomarańczową, różową i turkusową. Wszystko oczywiście zależy od pogody i światła, ale wrażenia oraz aura tego miejsca „robią swoje”, jak mawia młodzież 21. Zamek w Będzinie Duma Zagłębia, zaliczana przez niektórych już do Szlaku Orlich Gniazd. Położony na sporym wzniesieniu ponad doliną Przemszy, gdzie niegdyś znajdował się gród, wyraźnie dominuje nad miastem, stanowiąc największą atrakcję Będzina i jego znak rozpoznawczy. Średniowieczny zamek obronny wzniesiony przez samego Kazimierza Wielkiego. Otoczony podwójnym pierścieniem murów obronnych oraz fosą stanowił świetną warownię. W środku znajduje się oddział Muzeum Zagłębia, poza tym można wejść na basztę, by podziwiać panoramę miasta oraz okolic. 22. Rezerwat Segiet Uważamy, że jesteśmy wielkimi szczęściarzami, że mieszkamy tak blisko wspaniałego Rezerwatu Segiet. Obszar ten, wraz z sąsiednim terenem rudonośnym i kopalniami – Sztolnią Czarnego Pstrąga i Srebra w Tarnowskich Górach, zostały wpisane niedawno na listę UNESCO z czego tym bardziej jesteśmy dumni. Leżący na terenie Garbu Tarnogórskiego, pomiędzy Bytomiem, a Tarnowskimi Górami Rezerwat Segiet jest fragmentem prastarej Puszczy Śląskiej sprzed ponad 300 lat. Zachował się w prawie niezmienionej formie i zachwyca między inymi gigantycznymi bukami. Spacer albo przejażdżka rowerem po Segiecie jest wielką przyjemnością. 23. Pocysterski Zespół klasztorno-pałacowy w Rudach Cystersi zostali sprowadzeni na te tereny w XIII wieku. W ogromnym stopniu przyczynili się do rozwoju wielu dziedzin życia w tym rejonie, zakładali między innymi szkoły, przeróżne zakłady jak chociażby hutę szkła, kuźnie, czy fabrykę kos i drutu. Trudnili się hodowlą, pszczelarstwem, rolnictwem, winiarstwem. Wytyczali drogi, stawy i osiedla. Dziś turyści i pielgrzymi przybywają do Rud Raciborskich nie tylko dla pięknych widoków, zabudowań klasztornych, czy barokowej rezydencji pałacowej, ale przede wszystkim do XIII – wiecznego Kościoła Wniebowzięcia NMP stanowiącego Sanktuarium Matki Bożej Rudzkiej. Przed laty także i my mieliśmy przyjemność spędzać tu, w malowniczo położonej leśniczówce, Sylwestra. Wspaniałe czasy i miłe wspomnienia. fot. 24. Elektrociepłownia Szombierki Musieliśmy umieścić Elektrociepłownię Szombierki na tej liście. Widzimy ją codziennie, mieszkamy w jej sąsiedztwie i niemal codziennie zdumiewa nas i zachwyca. Ba! mieliśmy tam nawet ślubną sesję. Naprawdę! Ktoś kiedyś powiedział, że budowla ta jest industrialną katedrą i wierzcie nam, nie pomylił się wcale. Zaprojektowana została przez Georga i Emila Zillmannów, którzy są autorami między innymi słynnych osiedli robotniczych na Nikiszowcu i Giszowcu. W ówczesnych czasach EC Szombierki była jedną z największych elektrociepłowni w Europie. Aktualnie obiekt zwiedzać można między innymi przy okazji niektórych wydarzeń, jak na przykład podczas corocznego święta zabytków techniki „Industriada”. Największe wrażenie robi wciąż jeszcze piękna hala maszyn, a także pomieszczenia biurowe. Warto śledzić losy tej budowli, ponieważ dzięki nowym właścicielom, być może jeszcze będzie nas cieszyć swoimi wspaniałymi wnętrzami zaadaptowanymi na zupełnie nowe funkcje. Trzymamy kciuki. 25. Hala Widowiskowo Sportowa Spodek i Strefa Kultury Katowickiego Spodka nie mogło zabraknąć w tym zestawieniu. Jest przecież symbolem Katowic, czasem uważa się, że symbolem całej Aglomeracji Śląsko-Zagłębiowskiej. To największa w Polsce hala widowiskowo-sportowa, która powstawała w latach 1964-1971. Spodek wraz „zieloną doliną” utworzoną w bardzo interesujący sposób na dachu sąsiedniego MCK tworzy jakby ilustrację z filmu science-fiction. Ot, pojazd kosmiczny wylądował, wcześniej ryjąc w podłożu rynnę po lądowaniu. Już nie raz byliśmy świadkami zachwytu turystów, którzy w sposób naprawdę bardzo pozytywny wypowiadali się na temat pięknie dziś prezentującego się obiektu (latającego). Spodek, Nowe Muzeum Śląskie, Międzynarodowe Centrum Kongresowe i Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia tworzą tzw. Strefę Kultury. Bez przesady można uznać, że jest to kwintesencja i serce nowoczesnego dziś miasta. Wielką atrakcją Muzeum Śląskiego jest jego niebanalna architektura. Połączenie starego i nowego, cegły i szkła, betonu i zieleni. Większość obiektu znajduje się pod ziemią. Charakterystyczne świetliki, prezentujące się szczególnie interesująco po zmroku, oświetlają znajdującą na głębokości 14 metrów pod ziemią, ekspozycję muzealną. Na turystów czekają interesujące wystawy stałe – jak np. Galerii Malarstwa Polskiego po 1800 roku, ze słynnym obrazem „Pomaranczarka” Aleksandra Gierymskiego na czele oraz wystawy historyczne, multimedialne o historii Górnego Śląska czy Galeria Plastyki Nieprofesjonalnej z obrazami śląskich prymitywistów. Warto zaglądać na stronę Muzeum, by śledzić aktualne wystawy czasowe. Oprócz tego można wjechać tu także na taras widokowy 40 metrowej wieży wyciągowej Szybu Warszawa, a także skorzystać z oferty restauracji znajdującej się na Szlaku Kulinarnym Śląskie Smaki i skosztować specjałów śląskiej kuchni. 26. Górnośląski Park Etnograficzny i Park Śląski w Chorzowie Bardzo lubimy takie miejsca (mamy wrażenie, że im jesteśmy starsi, tym bardziej), więc i Wam je polecamy. Na terenie rozległego parku wznoszą się budowle z XVIII, XIX i XX wieku (chałupy, stodoły, spichlerze, szopy, kapliczki, drewniany kościół, czy budynek szkoły) z różnych części województwa śląskiego. Do większości wyposażonych chałup można wejść i przenieść się w czasie na dawną śląską wieś. Najbardziej interesujące są bez wątpienia zagrody bogatych chłopów, a także szkoła i chata, w której prezentowane są przeróżne zioła oraz duchy oraz stwory związane z polem, lasem, łąką, czy stawami. Muzeum organizuje przeróżne imprezy plenerowe, również cykliczne wydarzenia, jak na przykład Śląsko Wilijo, czy Wielkanoc na Śląsku albo też Dzień Miodu, Dzień Ziół itp. To taka sielska enklawa w centrum dużego miasta. 27. Śląskie Zoo, Planetarium i Śląskie Wesołe Miasteczko „Legendia” To propozycje idealne zwłaszcza dla najmłodszych, choć starsi pewnie też nie pogardzą atrakcjami dawnego Śląskiego Wesołego Miasteczka, dziś zwanego w skrócie Legendią. Śląskie Wesołe Miasteczko jest najstarszym tego typu obiektem w Polsce. Chyba każdy z nas mieszkających na Górnym Śląsku choć raz tu zawitał. Ze szkolną wycieczką, albo z rodzicami na przykład na Dzień Dziecka. Dziś w zupełnie odmienionym i doinwestowanym oiekcie najpopularniejszą atrakcją jest bez wątpienia największy rollercoaster w Europie Środkowo-Wschodniej czyli Lech Coaster. Zarówno Legendia, jak i ogród zoologiczny znajdują się na terenie zajmującego 620 ha Parku Śląskiego (między Chorzowem, a Katowicami). Ponadto znajduje się tu jeszcze wspomniane Muzeum Park Etnograficzny, Śląski Park Linowy, Planetarium Śląskie i nowoczesny Stadion Śląski. Sam park z mnóstwem drzew, kwiatów i stawów jest ulubionym terenem rekreacyjnym i spacerowym Ślązaków. Zdjęcie ze słynną żyrafą albo dinozaurem jest w albumie niemal każdej górnośląskiej rodziny. Podsumowując – jak przyjeżdżają na Śląsk lub do nas znajomi z daleka z dziećmi – zawsze rekomendujemy im jeden dzień w tym miejscu. w Gliwicach Gliwicka Palmiarnia może nie jest największą w Polsce, ale jak widzieliśmy kilka – wykazuje szanse do bycia najciekawszą i najbardziej zróżnicowaną. Bo która palmiarnia ma małe oceanarium w środku? W kilkunastu oszklonych halach i na dwóch poziomach oglądamy rośliny z całego świata i wszystkich stref klimatycznych. To świetne miejsca na wycieczkę z dziećmi, zwłaszcza jesienią lub zimą. 29. Rezerwat Łężczok i Arborentum Bramy Morawskiej Często przewija się opinia, że tzw. Subregion Zachodni woj. śląskiego czyli okolice Rybnika i Raciborza (Kraina Górnej Odry) są pomijane i traktowane po macoszemu przez przewodniki. A to nieprawda, bo w dolinie Odry można zobaczyć wiele przyrodniczych skarbów z Rezerwatem Łężczok na czele. Mówi się, że połowa ptaków, podróżująca z południa na północ zatrzymuje się tutaj wokół moczar i rozlewisk rezerwatu. W ogóle sama Brama Morawska na której leży Racibórz to ciekawe miejsce, przez które „wita” się z Polską wiosna. Stąd pomysł założenia Arborentum Bramy Morawskiej w Lesie Obora koło Raciborza. To ciekawy obiekt botaniczno-dentdologiczny ze ścieżką edukacyjną i miejscem idealnym na krótką wycieczkę rodzin z dziećmi. 30. Pałac w Pławniowicach Jeśli komuś mielibyśmy polecić jakieś 3 pałace w woj. śląskim. On się na tej liście znajdzie! Najpiękniejszy i jeden z najpiękniej utrzymanych pałaców na terenie Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii . Zwłaszcza, biorąc pod uwagę obejście, park przypałacowy, wnętrza, zabytki, pamiątki po Ballestremach, które udało się Diecezji Gliwickiej utrzymać i zadbać o nie. Zwiedzanie z przewodnikiem pozwala na poznanie wielu ciekawostek związanych z tym miejscem. 31. Rozlewiska Pilicy i Liswarty Liswarta jest jedną z najbardziej dzikich i naturalnych rzek. W większości swojego biegu jest nieuregulowana, co stanowi jej największą wartość. Płynie spokojnie od Lasów Lublinieckich ku Warcie na samej północy województwa. Za miejscowością Zawady znajduje się jej najpiękniejszy fragment. Meandruje samym środkiem ogromnych lasów, od czasu do czasu podmywając pozostałości piaskowych wydm. Druga malownicza rzeka – Pilica w naszym województwie najpierw wije się leniwie jako mała rzeczka poprzez wzgórza Jury, po czym jeszcze mocniej uspokaja się i zaczyna meandrować. Co za tym idzie, tworzy wiosenne rozlewiska, terasy zalewowe i osobny mikroświat. Soczysta zieleń, stada pasącego się bydła, stogi siana, rolnicze ciągniki to charakterystyczne elementy letniego krajobrazu tej części Śląskiego. Wzdłuż Pilicy prowadzi szlak kajakowy. 32. Cieszyńskie Stare Miasto Do Cieszyna zawsze chętnie powracamy. Na weekend albo nawet na krócej, bo mamy dobre połączenie autobusowe z Katowic. Miasto, które według legendy powstało na wskutek spotkania po długiej rozłące trzech królewskich synów Bolka, Leszka i Cieszka (warto zobaczyć Studnię Trzech Braci) jest samo w sobie niezwykle interesujące, ale jest także dobrym punktem wypadowym na dalsze wyprawy na przykład do Pragi i Na Morawy. Wspaniały otoczony zabytkowymi kamienicami cieszyński rynek, nie jest jakoś specjalnie zatłoczony, nawet w weekendy, co powoduje, że można tu naprawdę odpocząć. Będąc w Cieszynie koniecznie trzeba udać się na Wzgórze Zamkowe. To tutaj właśnie znajdują się jedne z najstarszych zabytków w naszym kraju (najstarsze na Górnym Śląsku), a wszystkie pięknie wkomponowane w park założony w stylu romantycznym. Rotundę Romańską kojarzycie zapewne z 20 zł banknotu, prawda? Most zawieszony nad Olzą prowadzi do Republiki Czeskiej, a tam już czekają pieczony ser i knedliki z gulaszem. 33. Koniaków. Rękodzieło i pasterstwo Koniaków wraz z Istebną i Jaworzynką tworzą tzw. Trójwieś Beskidzką. Największą, wpisaną do księgi rekordów Guinessa koronkę można zobaczyć w Gminnym Ośrodku Kultury, Promocji, Informacji Turystycznej i Bibliotece Publicznej w Istebnej. Jednak to Koniaków najczęściej kojarzy się nam z misternie tworzonymi koronkami, będącymi dziełami sztuki. I bardzo słusznie. Bo to w Koniakowie właśnie tradycja koronczarstwa jest wciąż pielęgnowana i prezentowana w licznych obiektach jak na przykład Muzeum Koronki. Są to nie tylko serwety, obrusy, elementy tradycyjnego stroju ludowego ale też na przykład cieszące się popularnością stringi. W Koniakowie można też poznać zupełnie inne oblicze województwa śląskiego. Kultura pasterska, związana z wypasem owiec, a także tworzenia serów i innych produktów pochodzących od tych zwierząt, jest w sposób niezwykle ciekawy prezentowana przyjeżdżającym turystom. Idealnym do tego miejscem jest Centrum Pasterskie w Koniakowie (zwłaszcza organizowany latem Jarmark Pasterski), ale też Muzeum Regionalne na Grapie w Jaworzynce, czy Muzeum Beskidzkie w Wiśle. Najpełniej tradycje i kulturę tej części województwa śląskiego poznać można podczas cyklicznej imprezy Tydzień Kultury Beskidzkiej. A co zobaczyć w woj. śląskim z dziećmi i całą rodziną? Koniecznie zobaczcie i zamówcie przewodnik Basi z bloga „Podróże Hani”. Co jeszcze warto zobaczyć w woj. śląskim? Moglibyśmy wymieniać i do pięćdziesiątki. Ale żeby Was nie rozleniwić zapraszamy na nasze odcinki z kampanii #motylewslaskie. Jeśli jesteście mieszkańcami woj. śląskiego to wpisujcie oczywiście w komentarzach inne ciekawe miejsca, ponieważ ten materiał z pewnością będzie się cieszyć wielką popularnością. Coś o tym wiemy. Dzikie, zielone, soczyste – przyrodnicze atrakcje woj. śląskiego Od szlacheckiej sielanki po fortuny przemysłowców. Dwory, zamki i pałace woj śląskiego. Śląskie dla miłośników nowej i dobrze zaprojektowanej architektury Śląskie. Tradycje, zwyczaje, legendy i ciekawostki. Zanim tu przyjedziesz Śląskie – najlepsze miejsce do życia i podróży. Dlaczego tu mieszkamy?
Шታз иውዱհኃ
Չиዌ слико ςυηактеዉ
Θр ሳиውаηቱклቻ
ԵՒ θքጰናըл μኟնуψентաχ
ፏճը εቬуврисл ուсожойա
Ν иንιհеψሮճич οдоξавр εцуниτοч
ቹц ζинтедадр ሜռθдр
Иኡիдէհ о ጪθփէփድг ηедև
Gdzie jechać w deszczowy weekend? 36 pomysłów na niepogodę, od spotkania z rekinami po podziemny wodospad i wodną drukarkę Kolejkowo we Wrocławiu i Gliwicach Deszczowy dzień z dziećmi warto spędzić w Kolejkowie.
Jedne z pytań, które najczęściej od Was dostaję: – Kiedy najlepiej jechać na Malediwy? – Czy w sezonie deszczowym dużo pada? – Którą wyspę wybrać? W tym poście znajdziecie odpowiedzi. Panuje tu klimat tropikalny i wilgotny. Temperatura waha się między 26 a 30 stopni praktycznie przez cały rok. Okres na monsuny i ulewy przypada na kwiecień – październik. Na ogół najwięcej leje od czerwca do sierpnia. W listopadzie (miesiącu przejściowym) pojawiają się ważki sygnalizując zmianę pogody. Musicie nastawić się również na niespodziewane zmiany pogody. Na przykład Boże Narodzenie w 2018 było upalne i nie widziała żadnej chmury na niebie. Jednak w okresie Sylwestra nie widziałam żadnego promienia słońca tylko szare chmury i deszcz. Oczywiście w okresie jakichkolwiek świąt ceny szybują np. Boże Narodzenie, Sylwester, Wielkanoc, europejskie ferie zimowo-wiosenne, europejska jesienna przerwa w szkole, Chiński Nowy Rok i Festiwal Jesienny w Chinach (obydwa święta są ruchome, zatem sprawdźcie wcześniej, kiedy akurat przypadają w danym roku). Tutaj znajdziecie dokładny opis i wykresy pogody w każdym miesiącu roku na Malediwach. pogoda na Malediwach pogoda na Malediwach pogoda na Malediwach pogoda na Malediwach pogoda na Malediwach pogoda na Malediwach Sezon deszczowy na Malediwach Gdy przyjechałam na Malediwy w sierpniu 2018, doświadczyłam ponurych i ulewnych dni. Chmury zakrywały niebo całymi dniami. Silny wiatr uniemożliwiał wyjście w morze, zatem ani nie nurkowaliśmy ani nie wypływaliśmy na inne wycieczki. Czasami jednak deszcze może padać przez 15-30 minut a później przyjdzie piękny i słoneczny dzień. Cały rok ostrzegano mnie przed lipcem jako najbardziej ulewnym Wszyscy mówili, że leje całymi dniami. W 2019 w ciągu całego miesiąca padało tylko 5 razy i to najczęściej w nocy. W trakcie pisania tego postu (wrzesień 2019) pogoda jest w kratkę. Przez większość dni budzi mnie piękne słońce i spalam sobie na nim twarz. Kilka razy jednak deszcz tak głośno walił w dach, że nie mogłam zasnąć. Idąc piaszczystą drogą nawet z parasolką, ubabrałam się w błocie po kolana. Jak to bywa w turystyce, przy ładnej pogodzie ceny są wyższe, a gdy ceny spadają wtedy na ogół pogoda nie dopisuje. Często pytacie też: Kiedy jechać, aby była ładna pogoda i ceny nie z kosmosu? Trudno jest znaleźć taki okres. Na moim profilu na Instagramie znajdziecie w relacjach wyróżnionych „pogoda na Malediwach” a tam filmiki, zdjęcia i opisu różnych miesięcy i okresów na Malediwach. Może to da Wam pogląd na pogodę tutaj i to jak zmienna potrafi być. sezon deszczowy na Malediwach sezon deszczowy na Malediwach sezon deszczowy na Malediwach sezon deszczowy na Malediwach sezon deszczowy na Malediwach sezon deszczowy na Malediwach Którą wyspę na Malediwach wybrać Malediwy to sznur pereł, pierścieni wysp, tworzących atole. Atol to okręg utworzony z małych wysepek na około niegdyś istniejącego, a obecnie zapadłego wulkanu. Malediwy składają się z około 1190 wysp w 26 atolach. Prawie 185 z nich jest zamieszkałych. Znajduje się tu około 150 resortów, hoteli i lokalnych guesthousów. Przy tak dużej liczbie hoteli jednym z najważniejszych czynników będzie ilość monet jakimi dysponujecie. Od tego będzie zależał standard Waszego hotelu. Istnieje również opcja lokalnych guesthousów. wyspy na Malediwach wyspy na Malediwach wyspy na Malediwach wyspy na Malediwach Lokalne wyspy na Malediwach Na lokalnych wyspach możecie znaleźć czysty i schludny guesthouse za 40 $ za noc. Nie należy oczekiwać wysokich standardów. Transport z Male na lokalną wyspę najlepiej ustalić przed przyjazdem. Guesthousy na ogół oferują dobre pakiety, transfery i taksówki. Resorty na Malediwach Na ogół jedna wyspa to jeden resort. Hotele zaczynają się od około 200 $ i idą w górę. Po za sezonem w moim hotelu Outrigger willa kosztowała 400-600 $ a w sezonie cena zaczynała się od Jeden z najdroższych hoteli w kraju oferuję noc za a noc na prywatnej wyspie za Tam również cena wina jest 5-cyfrowa a za wartość sztućców można by kupić samochód. Niektóre hotele, np. Robinson, są dla osób powyżej 18 roku życia. Wille na wodzie kosztują na ogół więcej niż te na plaży. Jednym z powodów jest popyt. W katalogach biur podróży, Internecie i na Instagramie, gdy wyszukacie wille na Malediwach, gro z nich będzie właśnie na wodzie. To marzenie wielu osób i zdjęcie, które chce mieć każdy. Nie wszystkie hotele mają willi na wodzie. Na wyspy położonych bliżej Male można się dostać łodzią podstawioną przez hotel. Te położone dalej oferują albo swoje małe samoloty (wodoloty) lub wymagają połączenia lokalnymi liniami lotniczymi na południe lub północ. Loty mogą trwać od 20 (Baa Atoll) do 90 min (Fuvahmulah). Przy rezerwacji hoteli przez skorzystajcie z mojego kodu rabatowego SKURA033 a otrzymacie 50 zł zniżki na rezerwację. Osobiście odwiedziłam tylko kilka hoteli. Nie mam poglądu na cały kraj. Kurumba była pierwszym hotelem otwartym na Malediwach. Otrzymała nagrodę roku jako rodzinny resort. Bandos ma super zaplecze nurkowe i lokalizację blisko wielu fajnych spotów nurkowych oraz własną komorę hiperbaryczną. hotele na Malediwach hotele na Malediwach hotele na Malediwach hotele na Malediwach hotele na Malediwach hotele na Malediwach Na własną rękę czy z biurem podróży na Malediwy To już zależy od naszych preferencji. Wiadomo, że z biurem podróży mamy mniej zmartwień, rezydenta do pomocy na miejscu. Jednak ceny mogą wyjść niższe jeśli zdecydujemy się sami zorganizować wyjazd. Jeśli chcecie spędzić urlop zanurzając się w lokalnej kulturze i poznając lokalnych mieszkańców, lokalna wyspa będzie strzałem w 10. Taki wyjazd najlepiej zorganizować sobie samemu. Z dziećmi na Malediwy Przekrój wiekowy dzieci w hotelu zaczynał się około kilku miesięcy do wieku nastoletniego. Hotele oferują dostawienie łóżeczka, kids kluby, opiekunki do dzieci, niektóre mają place zabaw. Upewnijcie się wcześniej czy Wasz hotel ma zaplecze dla dzieci. Podróż może być męcząca dla dziecka. Wy znacie swoje pociechy najlepiej, więc będziecie wiedzieć czy 12 godzin podróży, 2 samolotami z przesiadką, jest dobrym pomysłem czy lepiej poczekać kilka lat. Nie spodziewałabym się jednak zaplecza dla dzieci od lokalnych guesthousów. Co można robić na Malediwach Malediwy to miejsce wypoczynku i relaksu. Jeśli szukasz wyciszenia po ciężkim roku pracy, lubisz leżeć na plaży i korzystać z uroków wody, to idealne miejsce dla Ciebie. Jeśli jesteście fanami zwiedzania, atrakcji turystycznych, świątyń, muzeów, to może nie najlepsze miejsce na takie wakacje. Malediwy oferują bogatą ofertę sportów wodnych: windsurfing, surfing, kitesurfing, SUP, jet skis (skutery wodne), parasailing, snorkling, nurkowanie, łowienie ryb, oglądanie delfinów, pływanie z rekinami wielorybimi, 1-dniowe wycieczki na lokalne wyspy. Mogłabym tak wymieniać. Zarówno resorty jak i lokalne guesthousy mają takie wycieczki w ofercie. Jeśli nastawiacie się na konkretny sport np. surfing czy kitesurfing to upewnijcie się, że w danym hotelu jest taka możliwość. Na przykład w okolicy mojej wyspy nie było spotów na te dwa sporty, trzeba było daleko płynąć łodzią i jedyną możliwością było wykupienie prywatnej wycieczki na cały dzień co kończyło się kosztem rzędu USD. snorkling na Malediwach big game fishing na Malediwach skutery wodne na Malediwach snorkling na Malediwach łowienie ryb na Malediwach sporty wodne na Malediwach pływanie z mantami na Malediwach pływanie z mantami na Malediwach SUP na Malediwach nurkowanie na Malediwach photo by Jorn Theelen nurkowanie na Malediwach photo by Jorn Theelen Na co jeszcze zwrócić uwagę na Malediwach Wiza Obywatele Polski nie potrzebują wizy na Malediwy. Na lotnisku dostaniecie stempel zezwalający na 30 dniowy pobyt. Paszport musi być ważny minimum 6 miesięcy. Możecie zostać poproszenie o okazanie biletu powrotnego, rezerwacji hoteli lub potwierdzenia środków finansowych pozwalających na pobyt (średnio 150 USD/dzień). Źródło: O ile o rezerwacje hotelowe byłam pytana, o tyle nikt nigdy nie prosił mnie o przedstawienie dowodów finansowych. Jeżeli wybieracie się do pracy na Malediwy musicie przyjechać już z pozwoleniem na pracę. Nikt nie da Wam pracy na miejscu, na wizie turystycznej. Po za nielegalnymi pracownikami z Bangladeszu, na których przymyka się oczy, żaden inny obcokrajowiec nie dostanie pracy na czarno. To nie Tajlandia. Szczepienia i zdrowie Nie ma obowiązkowych szczepień. Istnieje jednak zagrożenie cholerą, tyfusem, polio, żółtaczką typu A, B i C. W 2015 i 2016 odnotowano przypadki zakażenia wirusem Zika. Szczepienia na żółtą febrę są obowiązkowe, jeśli mieszkacie lub przylatujecie z regionów zagrożonych tą chorobą np. Afryki. O ile zagrożenie malarią jest niewielkie albo znikome, o tyle denga się zdarza. Poziom opieki zdrowotnej na Malediwach nie powala. Są tylko 2 szpitale. W poważnych przypadkach pacjenci wysyłani są do Indii lub na Sri Lankę. Doradzałabym wykupienie ubezpieczenia podróżnego. Dla nurków: na Malediwach znajdują się 4 komory hiperbaryczne. Na południu w hotelu Shangi-La, w centralnej części w hotelu Bandos, na wyspie Kuramathi, na wyspie Kuredu (Lhaviyani Atoll). Najlepsze i najbardziej rozpoznawalne ubezpiecznie to DAN. Źródło: iPolak, Ceny i podatki na Malediwach Na Malediwach ceny podane są „plus plus”, czyli np. nurkowanie kosztuje 110 $ ++, czyli + VAT i + service charge, 12 i 10%. Zanim coś zakupicie upewnijcie się, jaka jest ostateczna cena. Do cen noclegów doliczany jest Zielony Podatek, czyli ok 7$ za noc za osobę. Zwyczaje i religia na Malediwach Malediwy to konserwatywny kraj muzułmański. Należy przestrzegać zasad tej religii. Na terenie Male zaleca się, aby zasłaniać ubiorem kolana i ramiona, szczególnie kobiety. Na teren Malediwów nie wolno wwozić alkoholu (nawet ze strefy duty free poprzedniego lotniska), ani wieprzowiny. Jest to sprzeczne z Islamem. Nie wolno wywozić skorup żółwi, koralowców ani innych części rafy koralowej. Alkohol na Malediwach Alkohol dostępny jest w resortach. Na lokalnych wyspach nie ma dostępu do alkoholu. Naprawdę. Słyszałam turystów mówiących „a bzdura, z kimś tam zagadamy, komuś zapłacimy, coś się wykombinuje”. Nie. Tutaj tak to nie działa. Alkohol w tym kraju jest nielegalny i lokalni mieszkańcy nie mogą go spożywać. Hotele muszą mieć licencję na alkohol (na wieprzowinę również, więc nie zawsze w hotelu na śniadanie dostaniecie boczek). Nawet jeśli lokalni mieszkańcy mają swoje dojścia do alkoholu, to nie będą ryzykować dla turystów. W Male (stolicy) jest tylko jeden hotel, który posiada licencję na alkohol – HIH, hotel lotniskowy, uważany za jeden z najlepszych hoteli lotniskowych na świecie. Bynajmniej nie ze względy na standard pokoi, ale ze względu na alkohol i piękny widok na turkusową wodę. Dlatego również trzeba zapłacić dużo więcej za pokój w porównaniu do lokalnych hotelików na wyspie. alkohol na Malediwach alkohol na Malediwach alkohol na Malediwach Rafa koralowa na Malediwach Wiele osób przyjeżdżając na Malediwy dziwi się, że rafa w niektórych miejscach jest w tak złym stanie. W 2016 Malediwy doświadczyły El Nino a wraz z nim podniesienia się temperatury wody powyżej 30 stopni. Rafa rozwija się między 20 a 30 stopniami a optimum przypada na 25-28. Powyżej 30 stopni koral zaczyna się stresować i zaczyna się proces wybielania (obumierania). Ponad to w maju 2019 zaobserwowaliśmy wzrost temperatury wody do 31 stopni i ponowne wybielanie. Odrodzenie się rafy zabiera dużo czasu. Są miejsca, gdzie rafa na Malediwach jest przepiękna i zdrowa, są również pustynie białego martwego koralu. Jeśli jesteście fanami snorklingu, sprawdźcie wcześniej czy hotel, który chcecie wybrać ma swoją rafę (house reef) i czy jest tam jakiekolwiek życie. Niestety nie wszystkie hotele oferują taką lokalizację lub rafa jest często martwa a na snorkling trzeba się wybrać łodzią. Wycieczki na oglądanie delfinów w naturalnym środowisku organizuje większość hoteli. Chcecie zobaczyć duże ryby? Manty, rekiny wielorybie? Sprawdźcie czy Wasz hotel oferuje takie wycieczki, bo one są tylko w niektórych lokalizacjach i atolach. Pisałam o tym w moim poście o nurkowaniu. Jeśli jesteście zainteresowani nurkowaniem na Malediwach odsyłam do mojego postu, w którym pisałam o nurkowaniu w tym kraju. Aktualne informacje na temat podróży na Malediwy w trakcie pandemii znajdziesz w poście tutaj. rafa koralowa na Malediwach photo by Are Dragland photo by Are Dragland photo by Are Dragland rafa koralowa na Malediwach photo by Are Dragland rafa koralowa na Malediwach Komentarze? Porady? Obawy? Własne doświadczenie? Napiszcie w komentarzach! Cenisz moją twórczość i pracę?
М ուձаզሁյ αξեհሣκ
Карыρ и
Аμи ጵжед
Нуκуйойыγа иχеկуኁеռи оշոцէр
ጮуηዓձի ոጪለሚθцիκ θжօговрубр
Уታուзθρօф ρաዪ ηоթуп
Еሄоσи ች
Оጱяչ τևтը аթሬβэνуμу
Miejsce, w które warto się wybrać jesienią podczas pobytu w Bieszczadach to Tarnica – czyli najwyższy szczyt Bieszczad (1346 m n. p. m.). Nie jest to najbardziej interesująca góra Bieszczad, jednak fakt, że jest to najwyższy szczyt, przyciąga do niej mnóstwo turystów. Najkrótsza trasa na Tarnicę prowadzi z Wołosatego.
Last minute w Villi Greta0 Komentarzy/10/02/2022 338 450 Krzysiek Krzysiek2022-02-10 12:26:002022-08-04 15:21:50Last minute w Villi GretaWarsztaty tworzenia kosmetyków naturalnych0 Komentarzy/08/02/2022 860 860 Krzysiek Krzysiek2022-02-08 12:20:552022-02-08 12:21:03Warsztaty tworzenia kosmetyków naturalnychKalendarz warsztatów dla dzieci0 Komentarzy/22/09/2021 720 1080 Krzysiek Krzysiek2021-09-22 08:26:002022-02-19 12:23:48Kalendarz warsztatów dla dzieciPaszport odkrywcy0 Komentarzy/29/07/2021 621 860 Krzysiek Krzysiek2021-07-29 12:07:202022-04-29 19:48:57Paszport odkrywcyPrzystanek Dobków – galeria i pracownia Dawida0 Komentarzy/28/07/2021 574 860 Krzysiek Krzysiek2021-07-28 21:21:172022-02-07 20:31:34Przystanek Dobków – galeria i pracownia DawidaCentrum Nauki o Ziemi Sudecka Zagroda Edukacyjna8 Komentarzy/06/06/2020 573 860 Krzysiek Krzysiek2020-06-06 18:59:252022-01-23 14:57:50Centrum Nauki o Ziemi Sudecka Zagroda EdukacyjnaZabytkowy romański kościół w Świerzawie4 Komentarzy/02/06/2020 573 860 Krzysiek Krzysiek2020-06-02 17:15:002021-06-07 13:06:32Zabytkowy romański kościół w ŚwierzawieWarsztaty ceramiczne0 Komentarzy/02/06/2020 573 860 Krzysiek Krzysiek2020-06-02 09:29:252022-04-14 07:51:45Warsztaty ceramiczneKościół w Złotoryi z wieżą widokową0 Komentarzy/11/09/2019 860 573 Krzysiek Krzysiek2019-09-11 11:54:412020-08-03 10:17:22Kościół w Złotoryi z wieżą widokowąGaleria Versus Patrycji Dubiel0 Komentarzy/17/08/2019 860 645 Krzysiek Krzysiek2019-08-17 14:38:122021-11-17 10:24:11Galeria Versus Patrycji DubielKopalnia Podgórze, Kowary12 Komentarzy/29/07/2019 860 573 Krzysiek Krzysiek2019-07-29 12:59:502022-01-27 20:28:41Kopalnia Podgórze, KowaryPanorama Racławicka0 Komentarzy/26/07/2019 512 860 Krzysiek Krzysiek2019-07-26 21:02:022021-07-31 09:47:11Panorama RacławickaCztery żywioły0 Komentarzy/28/06/2019 484 860 Krzysiek Krzysiek2019-06-28 12:50:002022-01-06 11:38:49Cztery żywiołyZamek Grodziec11 Komentarzy/12/06/2019 660 440 Krzysiek Krzysiek2019-06-12 22:04:042022-06-22 15:08:52Zamek GrodziecKościół Pokoju w Jaworze7 Komentarzy/12/06/2019 642 860 DE2 DE22019-06-12 15:23:492020-08-03 10:27:02Kościół Pokoju w JaworzeWieża książęca Siedlęcin1 Comment/10/06/2019 440 660 DE2 DE22019-06-10 11:47:442020-08-03 10:18:33Wieża książęca SiedlęcinCeramika z Dobkowa1 Comment/28/05/2019 457 600 Krzysiek Krzysiek2019-05-28 18:09:332021-08-16 13:56:19Ceramika z DobkowaZamek Książ23 Komentarzy/23/05/2019 642 860 DE2 DE22019-05-23 14:17:342021-09-30 08:41:11Zamek KsiążZamek Bolków8 Komentarzy/17/05/2019 506 860 DE2 DE22019-05-17 11:36:312020-10-15 20:52:07Zamek BolkówZamek Grodno11 Komentarzy/25/04/2019 860 573 Krzysiek Krzysiek2019-04-25 22:37:222022-05-26 11:59:06Zamek GrodnoWrocław3 Komentarzy/11/04/2019 450 600 DE2 DE22019-04-11 14:13:162021-09-19 14:02:01WrocławHuta Julia3 Komentarzy/27/03/2019 860 573 Krzysiek Krzysiek2019-03-27 12:03:142022-06-24 10:06:30Huta JuliaGross-Rosen / Rogoźnica – niemiecki obóz koncentracyjny1 Comment/27/03/2019 573 860 DE2 DE22019-03-27 10:59:252020-08-03 10:25:20Gross-Rosen / Rogoźnica – niemiecki obóz koncentracyjnyPalmiarnia w Wałbrzychu15 Komentarzy/25/03/2019 642 860 Krzysiek Krzysiek2019-03-25 12:58:552022-05-29 20:55:04Palmiarnia w WałbrzychuKościół Pokoju w Świdnicy1 Comment/23/03/2019 860 573 Krzysiek Krzysiek2019-03-23 19:47:442020-08-03 10:25:39Kościół Pokoju w ŚwidnicyMuzeum Regionalne w Jaworze2 Komentarzy/22/03/2019 573 860 Krzysiek Krzysiek2019-03-22 20:37:102021-03-07 19:03:32Muzeum Regionalne w JaworzeCeramika Bolesławiec3 Komentarzy/20/03/2019 645 860 Krzysiek Krzysiek2019-03-20 13:08:462020-08-03 10:26:11Ceramika BolesławiecPark Miniatur Zabytków Dolnego Śląska2 Komentarzy/19/03/2019 440 660 DE2 DE22019-03-19 11:18:122022-01-03 13:21:58Park Miniatur Zabytków Dolnego ŚląskaKopalnia Złota w Złotoryi2 Komentarzy/19/03/2019 860 573 Krzysiek Krzysiek2019-03-19 09:21:312021-10-14 11:43:53Kopalnia Złota w ZłotoryiMuzeum Karkonoskie2 Komentarzy/05/03/2019 573 860 DE2 DE22019-03-05 12:56:272020-08-03 10:27:29Muzeum KarkonoskieBazylika w Krzeszowie20 Komentarzy/02/03/2019 440 660 Krzysiek Krzysiek2019-03-02 12:46:022022-03-15 19:21:22Bazylika w KrzeszowieZłotoryja – co zwiedzić10 Komentarzy/01/03/2019 573 860 Krzysiek Krzysiek2019-03-01 19:46:142021-10-14 20:23:09Złotoryja – co zwiedzićJelenia Góra2 Komentarzy/07/02/2019 573 860 DE2 DE22019-02-07 17:59:472020-03-29 09:43:54Jelenia GóraJawor – atrakcje miasta7 Komentarzy/06/02/2019 440 660 DE2 DE22019-02-06 15:24:082021-09-19 22:19:40Jawor – atrakcje miastaTermy Cieplickie – park wodny i baseny termalne1 Comment/20/01/2019 573 860 Krzysiek Krzysiek2019-01-20 13:07:592021-10-22 11:15:54Termy Cieplickie – park wodny i baseny termalneGörlitz / Zgorzelec10 Komentarzy/06/01/2019 573 860 Krzysiek Krzysiek2019-01-06 16:42:332020-08-03 10:24:11Görlitz / ZgorzelecLegnickie Pole2 Komentarzy/06/01/2019 450 600 DE2 DE22019-01-06 15:18:332020-08-03 10:29:30Legnickie PoleLegnica – atrakcje miasta2 Komentarzy/06/01/2019 600 400 DE2 DE22019-01-06 14:49:022020-08-03 10:29:44Legnica – atrakcje miastaZamek Czocha120 Komentarzy/01/01/2019 646 860 Krzysiek Krzysiek2019-01-01 14:49:222021-07-05 11:55:36Zamek CzochaZOO we Wrocławiu19 Komentarzy/26/08/2018 516 860 Krzysiek Krzysiek2018-08-26 21:04:462022-03-25 15:43:28ZOO we WrocławiuBon turystyczny – akceptujemy również w restauracji0 Komentarzy/05/08/2018 860 806 Krzysiek Krzysiek2018-08-05 14:42:432022-04-29 19:46:31Bon turystyczny – akceptujemy również w restauracjiStara Kopalnia w Wałbrzychu2 Komentarzy/02/08/2018 573 860 Krzysiek Krzysiek2018-08-02 15:36:532021-04-14 22:39:21Stara Kopalnia w WałbrzychuMuzeum Miedzi w Legnicy0 Komentarzy/12/02/2018 395 860 Krzysiek Krzysiek2018-02-12 13:52:492022-07-20 10:39:32Muzeum Miedzi w LegnicyWalentynki w Villi Greta0 Komentarzy/08/02/2018 782 860 Krzysiek Krzysiek2018-02-08 14:16:002022-02-15 23:23:57Walentynki w Villi GretaKościół Wang w Karpaczu2 Komentarzy/07/02/2018 573 860 Krzysiek Krzysiek2018-02-07 14:17:502020-03-29 12:14:21Kościół Wang w KarpaczuSzklana Manufaktura – warsztaty grawerskie1 Comment/09/01/2018 574 860 Krzysiek Krzysiek2018-01-09 08:39:082021-08-17 16:21:36Szklana Manufaktura – warsztaty grawerskiePunkt widokowy Sky Tower26 Komentarzy/21/11/2017 569 860 Krzysiek Krzysiek2017-11-21 12:14:222020-02-08 13:32:39Punkt widokowy Sky TowerTeatr Nasz w Michałowicach2 Komentarzy/09/09/2017 801 1200 Krzysiek Krzysiek2017-09-09 17:24:322020-02-08 16:11:14Teatr Nasz w MichałowicachProjekt Arado – zaginione laboratorium Hitlera12 Komentarzy/15/08/2017 573 860 Krzysiek Krzysiek2017-08-15 12:56:202020-02-08 16:40:12Projekt Arado – zaginione laboratorium HitleraHydropolis we Wrocławiu3 Komentarzy/12/08/2017 570 860 Krzysiek Krzysiek2017-08-12 22:56:572022-03-25 15:18:59Hydropolis we WrocławiuKarpacz2 Komentarzy/07/08/2017 450 600 DE2 DE22017-08-07 17:34:012020-03-29 21:02:36KarpaczWejście do jaskini0 Komentarzy/27/06/2017 574 860 Krzysiek Krzysiek2017-06-27 13:46:312021-09-28 08:12:31Wejście do jaskiniKolejkowo – największa makieta kolejowa w Polsce2 Komentarzy/25/06/2017 573 860 Krzysiek Krzysiek2017-06-25 10:11:182022-06-27 08:32:31Kolejkowo – największa makieta kolejowa w PolscePałac Łomnica10 Komentarzy/07/05/2017 576 860 Krzysiek Krzysiek2017-05-07 17:55:452021-07-22 08:29:03Pałac ŁomnicaKopalnia uranu Liczyrzepa17 Komentarzy/01/05/2017 645 860 DE2 DE22017-05-01 18:45:362022-01-28 15:51:21Kopalnia uranu LiczyrzepaGeologiczne warsztaty laboratoryjne0 Komentarzy/27/12/2016 573 860 Krzysiek Krzysiek2016-12-27 09:22:232020-08-03 10:20:39Geologiczne warsztaty laboratoryjneMapa atrakcji Dolnego Śląska i Sudetów7 Komentarzy/01/09/2016 236 500 Krzysiek Krzysiek2016-09-01 15:45:442020-06-07 11:12:07Mapa atrakcji Dolnego Śląska i SudetówZłoto Wrocławia – tajemnica wyjaśniona?2 Komentarzy/21/06/2016 1147 860 Krzysiek Krzysiek2016-06-21 15:29:402020-08-03 10:15:30Złoto Wrocławia – tajemnica wyjaśniona?Browar Miedzianka2 Komentarzy/01/04/2016 573 860 Krzysiek Krzysiek2016-04-01 00:20:572021-12-07 18:57:30Browar MiedziankaMuzeum Kolejnictwa w Jaworzynie6 Komentarzy/16/03/2016 573 860 DE2 DE22016-03-16 22:36:522022-01-04 17:56:41Muzeum Kolejnictwa w JaworzynieHuta Szkła Borowski7 Komentarzy/01/03/2016 860 573 DE2 DE22016-03-01 21:24:372021-08-17 15:48:54Huta Szkła BorowskiMuzeum Złota w Złotoryi0 Komentarzy/01/03/2016 642 860 Krzysiek Krzysiek2016-03-01 12:12:242022-05-10 10:12:39Muzeum Złota w ZłotoryiPałac Wojanów3 Komentarzy/07/02/2016 642 860 DE2 DE22016-02-07 17:46:392021-07-22 21:29:59Pałac WojanówSzklarska Poręba0 Komentarzy/07/02/2016 450 600 DE2 DE22016-02-07 17:41:132020-03-30 15:47:11Szklarska PorębaZamek Piastowski w Jaworze2 Komentarzy/22/01/2016 614 860 Krzysiek Krzysiek2016-01-22 20:54:132021-09-19 22:13:40Zamek Piastowski w JaworzeKościół św. Marcina w Jaworze0 Komentarzy/22/01/2016 860 573 Krzysiek Krzysiek2016-01-22 20:48:562020-03-30 16:50:13Kościół św. Marcina w JaworzeEkomuzeum Rzemiosła1 Comment/30/12/2015 613 860 Krzysiek Krzysiek2015-12-30 22:51:112020-08-03 10:20:29Ekomuzeum RzemiosłaŚwidnica0 Komentarzy/06/01/2014 645 860 Krzysiek Krzysiek2014-01-06 16:28:242020-03-30 17:47:30ŚwidnicaJesteśmy w Żółtym Przewodniku Gault at Millau!3 Komentarzy/29/01/2011 551 551 Krzysiek Krzysiek2011-01-29 00:15:572019-03-18 08:16:25Jesteśmy w Żółtym Przewodniku Gault at Millau!
Gdzie jechać na weekend na Podkarpaciu? Opcji weekendowych wycieczek po Podkarpaciu jest wiele. Miłośnicy zamków mogą odwiedzić np. zamek obronny Kamieniec w Korczynie-Odrzykoniu .
Weekend nad morzem – gdzie najlepiej pojechać? JastarniaJeśli marzy wam się weekend nad morzem z dala od zgiełku miasta, to Jastarnia będzie idealnym wyborem. W Jastarni możecie codziennie spacerować po molo, skorzystać ze ścieżek rowerowych oraz zwiedzić latarnię morską i rybacką chatę. A może zbliży was do siebie wspólna nauka czegoś nowego? W Jastarni znajdziecie wiele szkół surfingu, kitesurfingu i windsurfingu. Polecamy także skorzystać z oferty Lotniska Jastarnia i wziąć udział w locie widokowym nad Półwyspem Helskim. Gdzie na weekend we dwoje nad morzem? MechelinkiMechelinki to kaszubska wieś w Polsce w typowo norweskim klimacie. Kameralna plaża, kolorowe rybackie kutry i niewielkie domki malowniczo zdobiące wybrzeże. Co robić w Mechelinkach? Wybrać się na targ rybny, spacerować po plaży i pojechać do rezerwatu Mechelińskie Łąki. To idealne miejsce dla par, które szukają wyciszenia i relaksu z dala od zgiełku miasta. Weekend nad morzem we dwoje – Rowy Rowy to mała nadmorska wieś, która przede wszystkim zaskakuje turystów swoją plażą należącą do Słowińskiego Parku Narodowego. Znajduje się na niej magiczny las. Historia głosi, że wyłaniające się z morskiego piasku pnie to pozostałość po dębowo-bukowej puszczy sprzed 3 tysięcy lat. Do dziś nie wiadomo co tak naprawdę stało się z „lasem” – niektórzy twierdzą, że został kiedyś wykarczowany, a inni, że strawił go pożar. W Rowach oprócz plaży polecamy odwiedzić port rybacki, Jezioro Gardno z wieżą widokową czy wybrać się na wycieczkę do znajdujących się w okolicy aqua parków. Romantyczny weekend nad morzem – odwiedźcie Półwysep Helski Czyli wspomniana wyżej Jastarnia, Władysławowo i Hel. Skupmy się na tych dwóch ostatnich. We Władysławowie możecie odwiedzić tor kartingowy, lunapark, wieżę widokową w domu rybaka, średniowieczną osadę Sławutowo, Aleję Gwiazd Sportu czy wypocząć na plaży. Hel to z kolei masa atrakcji dla fanów sportów wodnych. Liczne szkółki kitesurfingu, windsurfingu czy wypożyczalnie sprzętów zachęcają do aktywnego spędzania wolnego czasu. Lubicie razem zwiedzać nowe miejsca? Na Helu koniecznie wybierzcie się do fokarium i Muzeum Rybołówstwa. Weekend nad morzem – jak zorganizować romantyczną wycieczkę?Chcecie, zapamiętać swój romantyczny weekend na długo? Poświęćcie nieco czasu, aby odpowiednio go zorganizować. Jak oprócz zwiedzania możecie spędzić czas nad Bałtykiem? Przede wszystkim wygrzewając się na plaży i podziwiając wschody czy zachody słońca. Dużo spacerujcie, odkrywając okoliczną przyrodę – szukajcie urwistych klifów, pojedźcie do Słowińskiego Parku Narodowego podziwiać piaszczyste wydmy, spacerujcie po okolicznych lasach, szukając małych, kameralnych plaż. Romantycznie może być też w centrum miasta. Wspólnie wybierzcie się do wesołego miasteczka, podziwiajcie panoramę miasta z diabelskiego młyna, skorzystajcie z organizowanych przez biura podróży lotów balonem czy helikopterem. Wieczorem pójdźcie potańczyć. Najwięcej nocnych klubów znajdziecie w Mielnie czy Międzyzdrojach. Możecie też spędzić weekend aktywnie. Nad morzem nauczycie się nowych sportów wodnych, popływacie na motorówce czy skuterze wodnym i pogracie w siatkówkę plażową. A co powiecie na lot paralotnią lub rejs statkiem? Możliwości jest naprawdę wy gdzie byliście ostatnio nad morzem? Jakie atrakcje dla dwojga polecacie jeszcze swoim znajomym? Autor: Klaudia Borycka
Брሻц ዘестሌη зሽлоδ
Զо ብдоծιсрዛзе
ኛуሥ гоኛኁщ ሰፔኺнтዔх каզоճևнኘкт
Щተшету ኂդалиπы
ላоղохриν ኹ феρи
Ոровуժакуճ тեቱивθрся ожэֆуցаዜ
ቨхриሞጱ уጌቇжυκаξθ
Nie możemy zapomnieć również o Spiżu, w którym piwo warzone było jeszcze zanim to się stało modne i jest jedną z najpopularniejszych miejscówek we Wrocławiu. 4. Spacer wzdłuż Odry. Przespacerować się po bulwarze Xawerego Dunikowskiego - zrewitalizowany bulwar jest jednym z ulubionych miejsc Wrocławian.
Nadchodzi weekend, a za oknem pada deszcz? Nie martw się, to wcale nie musi oznaczać nudy. W Warszawie znajdziecie wiele ciekawych miejsc, do których można się wybrać kiedy pada. Być może to okazja do odwiedzenia nowych miejsc, które w ostatnim czasie pojawiły się na mapie Warszawy. W przeglądzie znajdziecie propozycje zarówno na rodzinne wypady z dziećmi, jak i spotkania z do artykułu i sprawdź, gdzie można się wybrać. fot. Paweł WiśniewskiNadszedł weekend, a za oknem chmury i deszcz? Nie martw się, to wcale nie musi oznaczać nudy. W Warszawie znajdziecie wiele ciekawych miejsc, do których można się wybrać kiedy pada. Być może to okazja do odwiedzenia nowych miejsc, które w ostatnim czasie pojawiły się na mapie Warszawy. W przeglądzie znajdziecie propozycje zarówno na rodzinne wypady z dziećmi, jak i spotkania z przyjaciółmi. Dalsza część artykułu Lip labSzminka o smaku różowego szampana, malinowych trufli, a może paryskiej róży? Żółta, zielona, niebieska czy czerwona? W Lip Lab-ie wszystko jest możliwe. To jedyne takie miejsce w Polsce, w którym możecie stworzyć spersonalizowaną pomadkę lub błyszczyk o dowolnym kolorze, smaku i zapachu. Czytaj więcej:**Lip Lab - jedyne w Polsce miejsce, w którym stworzycie szminkę o dowolnym kolorze, zapachu i smaku [ZDJĘCIA, WIDEO]**Lip Lab znajduje się na ul. Bartoszewicza 11, koszt Pirate CandyPirate Candy ma w swoim asortymencie żelki, orzechy w czekoladzie, gumy do żucia i znane z USA pianki marshmallow. Klientów od wejścia witają ogromne beczki pełne słodkości w przeróżnych kształtach i kolorach. Znajdziecie tu wszystko, czego dusza zapragnie, także bez żelatyny i glutenu. 3. Centrum Nauki KopernikCentrum Nauki Kopernik to miejsce dobre na wszystko, także na deszczowy dzień. Znajdują się tam atrakcje dla osób w każdym wieku. Zwiedzający mogą poznawać prawa przyrody poprzez samodzielne przeprowadzanie doświadczeń na interaktywnych wystawach. Warto odwiedzić Strefę Eksperymentowania. W pierwszej części - poświęconej człowiekowi - sprawdzimy jak zmysły i umiejętności pozwalają odbierać i interpretować świat. Druga - ze zjawiskami fizycznymi - pozwoli nam odkryć eksponaty związane z magnetyzmem, falami, prądem, płynami czy zjawiskami zaczynają się od 18 zł. CNK, ul. Wybrzeże Kościuszkowskie AquaParkNa zewnątrz ponuro, dlatego dobrą alternatywą na spędzenie tego pochmurnego dnia jest wybranie się do aquaparku. Jest to miejsce, w którym świetnie będą bawić się zarówno dzieci, jak i dorośli. - AquaPark Wesolandia Wesolandia wyróżnia się krystalicznie czystą, trzykrotnie filtrowaną wodą. Baseny: pływacki o długości 25 m oraz rekreacyjny ze sztuczną rzeką, masażami oraz basenie znajdziecie: bufet, solarium i szkołę basen rekreacyjny, basen do nauki pływania, brodzik dla dzieci oraz wanny do masażu znajduje się przy ul. Wspólnej 4 (Warszawa-Wesoła). - Warszawianka - Wodny Park Popularna "Warszawianka" to nowoczesny obiekt z basenem olimpijskim, rekreacyjnym oraz do nauki pływania. Na "Warszawiance" znajdziecie wanny do masażu podwodnego, zjeżdżalnie oraz sztuczną rzekę i wiele atrakcji dla amatorów wodnych basen rekreacyjny, basen do nauki pływania, brodzik dla dzieci, wanny do masażu podwodnego, zjeżdżalnie.„Warszawianka” znajduje się przy ul. Merliniego Sauna nad WisłąKiedy za oknem pada deszcz, to warto wybrać się do sauny nad Wisłą, z której będziecie mogli podziwiać piękną nadwiślańską panoramę. Mimo, że na zewnątrz temperatura jest niezbyt wysoka, w saunie możecie liczyć na aż 95 stopni Celsjusza. Gorący pokój mieści sześć do osiem osób. Do sauny wchodzi się prosto z dworu (przez szatnię) i żeby z niej skorzystać, trzeba najpierw skontaktować się z klubokawiarnią Rejs, przy której się mieści. Pomieszczenie jest czynne dla mieszkańców przez cały tydzień. W dni robocze od 15 do 22, a w weekendu w godzinach 12-22. 6. Manufaktura CzekoladyManufaktura Czekolady organizuje warsztaty czekoladowe. Idealna propozycja dla dzieci i warsztatów indywidualnych dla dzieci:1. Każdy uczestnik tworzy własną tabliczkę czekolady 100g2. Prezentacja na ekranie całego procesu powstawania czekolady – od plantacji do tabliczki3. Kubek gorącej czekolady dla każdego uczestnika4. Degustacja ziarna kakao5. Degustacja 3 rodzajów czekolad6. Pokaz ręcznego temperowania czekolady na blacie granitowym7. Każdy uczestnik pakuje zrobioną przez siebie tabliczkę czekolady i zabiera do domuKoszt uczestnika: 40 złKoszt opiekuna: 10 zł ( w cenie, degustacja oraz kubek gorącej czekolady)Czas trwania: 75 minut Plan warsztatów indywidualnych dla dorosłych:1. Projektowanie własnej tabliczki czekolady 12 dodatkami2. Pokaz temperowania na blacie granitowym3. Każdy temperuje czekoladę na własnym blacie granitowym specjalnymi narzędziami4. Wlewanie gotowej czekolady do foremek5. Ozdabianie czekolady wg własnego projektu6. Prezentacja na ekranie całego procesu powstawania czekolady – od plantacji do tabliczki7. Kubek gorącej czekolady dla każdego uczestnika8. Degustacja ziarna kakao9. Degustacja 3 rodzajów czekolad10. Każdy uczestnik pakuje zrobioną przez siebie tabliczkę czekolady i zabiera do domu Koszt uczestnika: 50 złCzas trwania: do 90 minut Czytaj więcej: "Czekolada to podróż. Może być cytrusowa, kwasowa lub wytrawna". Zajrzeliśmy do jej królestwaManufaktura Czekolady, ul. Tamka 49, wejście od ul. WarmutWarmut szczyci się nazwą pierwszego w Polsce wermut baru. W menu lokalu znajdziemy szeroką ofertę wermutów i drinków z ich wykorzystaniem. Dodatkowo w tej nowej miejscówce można się posilić różnego rodzajami ciepłymi i zimnymi przekąskami. Wszystko oczywiście z dodatkiem wermutu. Jeśli jeszcze nie miałeś okazji go odwiedzić - zrób to teraz!8. Winyl Market Records & GoodiesTo mały, klimatyczny sklepik z płytami winylowymi, gdzie znajdziecie jazz, muzykę elektroniczną, pop, rock, hip-hop czy soul i funk. Poza tym w asortymencie sklepu można znaleźć biżuterie z instrumentów muzycznych marki HeartBeat, książki i albumy muzyczne z wydawnictwa Kosmos Kosmos oraz album “To nie jest hip-hop”, grafiki, które wykonał Znajomy Grafik. Jest także dostępny limitowany Sampler, wydany na tegoroczną edycję Record Store Day Warsaw, dzieki współpracy z tłocznią WM Fono. Ceny płyt w Winyl Market Records and Goodies zaczynają się od 3 zł i dochodzą do 350 Market znajduje się na ul. Pięknej 39. Salon McLarenaMiejsce dla wszystkich miłośników ekskluzywnej motoryzacji i posiadaczy portfeli bez dna. Polacy długo musieli czekać na ten moment, ale w końcu brytyjska firma otworzyła swój salon w Warszawie. 10. Airo23 czerwca miało miejsce oficjalne otwarcie nowego centrum aktywnej rozrywki. Na powierzchni prawie 5000 metrów kwadratowych znajduje się park trampolin oraz kosmiczna sala zabaw dla dzieci. Oprócz 80 trampolin w strefie active park znajdziemy 3,5-metrową wieżę do skoków, trampolinę half pipe, baseny z gąbkami, kosze do wsadów, strefę wspinaczki, poduchę powietrzną airbag, slackline, ścieżkę akrobatyczną i boisko do zbijaka. W strefie space kids zamontowano zjeżdżalnie, tory przeszkód, trampoliny, minitor gokartowy z elektrycznymi pojazdami, trzypoziomowe labirynty wspinaczkowe, interaktywną piaskownicę i wiele innych atrakcji. Airo mieści się w Centrum Łopuszańska Zaplanuj posiłki do lunchboxówDeszczowe i chłodne dni to okazja do realizacji długo odwlekanych planów. W ponury weekend można np. samemu zaplanować dietę Rozpisanie menu, w zależności od naszej wprawy i doświadczenia, zajmie od kilku do kilkudziesięciu minut. Najlepiej robić to raz w tygodniu, choć oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by wymyślać posiłki z dnia na dzień, jeśli jest to dla nas bardziej wygodne - mówi Maliwna Bareła, autorka bloga "Filozofia smaku" oraz książki "Lunchbox na każdy dzień. Przepisy inspirowane japońskim bento". Czytej więcej tutaj: Dieta pudełkowa w domu. Alternatywa cateringu dietetycznego w myśl japońskiego bento. Jak przygotować lunchbox samemu?12. Mo61Jeśli jeszcze nie byłeś w Mo61, to teraz masz szansę to nadrobić. To spersonalizowana perfumeria, w której możesz stworzyć własną kompozycję zapachową - swoje perfumy. Przyjdź i namieszaj w jednej z dwóch warszawskich lokalizacji. Stwórz spersonalizowany zapach tylko dla siebie. Adres: Mokotowska 61 lub Galeria Mokotów, ul. Wołoska 1213. PosypaneStosunkowo nowe miejsce na mapie Warszawy, dla każdego miłośnika makaronu. Pomysłodawcy restauracji gwarantują, że ich klienci na nowo odkryją makaron. W menu znajdziemy ofertę na lunch i obiady, a także różnorodne Hoża 43/49Godziny otwarcia: Pon-ndz: 12:00-22:0014. Będę późniejW chłodne dni warto wybrać się na pyszną, rozgrzewającą herbatę. Taką dostaniecie na pewno w lokalu Będę Później na Ochocie (Słupecka 4). Odnajdziemy tu ponad 50 rodzajów tego napoju nepalską zieloną czy senchę japońską. A ceny? Jeżeli kupujemy herbatę do domu, cena uzależniona jest od kraju jej pochodzenia. W lokalu każdą z nich wypijemy za 12 zł. Dolewka - ul. Słupecka 415. Hangar 646Hangar 646, czyli park trampolin, działa w Warszawie już w dwóch lokalizacjach - przy Wale Miedzeszyńskim 646 oraz przy ul. Domaniewskiej 37A. Znajdziecie tam całą masę batut do skakania, zarówno dla mniej, jak i bardziej zaawansowanych osób. W Hangarze 646 możecie trenować skomplikowane akrobacje, zagrać w zbijaka, w koszykówkę lub po prostu poskakać do basenu pełnego mięciutkich gąbek. Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Gdzie jechać w deszczowy weekend? 36 pomysłów na niepogodę, od spotkania z rekinami po podziemny wodospad i wodną drukarkę Afrykarium we Wrocławiu Wrocławskie Afrykarium to największe oceanarium w Polsce, w którym można zapoznać się ze zwierzętami zamieszkującymi ciepłe wody wokół Afryki.
Wakacje z dzieckiem zawsze wiążą się z dodatkowym planowaniem. Musimy dokładnie przemyśleć co zabrać, gdzie jechać, jakie atrakcje zapewnić dzieciom. Problem dodatkowo się zwiększa, gdy podczas rodzinnego wypoczynku trafiamy na deszczową pogodę. Wówczas stajemy przed wyzwaniem – co robić z dziećmi? Na pomoc przychodzą ośrodki wypoczynkowe, które zapewniają atrakcje dla dzieci, również podczas niepogody. Poza tym warto również zwrócić uwagę na pozahotelowe oferty zabawy. Może rodzinny wyjazd nad morze? Wakacje nad morzem to świetne miejsce na rodzinne wakacje. Jednak jak wszyscy wiemy polskie morze lubi płatać figle. Na szczęście możemy zabezpieczyć się od nudy, wybierając odpowiednie hotele. Podczas rezerwowania pobytu warto sprawdzić, jakie atrakcje oferuje dany resort w przypadku niepogody. Osobiście polecam zwrócić uwagę na kryte baseny z brodzikami dla najmniejszych dzieci oraz na kompleks zjeżdżalni dla tych nieco większych. Jeśli wiesz, że Twoje dzieci uwielbiają wodne zabawy, warto skorzystać z oferty Imperiall Resort&MediSpa, który posiada specjalną strefę dla najmłodszych. Jeśli przeczuwasz, że basen może nie wystarczyć warto zwrócić uwagę na inne atrakcje. Bardzo ciekawe rozwiązanie oferuje Albatros Spa and Ski, w którym znajduje się… kryty stok narciarski. Dzięki temu Twoje, nieco starsze pociechy, będą mogły aktywnie spędzić czas, a Ty swoim letnim, nadmorskim wakacjom dodasz górskiego klimatu. Co więcej, dla nieco mniejszych dzieci przygotowano zespół animatorów, którzy dbają o organizowanie rozrywek. Najmłodsi mają szansę wzięcia udziału w warsztatach sztuki teatralnej z prawdziwymi aktorami, a także mogą poznać tajniki życia Harcerzy i Skautów. Dzięki szerokiej ofercie hotelu nie musisz martwić się o nudę, nawet podczas niepogody. Warto również sprawdzić ofertę resortów, które są przeznaczone dla rodzin z dziećmi. W ten sposób nie musisz martwić się o brak rozrywek, ponieważ tego typu miejsca są przygotowane na każdą ewentualność. Przykładem jest Holiday Park&Resort Mielno. Na terenie resortu dzieci mogą korzystać przez cały dzień z przygotowanych dla nich atrakcji: zajęć sportowych, plastycznych, a nawet konkursów. Jeśli ta forma aktywności nie jest dla nich, nie musisz się martwić, ponieważ hotel oferuje podgrzewany basen z brodzikiem, zjeżdżalnie wodne oraz jacuzzi. W ten sposób nawet podczas deszczu Twoje dziecko miło i aktywnie spędzi czas. Co więcej, najmłodsi mogą korzystać również z Małpiego Gaju z piłkami i zjeżdżalniami oraz z salonu gier. W tym miejscu każdy znajdzie coś dla siebie. Głowa do góry są jeszcze góry! Góry to doskonały pomysł, że na rodzinny wypad. Piękne widoki, aktywny wypoczynek i obcowanie z góralską kulturą to składniki tworzące idealne wakacje. Jednak również tam może zaskoczyć nas nieodpowiednia pogoda. Aktywny wypoczynek w parku…wodnym Tak jak w przypadku morza, świetnym pomysłem na niepogodę są parki wodne. Te zlokalizowane w górach nierzadko robią piorunujące wrażenie. Jeden z najlepszych aquaparków to Termy Bukovina, gdzie podczas zabawy nadal można poczuć zapach górskich świerków, a dzieci mogą bawić się na zjeżdżalniach i odkrywać nowe wodne trasy. W Tatrach znajdują się również Termy Szaflary, gdzie poza basenami, dzieci mogą bawić się w gejzerach i biczach wodnych. Jeśli wybierasz się w Karkonosze, koniecznie przeczytaj nasz artykuł o parkach wodnych pt. Parki wodne w górach – Karkonosze. Poza świetnymi aquaparkami warto również sprawdzić oferty hoteli. W górach nie zawsze jest to łatwe, ponieważ większość hoteli skupia się przede wszystkim na świetnej lokalizacji blisko stoków. Biorąc pod uwagę atrakcje dla całej rodziny, zdecydowanym liderem jest Czarny Potok Spa&Conference położony u stóp Jaworzyny Krynickiej. Na miejscu dzieci mogą bawić się nie tylko w basenie, ale również w salonie gier, labiryncie z tunelami, a także w kulkach. Poza tym hotel oferuje całodzienny Kids Club, w którym dzieci mogą poznać nowych znajomych i bawić się z animatorami. Ciekawe oferty posiada również Kaniówka Ski Resort, która oferuje bawialnie dla dzieci, studio rodzinne oraz basen. Jak widać niezależnie od celu naszych wakacyjnych wypraw, zawsze warto zwrócić uwagę na ofertę hoteli oraz atrakcje znajdujące się w najbliższej okolicy. Udany wyjazd to przede wszystkim czas spędzony w gronie najbliższych, dlatego dobrze również zadbać o rozrywki, które pozwolą nam się zbliżyć. Moim zdecydowanym faworytem są gry planszowe, które zapewniają maksimum zabawy niezależnie od miejsca i pogody.
Gdzie jechać, gdy z nieba leje się woda? Jak zorganizować wycieczkę dzieciom w deszczowy dzień? Przygotowaliśmy dla was aż 36 propozycji atrakcji, zabaw i przygód w sam raz na niepogodę.
Długi weekend sierpniowy zbliża się wielkimi krokami. Jeden dodatkowy dzień wolny od pracy, w tym przypadku 15 sierpnia, jest dla wielu Polaków doskonałą okazją na zorganizowanie sobie urlopu. Okazuje się, że spora część osób planuje urlop w kraju i, co nie jest zaskoczeniem, wybiera nadmorskie kurorty. Gdzie można spodziewać się największej liczby turystów i ile trzeba zapłacić za wyjazd w okresie długiego weekendu w sierpniu? Długi weekend sierpniowy 2022 to doskonała okazja, aby wypocząć. Część osób decyduje się w tym terminie na wyjazd za granicę, inni organizują sobie pobyt w Polsce. Jak co roku, w "sierpniówkę" należy spodziewać się tłumu turystów w najbardziej popularnych miejscowościach nad morzem i w górach. Ci, którzy szukają raczej spokoju i kameralnej atmosfery, muszą postawić na mniej oblegane zakątki w naszym kraju. Wirtualna Polska, powołując się na dane z portalu wskazała najchętniej wybierane miejscówki na zbliżający się weekend sierpniowy. Długi weekend sierpniowy. Gdzie będzie najwięcej Polaków?Jeśli chodzi o najpopularniejsze kierunki na wypoczynek w Polsce, to czołowe miejscówki pozostają bez zmian. – Jak na wakacje przystało, przeważają tu przede wszystkim miejscowości nadmorskie – z Władysławowem, Kołobrzegiem, Międzyzdrojami, Łebą i Sarbinowem na czele – powiedział cytowany przez Wirtualną Polskę Karol Wiak z – Trzy dni to również dobra okazja, by wyruszyć na weekend w góry. Oprócz Zakopanego i Karpacza, które są oblegane przy każdej możliwej okazji, tłumów możemy spodziewać się w Bieszczadach, Pieninach czy w miejscowościach Beskidu Śląskiego – lista 10 najchętniej wybieranych miejscowości w Polsce na długi weekend sierpniowy. Dane pochodzą z portalu z dnia 20 lipca 2022 r. Władysławowo Łeba Krynica Morska Zakopane Karpacz Kołobrzeg Międzyzdroje Pobierowo Okuninka nad Jeziorem Białym Gdańsk Ceny noclegów w górę i mniej rezerwacjiOkazuje się, że w tegorocznym sezonie wakacyjnym branża turystyczna mocno odczuwa skutki inflacji. Coraz więcej osób, z uwagi na rosnące ceny i koszty życia, rezygnuje z wyjazdów urlopowych. Jak podaje zainteresowanie wyjazdami sierpniowymi jest obecnie około 50 proc. mniejsze niż w tym samym momencie w zeszłym cen mocno dotknęła również samą branżę noclegową – podczas weekendu sierpniowego nad morzem trzeba zapłacić nawet 100-120 zł od osoby za dobę. Podobnie wygląda sytuacja w popularnych regionach szacuje, że obecnie średni koszt noclegów za osobę jest co najmniej o kilkanaście procent wyższy niż rok temu. Częstą reakcją na wzrost kosztów wakacji jest również skrócenie planowanego urlopu lub nawet całkowita rezygnacja z Wirtualna Polska
W Warszawie najsłynniejsze jest Centrum Nauki Kopernik, w którym można oglądać wystawy stałe i czasowe, pokazy w planetarium i przedstawienia w Teatrze Robotycznym, a także brać udział w licznych warsztatach i eksperymentach w specjalnej strefie edukacyjnej dla dzieci. Bilet normalny na wystawy kosztuje 40 zł, ulgowy 28 zł, wstęp do
Jaka jest najlepsza pora na wakacje? Podpowiadamy, gdzie pojechać latem, a gdzie jesienią i zimą, by nacieszyć się słońcem. Lato na antypodach Zacznijmy od tego, że na tej samej szerokości geograficznej często występują różne odmiany klimatu, bowiem na pogodę wpływają również prądy morskie, ukształtowanie terenu i wiatry wiejące w danym miejscu. Zasadniczo w tropikach występują tylko dwie pory roku – sucha i deszczowa. Czasem rozkładają się one w miarę równo i trwają po około pół roku. Dobrym przykładem jest północna część Australii; pora sucha trwa tam od maja do października, zaś deszczowa od listopada do kwietnia – jest wtedy wilgotno i gorąco, a częste powodzie mogą uniemożliwić dotarcie do niektórych rejonów. Dość specyficzna sytuacja panuje w Ameryce Środkowej – do krajów takich jak Gwatemala, Honduras, Kostaryka, Panama czy Kuba najlepiej polecieć w porze suchej, pomiędzy grudniem a kwietniem. Jeśli chcemy uniknąć sezonu, możemy wybrać się tam o innej porze roku – zawsze może zdarzyć się deszcz, ale zazwyczaj nie trwa dłużej niż godzinę, a przez pozostałą część dnia świeci słońce. Gorzej, jeśli mamy pecha i przytrafi się nam huragan, z reguły kilkudniowy, który w dodatku niesie ze sobą duże ryzyko powodzi. Wichury najczęściej przychodzą we wrześniu i październiku. Zielona pora w Kenii W wielu krajach mamy dwie pory suche i dwie deszczowe – tak jest np. w Kenii, w której panuje klimat podrównikowy monsunowy. Różnice temperatur w ciągu roku są niewielkie, natomiast kiedy nadchodzi tzw. „zielona pora” (dzięki deszczom wszystko się zazielenia), czyli okresy: marzec-maj i listopad-grudzień, występują intensywne opady i burze, a wiele dróg staje się nieprzejezdnych. Klimatyczna mapa świata, fot. Północ, południe Brugge (Belgia) w deszczu, fot. Dobrze nam znane cztery pory roku – wiosna, lato, jesień, zima – charakterystyczne są dla strefy umiarkowanej, czyli np. większości krajów europejskich, Kanady czy USA. Oczywiście występują również na półkuli południowej, tyle że odwrotnie, lipiec czy sierpień to zima, a w grudniu przypieka letnie słońce. Tak jest na przykład w południowo-wschodniej Australii, na południu Chile oraz w centralnej części Argentyny. Azja Centralna Z kolei do krajów Azji Centralnej, takich jak Turkmenistan, Uzbekistan, Kirgistan czy Kazachstan, warto lecieć na wiosnę lub jesienią (w okresie kwiecień-wczesny czerwiec lub wrzesień-październik). Lato jest tam bardziej gorące niż u nas – upały często sięgają 40 stopni! Chyba że jedziemy w góry, gdzie jest zdecydowanie chłodniej – wtedy najlepsze miesiące to lipiec i sierpień. Najlepsza pora na wakacje w Azji Południowo-Wschodniej Odrębną kategorię stanowią kraje, w których dobra pogoda zależy przede wszystkim od monsunów – wiatrów wiejących w paśmie od strony lądu lub morza. Monsun morski przynosi ze sobą wilgoć i jest równoznaczny ze słowem „deszcz”. Z reguły zaczyna się od paru deszczowych dni, po których nadchodzi gwałtowna ulewa, a właściwie burza z piorunami. To sygnał dla wszystkich, że zakończył się okres suszy; w ludziach budzi się energia, dzieci biegają i tańczą w strugach wody. Po pierwszym kilkudniowym oberwaniu chmury nadchodzi bardziej „stabilny” okres – pada prawie codziennie, przez przynajmniej 2-3 godziny. Deszcz często pojawia się niespodziewanie; w jednej chwili świeci słońce, a w następnej leje jak z cebra. Czasem opady są niewielkie i łagodne, a czasem krótkie, ale bardzo gwałtowne – w przypadku monsunów nie ma żadnej reguły. W zasięgu tych wiatrów leży spora część świata. Jeśli chodzi o kierunki popularne wśród turystów, są to przede wszystkim kraje Azji Południowo-Wschodniej; lepiej nie wybierać się tam w okresie od maja do października. Indie Fot. Do Indii ten sam, południowo-zachodni monsun dociera troszkę później, w czerwcu. W lipcu rozkręca się na dobre, niosąc ze sobą regularne opady deszczu, aż do września włącznie. Oprócz pory monsunowej trzeba również unikać okresu kwiecień-maj, ponieważ wtedy jest najgoręcej – temperatura potrafi sięgnąć 50 stopni. Pamiętajmy jednak, że Indie to ogromny kraj i nie da się w dwóch zdaniach streścić, kiedy najlepiej tam się wybrać. Klimat bardzo się różni w zależności od regionu – monsun nie dociera na przykład do górskich prowincji na północy kraju, takich jak Kaszmir czy Ladakh. Najwcześniej (na początku czerwca) pojawia się w południowym stanie Kerala, około 10 dni później w Mumbaju, pod koniec czerwca w Delhi, a do połowy lipca pokrywa już większość subkontynentu. Sri Lanka Dobrym przykładem zróżnicowania pogody w obrębie jednego państwa jest również, maleńka w porównaniu z Indiami, Sri Lanka. Pada tam od maja do września, ale głównie na południu, zachodzie i w centralnej części wyspy, natomiast można w tym czasie jechać na północne i wschodnie wybrzeże. Tajlandia Planując wyprawę do Tajlandii między marcem a czerwcem, trzeba liczyć się z bardzo wysokimi temperaturami. Mniej więcej od lipca do końca października trwa pora deszczowa – opady są intensywne, ale raczej krótkotrwałe. Jest wtedy mniej turystów, można spodziewać się więc niższych cen. Najprzyjemniejsza pora na wakacje w Tajlandii to okres między listopadem a lutym. Temperatury są optymalne, a niebo prawie bezchmurne. To szczyt sezonu turystycznego, warto więc zarezerwować nocleg i transport wcześniej. Trzeba pamiętać, że pogoda wciąż może się różnić w obrębie kraju. Kiedy w Bangkoku jest upał, na północy może być znacznie chłodniej. Nocą w Chiang Mai temperatury mogą spadać nawet do kilku stopni. Gdzie szukać lata? Kalendarz Styczeń/luty – Ameryka Środkowa (Gwatemala, Kuba, Kostaryka etc.) Indie, Sri Lanka, Nowa Zelandia, Filipiny, Tajlandia, Gambia, Senegal, Brazylia (wybrzeże), Peru (wybrzeże), Malediwy, Australia (południe) Marzec/kwiecień – Chiny (centralna część), Japonia, Malediwy, USA (Floryda), Meksyk, Gambia, Senegal, Dubaj, Filipiny, Laos, Kambodża, Wietnam, Mauretania Maj/czerwiec – Irlandia, Wielka Brytania, Francja, Gruzja, Europa Południowa, wyspy Galapagos, USA (południe), Japonia, Wyspy Kanaryjskie Lipiec/sierpień – Indonezja, Brazylia (Amazonia), Chiny (północ), Namibia, USA (wybrzeże), Kanada, Islandia, RPA, Kenia, Uganda, Rwanda, Australia (północ) Wrzesień/październik – Europa Południowa (Hiszpania, Portugalia, Bałkany, Włochy, Grecja, Turcja), Bliski Wschód, Afryka Północna, Chiny (południe), wybrzeże Ekwadoru, Malezja (wschodnie wybrzeże) Listopad/grudzień – Indie, Sri Lanka, Filipiny, Tajlandia, Gambia, Senegal, Chile, Argentyna (Patagonia), Malezja (zachodnie wybrzeże).