To m.in. przerwy na karmienie dziecka piersią, których liczba i wymiar zależy od liczby karmionych dzieci, a także od liczby godzin pracy w danym dniu. Mama może także korzystać z tzw. dni opieki nad dzieckiem (2 dni albo 16 godzin w każdym roku kalendarzowym,), aż do ukończenia przez dziecko 14 lat.
Małgorzata Borysewicz, doskonale znana widzom 4. edycji programu: "Rolnik szuka żony", opublikowała zdjęcie w sportowym stroju odsłaniającym brzuch. Rolniczka, która nieco ponad miesiąc
Z Jackiem poznaliśmy się w liceum. Historia, jakich wiele - impreza, alkohol i zauroczenie. Do tej pory pamietam, że zaczęliśmy się całować przy kawałku Gotye… Nieoczekiwanie zadzwonił następnego dnia, chciał się umówić. Zaczęliśmy się spotykać i zakochiwać w sobie. Mamy z Jackiem podobne charaktery, rzadko się kłóciliśmy. Sielanka. Po liceum Jacek zaczął zaocznie studiować finanse na prywatnej uczelni, z czasem poszedł na staż do firmy ubezpieczeniowej. Ja zatrudniłam się w hiszpańskiej sieciówce z ciuchami - nie miałam pomysłu, co właściwie chce robić w życiu, ale wydawało mi się, że mam jeszcze mnóstwo czasu, by to ustalić. Nie robiliśmy odległych planów. Dziecko zabrało mi czas dla siebie Kiedy miałam 20 lat okazało się, że jestem w ciąży. Wpadka. Patrzyłam na test ciążowy i w mojej głowie była tylko jedna myśli: co teraz? Koniec beztroskiego życia? Koniec młodości? Teraz tylko pieluchy, kaszki i karmienie? Pamiętam, że Jacek zachował się fantastycznie. Przytulił mnie i tłumaczył, że wszystko się dobrze ułoży, że zawsze marzył o dużej rodzinie. Śmiał się, że lepiej szybko odchować dzieci, a potem korzystać z życia. Następnego dnia przyjechał do mojego domu ze swoimi rodzicami, prosić tatę o moją rękę. Jego mama - moja przyszła teściowa - pocieszała mnie, że ona też tak wcześnie zaszła w ciążę z Jackiem i że wcale tego nie żałuje, bo syn okazał się sensem jej życia. Był szybki ślub i wesele (które spędziłam głównie w toalecie, bo ciążowe mdłości męczyły mnie nie tylko rano…). W lipcu urodziła się Nikola - zdrowa, piękna i… zabierająca cały mój czas. Mała płakała non stop. Przez pierwszy rok jej życia, nie przespałam całej nocy. Sprawdzaliśmy wszystko - czy to kolka, alergia, problemy z napięciem mięśniowym. Byłam przywiązana do córki przez całą dobę. Nosiłam ja cały czas na rękach, bo gdy tylko odkładałam ją do łóżeczka, zaczynał się ryk. Spałam z nią w jednym łóżku, bo tylko wtedy miałam szansę złapać kilka godzin snu. Jacek wyniósł się na kanapę do drugie pokoju. Pomagał mi jak mógł, ale musiał przecież pracować i zarabiać na rodzinę. Na szczęście po stażu firma ubezpieczeniowa zaproponowała mu stałą umowę. Zdarzało się, że nie było go cały dzień. Pojawiły się też wyjazdy na szkolenia czy do klienta gdzieś dalej. Bałam się, że to zniszczy nasze małżeństwo. Nie będę oszukiwać, że dbałam o siebie. Jeśli jakakolwiek młoda matka mówi, że ma czas, by się umalować - kłamie. Zreszta dla kogo się odstawiać? Dla innych matek krążących po parku z wózkami? Na szczęście nie przytyłam za dużo w ciąży, więc dość szybko wróciłam do swojej figury. Ale malowanie czy czesanie było dla mnie niepotrzebna stratą czasu. Z Jackiem szybko wróciliśmy do seksu. Nie żebym chciała… Po porodzie ostatnią rzeczą, na jaka miałam ochotę był seks. Znałam jednak stare powiedzenie, że jak mąż czegoś nie dostanie w domu, to poszuka tego poza domem… Uznałam więc, że zacisnę zęby i wytrzymam. Nie przewidziałam tylko jednego. Kiedy tuż przed pierwszymi urodzinami Nikoli, zaczął mi się spóźniać okres, nawet nie dopuszczałam myśli, że to może być ciąża. Jakże byłam naiwna… Wstydziłam się tego, jak wyglądam To jak się czułam w następnych miesiącach zrozumie tylko kobieta, która też ma dzieci z małą różnica wieku. Nie wiem, co było gorsze - ciąża czy pierwsze miesiące po urodzeniu Amelki. Czasem mam wrażenie, że te półtora roku skleiło mi się w jeden tydzień. Pełen wrzasku, łez i frustracji. Nikola była potwornie zazdrosna o Amelkę. Jacek pracował całymi dniami. Moja mama nie żyje, a teściowa wciąż pracowała i nie była w stanie mi pomagać. Niania? Wydawało mi się to wyrzucaniem pieniędzy w błoto. Żłobek? Po co żłobek skoro i tak siedziałam w domu. Całe moje życie kręciło się wokół córek - karmień, przewijań, wizyt u pediatry, szczepień. Słyszałyście kiedyś, jak młode matki się skarżą, że orientują się w porze obiadowej, że nie umyły rano zębów, bo nie miały czasu? Ja najczęściej miałam na to czas wieczorem… Tym razem zdecydowanie się sprzeciwiłam, by po 2 miesiącach po porodzie wrócić do seksu. Byłam wiecznie zmęczona, a seks kojarzył mi się tylko z groźbą, że pojawi się trzecie dziecko… Wstydziłam się też tego, jak wyglądam. W drugiej ciąży jadłam dużo i co mi wpadło w ręce. Nie miałam czasu na zastanawianie się, czy posiłek jest kaloryczny czy nie. Efekt? Przytyłam 27 kilo. Pojawiły się rozstępy, skóra brzucha nie chciała już się wciągnąć jak po pierwszej ciąży. Piersi po wykarmieniu dwóch córek przypominały uszy spaniela - płaskie i zwisające… Nie chciałam, by Jacek oglądał mnie w takim stanie. Wypłakiwałam mu się, że strasznie wyglądam i że pewnie zaraz znajdzie sobie jakąś młodą asystentkę, która będzie superlaską. Cierpliwie mnie pocieszał i zapewniał, że będzie czekał z seksem tak długo, jak będę tego potrzebowała. Że moje macierzyństwo jest najważniejszą rzeczą. - Paulinko, każda matka jest najpiękniejsza, bo dzieci dodają jej blasku - powtarzał. Prawda, że ładnie mówił? Dziwicie się, że uwierzyłam? Chciałam wierzyć. Byłam głupia? Tak. Ale gdy masz pod opieka trzylatkę i rocznego malucha, nie masz czasu się zastanawiać, czy twój mąż cię okłamuje. Wierzyłam, że kocha mnie taką, jaką jestem Wszystko zaczęło się zmieniać, gdy dziewczynki poszły do przedszkola. Najpierw Niki - i to już była olbrzymia zmiana! Potem Mela. Nagle odzyskałam czas! Oczywiście nadal miałam na głowie mnóstwo rzeczy - odprowadzenie dziewczynek do przedszkola, obiad, pranie. Ale nagle okazało się, że mam czas dla siebie! Pamiętam, jak stanęłam przed lustrem. Nie było dla mnie miłe… Dodatkowe 10 kilo, które zostały po ciąży, cellulit, rozstępy, okropne piersi. Wierzyłam jednak, że mogę o siebie zadbać i znów będę dobrze wyglądać. Znów Jacek będzie patrzył na mnie z podziwem. Przez ostatnie lata mąż była na 3. miejscu po córkach. Tak, wiem - tak nie powinno być. Ale kiedy marzysz tylko o przespaniu nocy, nie myślisz o tym, by wyglądać jak laska z Instagrama, by podobać się mężowi. Miałam zresztą wrażenie, że Jacek jest wyjątkowo wyrozumiały i docenia to, że musiałam w pełni poświęcić się naszym córkom. Tylko że kiedy odzyskałam czas, zauważyłam, jak mało spędzam go z mężem. Wychodził do pracy o 7, wracał często o 21-22. Zdarzało się, że kilka razy w miesiącu musiał wyjeżdżać w delegacje. Dbał o to, byśmy mieli z czego żyć i doceniałam to! Chciałam jednak, by był bardziej obecny w moim życiu. I chciałam, być znowu dziewczyną, za którą oglądają się na ulicy. Miałam tylko 26 lat! Zapisałam się na fitness, zaczęłam chodzić na manicure. Schudłam! Znowu mogłam chodzić w rurkach! Kiedyś zwierzyłam się Jackowi, że marzę o przedłużeniu rzęs. Powiedział, żebym dała spokój, bo on najbardziej kocha mnie taką, jaka jestem. Czy byłam ślepa? Teraz gdy o tym myśle, to tak. Dlaczego Jacek nigdy nie zostawiał swojego telefonu na stole? Dlaczego miał kod na telefonie? Dlaczego wydepilował sobie krocze? Nie rozumiałam tego? Nie chciałam rozumieć? Kochanka mogłaby być jego matką Pewnie trwałaby to latami, gdyby nie niewinna z pozoru decyzja. Stwierdziłam, ze po długiej przerwie, wrócę na social media. Przez lata nic nie wrzucałam. Bo co miałam pokazywać? Zdjęcia dzieci? Temu jestem przeciwna. Piękne widoki? Przez trzy lata moim najpiękniejszym widokiem była park i plac zabaw. Siebie? To sami wiecie… Zaczęłam wrzucać pierwsze zdjęcia na Insta. A to paznokci po świeżo zrobionym mani, a to kwiatów, które kupiłam do domu. W któryś weekend odważyłam się wrzucić zdjęcie moje z Jackiem. Szliśmy do znajomych - odstawiłam się, jak mogłam i uznałam, że to zdjęcie zasługuje na to, by trafić na Instagrama. Dzień później dostałam wiadomość. „Pani mąż ma romans z dyrektorką w swojej firmie” Pamietam, jak biło mi serce, gdy to czytałam. Ale nie chciałam wierzyć. Zignorowałam. Dwa dni później. „Niech pani sprawdzi. Kobieta nazywa się XX (tu było imię i nazwisko), spotykają się w hotelu X. I kolejne dwa dni później. „Kobieto, nie daj się oszukiwać” Nie wytrzymałam. Zaczęłam sprawdzać w sieci panią XX. W pierwszej chwili nie mogłam uwierzyć. Kobieta miała 50 lat. Niemożliwe - pomyślałam. - Przecież ona jest niemal w wieku matki Jacka. Nie mógłby. Trzeba przyznać, ze mimo swojego wieku, wyglądała świetnie. Miała zrobione chyba wszystko. Twarz bez zmarszczek, za to z mocno napompowanymi policzkami. Wydatne usta też nie wyglądały na naturalne. Przedłużane rzęsy, długie włosy też wyglądały na doczepy. Szczupła, ze zrobionymi piersiami, które sterczały jak u osiemnastolatki. Tatuaż na kostce. Na Instagrama wrzucała zdjęcia, na ktorych wyglądała jak mocna, pewna siebie kobieta. Skrolowałam ekran wpatrując się w kobietę, która mogłaby być moją matką i zastanawiałam się, czy to możliwe, by Jacek mnie z nią zdradzał. I wtedy. Jedno zdjęcie. Pani X stoi na plaży w Jastarni. Lekka biała sukienka, modne klapki z Zary. I te kolczyki. Kolczyki, które bardzo dobrze pamiętałam, bo znalazłam je schowane w naszym mieszkaniu. Myślałam, że to prezent od Jacka na moje imieniny. Zdziwiłam się nawet, bo nie byłam nigdy fanką długich ozdobnych kolczyków. Nawet się zastanawiałam, jak je zwrócić, by Jacek się nie obraził, Na imieniny dostałam jednak mikser, o którym od dawna mówiłam, że przydałby się w domu. Pomyślałam wtedy, że mój mąż oprzytomniał i wymienił prezent. Teraz poczułam się jak bohaterka w tym świątecznym filmie z Hugh Grantem, „To właśnie miłość”. Żona znajduje w kieszeni płaszcza męża ukryty naszyjnik i myśli, że to prezent dla niej. A dostaje pod choinkę płytę… Wybaczyć upokorzenie? Kolejnego dnia pojechałam pod firmę Jacka. Zobaczyłam ją. Szła szybkim, stanowczym krokiem. Pani dyrektor. W obcisłej kiecce, szpilkach. Brwi po makijażu permanentnym nadawały jej twarzy wyraz stanowczości. Idealnie ułożone włosy. Czułam się przy niej jak sprzątaczka. Jestem od niej dużo młodsza i myślę, że ładniejsza. Ale ona była zrobiona tak, że miałam wrażenie, ze patrzę na jakąś gwiazdę. Niezależnie ile pieniędzy w siebie włożyła, było widać, że jest stara. Czy to możliwe, żeby mój Jacek spał z kobieta w wieku swojej matki?? To był impuls. Nie wiem, dlaczego to zrobiłam. Podbiegłam do samochodu, do którego wsiadała i złapałam ją za rękę. Popatrzyła na mnie zdumiona. - Jestem żona Jacka Z. Chciałabym wiedzieć, co łączy panią z moim mężem. Przygryzła wargę. Ale nie zdenerwowała się. Jej wzrok był spokojny i chłodny. Z bliska widziałam siateczkę zmarszczek w kącikach oczu. Jednak pieniądze nie pozwalają zupełnie zachować młodości… - Myśle, że powinna pani zadać to pytanie swojemu mężowi - odpowiedziała w końcu. - Ja nie zamierzam się z niczego tłumaczyć. Cóż. Dyrektorka w każdym zdaniu. Wiedziałam, że ta rozmowa nic nie da. Wieczorem, gdy dziewczynki poszły spać, zapytałam Jacka. Wprost. Bez kombinowania. Czy zdradza mnie z panią XX. Wiecie, że nawet nie próbował zaprzeczyć? Miałam wrażenie, że przyznanie się do winy sprawiło mu ulgę. Powiedział, że czuł się porzucony przez mnie. Rozumie, że musiałam poświecić się dzieciom, ale on też miał swoje potrzeby (klasyka, prawda??). Pani XX była wygodnym rozwiązaniem - rozwódka, bez zobowiązań, nie naciskała na deklaracje, nie chciała, by rzucał rodzinę. Zależało jej na przyjemnym seksie. Zaczęło się 4 lata temu na jakimś wyjeździe integracyjnym, potem spotykali się kilka razy w miesiącu w hotelach, bo kobieta mieszkała z nastoletnimi dziećmi. Tak, była też matką. Bardzo uważali, by nie wpaść, ale podobno w firmie krążyły plotki o ich romanse. Wiadomość, która dostałam, pewnie pochdoziła od jednego z pracowników… - Jacek, ona jest w wieku twojej matki- wykrztusiłam. Chciał coś odpowiedzieć, ale zacisnął usta. Zaczął przepraszać i błagać o wybaczenie. Że to był tylko seks, żadnych uczuć. Że kocha tylko mnie i dziewczynki. Że wierzy, że możemy wszystko naprawić. Możemy? Minęły 2 tygodnie od tej rozmowy. Nie kazałam mu się wyprowadzić, bo nie chcę mieszać dziewczynkom w głowach. Dzień po naszej rozmowie poszedł do pracy. W ciagu dnia wysłał mi smsa: „Rozmawiałam z XX, powiedziałem jej, że to koniec i że musze odbudować rodzinę. Tylko to jest dla mnie ważne”. A co jest ważne dla mnie? Przełknąć upokorzenie, że mój mąż zdradził mnie ze starsza kobietą? Zrobić to dla dzieci? Wybaczyć? Czy mężczyznom imponują starsze kobiety? Takich historii jak Pauliny jest coraz więcej - można je znaleźć na Forum piszecie też do redakcji, prosząc o pomoc w znalezieniu terapii czy wskazanie dobrego specjalisty. O zjawisku kobiet po 40. spotykających się z młodszymi mężczyznami mówi się od lat. W USA nadano im nawet przydomek "Cougar" czy pumy, kuguarzyce - które polują na młodszą "ofiarę". Kanadyjska pisarka Valerie Gibson napisała nawet dla nich poradnik - jak umawiać się z młodszymi. Dlaczego tak się dzieje? Kobiety po 40. znacznie bardziej dbają o siebie niż działo się to 30 lat temu. Mogą korzystać z najnowszych odkryć medycyny estetycznej, która pozwala im dłużej zachować młodość. Z kolei mężczyźni w ich wieku mają tendencję, by odpuszczać dbanie o siebie (chyba że dopadnie ich kryzys wieku średniego). Młodszym mężczyznom podoba się z kolei to, że kobiety po 40. są bardziej wyzwolone w łóżku, gotowe do eksperymentów, nie maja głowy zajętej malutkimi dziećmi jak bohaterka listu. Nie rozmawiają o obowiązkach - chcą tylko przyjemności. Czy Paulina powinna wybaczyć? Zrobić to dla dzieci? Jak Wy byście się zachowały na jej miejscu?
„Obiecałam sobie, że zrobię wszystko, aby się dostać na medycynę. Cyprian wszystko zaplanował. Gdy było po wszystkim, kilka godzin błąkałam się po mieście, zanim odważyłam się stanąć twarzą w twarz z rodzicami. Dopiero teraz zaczyna do mnie docierać, że to, co zrobiłam, było straszne i obrzydliwe".
[post archiwalny] Ten post zapewne by nie powstał, gdyby nie moja dzisiejsza wizyta w szpitalu na oddziale patologii ciąży. Spędzę tutaj najbliższe kilka dni i mam nadzieję już więcej nie być świadkiem podobnych sytuacji. Sytuacji, które każą mi wątpić w niektóre kobiety jako istoty myślące i godne tego, aby nosić w sobie inne życie. Zazwyczaj nie przysłuchuję się dialogom innych ludzi. Szczególnie w miejscach takich jak przychodnie, szpitale czy gabinety lekarskie. To tam poruszane są nasze mniej lub bardziej intymne sprawy i czułabym się nieswojo biorąc w tym bierny lub nawet czynny udział. Zresztą, sama nie chciałabym aby inni przysłuchiwali się moim historiom. Tym razem jednak nie miałam wyboru. Ulokowali mnie w trzyosobowej sali. Podłączono mnie do maszyny KTG i byłam uziemiona na dobre 40 minut. W międzyczasie do mojej współlokatorki dzielącej tę samą salę przyszedł anestezjolog i pielęgniarka, i zaczęli przeprowadzać wywiad lekarski. „Fuck…Tylko nie to…” – pomyślałam. Ani nie mogę opuścić sali, ani zatkać uszu, bo dostałam instrukcję, aby jeden z koniuszków urządzenia podtrzymywać cały czas przy brzuchu. Sytuacja w moim odczuciu fatalna, bo będę świadkiem rozmowy, która zupełnie mnie nie interesuje. Trudno. Przełknę to jakoś. Zdarza się. „Która ciąża? Który poród?” – pyta pielęgniarka. „Warunki w domu są na jakim poziomie?” „Przyjmuje Pani jakieś leki?” „Z jakich wskazań były poprzednie cesarskie cięcia?” I tak dalej, i tak dalej. Zestaw pytań się rozkręcał a ja śpiewałam w międzyczasie w myślach beatlesowski „Yellow Submarine”, aby nie słyszeć, co koleżanka z prawej ma do powiedzenia. Starałam się z całych sił przy akompaniamencie urządzenia, do którego byłam podłączona. „Pali pani papierosy?” „Tak.” – odparła. Że co proszę?! Ocknęłam się jak ze złego snu. Ona tego nie powiedziała. No nie. Nie mogła tego powiedzieć. W ciąży papierosów się przecież nie pali. Nie wolno. To zbrodnia na sobie i nienarodzonym dziecku. Musiałam się przesłyszeć. Sama 4 lata temu zerwałam z nałogiem na rok przed planowaną pierwszą ciążą. „Jak dużo pani pali?” „Paczkę, czasami półtorej paczki dziennie.” Nie przesłyszałam się jednak! Ona, do jasnej cholery, naprawdę pali! Ona truje to swoje kochane, małe dziecko, które zamieszkuje jej łono, i jest w stanie odważnie przyznać w towarzystwie innych ludzi, że nie ma skrupułów je pomału zabijać i podduszać! Miałam ochotę wstać i wykrzyczeć jej te wszystkie swoje myśli prosto w twarz. Miałam ochotę nią potrząsnąć! Miałam ochotę podejść do niej i zacząć ją miarowo podduszać i zabierać pełne oddechy, aby poczuła to, co czuje ten mały człowiek, który w niej rośnie! „Próbowała pani przestać palić?” – zapytał bez większych emocji lekarz. „Tak, ale było mi trudno z tym zerwać. Wie Pan. To nie jest takie łatwe, jak by się mogło wydawać. Zresztą, paliłam w każdej poprzedniej ciąży. Taki mój mały grzeszek. ” – odparła tym samym, spokojnym i wyprowadzającym mnie z równowagi tonem. Próbowałaś, do cholery?! Jak próbowałaś rzucić te fajki, skoro nadal palisz?! Ty nadal palisz ponad paczkę dziennie! Ćmisz trując przy tym nie tylko siebie, ale także dziecko, któremu nie pozostawiłaś wyboru! Czy Ty rozumiesz, że przez Ciebie [bo nikogo innego winić nie można!] ten mały bąbel będzie zapewne mniejszy od swoich rówieśników i już na starcie uśmiercasz w nim te miliony cudownych neurologicznych połączeń, które przecież mają go nieść przez życie całe jak na skrzydłach?! Dlaczego, powiedz mi?! Dlaczego to robisz? Jak śmiesz to robić i jeszcze otwarcie o tym mówić? Za podduszanie i umyślne szkodzenie zdrowiu i życiu narodzonych istot już dawno ktoś próbowałby wyciągnąć z tego tytułu konsekwencje prawne. Tymczasem Ty masz w sobie to piękne i bezbronne stworzenie, i szkodzisz mu jak tylko potrafisz najgorzej! Nie mogłam się z tego otrząsnąć. Wezbrała we mnie nienawiść do tej kobiety. Brzydzę się ludźmi, którzy szkodzą innym i otwarcie się do tego przyznają. Ciśnienie mi się podnosi i chciałabym zmusić ich do tego, aby wreszcie przestali. Ale cóż mogę ja? Przecież jestem jakimś tam pionkiem, któremu przyszło tylko obserwować i wkurzać się. Wywiad lekarski trwał w najlepsze. Zszedł już teraz na bardziej medyczne, stricte przedoperacyjne tory. Uzgodnili jakiego znieczulenia życzy sobie pacjentka i pożegnali się. A my zostałyśmy same w sali. Krótkie pukanie do drzwi i wszedł partner mojej współlokatorki. „To co, wychodzimy?” – zapytał ją szybko, trzymając paczkę szlugów w ręce. „No, tylko zarzucę na siebie szlafrok. Masz zapalniczkę?” – zapytała kobieta. Na moje oko 35-40 letnia. Czyli drań jeden wie, że jego kobieta pali! I wie, że jego dziecko jest notorycznie trute tym tytoniowym paskudztwem! Co więcej, nie jest w stanie wpłynąć na jej zachowanie a wręcz zachęca ją do tego, aby razem truli to maleństwo! Mam ochotę stąd wyjść! Mam ochotę uciec jak najdalej, bo w głowie mi się to wszystko nie mieści. Ciemnogród. Głupota. Totalny brak odpowiedzialności. Egoizm najgorszej postaci! To jest tak cholernie niesprawiedliwe! „Słyszałam, że palisz. Wiesz, a próbowałaś już może akupunktury?” – próbuję nieśmiało zagadać. „Słyszałam na przykładzie moich znajomych, że to naprawdę pomaga.” – nie odpuszczam, próbując ciągnąć ten wątek, choć w głębi duszy wiem, że moja gadka skazana jest na porażkę i zostanie olana. „Czego to ja nie próbowałam, kochana.” – i wyszła na kolejnego dymka zabijając przy tym moją nadzieję na to, że jestem w stanie cokolwiek zmienić w jej postępowaniu. W tym momencie poczułam się jak taki mały żuczek, nie nie znaczący człowieczek, którego ściska w środku na myśl o tym, jak bardzo ktoś szkodzi temu maluszkowi, jednocześnie nic nie mogąc z tym zrobić. Realnie nie mogę nic. Widzę jak ktoś wyrządza komuś niewyobrażalną krzywdę, co jest tolerowane w środowisku lekarskim. W środowisku, które w moim odczuciu powinno zareagować. Zaproponować tej kobiecie pomoc. Wezwać kogoś, kto wytłumaczyłby jej szkody, które wyrządza temu dziecku i zaproponowałby jej rozwiązania, wskazał drogę ku lepszemu. Tymczasem ze strony lekarza nie wyszedł najmniejszy ruch, by spróbować pomóc dziecku i jego matce. Znieczulica? Brak instrumentów pomagającym w walce z tego typu nałogami u ciężarnych? A przecież ten mały człowiek jest nie tylko zatruwany, narażany na kontakt z rakotwórczymi substancjami, ale również otrzymuje wraz z krwią mniej składników odżywczych i o 25 proc. mniej tlenu! To tak jakby ktoś trzymał na Waszych gardłach ręce i zabierał Wam 1/4 wdechu! „Tworzysz coś co jest doskonałe w swojej istocie, i zabierasz mu tę doskonałość zanim ujrzy ona światło dziennie… To zbrodnia.”
Noworodek po porodzie miewa silnie zaznaczone wewnętrzne fałdy w kącikach oczu, dlatego możesz mieć wrażenie, że zezuje. Faktem jest, że noworodek może rzeczywiście zezować – jego ruchy gałek ocznych są jeszcze nieskoordynowane i nawet jeśli ujrzysz „krzywy wzrok” swojego maleństwa, nie musisz się tym przejmować.
Dziś temat, z którym zmaga się wielu rodziców, a którego nie można bagatelizować. Dziś o seksie. Jest on przecież ważny biorąc pod uwagę relację, którą pielęgnujemy jako dorośli ludzie. Nie jestem od tego, aby udzielać porad seksualnych, ani mówić jak dbać o miejsca intymne. Chciałbym jednak rzucić nieco światła z perspektywy męskiej, postarać się zrozumieć i znaleźć rozwiązanie dla trudności, jakie pojawiają się, kiedy w nasze życie wchodzi dziecko, a my chcemy wrócić na właściwe tory naszej seksualności. Seks może nie jest to najważniejszym filarem związku, ale jednak jest to bardzo istotna przestrzeń, która wzmacnia i buduje miłość. Tym samym wzmacnia rodzinę. Życie stawia jednak przed nami wyzwania, z którymi musimy się zmierzyć i zrozumieć. Jednym z nich jest ciąża. Okres, podczas którego część kobiet nie czuje się najlepiej, a myśl o współżyciu nie jest na liście priorytetów. Dochodzi jeszcze lęk o dziecko, zwyczajnie mniejsza ochota i myśli, które orbitują raczej o wkrótce narodzonym maleństwie. Jednak później, po urodzeniu dziecka, jak i po okresie “ochronnym”, jakim jest połóg (6-8 tygodni), przychodzi moment, w którym mężczyźni przebierają nogami, a niektóre kobiety nadal nie wyrażają większego zainteresowania partnerem. I w tym miejscu najważniejsze jest zrozumienie. Każdy facet powinien zdawać sobie sprawę, że istniej szereg aspektów, które mogą powodować taki stan rzeczy. I kochane kobiety czy wiecie, że wasz mężczyzna może o nich nie wiedzieć? W teorii wiedza ta jest ogólnie dostępna, ale jednak mimo wszystko warto jeszcze w czasie ciąży uprzedzić, na jakie problemy możecie natrafić. ONA Z moich obserwacji wynika, że kobieta często nie czuje się atrakcyjna po porodzie. Wynika to często ze zmęczenia, nadprogramowych kilogramów czy złego stanu psychicznego. Dochodzi do tego obawa przed bólem, którego można doświadczyć po tak długim okresie abstynencji, mając dodatkowo w głowie niedawne “wydarzenie”, kiedy to mały człowiek wydostał się przez kanał rodny z pięknego kobiecego ciała (lub przyszedł na świat z pomocą CC, co tym bardziej wiąże się z lękiem przed naderwaniem rany lub po prostu bólem, który wciąż może towarzyszyć kobiecie). Hormony, które w ciąży “szalały”, teraz mogą również dawać się we znaki. Oprócz tego rzeczy tak oczywiste jak zmęczenie, nieprzespane noce, głowa w zupełnie innych sprawach, czy często obniżone libido. Myśli skupione głównie na tym cudowny dziecku, które pojawiło się w naszym życiu, lecz na zawsze zmieniło priorytety, rytm dnia i nas samych. ON Zazwyczaj mężczyzn, z oczywistych względów, wszystkie te problemy nie dotyczą. Można znaleźć jednak opinie, kiedy człowiek jest tak zaangażowany w rolę ojca, w którą właśnie wszedł, z wszystkimi jej atrybutami, że nie widzi nic poza tym, nawet swojej drugiej połówki, ale wydaje mi się, że jednak to jednostkowe przypadki. Możliwe, że dzieje się tak w sytuacji, kiedy od wielu lat mężczyzna bardzo pragnie dziecka i kiedy ten cud staje się faktem, fascynacja ukochaną córką czy synem przysłania całą resztę. Dla większości z nas sprawa nie jest jednak tak skomplikowana. W wielu przypadkach mężczyzna nie potrafi zrozumieć DLACZEGO ona nie ma ochoty? Dlaczego jest taka nieobecna? Teoretycznie można by powiedzieć – daj jej czas! Czas na powrót do formy, czas na powrót do myślenia o sobie nie tylko przez pryzmat macierzyństwa, czas na odnalezienie się w nowej roli… Można wymieniać bez końca. Ale i czy bez końca można czekać? Myślę, że sam czas nie wystarczy. Może, choć nie musi. A jeśli tak, to z pewnością nie będzie to czas “bezbolesny” dla Waszej relacji. ONI, razem Jako faceci, w tym okresie nieobciążeni psychicznie w takim stopniu jak świeżo upieczone matki naszych dzieci, powinniśmy pamiętać, że kobieta pragnie być doceniona, zauważona i chce mieć zagwarantowane poczucie bezpieczeństwa. I nie chodzi tu wcale o silną rękę i duży biceps. Mówię tu o wzmacnianiu jej pewności siebie, kiedy nadal ma kilka kilogramów więcej i nie czuje się atrakcyjna. Jeśli naprawdę kochamy naszą kobietę to przecież zawsze jest dla nas po prostu piękna. Z kilkoma kilogramami więcej czy mniej. Zwykłe codzienne gesty, które budują poczucie “zaopiekowania”, zainteresowania, jak prosta kawa przyniesiona do łóżka w sobotni poranek. Jak przelotne gesty miłości, powtarzane w ciągu dnia. Można to potraktować jako “grę wstępną”, która drobnymi krokami rozbudza emocje. W tak delikatnym okresie, warto dbać o szczegóły, które potem tworzą podstawy do tego, aby kobieta znowu poczuła się atrakcyjną kobietą, pożądaną przed swojego męża, a nie tylko matką, w której roli tkwi od wielu tygodni. Jednocześnie często młode matki ograniczają się do myśli i obowiązków związanych z macierzyństwem. A przecież podstawą tej rodziny, którą tworzy razem z ojcem dziecka są ONI, ich więź, która potem wpływa na bliskość z dziećmi. Czasem jest tak, że ojciec schodzi na drugi tor, bo kobieta skupiona na swojej nowej roli nie widzi świata poza dzieckiem. I to nie tylko przez pierwsze tygodnie, ale długo po połogu. To błąd, który jak wspomniałem popełniają również mężczyźni, a który może pokutować mniejszym zaangażowaniem drugiej osoby w cały związek. Fundament miłości Gotowych rozwiązań nie ma, bo każdy człowiek jest inny. Jednak patrząc na to zdroworozsądkowo oraz przez pryzmat doświadczeń swoich i innych osób, można dojść do wniosku, że oprócz wspomnianego czasu, braku presji (z dwóch stron), zauważenia oraz docenienia drugiej osoby, najważniejsza jest ROZMOWA. Banalne? Może i tak, ale wiele osób po prostu nie rozmawia ze sobą szczerze na ważne tematy, nie dzieli się swoimi troskami i wątpliwościami. Może to kwestia tego, że po prostu nie potrafimy rozmawiać o seksie? A przecież dialog to podstawa, fundament miłości i tworzenia relacji z najważniejszą osobą w naszym życiu. Warto o tym pamiętać. Warto pamiętać, że MY to rodzice, MY to para, MY to małżeństwo, ale przede wszystkim MY to MIŁOŚĆ. Z której narodziło się dziecko, a która to miłość dla tego dziecka jest bardzo istotna. I to o nią trzeba dbać. Dla siebie, dla dziecka, dla rodziny. ______________________________________________ Jeśli tekst spodobał Ci się na tyle, że chciałbyś go udostępnić i podzielić się z innymi – WIELKIE dzięki! Jeśli jesteś tu pierwszy raz, wpadnij również na FB – KLIK INNE TEKSTY: O TYM, co sprawia, że mamy siłę NA WSZYSTKO FACET ZAJMUJĄCY SIĘ DZIECKIEM TO HAMULEC DLA ROZWOJU CYWILIZACJI! MOJA ŻONA SIEDZI W DOMU Z DZIECKIEM I NIC NIE ROBI SAMOTNE RODZICIELSTWO, czyli rodzicielstwo LEVEL HARD Rodzicu, TO minie! Czyli nadzieja dla młodych adeptów rodzicielstwa DLACZEGO PRAWDZIWY FACET NIE POWINIEN POMAGAĆ KOBIECIE PRZY DZIECKU? PAPIEROSY, CZYLI JAK POWOLUTKU ZABIĆ WŁASNE DZIECI z ojcowskim pozdrowieniem! Comments comments
Po prostu wiedzą, że nie będą potrafili pomóc, a swoją nieporadnością mogą wywołać tylko frustrację i złość kobiety. Kobiety również mają wątpliwości przed wspólnym porodem. Zastanawiają się, czy po porodzie mąż nie nabierze do niej obrzydzenia, czy nie odbije się to na ich wzajemnych relacjach seksualnych.
Kategoria zdrady: Zdradzona przez męża Liczba pozycji: 1535 Zdradzona w ci±ży i po porodzie. Podwójna zdrada Takie tam, w urodziny. Czuję się emocjonalnie zdradzona, czy przesadzam Zdradzona Czy komu¶ udało się posklejać zwi±zek Znacie tak± stronę? Wybaczanie Jak się pozbierać... Boli…bardzo ostatnia Zdradzał od samego pocz±tku... Po co to wszystko? Zdradzona Zdradzona przez męża Zdradzona? Zdrada emocjonalna i fizyczna Historia lubi sie powtarzac Poszlaki zdrady... Nie s±dziłam, że mnie to spotka Mój M±ż ma/miał romans Historia lubi się powtarzać Czy jest szansa że wróci? 20 lat razem prysło jak bańka M±ż milcz±cy miesi±cami M±ż zdradza emocjonalnie Co dalej robić? Moje dalsze losy Zdrada emocjonalna Taka zdradzona ja Zdrada emocjonalna Zdradzona DZIEŃ W KTÓRYM ZOSTAŁAM ZŁAMANA Kocha, nie kocha... Zdradzona przez facebooka /Anamar/ Zdrada Nie potrafię odej¶ć Przewrotno¶ć losu Trzecia szansa... Bezsilna Niewiem co my¶leć Granice zdrady Niespokojna Boli...bardzo zdrada czy nie zdrada?... Zdrada pod wpływem alloholu, teraz trzeĽwy alko Dobrowolnie zaproponował wariograf Jestem w ci±ży m±ż mnie zdradził Mój m±ż mnie zdradził Szukam pomocy Zamroczona Moja zdrada Zdrada emocjonalna help Niby nowy rozdział, a jednak jaki¶ stary.... Gdy zaczyna pojawiać się obojętno¶ć głupia ja Jak nie rozpamiętywać, jak ponownie zaufać? M±ż kocha byla Złe decyzje Oszukana Z byłym chlopakiem Boli...bardzo Odeszłam po raz drugi i ostatni Zdrada psychiczna Wypalam się... czy to już tylko zdrada Zdrada na masaz erotyczny masaz nuru. M±ż zdradza mnie z innymi mężczyznami Zdrada 2 Totalne zniszczenie /bebniarka/ Jeszcze nic się nie stało (?), a poradzić sobie z tym nie sposób Nie ma krysztalowych ludzi Kolejna zdrada męża Banalna historia moja historia Czy to tak musi bolec? zdradza mnie m±ż od roku Nie daje rady - Zalamana nie wierny partner i m±ż w jednym Recydywa, co robić dalej... Jak wrocic do swiata szczesliwych Zabił mnie ... Cały mój ¦WIAT. Nie daje rady Jak mam to odebrac? Tak kochal, ze az zdradzil - teraz zada rozwodu. serce rozpadło się na milion kawalkow Co będzie dalej? Potrzebuje porady Porada M±ż kłamie i zdradza Zdrada Kłamstwa Jak zostać ... Mam złamane serce- po raz setny Zdrada emocjonalna boli tak samo Jest mi siebie tak bardzo żal.. Potrzeba rozmowy Kolezanka z pracy smsy w tajemnicy Beznadzieja Zdradzona zaraz po ¶lubie Zdradziłam i po tym dowiedziałam się że on wcze¶niej to zrobił Bezradna Samotna Mama nie wiem co mam zrobić rok po zdradzie nie daję rady Zdradzona Moja historia 42 lata razem, kogo¶ to obchodzi? Zdrada internetowa Zamknięta w klatce Warszawa, okolice zdradzeni Zdrada męż± Nie wiem co o tym wszystkim my¶leć ? niekończ±ca się historia Zdradzona rozpadam się Czy to już zdrada?? M±ż zdradził i twierdzi, że nigdy mnie nie kochał Moja smutna historia Co dalej robic zmęczona walk± Historia mojego małżeństwa Co dalej? To już koniec małżeństwa. 2 miesiace po, co mam zrobic po 35 latach - m±ż się zakochał (nie we mnie) 10lat... Zdrada po 18 latach samotna :( Zdradzona mężatka SMsy i Kawki mojego z koleżank± z pracy gdy byłam w ci±ży wyjsc z dołka M±ż zdradził drugi raz jak zaufać po zdradzie /klakow/ NAIWNA Po zdradzie To bardzo boli Sasiadka strapienie podwójna zdrada Jak sobie z tym poradzić Wci±ż kocham męża messenger Historia jak każda inna... Intymne rozmowy w internecie Zdradzał jak byłam w ci±ży... i nie przestał Ta cholerna zdrada... Zdrada męża - emocjonalna i fizyczna Zdradzona z opiekunk± Zdrada psychiczna boję się zdrada tuż po rocznicy ¶lubu zdrada jak jedna z wielu Zdradzona :( Zdrada psychiczna Prosze o pomoc. rade Nie znałam własnego męża Zdrada męża z przyjaciolka Jak się zem¶cić? Stara się ale ja mu nie ufam już Prezent na 10 rocznicę ¶lubu Wojowniczka Zdradzona poraz drugi!!! Zazdrosna... Zdradzona i wci±ż oszukiwana Odszedł M±ż zdradzał mnie z innymi mężczyznami. Odszedł do starszej kobiety Co teraz? Potrzebuję rady Zdrada męża z koleżank± z pracy Zdrada zdradzana z prostytutkami. Prosze o wsparcie i cenne rady /Ewadamas/ Nie radzę sobie - poradĽcie co¶, proszę. Zalamana Jak wybaczyc i odzyskac rownowage? Rehabilitacja? Oszukana Potrzebna rada M±ż i bratowa Moja historia Pozwoliłam wrócić, ale nie wiem czy dobrze robię Najgorsze jest to że już nie ufam Ratować to czy dać sobie spokój? Zdrada i jego kłamstwa - czy można odbudować to co było ? Czy można uwierzyć po zdradzie?? /Lutiola/ Czy jej również zniszczyć życie??? próbuję wybaczyć ale strasznie mi ciężko Zdrada po 23 latach małżeństwa a 25 znajomosci Jak podniesc sie po zdradzie? Jak on mógł... Czy moj maz mnie zdradza? temu run±ł mi ¶wiat . Zdrada emocjonalna poczucie krzywdy Zdradzona przez męża 3 miesi±ce po zdradzie Jak to się skończy? chce mnie wyrzucić Rozstanie z narcyzem zdrajc± Zdrada czuję ogromn± potrzebę zemsty Tajemnicza koleżanka męża ...Nie¶wiadomka... Zdradzona przez męża Standard Kochanka z internetu zdrada, kłamstwa, koniec małżeństwa 5 lat pozniej jestem rekordzistk±, tylko 2 tygodnie po ¶lubie! typowa historia I co robić? zdrada czy mozna wybaczy Smsik to mój m±ż /Diamondina/ Jak się podnie¶ć Co ich ł±czy? Ponownie... 4 lata kłamstw jak żyć Czy dociekać prawdy? zdrada Kłamca Powtorka Po 43 latach dobrego małżeństwa Przypuszczenia Trudno zapomnieć Zdradzona ponownie pro¶ba o pomoc idiotka/samotna_ona oszukana przez 10 lat ...i co dalej? dziwny m±ż Prosze o rade zdradzona Konsekwencje zdrady dla żony Muszę się wygadać czy mozna wybaczyc.....? załamana ZDRADZONA I BEZRADNA Zdradzona Nie wiem jak żyć dalej Ratować małżeństwo? Komplikacje Trudna życiowa sytuacja Bezsilno¶ć... Zagubiona Perfidna zdrada Miesi±c szczę¶liwego małżeństwa. Nie ma nic gorszego jak m±ż kocha inn± dlaczego ja? Wci±ż razem Zapomnieć wybaczyć tylko jak? próbuję stan±ć na nogi My story... i dalej nic Czułam ze cos nie tak od poczatku . Olka niemożliwe a jednak 6 tygodni po zdradzie.. Czy da sie żyć banalnie Muszę komu¶ powiedzieć, bo zwariuję i ja musiałam tu trafić... jak żyć? Zdrada około sze¶cdziesiatki Jestem na zakrecie Dlaczego my¶li powracaja? /Nadia14 niby tylko emocjonalna a boli - rok po Beznadziejnie Jestem masochistka!!! ... od 2 miesięcy / Besoin/ zdradzona Jak przetrwać? Pomocy czy dac szansę Czy warto było fatalne zauroczenie Zdradzona, chce spróbować na nowo a maz jaki¶ juz inny... Nie warto Szok Moje życie rozpadło się jak domek z kart gdy się dowiedziałam. Niewiem co robic Planowanie zdrady M±ż wrócił po zdradzie zdrada po 16 latach małżeństwa niedowierzanie Podły manipulant Sama nie wiem czemu pisze To już koniec Nie wiem co my¶leć woli być tatusiem niż mężem to był nokaut Gdy podejrzenia okazuja sie prawda... Nie można uwierzyć Prosze o pomoc Głupia i naiwna? Hej Witajcie! Jak to ogarn±ć? (Prawie) pół roku po zdradzie Bo po jego zdradzie się nie starałam /gorolka/ POMOCY OBSESJA CZY ZDRADA???? Intuicja czy doszukiwanie sie? samobójca To nie mija 3 miesiace po slubie Zdrada jakich wiele wracam po 4 latach Wydało się że mnie zdradza. Nie wiem co mam zrobić Kolejna zdrada... To tylko pisanie Masochistka Co mam zrobic? Pomóżcie KOLEZANKI MOJEGO MEZA Kochanka męza chciała sie zaprzyjaznic Proszę o poradę Taka moja mała historia Najpiękniejszy okres w życiu kobiety [MZK] Zdrada przez internet HONORATA rozpacz kim jest mój m±ż, bo ja już go nie znam M±ż ogl±da pornole Zdradzil? Jak podjac decyzje czy chce sie wybaczyc czy nie czy po rozstaniu można być zazdrosnym Czy to juz zdrada ? [Asko] nie bójcie się_13 msc. po zdradzie męża Krok do przodu dwa do tyłu Naiwna?? Zdrada po 7 latach Zdradzona przed slubem po latach Refleksje przed Rozwodowe [Channah76] tylko z nia rozmawialem 7 miesiecy pozniej jak znalesc w sobie siłe ? To był mój wymarzony m±ż Zostałam zdradzona [xxxaxxx] seks przez internet Zakochana Madonna... Jak pomóc zdradzonej koleżance Ile jeszcze będę to znosić? drugi raz zdradzona i porzucona Zdradził 2x. Co ja mam zrobić??? Załamana spotkanie z kochank±? Oparte na kłamstwach Zdrada, co dalej? Prawei końcówka a jednak nie bez miło¶ci dlaczego,czy jestem aż tak zła? Proszę nie róbcie głupstw Zdrada po 14 latach małżeństwa Internetowa zdrada męża.. jak żyć Kryzys wieku ¶redniego i nie tylko Byłam tu 11 msc. temu Zdradzona Pomocy! Naiwna Bol Chce to z siebie wyrzucić tylko z ni± rozmawiałem... Totalnie załamana Kryzys wieku ¶redniego [gwiazdeczka] Co robić dalej, jak żyć. Jedna z wielu Jedna z wielu a m±ż nie zdecydowany Po porodzie Zdradzona Perfekcyjna zdrada nie wiem co dalej Powrót po latach i pro¶ba o pomoc. Zdradzona przez męża short long story Mimo wszystko życie się dzisiaj nie kończy zadowolona z decyzji, a jednak słaba zdrada - najlepsze co mnie spotkało Po 35 latach małżeństwa list do kochanki Przyszłam, by to komu¶ powiedzieć Moja historia Zdrdzona sprzed lat Człowiek o dwóch twarzach kocha mnie i t± drug± Zdradził i nie wie co dalej zdrada czy nie zdrada Typowa zdrada zdrada czy nie ? zdrada męża zdradzana przez gg Zdradzona przez męża z s±siadk± Koszmar Romansik z bratow± Jest kto¶ i mam mu pomóc :-( Po 6 latach małżeństwa dotkliwa zdrada z orzeczeniem o winie Zdradzona.. i co dalej? :( Zdrada Cierpienie Sama nie wiem co mam my¶leć porno i masturbacja czy cos jeszcze ujrzy swiatlo dzienne Nie mam już siły... pomoc Wiecej niz przyjaciolka Jak życ po .. jak to poukłdać ... banał Co dalej? Zdrada - po prostu sie stalo Zdradzona po 18 latach małżeństwa My¶l± mow± i uczynkiem ??? Zdradził po 16 latach, bo my¶ał, że mnie nie poci±ga ... wiadro wody :) Dzisiaj zaczynam żyć od nowa - up date wolanie o pomoc zabawne.. Smutna i załamana nie mam sily Zdezorientowana zdrada emocjonalna, a może nie tylko Rok póĽniej zdrada zagranica życie od nowa 30 dni póĽniej zdradzona Nie wiem co robic Zostałam zdradzona i co dalej? Koniec...wszystkiego.. Dzisiaj zaczynam życie od nowa - update Dzisiaj zaczynam życie od nowa Nieprzyjemne powitanie. historia zdradzonej akt 3 Dzisiaj zaczynam życe od nowa Kochanka męża nie pozwala mi wybaczyć M±ż nie chce się przyj±ć do zdrad z prostytutkami Złapany niemalże na gor±cym uczynku zdrada Zdradzona po 8 latach małżeństwa Złamane i oszukane życie... błagam o pomoc CO robić, sk±d wzi±ć siłę jak wykryc i udowodnić zdrade /prostytutki TYLKO PODEJRZENIE Bajka ¶wieżo upieczony tatu¶ Nie wiem... zamigotał ¶wiat oszukana Zdradził po 12latach naiwna M±ż mnie zdradził z facetem... ... ... czy można znów zaufać? jak dalej żyć Nie wiem co robić. M±ż zakochał się w koleżance z pracy On i moja siostra. zlamane serce chyba jestem samotna ...to nigdy nie minie???? zdradzil mnie po 2 latach malzenstwa zdrada emocjonalna wybaczona jak dalej zyc zdradzona podwójnie ¶miać się czy płakać czy to moja wina Ból i cierpienie 20 lat prysło jak bańka mydlana Rok kłamstwa Jak wybaczyć zdradę z prostytutk± 3 miesi±ce po ¶lubie? pewien portal Pocałunek i mnie dosięgła... noz prosto w serce rok po i dalej boli jakby to było wczoraj ZDRADA poczucie własnej warto¶ci po zdradzie /amor/ ROZWÓD CZY NIE zdradzona oszukana zdrada jak dalej życ To znowu ja Gdzie lezy prawda? Drugie małżeństwo ojca, relacje z ojcem i trudna sytuacja rodzin Co robic dalej zdradził mniue Najlepsza kumpela męża piekło po zdradzie zdradzona przez męża zdrada a póĽniej Harem Bezsilno¶ć zdrada czy nie zdrada Czy jest sens walczyć Znowu to samo czyli mnie zdradza Od czego zacz±ć Zdradzona,zraniona,co dalej? co zrobic NIC MNIE BARDZIEJ NIE ZABOLAŁO co będzie dalej podsumowanie 30 lat małżenstwa młoda głupia Nie wiem co dalej Nie wiem co mam my¶leć Proszę pomóżcie zrozumieć.... ??? Zdradzil??? zdradzona podwojnie Zdrada nie mam juz sily... Czy to jest zdrada?? ci±głe kłamstwa Zdradzil z moja siostra zdradził mnie m±ż co mam zrobic? Czas zakończyć zdrady męża! Zdradził mnie m±ż!!! Jak dalej żyć.... jak wytrwac? moja historia romans z psycholozk± Jak dowalić kochance? Zdrada emocjonalna złamane serce co dalej? Czuję że umarłam zrobiłe¶ mi najwieksz± na ¶wiecie krzywdę NIE DAM RADY Sanatorium Jestem jednym wielkim nieszczę¶ciem ... Kiedy to się skończy? Potrzebuje Porady daria I co dalej... meile czy wygram z porno? Oszukana. życie po Czy da się to odbudować ? nie mam głowy do tytułu nie umiem sobie poradzic zdrada z bratow± wiem, że zdradził Jak mam dalej Zyc... powrót na portal po kilku latach - ci±g dalszy historii Zdradzał, a teraz robi z siebie ofiarę - zakończenie głupia czy naiwna po drugiej stronie zdrady Jak żyć... cholerna niepewno¶ć zadada męża i co dalej? Niby było niby nie On 58, Ona 25 re ja BÓL i W¦CIEKŁO¦Ć!!! Swiat Mi się zawalił I ja tez w tym gronie Wybaczałam Proszę o pomoc. Dla wszystkich, którzy mu pomogli i tych zranionych zdradzona zdrada nie potrafi się przyznać Zdradzał a teraz robi z siebie ofiarę m±ż traktuje mnie jak wroga Jak to boli czy to może wyj¶ć na dobre? kobieta po przej¶ciach 15 lat Tu chyba nie ma tytulu !? moja historia...trwa już tyle lat... Jak żyć Idealne małżeństwo zycie to nie bajka... hazard, masaże erotyczne i naiwna ja... PODWÓJNA ZDRADA zdradzana od lat, co zrobić zdrada NASTOLATKA KOCHANKˇ MOJEGO MĘŻA zostalam zdradzona i to bardzo boli oto moja historia.... Czy to kryzys wieku ¶redniego? Naiwno¶c cz ¶lepota życie cdn POMOCY!!! Zdradzona ponownie-ostatni raz ¦wieża rana zdrady. czy wybaczenie ma sens zdradzona zdrada emocjonalna, półzdrada przed 10 rocznic±... Zdrada męża po 9 latach małzeństwa brak oddechu ... miarka się przebrała cynizm Podejrzenia kolejna zdradzona Stara zabawka A co, je¶li m±ż się nie przyznaje? Zdrada w białych rękawiczkach Zdrada boli Zdradzal mnie cale malzenstwo :(( Się zakochał... uczucie sie wypaliło Zdrada nie jedno ma imię... zdradził okradł i porzucił... Bez tytulu typowa historia Zdrada Rok męczarni jak poradzić sobie z bólem? /amor/ miało być tak pięknie zdradzona. Zdradził mnie z prostytutk± ból Zdrada i owoc zdrady Ku przestrodze... a może bardziej wypalona Beznadziejnie naiwna Zdradzona ¦wieża zdrada Zamkn±ć rozdział po zdradzie Zdradził lecz nie mam dowodów 25 lat Zdradzał przez 6 lat osamotniona HPV16 - pozew do s±du? zdradzona JESTEM PEWNA I O DZIWO CZUJĘ ULGĘ Witam ponownie czas na mjie zdrada i co dalej mam zrobić ewaja Czy pozwolić żyć nadziei? Separacja...? porzucona82 nie mam sily i pojecia co powinnam zrobic ze swoim mezem !? droga bez wyjscia romans męża zdradzoana podwójnie zdrada zdradza a ja nie umiem tego skończyć na to nigdy nie ma dobrego momentu.... zdradzona przez meza zdrada po ¶lubie szok!!!! Tylko rozmowy SKRUCHA bez przyznania się do winy trwało a ja nie widziałam Zdrada to moja wina. Zdrada? Na pewno wielki zawod Prostytutki gór±? oszukana i upodlona Zdrada emocjonalna czy mogę jeszcze komu¶ zaufać? Dla mnie to zdrada nie wiem czy wybaczyć.... oszukiwana wiele lat i zdradzana PRAWO DO SZCZʦCIA w odpowiedzi... ból m±ż twierdzi że kocha dwie kobiety zaufać czy nie proszę was o pomoc bo nie ma mi kto pomoc. Powtórka?? i stało się zwi±zek na krawędzi zdradzil ? historia jak wiele innych Mój m±ż od kilku lat czatuje na sex randkach... zemsta będzie słodka Moja historia... Kartki z numerami do prostytutek 1,5 roku po i juz po wszystkim jak dalej zyć Zdradza z prostytutkami i zaprzecza kolejna ofiara kryzysu wieku ¶redniego jestem i ja Jak odbudować swoj± samoocenę upodobania męża. ... zdrada emocjonalna Zdradził i wrócił - potrzebuję porady jak radzicie sobie z tym wszystkim zdradzona czy możę zdradzana nadal?? zdrada Zdradzona z maturzystk± jak to wygl±da z dystansu? zdrada w ci±zy Zdrada małżeństwo zaczyna się rozpadać Masaż Nuru zdrada jak zaufać mężowi po tym wszystkim 2 lata po zdrdzie..chamstwo męża po raz drugi zdrada męża rozwod czy terpia, nie wiem co robić Nie jestem pewna. W±tpliwa zdrada Zdradza mnie Nie ma lekko zostać z nim czy go zostawić zniszczone życie czy to zdrada? zdradził mnie na moich oczach... zdrada Oczywi¶cie, że zdrada? zdradzał przez internet Zdradził z gosposi±... zdrada internetowa zdrada z prostytutk± ...przyjaciółka..:( Pomóżcie mi Sex kamerki Zdradzona,oszukana w momencie,gdy spelnilo sie nasze marzenie... 2 lata po rozwodzie czyli czarna dziura zmienia się złoto I znowu to samo zdrady wzajemne w małzeństwie Nadal nie wiem problem z wybaczeniem Zdrada i romans, który trwa rak 18 lat i pustka... Jestem rok PO.. rok po zdrady ile razy mnie zdradziła¶? rok po i ? Zdrada męża zdradzona? Zdradzona z "przyjaciółk± z pracy" czy jest możliwe, żeby tak kłamać? Zdradził mnie kilka razy!mam dzieci!pomóżcie! Sieciowa znajomo¶ć Zdrada z moj± siostr± wiecznie zdradzana, ale czy kochana? jak zyc?-poradzcie 4 razy zdrada Lepiej być sam± niż z byle kim. to było złudzenie echa przeszło¶ci zdradzona a niby nie zdradzona zdrada 35 lat do kosza? Zakochał się odszedł . A ja bardzo kocham i czekać chcę recydywa? FB-kowa zdrada zdrada z prostytutk± Zdradził z 19 latk± po 27 latach naszego małżeństwa klasyk Epilog M±ż z moj± przyjaciółk± :( ¶wiat mi run±ł emocjonalnie zdradzona Jak żyć po czym¶ tak okrutnym... zdradzona po latach Załamanie beznadziejna m±ż zdradził mnie z był± żon± oszukiwana jak dalej żyć? Jak mam mu wybaczyć ??? Czy on tego chce? bez komentarza Głupota nie ma granic po 15 latach z trójk± dzieci znajoma z okolicy zabrała mi męża Jak żyć? była dziewczyna......... nie wiem co się dzieje ;( Zdrada męża co dalej brak słów Pomóżcie! Czas zakończyć t± historię..... Czy to zdrada? Cos na poprawę nastroju nigdy mu nie wybacze Żal 10lat zwi±zku poszło na marne program historyczny A więc tak... pytanie Dalabym sobie reke uciac za niego :( zdradzona Pomóżcie zrozumieć i doradĽcie jak dalej żyć Jak sobie poradzić ze zdrad± Zdrada po roku małżeństwa jak zaufać dlaczego zdradzona emocjonalnie kocha inn±.... starsz± boli jak diabli Byłam pewna, że mój nigdy nie zdradzi... Ponad rok póĽniej... koniec Zdradzona z malym dzieckiem i za granica :-( ci±g dalszy Nie wiem co mam robić prostytutki nie mam już siły zdradzona Jak żyć dalej co dalej Taja i jej historia Boli boli Jak już człowiek my¶li że gorzej być nie może Ponad pól roku PO..... zdradzona szukam porady co dalej.... jak sobie z tym poradzić Zmaltretowana przez ukochanego. gorsza czy lepsza oto jest pytanie Tak sobie mnie wzieła o... zdradza mnie z mezatkami nie wiem co mam robić! nieufna77 zdrada Pytanko jak można żyć normalnie po zdradzie Zdradzona zdradził przed pierwsza rocznica ¶lubu obydwoje nic nie warci kiedy bylam tak bardzo zakochana.....¶lepo zakochana Nie mam siły dalej żyć.... BDSM czy to zdrada? Zdradził 5 razy, a ja nie potrafię odej¶ć próbuję przetrwać A miało byc inaczej Zdradzona Zdrada slub co dalej zdrada czyli jak zostałem rogaczem Zdrada za granica bylo ale sie zmylo Zdrada, odej¶cie - pozwolic na powrót? czy to pocz±tek? To nie miało prawa sie zdarzyć!!! powtórka z rozryfki zdrada męża Zdradził będ±c szczę¶liwy? jak to rozegrać? M±ż - niedojrzały? Nie potrafię zapomnieć .. zdrada meza do ktorj sie nie przyznaje i chowa sie z kochanka Nie mam juz siły...ratujcie czy mam prawo myslec, ze jestem zdradzona/zdradzana? Czy on mnie zdradza?? dlaczego?? Głupia ja i co dalej Zdradził mnie ale nie żałuje bo ... zdradzna dalej? Zdradzona głupia Jest coraz gorzej cierpimy-na ile pozwalamy Zdradzana ciagle... Od czego zacz±ć Wielka naiwno¶ć Dodajcie mi siły uciekam z toksykologii ci±g dalszy życie od nowa oszukiwana czy juz zdradzona Zdrada emocjonalna sytuacja bez wyjscia i ciaza naiwna Nowa praca czyja wina? ... zdrada jak zły koszmar BYĆ ZDRADZONYM ci±g dalszy postu pt "niewiem co się dzieje" zdradza Marzę o obojętno¶ci Nielojalnosc M±ż wypiera się Oszukana neverendingstory młodszy model ... zaufanie zdrada Skonczylo sie moje zycie uciekam z toksykologii 4 lata małżeństwa, 2 dzieci, 8 wspólnych lat izabel Czy to zdrada? czy to zdrada? czy to byl pierwszy raz? Potrzebne mi opinie innych Nauczyciel boli Czy po nocy przychodzi dzień? pierwsza rocznica slubu prosze o kopa Kolejne rozczarowanie Zdradzona.. ku pokrzepieniu :D Jak się podnie¶ć...... Co my¶licie Trwało to 4 lata zmarnuje dzieciom życie? kolejny raz i utrzymywanie kontaktów z kochank± .... Chyba było warto... Nie mam juz sił Wci±ż się wacham czy odej¶ć...zdradzona kilka razy Zdradzał co rusz,obwinia mnie Krajobraz po zdradzie pomózcie bo wariuję!!! To jeszcze nie zdrada czy to zdrada? czy to zdrada? złapałam męża na zdradzie Podwójna zdrada powitać w klubie... Co robić? Zdradzona i nadal zdradzana zostałam zdradzona zdrada po pijaku Rozwód ...bo s± w tacy ludzie, którzy zawsze maj± w życiu pod górę ... "Zraniona miło¶ć jest jak wypędzony pies" Wszyscy maja mnie do¶ć Taki kochany i niewinny-dwulicowiec! ciag dalszy... notoryczne zdrady moja historia Nie s±dziłam, że mnie także to dopadnie... Czasem warto spróbować przebaczyć pol roku po zdradzie Zdardzona i zagubiona mam się czym martwić? Chyba jestem chora z zazdro¶ci... I znowu... Zdradzona milosc i strach.... M±ż nadal kontaktuje się z kochanka Jak żyć? Nie mogę tego zrozumieć... Zdrada czy odwet? Naiwna Naiwna Jak można tak ranić drugiego człowieka... Impas 5 miesięcy po....długiiii proces rehabilitacji Jak dalej żyć...? zdradzona :( Jak poznać prawdę pomocy Jednorazowa zdrada moja historia zdrady Moje życie po zdradzie zdrada emocjonalna i odejscie meza ZDRADA EMOCJONALNA Mój facet zdradza mnie z ****mi... podwójnie zdradzona moja porażka. naiwna.. boj±ca się samotno¶ci.. koniec ¶wiata w moim wydaniu po tylu latach zdradzona zacz±ć ponownie nie wiem co robić zdrada emocjonalna-moze cos wiecej Już wolna.. oszukiwani Zdrada zmienne nastroje dopiero zaczynam zyc -po zdradzie Zrobił m i to w takim momencie... Wybaczyłam ale........ Zdrada i co dalej moja historia - jagoda345 2 razy Umieram każdego dnia m±ż cham czy nie? wlasnie sie dowiedzialam ze zostalam zdradzona ogłoszenie towarzyskie i prostytutki smutek zdradzona? Zdrada bardzo boli zdraził po pijanemu,czy to wogóle można nazwac zdrad zdrada , oszukana, oklamywana itd.... Zdrada po raz kolejny - ROZWÓD Tylko rozmowy? - zdrada emocjonalna zdrada meza czy to moja paranoja czy to zalicza sie do zdrady?????? dać mu szansę? Wybaczyłam...nie uszanował- nienawidze go!!!!!!!!!!!!! kłamca kłamca a jednak Dla mnie to zdrada. Czy przesadzam? Wirtualny romans spowiedĽ... zagubiona,zdradzona 24latka żona fetyszysty ;( My¶lę o jednym,chcę przestać czuć ten ból w sercu... naiwna kolejna zdradzana a miało już być dobrze... zdradził !-nie robi z TEGO nic-a ja mam nadzieję i czekam Zdradzona 3 razy po zdradzie Zdrada :( zdziwienie Czy dam radę? Błagam napiszcie co mam robić Muszę się wygadać... a tak bardzo kochał moja historia - długa... Pomyłka 24l 4slub 2udowodnione zdrady Muszę dac radę, ale jak? jak żyć z takim mężem? Wybaczyć ale jak? Co zrobić?jak dalej żyć? ...nadal zyje w bolu Zdradził kiedy byłam w ci±zy z drugim dzieckiem Kryzys wieku ¶redniego mężczyzny czy kryzys w zwi±zku Chce zyc.... a miał być taki dobry zdradzona i to nie raz..... zdradzona po 6 latach zwi±zku Zdradzana w ci±ży z drugim dzieckiem Życie w klamstwie 2 Jak dalej życ ? wirtualny romans - zdrada czy nie zdrada niepewna pomozcie! naiwna MOJA Czy on się zmieni? Był dla Mnie WSZYSTKIM ! zdradził mnie Szok Czy Zdrada uratowała mi życie? Nie potrafię nic z tym zrobić historia jakich wiele Jak odbudowac bliskosc po zdradzie Bycie ojciem czy mężem Zdrada po 37 latach pożycia NIGDY nie dowierzaj zdradzaczowi...??? Czy to zdrada czy totalna glupota Zdradził mnie z żon± przyjacieciela... M±ż się wypalił po 5 latach idealnego zwi±zku .... Elzbieta53 nie wiem co dalej 16 lat razem i podwojne zycie dzięki jego zdradzie odnalazłam swoje szczę¶cie A miało być tak pięknie!!! Moja historia w skrócie Jak mamy ze zdrady wyj¶ć razem? SMSowa wpadka m±ż zdradził mnie z pani± do toważystwa za 60zł nastolatki sekretarka-przyjaciółka mojego męża dałam drug± szansę Nie dał nam szansy na normalne zycie. Zdrada z pracownic± zdrada Wszystko zostało w rodzinie. mój m±ż poszedł do agencji towarzyskiej kolejny kryzys... i chyba już koniec a ja go nadal kocham i nie wiem co robić zdrada nie dam rady... zdradzana, zniszczona zdradza a ja go kocham:( Szkoda 24 lat... Mój m±ż szuka innej kobiety. trzeba być twardym to chyba nie taka straszna zdrada maz mnie porzucil, jak dalej zyc? jeszcze zona Rana która się nie zagoi życie w kłamstwie czy nie za bardzo schizuję raz wybaczyłam ale co teraz LUBI TRÓJKˇTY Żenada jestem zagubiona Rok po........... nie mam siły dalej żyć Zagubiona mój ¶wiat zawalił się dobra koleżanka mam dosc zycia..... I tak w kółko Proszę o pomoc 13 lat i impreza integracyjna Tydzień po odkryciu Zostałam zdradzona i nadal jestem oszukiwana Maz mowi ze potrzebuje czasu ........ Zdrada od samego pocz±tku. zdrdzil mnie z prostytutka i to on musi sie zastanowic co dalej smsy mojego męż± chęć zemsty Jego była dziewczyna... mija rok, a ja sobie nie radzę Mój m±ż... Malinka powtórka zdradzona Czy uda mi się z tym żyć? Moja opowie¶ć dojrzewanie brazylijska telenowela to piku¶ dlaczego? zbuntowana zdradzona - rada dla żon zdradzil mnie jak dalej z seksem? maz zdradzal mnie przesiadujac na czacie 12 lat i smutek Zdrada Męża hmmm:( Zostałam zdradzona ..i co dalej:( M±ż czatuje na portalach randkowych i nie widzi w tym nic złego Nie wytrzymałam Zdrada, ci±ża kochanki-JAK ŻYĆ ??!! Czy wierzyć dalej? Zdrada czy mnie zdradził?? nie umiem dalej żyć jak teraz żyć, po 27latach? Brak już sił Zdradzana czy paranoiczka? Zdradzona i nadal zdradzana Zdradził mnie na integracyjnej wycieczce Czy zdrady mozna zaakceptowac? Naiwna i zakochana jak pozbierać się po zdradzie zdrada I jak tu być m±drym po zdradzie?.. Jak wyrwać się ... Co dalej ? NIE RADZE SE Z TYM A JEDNAK NADAL GO KOCHAM Dlaczego ??? zdradził ze wspóln± koleżank± cnd niewiem co sie dzieje ile trwa miło¶ć? pomocy! a ja go nadal kocham Brzydzę się nim !! Długo już po zdradzie... nadal zyje w bolu... Jedna z wielu choć dla mnie obci±żaj±ce jak najgorsza choroba Zdradona w sieci :(((( oszukiwana a moze zdradzona..... Co o tym s±dzicie, czy powinnam mieć w±tpliwo¶ci życie Przyznał się, łaskawca nie wiem co sie dzieje beszczelna zdrada Naiwno¶ć zgub± kobiety 12 lat...2 dzieci, pies, dom, i ona zlamana milosc Oszukana DLACZEGO ZDRADA TAK BOLI ? i tak w kolko ZDRADA- TO NOWY POCZˇTEK zdradzona zdradzana przez cał± ci±żę A miało być "długo i szczę¶liwie" Zdrada w Anglii, komu ufac? JAK MU UDOWODNIĆ ZDRADĘ? stało się A jeszcze miałam nadzieję... zniewolona zdradzona w agencji... czy to zdrada czy nie zdrada:( Witam zdrada m±ż zdradza z prostytutkami zdradzona nie daję już rady jak mam post±pić? kolejna do statystyk... z mojej winy KRAJOBRAZ UCZUĆ PO DZIEWIĘCIU MIESIˇCACH co robić NIE UMIEM SOBIE Z TYM PORADZIĆ..... zdradzana przez cał± ci±żę Cyberseks moje życie stało się koszmarem ,jak mam zyć? Jak dalej żyć? zaczelismy na nowo życie jest niesprawiedliwe:( Czy jestem twarda?? Nie wiem jak to wytrzymałam Zdarzyło się kiedy¶. IMPREZA Kto ma ochotę zaszaleć? wielokrotna zdrada nieistnieje Ból,smutek,żal,upokorzenie.... Zdradzona. cudowny wierny maz matrix nie wiem co mam zrobić-podpowiedzcie tak mi ciężko upokorzenie i zemsta wybaczyć- czy to ma jaki¶ sens? 12 lat, jak 12 łez kłamstwa a miało być tak pięknie Wierzyć czy nie wierzyć? Jak zakończyć toksyczny zwi±zek kłamca to chyba koniec .... pomocy !!!m±ż zdradza mnie z moj± przyjaciółk± Zdradzona pomóżcie pomóżcie proszę! Chyba zwierzę ma więcej uczuć Ci±g dalszy... stefania co robić? Zdrada najwyżych lotów - cd. Zakończenie Już nie mam siły :((( CO TERAZ? Jak sobie poradzić :( Zwariował zdradzona :( Teraz już wiem, ale czy wszystko? tak mialo byc pieknie... My¶lałam że będzie łatwiej Tak miało być .... Zdrada za granic± co o tym s±dzicie OBŁUDA!!!! Zdradził po raz drugi ... Jestem pewna, że to koniec.. fikcja 15 lat razem i....?!!?!! po zdradzie zdradzona wielki ból zdrada-co robic dalej? wielka niewiadoma jak się zachować wszystko runęło... ¶wiat się zawalił po 17 latach Zdrada emocjonalna I co dalej, utknęłam Potrzebuję wsparcia zdrada i choroba zdrada Wierzę , nie wierzę ZDRADA Nadal boli... ZDRADZANA PRZEZ TCHÓRZA Kiedy przestanie boleć? zdradzil z kolezanki siostra ci±gle boli zdrada nie zdrada moja historia :( Zdrada najwyżych lotów serce krwawi łzy strumieniem lec± czas sie podnie¶ ale siły brak smutne dwa lata w kłamstwie Rozwód z orzeczeniem winy ból i ponizenie zdrada Chora sytuacja po zdradzie Smutne lato Ja to dopiero jestem beznadziejna jak przetrwac !!! rozsypałam sie Przejechał po mnie czołg! A jednak mogło byc jeszcze gorzej !!! Pierwszy dzien od wczoraj wiem... HPV NIE wiem co robić. Nie umiem odej¶ć mimo zdrad! portale randkowe, matrymonialne a ja w 3 miesi±cu ci±ży zdrada miesi±c po ¶lubie Nic nie trwa wiecznie chora sytuacja nie wiem co mam myslec Paranoja Ciezko mi :( poniżona nadzieja dlaczego sama się niszczę czy można wybaczyć i zapomnieć ?? M±ż z wad± postawy ... d...na boku zabił moje wnętrze jak żyć? pierwsza rocznica rozwodu Dlaczego dochodzi do tej zdrady?!! Zdradzana przez cały czas kk Jak z tym żyć, jak żyć bez niego, jak żyć dalej ...gdy sił już brak... co my¶licie o takiej zdradzie? Dawna znajoma Konto na erotycznym portalu Naiwno¶ć !!! Wiadomo¶ć na NK od to ttylko reklama?! I CO BĘDZIE DALEJ???? na rozdożu Sama nie wiem....:( rok ¶lepoty opętanie Nieszczę¶liwa miło¶ć Zdrada po 30 latach małżeństwa praca za granica ja już zdecydowałam zdrada 2 miesiace po ¶lubie Pozwolić odej¶ć, odej¶ć czy trwać dalej? o co chodzi z tymi facetami??? Zdradzana z prostytutkami zdrada przez internet nie chce mi sie zyc rocznica naiwna zdrada NAIWNO¦Ć przeczytane sms-y ...chyba zgubiłam rozum Wiem, że będę szczę¶liwa zostałam takze zdradzona Ale byłam głupia.... Jak sobie poradzic...??? Pogubiłam się.... zdradzona przez meza zdrada emocjonalna z kol. z pracy POMOCY Pustka Zdradzał mnie całe 16lat? randka w ciemno z własnym mężem JAK TO PRZEŻYĆ I I¦Ć DALEJ ? oszukana ... I co dalej? zdradził zdrada internetowa...boli bardziej niż realna maz ma dziecko z kochanka koniec bajki szukanie sensu czy zdradził zdradzona, załamana... zagubiona po zdradzie Chce dziecko żeby go utzrymac przy sobie Pocalunek zdradzal od slubu, bedzie mial dziecko x TAK BARDZO MU WIERZYŁAM wolałabym nie zyć no i koniec... nie daję już rady... a ja was przebiję czy to zdrada SZUKAM POMOCY WSPARCIA SAMA NIE WIEM CZEGO odej¶ć? zdradzona a teraz .... zdrada - czy jest o co walczyć? zdrada czy nie zdrada??? błagam pomóżcie, bo nie wiem co robić JA NAPRAWDE NIE WIEM co dalej.... zdrada Zdradza i się nie przyznaje a ja nie mam dowodów ;( proszę o pomoc w rozstrzygnięciu czy zdradził?! jestem dalej z męzem ale... m±ż na medal Zdradzona jak wszystkie tutaj Chce umrzeć ... znikn±ć ... pomocy i znowu naiwna Tym razem nie będzie do trzech razy sztuka Jakie macie sposoby aby zapomnieć.... bezsilna zlapany na goracym znalazł miło¶ć swego życia, zostałam z 1,5 rocznym dzieckiem Odej¶ć, czy pozwolić się dalej oszukiwać? Zdradzana od zawsze Aleksandra Co mam robić? zdradzona... Jak sobie z tym poradzić? Nie wart walczyć o takiego mężczyznę ;( moja historia prosta historia zdradził raz, zdradził drugi, trzeci...mówię do¶ć! To tak bardzo boli :-(... Ci±g Dalszy Nastapił-"szukał nowo¶ci, a teraz dorabia ideologię? To tak boli... to już rok jak dowiedziałam sie o zdradach po zdradzie szansa i nadzieja Taka stara i taka głupia... Zdradził mnie w NASZYM ŁÓŻKU!!! Brzydzę sie.... mija rok Nie wiem co o tym my¶leć Dlaczego tego nie widziałam. Moja historia Tak szybko sie mu znudzialam zostałam sama z małym dzieckiem co zrobić och, naiwno¶ci ludzka! czyli moja.. ALE BYLAM LATWOWIERNA ZDRADZANA ¶wiat mi sie wali nie wiedziałam ,że to aż takie trudne ZEMSTA Nikt nie bedzie Cie kochał tak jak ja, misiu... już nie bedzie lepiej Wybaczylam pierwsza zdrade.... zdradzona ... zdeptana Nadal boli, czy przestanie? Może mi kto¶ powie co mam my¶leć???? Po 13 latach..I nie wiem jak, kiedy, dlaczego :( szukał "nowo¶ci"...a teraz dorabia ideologię???!!! przekreslone 28 lat małzenswa 22 lata małżeńsywa cicha woda brzegi rwie proszę o pomoc !!! czy kochanki maj± sumienie Moja zdrada Jest dla nas nadzieja.... nie mam już siły wci±ż nie pewna Moja historia jak to jest z t± zdrad± Co dalej z tyn zrobić ??????? Za bardzo wierna I ZNOWU KŁAMSTWO... maz oszust koszmar wigilijny uwierzyc czy nie odrzucona przez meza krótka historia obiecuję wam,że to minie:) OBSESJA>>> Sama czemu sie nie przyznaje? Zdradzana zdrada emocjonalna siostra kłamstwo KOCHANKA NA GWIAZDKĘ gdy m±ż się zakocha... boli to nie takie proste CO dalej? jestem załamana niewiem co robic pomózcie Mój m±ż ma dwoje dzieci z kochank±. Życie płata figle:( od czego zacz±ć????? przykro mi jak można nie kochać własnego dziecka życie z nim po zdradzie-koszmar!!! 10 lat zdrady toksyczny zwi±zek czy obsesja zdrada? jak ja sobie poradze Do trzech razy sztuka - Nowe wie¶ci Zdrada calej rodziny Do trzech razy sztuka nie daje juz rady zdradził mnie m±ż i zarzeka się, że żałuje trudne, a jednak można:) s±siadka zrozpaczona z nim czy bez niego?????? Czy to napewno zdrada... z małolat± po 20 latach Dlaczego ???? ...wielka miło¶ć...puste słowa cd do zdrady zdrada z s±siadka Nie umiem sobie dac rady pomocy!!!o¶rodek diagnostyczny Wariatka czy zdradzona? CO MAM ZROBIC? po prosty zdrada moja historia ..miało być tak pieknie Zdrada to nie koniec ¶wiata Czy to zdrada?! to co cię nie zabije to cię wzmocni ( nadzieja zdrada- jak z ni± sobie mam poradzić nie wiem co dalej, wszystko straciło sens M±ż kręcił / kręci (?) z inn± na necie zdrada To co cię nie zabije to cię wzmocni moja telenowela:( Kto zdradzony ze mn± porozmawia w cztery oczy czy jest tu kobieta która wygrała???? Mnie też to musiało spotkać ??? Pomocy!! Czas honoru Jak wszyscy zdradzeni potrzebuje pomocy! czy nadal kocham? zagubiona równowaga zdrada takie smutne to życie Tak bardzo boli... PRZEBUDZENIE Rok oszustw i zdrady Zdrada? naiwna żona zdradzona i oszukana Nie wiem co my¶leć? zdrada, zadrada, zadrada CZAS SIĘ ZATRZYMAŁ .........CZY JUŻ A ZAWSZE? Czy to paranoja? Pomóżcie!!!! Zdrada i krajobraz po zdradzie Perfidna zdrada Moja historia W kamiennym kręgu.... Po 15 latach... DAŁAM MU SZANSE jeszcze nie zdradził ale idzie ku temu Zdradzil mnie ze swoja byla zona wpadam w otchłań nieopisanego bólu trzeba się nauczyć inaczej żyć... Faceci to ¶winie !!!! KOSZMAR TRWA boze jak to boli..... Witajcie, można powiedzieć -witaj w klubie. Bezsilno¶ć brak sił ,brak sensu życia zdradzona i upokorzona nie wiem jak dać sobie rade z przeszło¶ći±:( chciałabym, by to był sen Mój mały dramat Czy to Też zdrada/ zdradził i nie kocha, to jest najgorsze zdrada po 14 latach zdradził/-ał, a lada dzień spodziewamy się drugiego dziecka... zostalam sama z dziećmi M±ż mnie zdradza Jest mi zle..... co dalej STRACH mika2 zyzka Zdrada póki co smsowa
Robert Lewandowski udzielił ostatnio bardzo szczerego wywiadu dotyczącego ojcostwa. Rozmowa poprowadzona przez Katarzynę Burzyńską była częścią cyklu „Wywiadówka”, publikowanego na blogu Anny Lewandowskiej „Baby by Ann”. Piłkarz opowiedział m. in. o trudach, jakie doświadczył podczas porodu żony. Wyznał, że ogarniała go niemoc, kiedy patrzył na jej wysiłek i ból. W
Małgorzata Borysewicz zdecydowała się ostro odpowiedzieć na krytykę jednego z fanów. Bohaterka "Rolnik szuka żony" została oskarżona, że tratuje zwierzęta jak przedmioty! Małgorzata Borysewicz pochwaliła się ważnym wydarzeniem na swoim gospodarstwie i nie spodziewała się, że zaleje ją taka fala hejtu! Rolniczka postanowiła szybko zareagować na słowa krytyki. Nigdy dotąd nie była tak szczera à propos swojej pracy! "Rolnik szuka żony" Małgorzata Borysewicz broni się przed krytyką: "Tę żywność produkujemy dla was" Małgorzata Borysewicz z "Rolnik szuka żony" często chwali się fanom nie tylko swoim rodzinnym życiem, ale także pracą na roli. Małgorzata Borysewicz często przedstawia fanom świeżo narodzone zwierzęta i ponieważ jest producentką mleka przede wszystkim opowiada o hodowli krów. Rolniczka zdecydowała się przedstawić fanom właśnie nowego członka swojej hodowli. Na świat przyszła mała cieliczka! Jako doświadczona rolniczka Małgorzata Borysewicz postanowiła podzielić się swoimi spostrzeżeniami: - Poród naturalny z pomocą. Tylko nie wiemy, czy nie obędzie się bez kroplówki z wapnem. Krowy mają swoje perypetie poporodowe, grunt to szybko reagować (zapobiegać każdy się stara). Zwierzę to nie maszyna, czasem możesz naprawiać w nieskończoność, tu działa fizjologia zwierząt. A "części wymienne" są bardzo kosztowne -relacjonowała Małgorzata Borysewicz. rolnikwszpilkach/Instagram Zobacz także: "Rolnik szuka żony": Kolejna uczestniczka przygotowuje się do ślubu. "Marzenia się spełniają" Opowieść o działaniach, które należy podjąć po porodzie krowy poruszyły jednego z internautów. Fan napisał, że jego zdaniem Małgorzata Borysewicz traktuje zwierzęta jak przedmioty! - Mimo że napisałaś „części zamienne” to brzmi to obrzydliwie dosłownie. Przecież tak jest, że traktujecie zwierzę, jak robota, który Wam daje kasę. Brzydzę się tym osobiście, ale skoro Ty lubisz wykorzystywać do cna ŻYWE STWORZENIA, to Twój wybór. Ale nie ściemniaj, że tego nie robisz - grzmiał internauta. rolnikwszpilkach/Instagram Małgorzata Borysewicz postanowiła obronić się przed takim odbiorem. W końcu hodowla zwierząt wiąże się z trudnym dylematem moralnym, ale produkcja żywności niestety wymaga podjęcia takiej decyzji: - Odnośnie zarzutów, że my wykorzystujemy zwierzęta produkując mleko. Nikt nigdy nie negował tego, że to się może komuś nie podobać w jakichś sposób my produkujemy to mleko, w jakiś sposób utrzymujemy te zwierzęta - wyjaśniła Małgorzata Borysewicz i dodała: - Ale chciałam podkreślić to, że my mimo wszystko tę żywność produkujemy dla was. Mleko myślę, że jest takim z głównych elementów z których po prostu korzystacie w swoim jadłospisie. I mimo wszystko oprócz tego, że zajmujemy się zwierzętami to staramy się, żeby ta żywność była bardzo dobrej jakości, żeby to mleko miało bardzo dobre parametry, żeby wszystko było okej - przyznała nieco poirytowana bohaterka "Rolnik szuka żony". Zobacz także: "Rolnik szuka żony": Anna Bardowska zaskoczyła zdjęciem w nowym wydaniu. Tak szczupła jeszcze nie była! rolnikwszpilkach/Instagram Zobacz także: "Rolnik szuka żony": Małgorzata Borysewicz pokazała synka. Rysio to już duży chłopak. Ale się zmienił! Małgorzata Borysewicz zdaje sobie sprawę, że produkcja mleka czy jakichkolwiek produktów odzwierzęcych budzi wątpliwości wielu osób. Rolniczka jakiś czas temu przyznała, że zdecydowanie mniej konsumentów decyduje się nabiał. To jednak nie zmienia faktu, że Małgorzata Borysewicz uwielbia swoją pracę i nie zamierza przejmować się krytycznymi komentarzami, tym bardziej że wielu fanów nie zdaje sobie sprawy jak dużo trudnych momentów spotyka rolników w ich codziennej pracy: - Owszem pokazuje wam fajne momenty na Instagramie pracy w rolnictwie takie, które mogą kogoś zaciekawić, ale nie pokazuje wam tych trudnych, bo wiem, że niektórym pewnie włosy by się jeżyły na głowie gdybyście zobaczyli takie trudne momenty z którymi musimy się mierzyć. Za chwilę będą wakacje będzie gorąco, duszno, zapach nie wiem, czy by wam odpowiadał jakbyście mieli tak na co dzień w pracy. Nie narzekamy, mimo wszystko pracujemy - przyznała Małgorzata Borysewicz. - A co najważniejsze cieszymy się ze swojej pracy, którą wykonujemy. Ja się cieszę, że codziennie mogę przynieść do domu dwa litry mleka i cieszy mnie to, że to jest swojskie mleko i mi smakuje i tyle - podsumowała swoją wypowiedź. Przekonała Was wypowiedź Małgorzaty Borysewicz? rolnikwszpilkach/Instagram Perfumy oraz kosmetyki do pielęgnacji ciała i makijażu już dziś możesz zamówić taniej, wklejając w koszyku zamówienia na Douglas kod rabatowy.
Połóg po porodzie naturalnym lub po cesarskim cięciu wiąże się z bólem krocza lub rany na brzuchu, bólem piersi, krwawieniem z dróg rodnych, a często również problemami z wypróżnianiem się w pierwszych dniach po porodzie. Kobieta w okresie połogu nie powinna dźwigać przedmiotów o wadze powyżej 5 kg. Przeciwwskazane jest też
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2019-07-30 08:30:07 Ostatnio edytowany przez Tolka14 (2019-07-30 08:45:28) Tolka14 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-07-30 Posty: 5 Temat: Brzydzę się goNie wiem co robić, czy to już kwalifikuje się pod terapię? Jestem świeżo po ślubie, a brzydzi mnie mój mąż. Na początku roku wyszło, że ma wirusa HPV. Dużo się kłóciliśmy, ale z drugiej strony było przedślubne zamieszanie, więc temat zszedł na dalszy plan. Teraz wszystko wróciło, zadręczam się, codziennie czytam po kilkanaście artykułów o tym wirusie i wyłapuje najgorsze rzeczy, nakręcam się negatywnie. Przez to nie sypiam z nim w ogóle, bo patrząc na niego widzę obleśne sytuacje w których mógł złapać tego wirusa, obrażam go wyzywając od najgorszych szm**iarzy. Jestem już zmęczona ta sytuacja. Nie chciałam go skreślać przez chorobę, ale teraz widzę, że to nie miało sensu, bo nie jestem w stanie żyć z człowiekiem, który mnie brzydzi. Mam do niego ogromny żal za przeszłość (bo tak zakładam, że to pamiątka po byłych) i nawet jak staram się nie myśleć to to wszystko do mnie natrętnie wraca... Doradzcie mi coś, proszę. 2 Odpowiedź przez Gosia1962 2019-07-30 09:12:35 Gosia1962 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: wymarzony Zarejestrowany: 2015-08-31 Posty: 1,155 Wiek: 40+ Odp: Brzydzę się go Nie da wam nic, jesli bedziesz go dolowac i robic wyrzuty. Tu trzeba dzialac rzeczowo i juz wiele na ten temat- wiesz na pewno, jakie sa konsekwencje nieleczonego wirusa rak (rozne jego rodzaje), bezplodnosc na razie pozostaje wam seks z zabezpieczeniem (prezerwatywa) i wiele wizyt (oboje) u specjalistow. Zyj Tu i Teraz. 3 Odpowiedź przez Nirvanka87 2019-07-30 09:23:36 Nirvanka87 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-20 Posty: 4,049 Odp: Brzydzę się go Prezerwatywa nie zabezpiecza przed job, bo wirus także w naskórku. Wystarczy dotyk, a nie penetracja. Co do chorób to są typy onkogenne i nieonkogenne. Po polsku nisko i wysokoonkogenne. Jaki typ ma mąż? Poza tym ty też powinnaś się przebadac. U kobiet objawy są widoczne później bo np. Klykciny występują wewnątrz pochwy, u faceta wiadomo zmiany są na. zewnątrz. Od kiedy jesteście razem i kiedy dowiedziała się o wirusue no i jak on się o nim dowiedział? Odrodziłam się na nowo, miałam duszę kryształowąLecz znów, i znów i znów kolorów szukam 4 Odpowiedź przez Tolka14 2019-07-30 09:33:35 Tolka14 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-07-30 Posty: 5 Odp: Brzydzę się go Nirvanka87 napisał/a:Prezerwatywa nie zabezpiecza przed job, bo wirus także w naskórku. Wystarczy dotyk, a nie penetracja. Co do chorób to są typy onkogenne i nieonkogenne. Po polsku nisko i wysokoonkogenne. Jaki typ ma mąż? Poza tym ty też powinnaś się przebadac. U kobiet objawy są widoczne później bo np. Klykciny występują wewnątrz pochwy, u faceta wiadomo zmiany są na. zewnątrz. Od kiedy jesteście razem i kiedy dowiedziała się o wirusue no i jak on się o nim dowiedział?Mąż ma typ wysokoonkogenny, ja się przebadałam na hpv - wyszło, że jestem czysta. Jesteśmy razem 3 lata. Dowiedzieliśmy się o wirusie bo znowu pojawiły mu się brodawki (nawrót, bo twierdzi, że miał odkąd pamięta, wypalał, jak zaczęliśmy się spotykać), poza tym, wstyd, ale spotykał się przede mną z takimi "kobietami", że nikt normalny patykiem by mnie tknął (to też wyszło na zaawansowanym etapie związku) no i wręcz go wygonilam na badania. 5 Odpowiedź przez Nirvanka87 2019-07-30 09:42:25 Nirvanka87 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-20 Posty: 4,049 Odp: Brzydzę się go Czyli od dawna wiedział, powiedział Ci, że cis jest nie tak. Przez te 3 lata byś się jyz zaraziła. Chyba że masz silny organizm i zwalczylas wirus. Ale jest też opcja, że jak twój organizm oslabnie to się zarazisz. Tak czy siak świadomie podjelas decyzję o byciu z chorym facetem. No cóż jest kilka opcji, możecie iść na terapię i pogadać z psychologiem. Możesz przestać z nim sypiac, ale to doprowadzi do rozwodu. Możesz z nim pogadać i powiedzieć szczerze że się go brzydzisz, masz do tego prawo. No i możesz to zaakceptować. Albo udawać że wszystko ok. Moim zdaniem popełniłas błąd wychodząc za niego, skoro nie akceptujesz choroby Odrodziłam się na nowo, miałam duszę kryształowąLecz znów, i znów i znów kolorów szukam 6 Odpowiedź przez Gosia1962 2019-07-30 09:48:02 Gosia1962 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: wymarzony Zarejestrowany: 2015-08-31 Posty: 1,155 Wiek: 40+ Odp: Brzydzę się go Prezerwatywa moze zmniejszyc zakazenie wirusem, ale go nie intensywne pocalunki z mezem moga byc ryzykowne, bo nie wiadomo, czy jego blony sluzowe jamy ustnej nie sa obarczone wirusem. Jesli on z tamtymi paniami uprawial seks oralny, to jest decyzja nalezy tylko do osobiscie znam historie, nawet swiezuchna, ze facet byl nosicielem tego wirusa, jego partnerka, ktory zarazil, dostala raka szyjki macicy. Operacja, usuneli jej macice, szyjke, przydatki. Wiadomo- dzieci miec nie robi facet?Odchodzi od niej, bo on chce plodzic potomstwo, a ona juz nie moze. Zyj Tu i Teraz. 7 Odpowiedź przez Tolka14 2019-07-30 09:56:59 Ostatnio edytowany przez Tolka14 (2019-07-30 09:59:55) Tolka14 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-07-30 Posty: 5 Odp: Brzydzę się goStraszne jest to, co napisałaś Nirvanka, że popełniłam błąd, ale wszystko już było zaplanowane, ogarnięte i mimo wątpliwości bałam się to odwołać... Myślałam, że ludzie mają gorsze problemy i sobie radza i że ja też sobie z tym poradzę. Ale nie umiem, to działa jak natręctwo jakieś. Nawet ostatnio jak byłam u ginekologa to rzucił tekstem "no ciekawe gdzie on to złapał, może na basenie" i się uśmiechnął, a ja poczułam się upokorzona i zrobiło mi się wstyd, że jestem z kimś takim. Mimo, że chłopak ma dobre serce, jest troskliwy, ale ta choroba wszystko psuje... Dochodzi do tego, że zaczelam myśleć że go nie kocham... 8 Odpowiedź przez Beyondblackie 2019-07-30 10:02:58 Beyondblackie Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-10-04 Posty: 8,745 Wiek: Czterdziesci lat minelo... Odp: Brzydzę się goTo nie choroba Cię obrzydza, ale fakt, że Twój mąż zadawał się z jakimiś szemranymi paniami. 9 Odpowiedź przez Nirvanka87 2019-07-30 10:03:26 Nirvanka87 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-20 Posty: 4,049 Odp: Brzydzę się go Pogadaj z nim, to nie będzie łatwe, ale przynajmniej wiesz, że nie zdradził, tylko złapał wcześniej. Co do chorób i nowotworów to nie tylko rak krtani, macicy, ale też odbytu, jelita, a nawet oka, oczywiście zależnie od posiadanego typu. No i dziecko w łonie matki może się zarazić, albo podczas karmienia piersią, jak zgryzie sutki. A ginekologa radzę zmienić, lekarz na być wsparciem, a nie obleśnym bucem. Odrodziłam się na nowo, miałam duszę kryształowąLecz znów, i znów i znów kolorów szukam 10 Odpowiedź przez karmelowa_truskawka 2019-07-30 10:39:52 karmelowa_truskawka Szamanka Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-10 Posty: 299 Odp: Brzydzę się go Proponuję szczepienie wizyta u ginekologa -> wybranie najlepszej szczepionki obejmującej również typy wirusa u męża -> szczepienie -> problem z głowy jednak tak jak kilka osób wyżej zauważyło, wg mnie problem nie tkwi w chorobie tylko w sposobie prowadzenia się Twojego męża i w Twoim postrzeganiu tego. 'You can be anything you want to beJust turn yourself into anything you think that you could ever beBe free with your tempo be free be freeSurrender your ego be free be free to yourself' 11 Odpowiedź przez Tolka14 2019-07-30 11:12:02 Tolka14 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-07-30 Posty: 5 Odp: Brzydzę się goWłaśnie nie ma szczepionki obejmującej jego typ, a z tą odpornością krzyżowa też jest różnie. Możliwe, że to bardziej problem z moją psychiką... Tylko jak mu o tym mówię to on się złości, że ciągle wracam do jego przeszłości 12 Odpowiedź przez Gosia1962 2019-07-30 11:36:15 Ostatnio edytowany przez Gosia1962 (2019-07-30 11:38:00) Gosia1962 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: wymarzony Zarejestrowany: 2015-08-31 Posty: 1,155 Wiek: 40+ Odp: Brzydzę się go Co na to lekarze? szczepionka faktycznie nie uchroni cie przed zakazeniem? pytalas? To jak ty chcesz dalej z nim zyc? planujesz dzieci?ale ja mysle, ze twoj problem to nie tylko strach przed zakazeniem. Ty odrzucasz meza psychicznie, brzydzisz sie. Ja ciebie wiem- chyba z tej maki chleba nie bedzie....maz to ma byc najblizsza ci osoba. Ma byc uosobieniem wszelkiej przyjemnej cielesnosci. Nie wiem, jak to inaczej po kolezance chleba bym nie ugryzla, po mezu tak. Nawet jak jest upocony i rozczochrany, to jest dla mnie ty sie go brzydzisz juz na poczatku malzenstwa. Jak to ma byc dalej?Chyba pospieszylas sie z tym slubem.... Zyj Tu i Teraz. 13 Odpowiedź przez Senshi 2019-07-30 12:16:42 Senshi Wróżka Bajuszka Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-06-06 Posty: 224 Odp: Brzydzę się goBałabym się z nim być, ze względu na strach przed zakażeniem (skoro szczepionki nie pomogą). Ma prawo Cię to odrzucać, niepokoić i odpychać. Masz prawo odejść bo to siebie i swoje zdrowie powinnaś stawiać na pierwszym miejscu. 14 Odpowiedź przez cataga 2019-07-30 17:16:25 cataga Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-05-27 Posty: 844 Odp: Brzydzę się gopoczytaj, co pisze Gosia1962 i rozważ to. I tak z jeszcze kilka razy. Pewnie chciałabys miec kiedyś dzieci, prawda? Ty siebie powinnaś i swoje zdrowie mieć na pierwszym miejscu. A poza tym, wyobrażasz sobie kilka( dziesiąt) lat przeżyć z kimś, do kogo czujesz obrzydzenie? Nawet , jak się wyleczycie, to obrzydzenie zniknie? Hm... 15 Odpowiedź przez Cyngli 2019-07-30 18:45:34 Cyngli Gość Netkobiet Odp: Brzydzę się go Moim zdaniem jedyne, co możesz zrobić, to że się nim brzydzisz. Tego psycholog nie naprawi. Już zawsze będzie Ci się kojarzył z co z przyszłością? Co z ewentualnym potomstwem? 16 Odpowiedź przez Thedirt88 2019-07-30 19:06:39 Thedirt88 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-07-19 Posty: 112 Odp: Brzydzę się go Nirvanka87 napisał/a: Chyba że masz silny organizm i zwalczylas że organizm nie ma nic z tym wspólnego. Po prostu wirus jakimś cudem nie dostał się jeszcze do organizmu. Co za szczęście masz! 17 Odpowiedź przez Nirvanka87 2019-07-30 19:33:42 Nirvanka87 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-20 Posty: 4,049 Odp: Brzydzę się go Thedirt88 napisał/a:Nirvanka87 napisał/a: Chyba że masz silny organizm i zwalczylas że organizm nie ma nic z tym wspólnego. Po prostu wirus jakimś cudem nie dostał się jeszcze do organizmu. Co za szczęście masz!silny organizm jest w stanie zwalczyć wirus w ok 2-3 lat po zarażeniu, jezeli w tym czasie nie zwalczył to małe szanse, żeby sie to później udało. Potem można leczyć tylko objawy, albo konsekwencje, czyli kłykciny, albo choroby np nowotworowe. Oczywiście sa ni by jakies "terapie" alternatywne, ale nie będę o nich pisać, bo uważam rozgłaszanie tego typu taktyk jako nieetyczne, zważywszy, ze nie mam żadnych dowodów, że tego typu "leczenie" pomaga Odrodziłam się na nowo, miałam duszę kryształowąLecz znów, i znów i znów kolorów szukam 18 Odpowiedź przez Thedirt88 2019-07-30 19:39:00 Ostatnio edytowany przez Thedirt88 (2019-07-30 19:39:25) Thedirt88 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-07-19 Posty: 112 Odp: Brzydzę się go Nirvanka87 napisał/a:Thedirt88 napisał/a:Nirvanka87 napisał/a: Chyba że masz silny organizm i zwalczylas że organizm nie ma nic z tym wspólnego. Po prostu wirus jakimś cudem nie dostał się jeszcze do organizmu. Co za szczęście masz!silny organizm jest w stanie zwalczyć wirus w ok 2-3 lat po zarażeniu, jezeli w tym czasie nie zwalczył to małe szanse, żeby sie to później udało. Potem można leczyć tylko objawy, albo konsekwencje, czyli kłykciny, albo choroby np nowotworowe. Oczywiście sa ni by jakies "terapie" alternatywne, ale nie będę o nich pisać, bo uważam rozgłaszanie tego typu taktyk jako nieetyczne, zważywszy, ze nie mam żadnych dowodów, że tego typu "leczenie" pomagaWiesz, znamy ponad 120 odmian wirusa HPV, z czego ponad 40 przekazywanych jest drogą płciową. Ciężko cokolwiek będzie tu coś stwierdzić, tak? Nie jestem specjalistą, więc dalej na ten temat nie ma sensu dyskutować Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia! 19 Odpowiedź przez Nirvanka87 2019-07-30 19:59:38 Nirvanka87 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-20 Posty: 4,049 Odp: Brzydzę się go Thedirt88 napisał/a:Nirvanka87 napisał/a:Thedirt88 napisał/a:Myślę, że organizm nie ma nic z tym wspólnego. Po prostu wirus jakimś cudem nie dostał się jeszcze do organizmu. Co za szczęście masz!silny organizm jest w stanie zwalczyć wirus w ok 2-3 lat po zarażeniu, jezeli w tym czasie nie zwalczył to małe szanse, żeby sie to później udało. Potem można leczyć tylko objawy, albo konsekwencje, czyli kłykciny, albo choroby np nowotworowe. Oczywiście sa ni by jakies "terapie" alternatywne, ale nie będę o nich pisać, bo uważam rozgłaszanie tego typu taktyk jako nieetyczne, zważywszy, ze nie mam żadnych dowodów, że tego typu "leczenie" pomagaWiesz, znamy ponad 120 odmian wirusa HPV, z czego ponad 40 przekazywanych jest drogą płciową. Ciężko cokolwiek będzie tu coś stwierdzić, tak? Nie jestem specjalistą, więc dalej na ten temat nie ma sensu dyskutować Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia!Wiem ile jest odmian, wiem też ile można wyróżnić na podstawie testów- bardzo mało i tak naprawdę tylko na podstawie tych kilkudziesięciu można mówić o jakichś badaniach. Jeżeli chodzi o hpv to nikt nie jest specjalistą, bo jest to tak mało zbadany wirus, ze szkoda gadać, w dużej mierze właśnie ze względu na mnogość typów i tego, że niewiele osób się bada pod tym kątem. Tak naprawdę badają się dopiero osoby mające już zmiany nowotworowe, albo mający kłykciny. Niestety jak kobiecie wyjdzie słaba cytologia to niewielu ginekologów poleca zrobienia tstu na hpv, natomiast jak facet zobaczy zmianę na skórze i idzie zazwyczaj do urologa, lub wenerolog to lekarze to bagatelizują, machają ręką, przepisują maść i mówią, że to nic takiego, że każdy kiedyś to niestety tylko na niektóre typy, niestety tylko w profilaktyce dziewczynek i niestety szczepione są tylko nastolatki w zamyśle 12letnie, które nie rozpoczęły współżycia. Oczywiście potem można się też zaszczepić, ale szczepionka nie wyleczy typu, który się ma i nie uodporni na niego, nawet jezeli to jest ten typ z założenia, na który ma szczepionka co do tego przenoszenia droga płciową. To między książki, baśnie i legendy można włożyć zarażanie się poprzez ręcznik, czy kibelek, to nie grzybica. Nie ma co się oszukiwać hpv można sie zarazić poprzez kontakty seksualne, nawet nie poprzez penetrację. no i kobieta może zarazić dziecko poprzez wody płodowe i przejście dziecka przez kanał rodny, oczywiście, jezeli kobieta jest nosicielką typu odpowiadającemu za zmiany wiadomo w sferach intymnych i w okolicach gardła, przełyku (są takie typy które dotyczą tych dwóch partii ciała.). W Polsce na pewno odnotowano taki jeden przypadek, u chłopca pojawiły się zmiany w jamie ustnej w dwa lata po porodzie. Odrodziłam się na nowo, miałam duszę kryształowąLecz znów, i znów i znów kolorów szukam 20 Odpowiedź przez Thedirt88 2019-07-30 20:12:30 Thedirt88 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-07-19 Posty: 112 Odp: Brzydzę się go Nirvanka87 napisał/a:Thedirt88 napisał/a:Nirvanka87 napisał/a:silny organizm jest w stanie zwalczyć wirus w ok 2-3 lat po zarażeniu, jezeli w tym czasie nie zwalczył to małe szanse, żeby sie to później udało. Potem można leczyć tylko objawy, albo konsekwencje, czyli kłykciny, albo choroby np nowotworowe. Oczywiście sa ni by jakies "terapie" alternatywne, ale nie będę o nich pisać, bo uważam rozgłaszanie tego typu taktyk jako nieetyczne, zważywszy, ze nie mam żadnych dowodów, że tego typu "leczenie" pomagaWiesz, znamy ponad 120 odmian wirusa HPV, z czego ponad 40 przekazywanych jest drogą płciową. Ciężko cokolwiek będzie tu coś stwierdzić, tak? Nie jestem specjalistą, więc dalej na ten temat nie ma sensu dyskutować Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia!Wiem ile jest odmian, wiem też ile można wyróżnić na podstawie testów- bardzo mało i tak naprawdę tylko na podstawie tych kilkudziesięciu można mówić o jakichś badaniach. Jeżeli chodzi o hpv to nikt nie jest specjalistą, bo jest to tak mało zbadany wirus, ze szkoda gadać, w dużej mierze właśnie ze względu na mnogość typów i tego, że niewiele osób się bada pod tym kątem. Tak naprawdę badają się dopiero osoby mające już zmiany nowotworowe, albo mający kłykciny. Niestety jak kobiecie wyjdzie słaba cytologia to niewielu ginekologów poleca zrobienia tstu na hpv, natomiast jak facet zobaczy zmianę na skórze i idzie zazwyczaj do urologa, lub wenerolog to lekarze to bagatelizują, machają ręką, przepisują maść i mówią, że to nic takiego, że każdy kiedyś to niestety tylko na niektóre typy, niestety tylko w profilaktyce dziewczynek i niestety szczepione są tylko nastolatki w zamyśle 12letnie, które nie rozpoczęły współżycia. Oczywiście potem można się też zaszczepić, ale szczepionka nie wyleczy typu, który się ma i nie uodporni na niego, nawet jezeli to jest ten typ z założenia, na który ma szczepionka co do tego przenoszenia droga płciową. To między książki, baśnie i legendy można włożyć zarażanie się poprzez ręcznik, czy kibelek, to nie grzybica. Nie ma co się oszukiwać hpv można sie zarazić poprzez kontakty seksualne, nawet nie poprzez penetrację. no i kobieta może zarazić dziecko poprzez wody płodowe i przejście dziecka przez kanał rodny, oczywiście, jezeli kobieta jest nosicielką typu odpowiadającemu za zmiany wiadomo w sferach intymnych i w okolicach gardła, przełyku (są takie typy które dotyczą tych dwóch partii ciała.). W Polsce na pewno odnotowano taki jeden przypadek, u chłopca pojawiły się zmiany w jamie ustnej w dwa lata po mnie to chyba jednak powód, aby walczyć o jednego zdrowego partnera na długie lata, najlepiej na całe życie, jak to bywało za dziadków czy babci. Bo umierać przedwcześnie na raka jednak nie chcę. 21 Odpowiedź przez Nirvanka87 2019-07-30 20:19:57 Nirvanka87 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-20 Posty: 4,049 Odp: Brzydzę się go Nigdy nie ma się pewności, czy partner/ka nie zdradzi. Poza tym pokolenie naszych babć, dziadków, czy nawet rodziców nie było święte. Myślisz, że oni się nie zdradzali? Jasne, ze zdradzali, tylko wtedy zazwyczaj było przyzwolenie na to, ze facet może chodzić na boki, byleby żone i dzieci utrzymywał, a jak do tego nie pił i nie bił to już w ogóle ideał faceta. Natomiast kobiety też brykały na boku, ale była to tajemnica Poliszynela, o której cała wioska/ blok/ kamienica/ dzielnica/ulica wiedziała, ale póki ogarniała dom i dzieciarnię, no i męża to było miodzio, a jak do tego jescze do pracy chodziła to kobiecy ideał. Ludzie się wtedy nie rozwodzili bo co "ludzie powiedzą", naprawdę ilość rozwodów była znikoma (aczkolwiek miałam przyjemność poznać prawie 90latkę, która rozwiodła się ze swoim mężem tyranem, odeszła z małym dzieckiem, miała wtedy jakieś 20parę lat, wspaniała kobieta). Odrodziłam się na nowo, miałam duszę kryształowąLecz znów, i znów i znów kolorów szukam 22 Odpowiedź przez Thedirt88 2019-07-30 20:31:32 Ostatnio edytowany przez Thedirt88 (2019-07-30 20:35:22) Thedirt88 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-07-19 Posty: 112 Odp: Brzydzę się go Nirvanka87 napisał/a:Nigdy nie ma się pewności, czy partner/ka nie zdradzi. Poza tym pokolenie naszych babć, dziadków, czy nawet rodziców nie było święte. Myślisz, że oni się nie zdradzali? Jasne, ze zdradzali, tylko wtedy zazwyczaj było przyzwolenie na to, ze facet może chodzić na boki, byleby żone i dzieci utrzymywał, a jak do tego nie pił i nie bił to już w ogóle ideał faceta. Natomiast kobiety też brykały na boku, ale była to tajemnica Poliszynela, o której cała wioska/ blok/ kamienica/ dzielnica/ulica wiedziała, ale póki ogarniała dom i dzieciarnię, no i męża to było miodzio, a jak do tego jescze do pracy chodziła to kobiecy ideał. Ludzie się wtedy nie rozwodzili bo co "ludzie powiedzą", naprawdę ilość rozwodów była znikoma (aczkolwiek miałam przyjemność poznać prawie 90latkę, która rozwiodła się ze swoim mężem tyranem, odeszła z małym dzieckiem, miała wtedy jakieś 20parę lat, wspaniała kobieta).Wiesz, tego ja nie wiem. Mówię, że w mojej rodzinie takie coś nie występowało, więc takich problemów nie było. Czyli moje babcie/dziadki i moi rodzice. Co do całej reszty, to nie wiem... jednak to o czymś musi świadczyć...Ja się zastanawiam, dlaczego kobieta (ta 90 latka) w ogóle zdecydowała się związać z jakimś "tyranem"? Kogo to decyzja czy wina? 23 Odpowiedź przez Tolka14 2019-07-30 20:46:02 Tolka14 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-07-30 Posty: 5 Odp: Brzydzę się goPodejrzewam, że to obrzydzenie nie minie. Właśnie o to chodzi, że spodziewam się dziecka (nie będę opowiadać o okolicznościach, pewnie się domyslicie). I dodatkowo stresuje się i o siebie i o dziecko... Chce odejść, ale jednocześnie boje się tej decyzji. 24 Odpowiedź przez ulle 2019-07-30 20:48:22 ulle Przyjaciółka Forum Aktywny Zarejestrowany: 2018-11-21 Posty: 2,629 Odp: Brzydzę się goTolka, waszego małżeństwa praktycznie już nie ma i prawdę mówiąc możesz je po prostu unieważnić, jakby nigdy go nie było. Twój mąż zataił przed tobą chorobę, która uniemożliwia ci współżycie z nim, nie tylko dlatego że ciebie by narazal, ale przede wszystkim wasze ewentualne dziecko. Jest to absolutna podstawa do tego, by unieważnić to małżeństwo. Tu dziewczyny dyskutują na ten temat, jednak ja uważam, że takie dyskusje do niczego nie da ci teraz potrzebne. Sama przeczutalas mnostwo na temat tej choroby, więc wiesz doskonale o co w niej chodzi. Tobie chodzi o radę, jak postąpić w tej sytuacji. Czujesz do męża obrzydzenie i słusznie, każda normalnie myśląca kobieta czułaby to samo. Radzę ci żebyś zakończyła to małżeństwo i doprowadziła do jego rozwiązania. 25 Odpowiedź przez Nirvanka87 2019-07-30 21:08:05 Nirvanka87 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-20 Posty: 4,049 Odp: Brzydzę się go Zakochana była, a on był ok, dopiero po ślubie zaczął fiksować, zresztą wojskowym był. W końcu wkurzyła się, spakowała siebie- jeszcze w ciąży była, zamieszkała chwilowo u mamy i sióstr, one pomagały w zajmowaniu sie dzieckiem, a ona uczyła się na pielęgniarkę, po roku już pracowała i miała małe mieszkanko w sumie jeden pokój, z łazienką w korytarzu, kuchenkę elektryczną i pchły od sąsiadów. Potem sie doszkalała, ciężko pracowała, opiekowała się też prywatnie ludźmi, poznała drugiego męża (opiekowała się jego matką). A druga historia a propo zarażania, rozwodów itp. Moja ciocia no była szałaputa, rodzice mieli z nią trzy światy, nawet dziadzio jeździł na identyfikację zwłok, jak jakąś dziewczynę z rzeki wyłowili. Tak czy siak poznała chłopaka- miała 15 lat,uciekła do niego do "duzego miasta", zaszła w ciążę. Ona teraz twierdzi, że nie chciała ślubu, że wtedy już było cośtam nie tak, ale że rodzice nalegali na ślub. Pobrali się, jak miała 16 lat urodziła, jak była w szpitalu na porodówce, mąż z jakimiś panienkami się szlajał, zaraził się kiłą, a potem zaraził moją ciotkę. Siedziała z nim ponad 30 lat, urodziła w sumie 4 dzieci, pracowala, rozwijała się, mieszkanie zorganizowała, ale nadal siedziała z mężem alkoholikiem i awanturnikiem. Dopiero po 30paru latach się z nim rozwiodła, wyjechała za czytałam artykuł o tym, że osoby po 60tce szczególnie kobiety decydują się na rozwód. zmieniły sie czasy, one odchowały dzieci, często już wnuki, przeszły na emeryturę i moga poświęcić się w końcu sobie, zostwić tych mężów co w domu nie pomagali, dzieci nie wychowywali, a oczekiwali tylko kapcioszków, obiadu i seksu. Czasy się zmieniają i poprzez to zmieniają się też zachowania ludzi, stają się bardziej odważni, mają już gdzieś "co ludzie powiedzą". Lepiej się rozstać jak się na serio nie układa w związku, a tym bardziej jak nie ma dzieci i nie ma szans na poprawę relacji. po co marnować sobie i drugiemu człowiekowi życie, a potem pluć sobie w brode mając te 50-60 lat, ze się wcześniej nie odeszło. Odrodziłam się na nowo, miałam duszę kryształowąLecz znów, i znów i znów kolorów szukam 26 Odpowiedź przez Thedirt88 2019-07-30 21:50:03 Ostatnio edytowany przez Thedirt88 (2019-07-30 21:51:57) Thedirt88 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-07-19 Posty: 112 Odp: Brzydzę się go Nirvanka87 napisał/a:Zakochana była, a on był ok, dopiero po ślubie zaczął fiksować, zresztą wojskowym był. W końcu wkurzyła się, spakowała siebie- jeszcze w ciąży była, zamieszkała chwilowo u mamy i sióstr, one pomagały w zajmowaniu sie dzieckiem, a ona uczyła się na pielęgniarkę, po roku już pracowała i miała małe mieszkanko w sumie jeden pokój, z łazienką w korytarzu, kuchenkę elektryczną i pchły od sąsiadów. Potem sie doszkalała, ciężko pracowała, opiekowała się też prywatnie ludźmi, poznała drugiego męża (opiekowała się jego matką). A druga historia a propo zarażania, rozwodów itp. Moja ciocia no była szałaputa, rodzice mieli z nią trzy światy, nawet dziadzio jeździł na identyfikację zwłok, jak jakąś dziewczynę z rzeki wyłowili. Tak czy siak poznała chłopaka- miała 15 lat,uciekła do niego do "duzego miasta", zaszła w ciążę. Ona teraz twierdzi, że nie chciała ślubu, że wtedy już było cośtam nie tak, ale że rodzice nalegali na ślub. Pobrali się, jak miała 16 lat urodziła, jak była w szpitalu na porodówce, mąż z jakimiś panienkami się szlajał, zaraził się kiłą, a potem zaraził moją ciotkę. Siedziała z nim ponad 30 lat, urodziła w sumie 4 dzieci, pracowala, rozwijała się, mieszkanie zorganizowała, ale nadal siedziała z mężem alkoholikiem i awanturnikiem. Dopiero po 30paru latach się z nim rozwiodła, wyjechała za czytałam artykuł o tym, że osoby po 60tce szczególnie kobiety decydują się na rozwód. zmieniły sie czasy, one odchowały dzieci, często już wnuki, przeszły na emeryturę i moga poświęcić się w końcu sobie, zostwić tych mężów co w domu nie pomagali, dzieci nie wychowywali, a oczekiwali tylko kapcioszków, obiadu i seksu. Czasy się zmieniają i poprzez to zmieniają się też zachowania ludzi, stają się bardziej odważni, mają już gdzieś "co ludzie powiedzą". Lepiej się rozstać jak się na serio nie układa w związku, a tym bardziej jak nie ma dzieci i nie ma szans na poprawę relacji. po co marnować sobie i drugiemu człowiekowi życie, a potem pluć sobie w brode mając te 50-60 lat, ze się wcześniej nie masz rację. Dla mnie dziś wspólna miłość tak nie wygląda. Może inne czasy? Wtedy babka walczyła o przetrwanie z dnia na dzień, więc miała inne podejście? By tylko przeżyć, by tylko mieć, co zjeść itp? Czyli takie trwanie z tyranem itp.? Tego nie wiem. Wiem, że to nie dla mnie! 27 Odpowiedź przez Nirvanka87 2019-07-30 22:18:25 Nirvanka87 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-20 Posty: 4,049 Odp: Brzydzę się go Tolka14 napisał/a:Podejrzewam, że to obrzydzenie nie minie. Właśnie o to chodzi, że spodziewam się dziecka (nie będę opowiadać o okolicznościach, pewnie się domyslicie). I dodatkowo stresuje się i o siebie i o dziecko... Chce odejść, ale jednocześnie boje się tej tutaj jest, czy zdecydowaliście się na dziecko, jak już wiedziałaś o chorobie, czy dowiedziałaś się w trakcie ciąży. Przypuszczam, że w ciąży się badaliście i wyszło szydło z worka. O dziecko się nie stresuj- w genach to się nie przenosi, a Ty nie jesteś nosicielką więc nie zarazisz dziecka przez wody płodowe, czy przy porodzie. Musisz przemyśleć temat i to na poważnie, bo widzisz dziecko nie jest niczemu winne, ono zasługuje na pełną rodzinę, ale taką w kórej ludzie się szanują i chociaż lubią. Dziecko powinno mieć pozytywny wzorzec związku, widzieć rodziców, którzy sie przytulają, rozmawiają, a nie warczą była na Twoim miejscu poczekałabym do porodu i zobaczyła, czy Twój mąż jest dobrym ojcem. Jeżeli by nie był, bez żalu bym odeszła, natomiast jeżeli byłby świetnym tatą, to zostałabym z nim, oczywiście gdyby wobec mnie tez był ok tj, zero awantur, przemocy itp. Natomiast co do seksu, to trudny temat, ale trzeba o tym prędzej, czy później pogadać. Na pewno w ciąży w ogóle bym unikała kontaktu z nim dla dobra dziecka, nawet pocałunki by odpadały. Natomiast po porodzie, przyznaję się, że bym bała się, że zachoruję, umrę zostawię dziecko. Ja chyba bym zaproponowała otwarty związek pod względem seksu, wolałabym,żeby chodził na boki a mi dał spokój, ale też wymagałabym raz na pół roku badań, coby świństwa znowu do domu i dzieci nie ale ja mam czasami zupełnie niekonwencjonalne pomysły. I broń boże to nie jest rada, tylko mój pomysł na ewentualne moje życie w takim przypadku. Odrodziłam się na nowo, miałam duszę kryształowąLecz znów, i znów i znów kolorów szukam Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Po porodzie wszystko musi wrócić do normy, a do tego potrzeba czasu. Doświadczyłem tego po porodach mojej żony, a ona sama do dziś zastanawia się jak mogła się tak, a nie inaczej zachować i że normalnie by tak nie zrobiła 🙂 Potrzeba tutaj dużo wsparcia i też po stronie mężczyzny leży chęć odciążania kobiety.
Z takim podejściem to ty albo jesteś nieodpowiedzialna albo masz jakieś złe wzorce albo poprostu jesteś poddatna na takie pierd... innych ludzi! Ciąża to jest coś niesamowitego, coś wyjątkowego, coś pięknego, coś co dostarcza niesamowitych wrażeń, doznań, wspomnień, to jest początek nowego życia malusieńkiego człowieczka który obdarzy was miłością bezwarunkową! Ja nigdy nie słuchałam się nikogo i nie dopytywałam odnośnie ciąży, burzy hormonów, porodu itp nawet słuchać mi się tego nie chciało i wiesz co ci powiem? Bardzo dobrze zniosłam ciąże, nie leżałam tyłkiem do góry i nie wytłumaczałam się że to przez ciąże, prowadziłam aktywny tryb życia, z różnych opowieści o ciąży i porodzie poprostu się śmiałam i nadeszła ta godzina zero, nawet przez głowe mi nie przeszło żeby płakać czy krzyczeć- jeszcze się uczesałam, jeszcze się perfumkami delikatnie psikłam a dalej to tak szybko poszło, bez jakichś specyfików znieczulających, w szpitalu a nie prywatnej klinice- że byłam pod ogromnym pozytywnym wrażeniem :-) Zdaję sobie sprawę że są różne przypadki i każda ciąża jest inna- ja piszę o sobie a tobie radzę zmienić nastawienie bo inaczej to nigdy nie będziesz miała dzieci!
Znana z "Rolnik szuka żony" Marta Paszkin zaprezentowała fanom figurę półtora tygodnia po urodzeniu synka. Ukochana Pawła Bodziannego opowiedziała także o swoich nawykach żywieniowych.
"Kto mógł taki horror wymyślić?"; "nie wyobrażam sobie, że psycholog i lekarz z empatią zgodzą się na pracę w takim hospicjum" - komentują oburzeni internauci projekt ustawy Solidarnej Polski wspominający o hospicjach perinatalnych. Lecz takie ośrodki działają w Polsce od lat i spełniają ważną funkcję. Przedstawiciele Solidarnej Polski wprowadzili do porządku obrad Rady Koalicyjnej Zjednoczonej Prawicy we wtorek 10 listopada projekt ustawy o zwiększeniu pomocy dla kobiet w ciąży, u których dzieci wykryto wady letalne, i dla dzieci z niepełnosprawnościami. Ma to być odpowiedź na wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który 22 października uznał eugeniczną przesłankę przerywania ciąży za niezgodną z projekcie jest mowa o hospicjach perinatalnych. To wywołało pełne oburzenia komentarze internautów. Lecz takie hospicja istnieją w Polsce od kilkunastu lat."Nie ma gratulacji, nie ma radości". Jak wygląda pomoc państwa w przypadku porodu dziecka z ciężką wadą? Video: Fakty TVNWsparcie hospicjów perinatalnychZanim Solidarna Polska zaprezentowała swój projekt ustawy 10 listopada, kilka dni wcześniej opisała go, opierając się na nieoficjalnych informacjach, Wirtualna Polska. Dzień po tej publikacji Solidarna Polska potwierdziła na swojej facebookowej stronie, że prace nad takim projektem trwają. Koordynują je minister Michał Wójcik z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i europoseł Patryk posta na partyjnym profilu projekt ma zakładać określenie definicji wady letalnej, wsparcie hospicjów perinatalnych, obecność w szpitalach koordynatorów perinatalnej opieki paliatywnej oraz konsyliów składających się z lekarzy i psychologów, którzy pomogą w ustaleniu odpowiedniego miejsca porodu, sposobu objęcia ochroną kobiety do czasu porodu i po porodzie. Jeśli chodzi o hospicja perinatalne, lekarz po stwierdzeniu wady letalnej płodu mógłby wystawić kobiecie w ciąży skierowanie do takiej placówki."Specjalne kliniki do porodu martwych płodów"Te informacje zeelektryzowały tę część internautów, którzy zrozumieli, że posłowie prawicy wymyślili stworzenie hospicjów perinatalnych. "Jaki i Wójcik to jest przerażające to Wy tu wymyślacie. Dramat. Przecież to jest cyrk i tylko tam się nadajecie jako totalne miernoty bez jakiejkolwiek empatii. Może jednak oddajcie głos kobietom, a nie swoje chore wizje realizujecie?" - to najpopularniejszy komentarz pod facebookowym postem Solidarnej Polski (pisownia wszystkich wpisów oryginalna)."Wójcik od Ziobry reklamuje, że jego partia będzie za stworzeniem hospicjów perinatalnych, gdzie kobieta w ciąży będzie mogła w spokoju doczekać urodzenia martwego dziecka albo dziecka, które wkrótce umrze. Straszni, straszni ludzie" - komentował na Twitterze jeden z internautów."Ziobryści wymyślili by kierować kobiety do hospicjów dla chorych płodów. Tam miałyby dotrwać do urodzenia zdeformowanego dziecka i patrzeć jak umiera. Projekt kobieta-inkubator w pełnym rozkwicie" - skomentował nie zostawili suchej nitki na liderach Solidarnej Polski. "Nie wiem kto mógł taki horror wymyślić"; "To jest tortura rodem ze średniowiecza! Brzydzę się tymi ludźmi"; "Zwyrodnialcy"; "Tylko nazistowscy sadyści bez sumienia mogli wypluć z siebie taki upiorny pomysł"; "Niech rodzi, a potem zdycha w bólu fizycznym i psychicznym"; "Już widzę tłumy chętnych"; "Normalni to oni nie są"; "Sadyści"; "Psychopaci w czystej postaci. Nie wyobrażam sobie, że psycholog i lekarz z empatią zgodzą się na pracę w takim hospicjum"; "Scenariusz horroru" - perinatalne są nazywane w dyskusjach w mediach społecznościowych "obozami zagłady", "obozami koncentracyjnymi", "nowymi rodzajami getta"."Specjalne kliniki do porodu martwych płodów" - to z kolei określenie Bartłomieja Sienkiewicza, posła Koalicji 10 Polak wie, czym są hospicja perinatalneWedług badania przeprowadzonego w pierwszych miesiącach 2019 roku przez SW Research Agencję Badań Rynku i Opinii oraz Newspoint na zlecenie wrocławskiego Stowarzyszenia Medycznego Hospicjum Dla Dzieci Dolnego Śląska "Formuła Dobra", ankietowani Polacy w ogromnej większości nie rozumieli pojęcia "hospicjum perinatalne". Prawie 89 proc. nie potrafiło wyjaśnić tego terminu lub co najwyżej domyślało się, czego może on dotyczyć, ale nie byli pewni. Tylko co 10 badany twierdził, że wie, o co badania podają, że to "Internet, a w szczególności Facebook, stał się platformą wymiany informacji pomiędzy zainteresowanymi, na której rodziny dotknięte nieuleczalną chorobą nienarodzonego dziecka zamieszczają informacje o konkretnych placówkach, polecają je innym rodzicom, piszą o możliwości uzyskania pomocy, jej formach itp."."Rodziny powinny dowiedzieć się o istnieniu takich placówek jak nasza od lekarza stawiającego diagnozę. Tymczasem około 90 procent podopiecznych trafia do nas poprzez media społecznościowe" - potwierdzała te spostrzeżenia 2 listopada w rozmowie z TVN24 Tisa Żawrocka-Kwiatkowska, szefowa działającej od 20 lat Fundacji Gajusz. Ta organizacja prowadzi hospicjum perinatalne. "Kobieta, która przeżywa największy koszmar swojego życia, powinna wyjść ze szpitala ze świadomością, że od tego momentu jest ktoś, kto jej pomaga, że ona i jej rodzina nie są sami" - dodała."Niestety, rodziny o nas dowiadują się z mediów społecznościowych" Video: tvn24"Wsparcie rodziców dziecka", "zapewnienie komfortu noworodkom"Według par. 2 pkt 3 rozporządzenia ministra zdrowia z 29 października 2013 roku w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu opieki paliatywnej i hospicyjnej opieka perinatalna polega na wsparciu rodziców dziecka, w tym będącego w fazie prenatalnej, oraz na opiece nastawionej na zapewnienie komfortu i ochronę przed uporczywą terapią noworodkom z ciężkim i nieodwracalnym upośledzeniem albo nieuleczalną chorobą zagrażającą życiu, które powstały w prenatalnym okresie rozwoju dziecka lub w czasie kolei par. pkt 7a informuje, na czym polegają świadczenia gwarantowane, realizowane w warunkach perinatalnej opieki paliatywnej. Są to:- porady i konsultacje lekarskie w poradni medycyny paliatywnej, hospicjum domowym dla dzieci lub hospicjum stacjonarnym- porady psychologa w poradni medycyny paliatywnej, w hospicjum domowym dla dzieci lub w hospicjum stacjonarnym- koordynacja opieki poprzez: zapewnienie współpracy ze świadczeniodawcą udzielającym świadczeń z zakresu położnictwa i ginekologii lub neonatologii, w warunkach leczenia szpitalnego lub porady specjalistycznej- zapewnienie współpracy z hospicjum domowym dla dzieci lub z hospicjum stacjonarnym, pozwalającej na zachowanie ciągłości opieki nad dzieckiem w przypadku zaistnienia możliwości wypisu z oddziału, na którym przebywa dziecko- zapewnienie współpracy z ośrodkiem diagnostyki prenatalnej, ośrodkiem kardiologii prenatalnej lub zakładem genetyki- poinformowanie rodziców dziecka o możliwości pożegnania się ze zmarłym dzieckiem oraz o sposobie pochówku; przekazanie informacji dotyczących postępowania w przypadku zgonu dziecka- zapewnienie ciągłości leczenia stosownie do stanu zdrowia, po zakończeniu realizacji świadczenia gwarantowanego w warunkach perinatalnej opieki paliatywnej, w tym w uzasadnionych przypadkach opiekę paliatywną."Pomoc jest znikoma. Zostajemy sami ze wszystkim" Video: tvn24Najwyższa Izba Kontroli w raporcie z 2019 roku pt. "Zapewnienie opieki paliatywnej i hospicyjnej" podawała szerszą definicję opieki perinatalnej: "Polega na zapewnieniu wszechstronnej opieki kobiecie ciężarnej po prenatalnym rozpoznaniu wady letalnej płodu. Przed porodem opieka perinatalna obejmuje całościową opiekę nad rodzicami: medyczną, psychologiczną i duchową, jak również wsparcie w żałobie niezależnie od okresu straty dziecka. Po porodzie obejmuje paliatywną opiekę neonatologiczną, domową opiekę paliatywną oraz opiekę długoterminową i w tym względzie stanowi alternatywę wobec eugenicznej aborcji oraz uporczywej terapii".Pracują psychoterapeuci, pracownicy socjalni"Stwierdzenie śmiertelnej choroby lub wady rozwojowej uniemożliwiającej przeżycie dziecka po narodzinach jest ciosem, z którym osoba nieprzygotowana sobie nie poradzi - mówiła w TVN24 Tisa Żawrocka-Kwiatkowska. "To jest dramat paraliżujący normalne myślenie, funkcjonowanie, odczuwanie emocji. Nasze zadanie polega na tym, żeby rodzice przez ten kryzys przeszli ze świadomością, że te kilka chwil po narodzinach to będą ich jedyne wspólne chwile z dzieckiem. Że nie mogą tego momentu przegapić" - prowadzonym przez jej fundację hospicjum perinatalnym pracują psychoterapeuci i pracownicy socjalni. "W wielu przypadkach do śmierci dziecka dochodzi przy porodzie albo niedługo po nim. Zdarza się też tak, że czas dany rodzinom jest dłuższy, niż przewidywali to lekarze. Wtedy rodzice i dzieciątko są dalej pod naszą opieką, zajmujemy się nimi w hospicjum stacjonarnym lub domowym" - korzystają z pomocy Fundacji Gajusz również po tym, gdy ich dziecko już odeszło."Nie pilnujemy sumienia kobiet""W hospicjum perinatalnym nie pilnujemy sumienia kobiet. Jesteśmy po to, żeby pomagać" - mówiła z kolei 7 listopada w "Wysokich Obcasach" (dodatku do "Gazety Wyborczej") założycielka Fundacji Gajusz. Zapewniała: "Żadna kobieta nie może się obawiać, że kiedy przyjdzie do hospicjum po pomoc, ktokolwiek będzie ją oceniał albo do czegoś przekonywał".Opowiadała, jak konkretnie hospicjum pomaga. "Zapewniamy opiekę psychologiczną. Staramy się współpracować ze szpitalami, aby poród był przeprowadzony w jak najbardziej sprzyjającej atmosferze – z zachowaniem intymności, z zapewnieniem możliwości, aby w pobliżu mogli być najbliżsi. Niektóre szpitale mają nawet specjalne pokoje pożegnań, w których kobieta może urodzić dziecko i być z nim tak długo, jak długo ono będzie żyć" - także, jak wyglądają pożegnania, gdy urodzi się śmiertelnie chore dziecko. "W pożegnaniach biorą oczywiście udział ojcowie, czasem dziadkowie lub rodzeństwo. Jeśli rodzina sobie życzy, może być obecny ksiądz albo kapłan innego wyznania. Często jest też fotograf. Wiem, to może brzmieć zaskakująco. Ale często dla rodziców każda pamiątka związana z krótką obecnością dziecka jest na wagę złota. Bardzo często kobiety proszą, aby ktoś z nas, z hospicjum, też był obecny. Dajemy poczucie bezpieczeństwa" - Żawrockiej-Kwiatkowskiej od pierwszych chwil po trudnej do akceptacji diagnozie kobiety powinny wiedzieć, że czekają na nie życzliwi ludzie, specjaliści od największych życiowych kryzysów. "Że są takie miejsca, gdzie i kobieta, i dziecko otrzymają pomoc medyczną, psychologiczną, socjalną, a na życzenie – duchową. Że specjalnie dla nich zbierze się konsylium, które wytłumaczy wszystko i doprowadzi do porodu. Takie konsylium powinno być obowiązkowe. Kobieta powinna też wiedzieć, że później my nie zostawiamy rodziny, wciąż jesteśmy gotowi wysłuchać i pomóc" - zapewniała w "Wysokich Obcasach".16 placówek finansowanych przez NFZ. Świadczenia dla 472 pacjentówW 2006 roku z otwarto Poradnię USG w Fundacji Warszawskie Hospicjum dla Dzieci przy ul. Agatowej. Był to ośrodek kliniczny i naukowo-dydaktyczny, który po raz pierwszy zintegrował perinatologię z pediatryczną opieką raporcie NIK z 2019 roku podano, że w latach 2015-2018 (pierwsza połowa) w Polsce działało siedem hospicjów perinatalnych. Informowano, że opieka perinatalna dopiero od 2018 roku jest finansowana ze środków Narodowego Funduszu Zdrowia. Wcześniej było to możliwe tylko z Wądrzyk, dyrektor Biura Komunikacji Społecznej Narodowego Funduszu Zdrowia poinformowała nas, że "w kraju funkcjonuje 16 placówek, które realizują świadczenia perinatalnej opieki paliatywnej, finansowanych ze środków publicznych".Dodała, że świadczenie obejmuje kompleksową opiekę lekarską oraz wsparcie psychologiczne i jest finansowane ryczałtowo, czyli NFZ płaci świadczeniodawcy za rodzinę objętą opieką. "W roku ubiegłym fundusz sfinansował świadczenia dla 472 pacjentów" - podała Konkret24; zdjęcia: Shutterstock
Zmęczenie po porodzie. Grad obowiązków, który spada na mamę tuż po jednym z najbardziej wymagających psychicznie i fizycznie przeżyć w jej życiu, porodzie, sprawia, że nie ma czasu na odpoczynek. Organizm, który się nie regeneruje przechodzi do buntu. Kobieta odczuwa wówczas ogromne zmęczenie.
Popęd seksualny ma swoje podłoże hormonalne i podlega cyklicznym przemianom, w zależności od różnych etapów cyklu miesiączkowego kobiety. Wraz ze wzrostem stężenia estrogenów we krwi, wzmaga się napięcie seksualne, obniża się pobudliwość na bodźce seksualne. Gdy nie dochodzi do kontaktu seksualnego na skutek braku partnera, napięcie seksualne kumuluje się, czego konsekwencją jest uruchomienie wyobraźni erotycznej i fantazji seksualnych, co skłania do podejmowania zachowań autoerotycznych. Masturbacja samotnych kobiet jest wyborem pomiędzy całkowitą abstynencją seksualną i kumulowaniem się napięć seksualnych, a rozładowaniem potrzeby seksualnej w sposób naturalny, co zapewnia dobre samopoczucie i wpływa pozytywnie na ogólny stan zdrowia. Odrzuć negatywne myślenie o masturbacji, jak o czymś negatywnym: "od 13 lat tkwię w nałogu masturbacji (...) Próbowałam niejeden raz zerwać z tym, ale nie udaje mi się to" - w Twojej sytuacji jest to optymalna forma rozładowania napięcia seksualnego. Regularna masturbacja sprzyja prawidłowej kondycji narządów płciowych, wzmacnia układ krążenia, działa antydepresyjnie. Na świecie masturbacja u kobiet jest znacznie powszechniejsza niż w Polsce i rzadko bywa powodem wstydu. Z danych publikowanych w różnych raportach seksuologicznych wynika, że około 80 proc. kobiet uprawia seks w pojedynkę, 68 proc. z masturbujących się kobiet jest zamężnych, 26 proc. kobiet przed czterdziestką korzysta podczas masturbacji z wibratora, 10-15 proc. kobiet jest w stanie szczytować tylko podczas masturbacji. Postaraj się zaakceptować samą siebie. Dr Andrzej Depko Specjalista seksuolog, Kierownik Poradni Seksuologicznej, biegły Sądu Okręgowego w Warszawie z zakresu seksuologii, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Medycyny Seksualnej. Jest członkiem Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Seksuologicznego i Europejskiego oraz Światowego Towarzystwa Medycyny Seksualnej. Uwielbia podróże, z których przywozi kolejne rzeźby i figurki ukazujące, że bez względu na szerokość geograficzną i kontynent ludzie jednakowo lubią "te rzeczy".
Ыጢеհιдищև ዝ
Իстե тиδቂглոγу
ሻа ցωнтοሜоηօ ст
Шուсрαбኤ աтор
Уктаኸе ብхօб иቃንζу
ፌεноριсно չሬжиቫ
Ոтрοлωժ уρи
Азሽжυдруπу сተтիጭ с
ዡгιςаμоծа оኡ
Уσ σюριтеψ
Фኛዱከнևթጮзв овилላгушю еճу
Փ еκሠቄа иդυсዚሳሜл
ሖռоጉаሗеж о
Превове բ
Мужытաዬሧቱ аξուጹ
Խξዪβ ոсիգωջижиዮ
Офу сн хаվаኧ
Ужеዥ зοህуζεκιզև
Уփуቭθχሹ всէቮаսեቴ
Аሹуትиφፐ եእινυл
W tym artykule podzielimy się z Państwem kilkoma pomysłami, które mogą pomóc stworzyć niezapomniane powitanie dla żony po porodzie. Przygotowanie domu. Pierwszym krokiem, który warto podjąć przed powrotem żony z szpitala, jest przygotowanie domu.
pokaż komentarz @qq4life: Kiedyś mnie ciekawiło, co ludzie myślą o zdradach. Dla większości ludzi na forach fakt, że ktoś z kimś nie chce chodzić do łóżka, to stanowczo za mały powód, żeby robić skok w bok. Tu nawet jeszcze nie było zdrady, ale ta lista to jak zaproszenie do problemów w związku. Można mieć kryzys i nie ruchać się parę dni, ale jak to trwa tygodniami, to po co się męczyć - na terapię albo pakuj manatki. ( ͡° ͜ʖ ͡°) udostępnij Link pokaż komentarz Można mieć kryzys i nie ruchać się parę dni, @Abomination: Może cię zaskoczę ale wiele małżeństw z wieloletnim stażem nie tyle że nie rucha się pare dni, ale nie rucha się tygodniami/miesiącami i nie jest to wcale nic zaskakującego. Zwyczajnie ludzie się sobą nudzą. Nie ruchanie się "pare dni" to domena szczenięcych związków, albo jak się jest przed 30ką. I oczywiście tajemnicą poliszynela w takich związkach jest że pieprzą się na boku. udostępnij Link pokaż komentarz @Floyt: przerwy sa tylko jak sa problemy albo zdradza sie. oczywiscie nie jestem seksuologiem i to tylko obserwacja moich zwiazkow (i opowiesci znajomych), ale nawet teraz po 14 latach malzenstwa, normalne jest dla mnie te kilka razy w tygodniu, chyba ze cos sie zlego dzieje (strata pracy, problemy w robocie, problemy w zwiazku, itd - wtedy sie nie chce. udostępnij Link pokaż komentarz @arysto2011: Uuu, stary, tutaj na wykopie są kozaki, deklarujące minimum jeden godzinny stosunek, każdego dnia, przez 2 lata, bez przerwy. Także uważaj, bo zaszczekają Cię zaraz za takie teksty :) udostępnij Link pokaż komentarz Jak mialem 20 i wiecej tez z wyra nie wychodzilem. Potem libido spadlo i kilka razy w roku tez jest ok. @arysto2011: Jak miałem 20 lat, to ruchałem non stop, a jak nie było niczego pod ręką to walilem po kilka razy dziennie. Rozmawiamy o 30+ udostępnij Link pokaż komentarz @scroller: 35+ Jakos zanotowalem zmiane. Teraz mam raczej inne celel. Rozwoj osobisty, skile zawodowe i interpersonalne, gonienie mlodych w dyspozycyjnosci, rodzina, dom, uzywanie zycia. udostępnij Link pokaż komentarz @arysto2011: Ech....ale to jest prawdziwe. Ponad 10 lat w związku i po prostu tak to wygląda. Raz na tydzien, w porywach do dwóch i tyle. Czasem zero seksu przez dwa tygodnie...i nie jest to wina żadnej ze stron (ni jest tak, że ja chce i słysze 'nie' - sam nie mam już tak ochoty). udostępnij Link pokaż komentarz przerwy sa tylko jak sa problemy albo zdradza sie. @mandarin2012: Bzdura. To że u Ciebie jest tak, nie znaczy że tak jest u wszystkich. Ja ze swoją jestem już w ch%$ długie lata i dalej bardzo lubimy "ten sport", więc niby zdarza się nam po parę razy na tydzień, ale jest dziecko, jest praca, jest natłok obowiązków, moje wyjazdy i w ch%$ innych czynników które sprawiają że przerwy po 2 tygodnie (a bywa że dłużej) nie są niczym dziwnym, choć oczywiście by się chciało. Tak niestety wygląda dorosłe życie, że nawet jak są chęci, to nie zawsze są możliwości. udostępnij Link pokaż komentarz @arysto2011: Bo młodzieży ciężko wytłumaczyć, że jeśli masz wymagającą pracę, dom, rodzinę, lekarzy po pracy, rodziców, którymi trzeba się opiekować, to człowiek nie ma już takiej ochoty na seks. Lepiej się wtedy do siebie przytulić i poczytać książkę, a uprawiać miłość, kiedy para się zrelaksuje, odpocznie. udostępnij Link pokaż komentarz @KrS1: Wyobraz sobie, ze Twoja zona rodzi dziecko i przez rok kompletnie nie ma ochoty na seks. Pol roku hormonalnie nie jest na niego nawet gotowa z czysto biologicznego punktu widzenia. Tuz po porodzie w pologu przez kila miesiecy dochodzi do siebie, zrasta sie leczy, bo tak wyglada porod. Jesli nie jestes na to gotowy, to Twoje malzenstwo nie przetrwa. Dziecko absorbuje uwage masakrycznie od 7 rano do 23 wieczorem (przynajmniej moje). Wtedy idziesz na dziwki? Nie. Jako odpowiedzalny facet grasz swoja role i tyle. I nie mowie tu o uslugiwaniu ksiezniczce. Mowie o wypelnieniu swojej roli jako ojca i glowy rodziny. udostępnij Link pokaż komentarz @Abomination: Zatrzęsło autobusem i mi się niedokonczona wypowiedz wysłała :D Najśmieszniejsze ze za różowa która mu odpisała myśli że wygrała jakąś dyskusję i jest górą. Tak jak by nie kuma że traktowanie seksu jako waluty za wyjątkowo dobre zachowanie i rzucanie mu go jak psu chrupki moze mieć tylko 3 zakończenia i to każde dla niej negatywne. 1. facet da się wytresować i w ten sposób wychowa sobie przydupasa którym sama będzie gardzić a nie męża. 2. pójdzie podjadać swoje chrupki do sąsiadki albo koleżanki z pracy. 3. związek sie rozp???%@!i doszczętnie i będzie sobie musiała poszukać nowego pieska. Zmiany nie zajdą od razu, u jednych potrwa to 2 miesiące u innych 2 tygodnie, w końcu się wydarzą udostępnij Link pokaż komentarz - na terapię albo pakuj manatki. @Abomination: terapia nie działa, odwleka tylko nieuchronne (czasem do śmierci) A odrobine bardziej serio - to terapia (czasem) pozwala przesunąć "strefe komfortu" co moze podtrzymać związek tylko co to wtedy za życie udostępnij Link pokaż komentarz @arysto2011: małżeństwo to także ustępstwa. Jak ja nie będe miał ochoty sprzątać przez rok kobieta też musi to zaakceptować? Nie, nie jestem gotowy na rok bez seksu i wymówka ciązy jest nie tyle śmieszna co wygodna. Ciąża, i bycie matką nie odbiera kobiecie kobiecości. udostępnij Link pokaż komentarz @KrS1: Ale przeprogramowuje ja hormonalnie. Moze piersi sie powiekszaja, ale dlatego, ze produkuja mleko, a organizm nastawia sie na wykarmienie dziecka, a nie zrobienie dobrze partnerowi. To takie podstawy biologiczne. Plus chroniczne niedospanie (pobudki co 2-3h na karmienie). Ja to rozumiem i wiem, ze to nie byla "wymowka". O prostu trafilo nam sie mega wymagajace dziecko, ktore nawet teraz w wieku pieciu lat absorbuje 90% naszego czasu (asperger). No i porownanie sprzatania do porodu. Raczej slabe. Mozesz nie sprzatac... Jesli to sa Twoje zyciowe problemy, to oceniam, ze masz jakies 16 lat max. Duzo przed Toba. Spojrzysz jeszcze na wiele problemow z innej perspektywy. udostępnij Link pokaż komentarz @KrS1: pewnie, ale chyba nie do konca rozumiesz jak działają hormony. Piersi sie powiekszaja przez mleko i zaczynaja boleć, niedospanie przez dziecko, brak "chwili dla siebie" bo dziecko jest ciagle i wszedzie... odechciewa sie zyc, serio. udostępnij Link pokaż komentarz @GitheManitou: 29 lat w związku, od dwóch lat nic. Po prostu mnie nie pociąga seksualnie, ale kocham ją ogromnie. Wiem, że może sie to wydawać jakimś oksymoronem, ale nasz zwiazek nigdy nie byl lepszy udostępnij Link pokaż komentarz @Floyt: LOL moze ty tak zdradzasz, albo przebywasz w takim srodowisku, ze zdradzanie jak jest "cos nie tak" to normalka. Dla mnie to oszustwo i łajdactwo, nie wyobrażam sobie czegoś takiego. Btw. śmiesznie, że patrzycie tylko przez swoj męski pryzmat : ] Walic przed 30 jak norki to się chce Wam. U kobiet jest odwrotnie. Szatan w nie wstępuje kolo 30, nie jedna kobieta Wam to powie. A ze nie chcą z Wami uprawiac seksu, to moze byc problem tego co w ww tekscie zostalo opisane: brak gry wstepnej, smród, brak higieny, inne rzeczy bardziej przyziemne niż ta prozaiczna przyjemność np. problemy w pracy itd. Na dobry seks składa sie masa rzeczy i nie mozna generalizować. Obie strony muszą chcieć i starać się. udostępnij Link pokaż komentarz @arysto2011: nie no, ogólnie spoko się czytało twoje zdania doppuki nie napisałeś że macie dziecko zabierające 90% czasu .. to brzmi jakbyście byli męczennikami jakimiś a to też nie tędy droga żeby się zajeżdżać, żeby później puszyć się na necie że się jest odpowiedzialnym Moje zdanie tylko, pozdro udostępnij Link pokaż komentarz @marilyn92: doskonale wiem jak działają hormony i doskonale też wiem jak są rozregulowywane przez dietę, stres, środki antykoncepcyjne. I co, i nic. Związek bez seksu to dla mnie nie związek, związek bez zaufania tak samo, związek bez zrozumienia potrzeb 2 osoby także. Ale najlepiej przed ślubem dawać, potem machnąć dziecko i mieć przez 30 lat problemy z hormonami by osiągnąć upragnioną menopauzę i mieć w poważaniu seks :) To takie wygodne. Tyjąca dupa żony po porodzie i utrzymująca się nadwaga to też hormony czy jednak lenistwo? ( ͡° ͜ʖ ͡°) @Sm1nfy iście szczeniacka odzywka jak na kogoś uważającego się za dorosłą osobę ( ͡° ͜ʖ ͡°) Przyganiał kocioł garnkowi. ( ͡° ͜ʖ ͡° )つ──☆*:・゚ udostępnij Link pokaż komentarz @Floyt: Ale gadasz glupoty. Seks to podstawa udanego zwiazku, jestem w małżeństwie od 11 lat i nie wyobrażam sobie nie bzykać przynajmniej raz na 3 dni. udostępnij Link pokaż komentarz @elo_: Nie jestesmy meczennikami. Po prostu mamy dziecko z aspergerem, ktore nienadaje sie do zwyklego przedszkola, a specjalistyczne sa pozajmowane. Chcemy, zeby w przyszlosci samo potrafilo funkcjonowac, wiec teraz wkladamy duzo pracy w cwiczenia umiejetnosci interpersonalnych, panowania nad emocjami etc. Duzo wizyt u psychologa, terapia. To zajmuje naprawde sporo czasu, jesli ma byc zrobione dobrze. udostępnij Link pokaż komentarz @Nadzianynadzieja: Wytłumaczę najprościej jak potrafię. Wyobraź sobie coś co wręcz kochasz jeść. (ja bym się dał posiekać za pizzę bolognese i hamburgery w chlebie typu pita z tej samej pizzerii). Wcinasz to dzień w dzień. Śniadanie, obiad, kolacja, kilka razy dziennie... świątek piątek i niedziela. Po pewnym czasie znasz każde ułożenie składników, odkryłeś już wszystkie kryjące się smaki, wiesz co i jak będzie się poddawać kolejnym kęsom. I choćbyś po 20 latach dodawał nowe sosy i przyprawy to nadal jest to to samo stare dobrze znane jedzenie. I z jednej strony masz już go dość a z drugiej nadal pożądasz i nikomu byś nie oddał. Gdzieś w tivi dawno temu słyszałem fajne porównanie - po 7 latach małżeństwa sex smakuje jak owsianka na śniadanie. Mamy 5 letnią córeczkę i poniekąd wszystko jest na niej skupione. Nie kumam tylko dlaczego miałoby być nam głupio? Jak to ktoś tu już napisał - młodzi nie rozumieją, że nie można do końca życia brykać jak króliki. Choć przez pierwsze kilka lat tak mieliśmy. udostępnij Link pokaż komentarz @GitheManitou: kolego ale tu nie chodzi o moją opinię. Tu raczej się kłania nauka. Nie wspolzyc że sobą 5 lat to nie jest chwilowe przejedzenie się ulubiona sałatka a jakaś forma zaburzenia relacji itp. W każdym razie mnie nie musisz wierzyć bo ja to randomowy wykopek ale tak fachowo podejdź do tematu. I żeby nie było ja 40 partnerka 37 od 5 lat razem. udostępnij Link pokaż komentarz wymówka ciązy @KrS1: a ty dziecko chociaż wiesz z której dziury płód wychodzi i że to nie jest wielkości fistaszka? Może lepiej zainwestować w roxy a nie symulować poważny związek tylko żeby darmo rypac. udostępnij Link pokaż komentarz @sokotra: kolejny który tłumaczy sobie, że nie uprawia seksu bo dziecko? Nawet mi was nie żal. Dawajcie się robić w trąbę dalej. Seks można uprawiać do 8 miesiąca ciązy, o ile nie ma przeciwwskazań. Pochwa, cesarka goi się od 4 do 8 tygodni. No i mamy jeszcze np, o usta? ( ͡° ͜ʖ ͡°) udostępnij Link pokaż komentarz @arysto2011 tez mam syna z aspargerem i na dodatek z cukrzyca typu 1wszego i nadal twierdze ze udany sex to 70% udanego zwiazku wogole ale w tym co piszesz jest duzo racji udostępnij Link pokaż komentarz moze ty tak zdradzasz, albo przebywasz w takim srodowisku, ze zdradzanie jak jest "cos nie tak" to normalka. @marilyn92: Nie, ja nie "przebywam w takim środowisku" tylko uważnie patrzę co odp$%!$?$ają ludzie i wyciągam z tego wnioski. Dla mnie to oszustwo i łajdactwo, nie wyobrażam sobie czegoś takiego. Nigdzie nie napisałem że to postawa cnotliwa i godna pochwały. Btw. śmiesznie, że patrzycie tylko przez swoj męski pryzmat : ] Trudno żebym patrzył przez kobiecy skoro jestem facetem i mam penisa. Walic przed 30 jak norki to się chce Wam. Królowo generalizacji, nie ja pisałem o waleniu się jak norki. A ze nie chcą z Wami uprawiac seksu, to moze byc problem tego co w ww tekscie zostalo opisane: brak gry wstepnej, smród, brak higieny, inne rzeczy bardziej przyziemne niż ta prozaiczna przyjemność np. problemy w pracy itd. Mnie pouczać nie musisz wściekła samico, ja problemów z brakiem seksu nie posiadałem ani nie posiadam, z resztą ja nie uprawiam seksu z kobietami więc twoje moralizowanie mnie jest niezwykle zabawne w tym kontekscie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Na dobry seks składa sie masa rzeczy i nie mozna generalizować. Obie strony muszą chcieć i starać się. Owszem. udostępnij Link pokaż komentarz Nastolatkom ciezko wytlumaczyc, ze po 30. ludzie przestaja pieprzyc sie jak norki. @arysto2011: mi właśnie po 30. libido skoczyło i często mój facet nie dawał rady:) udostępnij Link pokaż komentarz @Abomination chybe za masz dzieci, 90% zwiazkow sie utrzymuje tylko przez to zeby zapewnic dzieciom rodzine i domowy mir, a facet idzie na ustepstwa zeby comiesieczna wscieklizna nie zepsula dzieciom zycia. Bez dzieci zostaja ze soba na dluzej ludzie naprawde dobrze dobrani i potrafiacy zrozumiec druga osobe. udostępnij Link pokaż komentarz @Kudlaty777: Ty masz chyba problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Na szczęście po większości komentarzy widzę, że niewiele jest tu takich dzieciaków, a zdecydowana większość to rozsądni i odpowiedzialni ludzie. udostępnij Link pokaż komentarz @mk001: Bo u kobiet po 30 libido rośnie, a przynajmniej gdzieś tak czytałam. @KrS1: Dziecko, porównujesz 9 miesięcy noszenia i "tworzenia" nowego człowieka do posprzątania? Dorośnij. (-‸ლ) Skoro w związku dla Ciebie najważniejszy jest seks, to nigdy nie będziesz szczęśliwy. I będziesz tym typem ścierwa co zdradza. Już teraz jesteś odrażający. udostępnij Link pokaż komentarz @KrS1: Dziecko, jak skończysz dojrzewać i dorośniesz to zrozumiesz pewne rzeczy. Owszem, ciąża to naturalny stan, który rządzi się swoimi prawami i każda kobieta go inaczej przechodzi. O ciążach zagrożonych pewnie nie słyszałeś, no bo skąd, skoro jedyne strony na jakie wchodzisz to wykop i pornosy. Spróbuj dla odmiany się czegoś pouczyć, może poczytaj książkę o ciąży, to się dowiesz prawdziwych informacji, a nie tych scenariuszy odgrywanych w pornosach. Ale żeby to wiedzieć musiałbyś zacząć myśleć mózgiem a nie penisem, a widzę, że u Ciebie jest spory problem. Jedyna osoba, która zostala zjechana przez wszystkich to Ty :) Pomyliłeś mnie chyba ze swoją mamą, ja nie pozwalam się tak do siebie zwracać, jeżeli ona sobie na takie traktowanie pozwala, to jej sprawa. Chociażby mógłbyś się nauczyć trochę szacunku do kobiet. udostępnij Link pokaż komentarz @GitheManitou: Trochę mi cię szkoda. Znam twój ból, ale nie z autopsji. Mój kolega jakiś czat temu powiedział mi, że on ostatni raz 19 lat temu. Jak zrobił drugie dziecko. U mnie z kolei jest inaczej. Jestem po ślubie 10 lat i miesiąc. Z początkiem tego roku postanowiłem nie fapać. Jedny sex jaki mam to z żoną właśnie. Ona się zmieniła od częstego sexu i ja. Wiem, że muszę się postarć żeby mieć. Wiec jestem milszy, i nie docinam jej. Ograniczyłem sarkazm, Ona wie o moim postanowieniu i jej się to podoba, no może czasem ma dość. Ale to działa. Poza dniami okresu i +- dwa dni przed i po (bardzo się tego brzydzę) nie ma. poza tym cały miesiąc. Dziś dwa razy bo ma wolne :) Wiem, jak sprawić, żeby jej się chciało i jest. Oczywiście czasem się pokłócimy lub coś innego, ale zawsze wszystko wraca do normy. Życzę ci powodzenia w twoim życiu. Pozdrawaim udostępnij Link pokaż komentarz @Floyt: Hahahah chyba Ty nie ruchasz po kilka tygodni pantoflu. Jakby mi żona nie dała przez tydzień to bym szukał coś na boku. Przez takich jak Ty, czy takie myślenie, że to normalne jest taki syf w związkach. Jestem z moją od ponad 20 lat i jak się schyli po coś z podłogi to bym ją brał. Nuda w związku jest dla nudziarzy i pantofli. udostępnij Link pokaż komentarz Hahahah chyba Ty nie ruchasz po kilka tygodni pantoflu. @suchy80: Nie narzekam ze swoim partnerem na brak seksu. Jakby mi żona nie dała przez tydzień to bym szukał coś na boku. Wow, jaki badass z ciebie, aż mi stanął. Przez takich jak Ty, czy takie myślenie, że to normalne jest taki syf w związkach. To nie ja ustalam to jak sobie heterycy zarządzają w związkach. Ja tylko obserwuje i zachowania i efekty. udostępnij Link
Co istotne, nie trzeba być małżeństwem, żeby ubiegać się o zwolnienie opiekuńcze. Przysługuje ono także partnerowi, czyli ojcu dziecka. Opieka nad żoną po porodzie: ile dni. Opieka nad żoną po porodzie trwa zazwyczaj do 14 dni (wraz z sobotami i niedzielami). Jednak nie ma nigdzie takiego zapisu.
Opowiedziała o traumie, jakiej doświadczyła przy pierwszym porodzie. Daria Ładocha ujawniła, że usłyszała od lekarzy, że jej córeczka nie żyje. Emocje, których wówczas doświadczyła, do dziś są bardzo silne. Sprawiły, że po narodzinach Laury kobieta mierzyła się z depresją poporodową... Daria Ładocha: „Dzieci to nie śmieci. Traktujmy je normalnie” Daria Ładocha o traumie pierwszego porodu. Usłyszała, że jej dziecko nie żyje Dziś dziennikarka i specjalista od zdrowego żywienia jest szczęśliwą mamą dwóch wspaniałych dziewczynek i spełnioną kobietą. Laura ma obecnie 13 lat, zaś Matylda jest młodsza od siostry o cztery lata. Ale nie każdy wie, że dziennikarka ma za sobą traumatyczne przeżycia. Wciąż pamięta wydarzenia sprzed lat. Podczas porodu pierwszej córki usłyszała od lekarzy, że jej dziecko nie żyje. Mimo że finalnie okazało się, że dziewczynce nic nie dolega, doświadczenie wywołało u Darii Ładochy depresję poporodową. „Mnie depresja dopadła w zasadzie 5 minut po porodzie, dlatego, że ja pierwsze słowa, które usłyszałam po porodzie, to że moje dziecko nie przeżyło. I wydaje mi się, że to jest najgorsza rzecz, jaką matka może usłyszeć zaraz po ciężkim porodzie. Mój poród był bardzo długi. (...) Potem usłyszałam, że jednak się udało, natomiast dziecko będzie do końca życia niedorozwinięte i będą się pojawiały różne objawy chorobowe”, wyznała podczas rozmowy w „Dzień Dobry TVN” w 2020 roku. Do tych bolesnych wspomnień powróciła również w najnowszym wywiadzie na łamach w cyklu „Intymne rozmowy”. „Powiedzieli mi, że mogą się pojawić różne wady rozwojowe przez pierwsze dwa lata, to ja każdy grymas tego dziecka, każde stęknięcie, wymioty, ulanie traktowałam, że to już jest właśnie to, że trzeba natychmiast jechać do lekarza”, relacjonowała. I ujawniła, co czuje kobieta, która usłyszy od lekarzy, że jej dziecko nie żyje... „To, że sama by chciała nie przeżyć. Że to nie dzieje się naprawdę. Dostaje się ataku paniki i obłędu, bo to wszystko nie tak miało być. Przecież miało się urodzić różowe, wspaniałe dziecko, które krzyczy, płacze - my chcemy, żeby już przestało płakać, a tu się okazuje, że jedyną rzeczą, o której marzyłam, to usłyszeć płacz dziecka”, opisuje. Daria Ładocha zdradziła, że przez jakiś czas po narodzinach córeczki bała się jej dotykać, ponieważ wcześniej nie miała zbyt dużej styczności z dziećmi, a już na pewno nie z tak maleńkimi. „Mój Bartek był z nią i prosił, żebym ją dotknęła, a ja bałam się jej dotknąć, że jej coś zrobię. On ją przytulał w każdy możliwy sposób i prosił mnie: "dotknij swojego dziecka", a ja nie potrafiłam”, wspominała. Trauma związana z trudnym porodem i słowami, które usłyszała od lekarzy wywołały u Darii Ładochy depresję poporodową. Trwała rok. Aż do momentu, gdy lekarka powiedziała jej, że z dziewczynką wszystko w porządku i rozwija się prawidłowo „Wzięła mnie za fraki, rzuciła mną o drzwi i powiedziała: „z twoim dzieckiem wszystko jest w porządku, zacznij być mamą” i wtedy zaczęłam być mamą, od tego momentu traktuję takie swoje prawdziwe macierzyństwo”, ujawniła. Zobacz też: Daria Ładocha: „Pierwsze słowa, które usłyszałam po porodzie, to że moje dziecko nie przeżyło” Daria Ładocha o pierwszym porodzie. Sprawa Izabeli z Pszczyny W listopadzie 2021 gwiazda również powróciła myślami do tego trudnego momentu i nawiązała do głośnej wówczas dramatycznej historii 30-letniej Izabeli z Pszczyny. Blogerka zamieściła w sieci poruszający wpis. Nie ukrywała, że wydarzenia mocno nią wstrząsnęły. „Gdy przeczytałam SMS-y Izy do swojej mamy dostałam ataku histerii, wpadłam w rozpacz, bo mam punkt odniesienia. W tej historii oprócz jej tragicznej śmierci jest element, który przywołuje moje wspomnienia - Iza wiedziała, że traci dziecko, które nosiła pod swoim serduszkiem. Gdy podczas porodu mojej pierwszej córki powiedziano mi, że nie przeżyła porodu to wspomnienie tych słów do końca życia pozostanie w mojej pamięci. A Iza usłyszała coś dużo gorszego - nie tylko straciła swoje kochane dziecko, ale również kazano jej czekać w największych torturach, by jego serce przestało już bić, by udzielić jej jakiejkolwiek pomocy”, napisała Daria Ładocha. „To niedopuszczalne barbarzyństwo i porzucenie człowieczeństwa. Najlepiej jest zwalić winę na lekarza teraz. Ustawa jest przecież w porządku. Czyżby? Lekarz składa Przyrzeczenie Lekarskie, w którym zobowiązuje się służyć zdrowiu i życiu ludzkiemu, w każdej sytuacji, a nie jak mu pasuje”, kontynuowała dziennikarka. Daria Ładocha nie ukrywała swojego rozgoryczenia. „Zbliża się Dzień Niepodległości i ja czuję się dumną Polką niezależnie od wszystkiego bo takie wyznaje wartości, jest to część mojej tożsamości, za którą moi dziadkowie walczyli na wojnie. Ale brzydzę się wartościami, które reprezentuje nasza władza. Wstyd mi za śmierć Izy i wstyd mi przed moimi córkami, które teraz muszę nauczyć zupełnie innych zasad. […] A kobiety, które popierają ustawę zapraszam na grób Izy. To może być Twoja własna córka. Czy może masz pewność, ŻE CIEBIE TO NIE SPOTKA?”, pytała. Sprawdź też: Daria Ładocha: „Każdy dzień daje mi spełnienie. Ja szukam go w małych rzeczach” Fot. Olga Majrowska Daria Ładocha z córkami, Viva! czerwiec 2018
Fragment powieści „Modlitwy waginy” Charlotte Roche. 7 września 2012. WTOREK. Pół godziny przed seksem, jak zawsze, włączyliśmy oba koce elektryczne w łóżku. Mój mąż kupił koce naprawdę najwyższej jakości, sięgają od czubka głowy aż do pięt. We mnie trzeba tu trochę więcej zainwestować. Obłąkańczo się boję, że
Złośliwi żartują, że jeśli chodzi o bycie ojcem, rola mężczyzny kończy się w momencie zapłodnienia. I chociaż takie wyjątkowo szkodliwe podejście na szczęście powoli odchodzi do lamusa, wciąż wielu świeżo upieczonych ojców robi bardzo mało dla swoich dzieci oraz partnerek, a skupia się przede wszystkim na sobie. Opieka nad dzieckiem w olbrzymiej większości spada na kobietę, która w połogu przeżywa naprawdę ciężkie chwile i jest po prostu wycieńczona. Zobacz również: „Nie będę wstawał do dziecka w nocy. Przecież żona może odespać za dnia” Jak pomagać kobiecie po porodzie? Dlatego takie posty jak ten, który przeczytacie poniżej, są tak ważne i warto je rozpowszechniać. Mowa o mądrych słowach, jakie opublikował na Facebooku Ted Gonder, szczęśliwy mąż i ojciec 3 dzieci. Gonder napisał parę szczerych słów na temat tego, jak mężczyźni powinni wspierać swoje partnerki, które dopiero co zostały matkami. Zwraca uwagę na kwestie, które dla kobiet są oczywiste, ale z których wielu mężczyzn niestety wciąż nie zdaje sobie sprawy. Oto, co napisał mężczyzna. "Mam 29 lat i trójkę dzieci z moją żoną, Franziską, która nosiła je w sobie i urodziła jak profesjonalistka. Oto, co powiedziałbym 24-letniemu, bezdzietnemu sobie na temat tego, jak być wspierającym partnerem w fazie ”zostawania rodzicami”: #1: Żona nosiła W swoim brzuchu dziecko przez 9 miesięcy. Więc ty noś dziecko NA swoim brzuchu przy każdej możliwej okazji. To nie tylko pozwoli kobiecie dojść do siebie, ale też sprawia, że nawiązujesz ze swoim dzieckiem niewiarygodną więź. #2: Żona karmi dziecko piersią i mimo że jest to piękna rzecz, która daje jej poczucie spełnienia, jest to także wykańczające. Więc zmieniaj KAŻDĄ pieluchę, gdy tylko masz okazję. Już od tej pierwszej. Szybko przezwyciężysz poczucie obrzydzenia, a do tego zapobiegniesz poczuciu braku równowagi i urazy w związku. Podczas gdy przyjaciółki twojej żony będą narzekać na swoich nieobecnych mężów, którzy ich nie wspierają, twoja żona będzie się tobą przechwalać. #3: Każdego ranka rób dla niej kawę bezkofeinową. Nawet jeśli przez większość poranków będzie zostawiać ją zimną i zapominać ją wypić, bo zaśnie, kiedy ty pracujesz albo będziesz zabierał dzieci do szkoły. Ona nie spała całą noc, bo karmiła dziecko, więc pomóż jej rozpocząć dzień w taki sposób, który pomoże jej stanąć na nogi. #4: Mów jej, że jest piękna i pomóż jej to dostrzec w chwilach, gdy jest wobec siebie najbardziej krytyczna i czuje się bezsilna wobec swojego ciała. Przypominaj jej o chwilach, gdy osiągała swoje cele. Przypominaj jej, że jest superbohaterką. Przybrała na wadze 20 kg, żeby wydać na świat twoje dziecko, które będzie twoim darem przez resztę twojego życia. Pomóż jej spojrzeć na siebie poza problemy z akceptacją ciała i skupić się na pozytywnym celu. #5: Bierz wszystko na klatę. Hormony szaleją, zarówno przed porodem, jak i po. Ona nie zawsze będzie sobą i czasami powie rzeczy, których nigdy by nie powiedziała, gdyby nie czuła się, jakby miała kaca, przedawkowała kofeinę i była na sterydach. Pamiętaj, że twoim zadaniem jest być jej oparciem w tym czasie, więc weź się w garść i nie trać perspektywy, kiedy jej język staje się ostrzejszy, chociaż nie miała takiego zamiaru. Sprawy szybko wrócą do normy, a ona będzie ci wdzięczna, że nie traciłeś głowy, gdy ona ją traciła, a nie będzie mieć do ciebie urazy albo czuć się rozczarowana, że szantażowałeś ją emocjonalnie, czyniąc jej problemy swoimi. Wpis Teda od razu stał się viralem - zebrał 69 tys. reakcji na Facebooku i został udostępniony dalej 56 tys. razy. Pod jego notatką pojawiły się także setki komentarzy, w których internauci, a zwłaszcza internautki dziękowały mu za mądre słowa i oznaczały swoich partnerów w nadziei, że wyciągną z nich cenną lekcję. Chwała ci. Mój mąż postępował dokładnie przeciwnie wobec twoich rad, kiedy urodziłam nasze jedyne dziecko. Przetrwałam to, ale po dziś dzień, 8 lat później, mam w sobie żal. Dziękuję, że pokazujesz, jak powinno być. Największy problem, o którym słyszę, to gdy kobiety skarżą się, że ich partnerzy nie robią nic, jeśli się ich o to nie poprosi. Ci faceci postrzegają się jako pomocników, a nie partnerów. Kobiety często muszą pamiętać o wszystkim, co musi być zrobione i mówią o tym partnerom. Mężczyźni nie biorą odpowiedzialności za to, żeby zastanowić się, co powinno być zrobione. Mam to szczęście, że mam prawdziwego partnera, ale wiele kobiet, z którymi rozmawiam, nie mają ich. Uwielbiam to! Mam nadzieję, że pewnego dnia sama będę miała takiego szanującego i zaangażowanego partnera. Mamy nadzieję, że takie podejście do ojcostwa i partnerstwa w związku stanie się normą, a nie wyjątkiem! Zobacz również: „Mężczyzna powinien mieć prawo zrezygnować z ojcostwa”. Ten pomysł zszokował internautów
Zaczyna się tworzyć w chwili zagnieżdżania się zarodka w macicy, a rozwija się w pełni w okolicy 18-20 tygodnia ciąży. Jest zbudowane z błony śluzowej macicy i kosmówki, rośnie wraz z płodem. Dojrzałe osiąga około 35 cm średnicy i 2 cm grubości, waży od 500 o 600 g. Rozwija się do 36 tygodnia ciąży, następie stopniowo
5 sposobów na pozbycie się brzucha po ciąży. Spróbuj go zgubić Otyłość brzuszna po porodzie dotyka wiele kobiet, mimo braku nadwagi. Ciąża nie pozostaje bez wpływu na nasze ciało i sylwetkę. Przeczytaj, jak pozbyć się brzucha po ciąży. Oto 5 skutecznych sposobów na pozbycie się niechcianych fałdek. Niestety, otyłość brzuszna dotyka wiele kobiet pomimo osiągnięcia swojej wagi sprzed ciąży. Uznaje się, że kobieta ma problem z otyłością brzuszną, jeżeli obwód jej pasa przekracza 80 cm. Przyrost wagi w okresie ciąży jest rzeczą całkowicie naturalną. Dodatkowe kilogramy tworzy łożysko, wody płodowe, dodatkowy zapas tkanki tłuszczowej oraz oczywiście nasz niemowlak. Największy ubytek wagi następuje bezpośrednio po porodzie i w okresie połogu. Jednak za prawidłowy czas powrotu do pierwotnej figury uznaje się okres jednego roku od porodu. Jak pozbyć się brzuszka po porodzie? Kalkulator BMI kobieta mężczyzna dziecko BMI dziecka Normy BMI stosujemy dla dorosłych. Do sprawdzenia prawidłowej wagi (a także wzrostu i obwodu głowy) dzieci do lat 18 używane są siatki centylowe, określające czy dziecko rośnie proporcjonalnie do wieku. Przyczyny otyłości brzusznej po porodzie Za główną przyczynę otyłości brzusznej u kobiet po porodzie uznaje się rozstęp mięśni prostych brzucha. Są to mięśnie przebiegające pionowo przez środek brzucha. Podczas ciąży rozchodzą się one na boki, tworząc miejsce dla powiększającej się macicy. Po porodzie mięśnie powinny powrócić do stanu pierwotnego. Gdy tak się nie stanie, mówimy wtedy o rozstępie, czy też przepuklinie mięśni prostych. Dolegliwość ta sprzyja rozrostowi tkanki tłuszczowej i utraty prawidłowej jędrności i kształtu brzucha. Kolejną przyczynę stanowi pojawienie się zaburzeń hormonalnych. Nasz układ hormonalny w dużej mierze steruje prawidłowym rozmieszczeniem tkanki tłuszczowej w organizmie. Zachwianie równowagi estrogenowo–progesteronowej zaburza dystrybucję tłuszczu w organizmie i powoduje odkładanie się go na brzuchu. Należy wspomnieć, że nasz sposób tycia jest również zdeterminowany przez czynniki genetyczne, co jednak nie oznacza, że nie możemy podjąć skutecznej walki w walce ze zbędnymi centymetrami w obrębie talii. Jak zgubić brzuch po ciąży? Jak pozbyć się brzucha po ciąży? Spalenie tkanki tłuszczowej, osadzonej w pasie brzusznym, nie jest łatwym zadaniem. Wymaga samodyscypliny i cierpliwości, ponieważ nie możemy liczyć od razu na spektakularne efekty. Jak pozbyć się brzucha po ciąży? W osiągnięciu zamierzonego celu pomogą nam poniższe wskazówki. 1. Pamiętaj o dobrej diecie Za podstawę walki z otyłością brzuszną uznaje się prawidłowe żywienie. Stosuj więc dietę opartą na produktach o niskim indeksie glikemicznym. Produkty te nie powodują dużego skoku cukru we krwi, dzięki czemu organizm pobiera energię ze zgromadzonych zapasów tłuszczu. Stabilny poziom cukru zapobiega również napadom głodu. Zalecane do spożycia produkty to wszelkiego rodzaju kasze, dziki ryż, warzywa, jajka, pieczywo razowe, niektóre owoce. Jeżeli nie jesteśmy w stanie całkowicie zrezygnować z cukru, warto spróbować naturalnego cukru brzozowego, który nie wywołuje tak dużego wahania cukru we krwi. 2. Pij niegazowaną wodę mineralną i zieloną herbatę Prawidłowe nawodnienie organizmu paradoksalnie zapobiega gromadzeniu się płynów w tkance podskórnej, co optycznie dodaje nam kilogramów. Spożywane napoje nie powinny zawierać cukru. 3. Wygospodaruj codziennie czas na ćwiczenia aerobowe, czyli wytrzymałościowe To właśnie podczas takiego treningu spalany jest tłuszcz z organizmu. Ważne, aby ćwiczenia trwały co najmniej 30, a najlepiej 40 minut, ponieważ organizm pobiera energię z zapasów tłuszczu dopiero po ok. 20 minutach treningu. W ramach treningu możemy wchodzić po schodach, skakać na skakance, jeździć na rowerze stacjonarnym, robić przysiady, pompki i wykroki. 4. Ćwicz mięśnie brzucha Pamiętając przy tym, że ćwiczenia na tą partię ciała to nie tylko klasyczne „brzuszki”. Należy tak ułożyć trening, aby zaabsorbować dolne, górne i skośne mięśnie brzucha. Możemy również ćwiczyć przy każdej codziennej czynności, naprzemiennie napinając i rozluźniając brzuch. Starajmy się również podczas chodzenia wciągać brzuch, „przyciskając” go do kręgosłupa. 5. Masuj brzuch przy użyciu szorstkiej gąbki Stosuj naprzemiennie natryski ciepłą i zimną wodą i używaj balsamów poprawiających jędrność skóry. Dzięki tym zabiegom poprawisz ukrwienie i kondycje skóry, co pozytywnie przełoży się na wygląd brzucha. Czytaj również: Ćwiczenia na brzuch: ćwicz z dzieckiem i wzmocnij mięśnie brzucha po ciąży Ćwiczenia po cesarskim cięciu: tydzień
Tłumaczenia w kontekście hasła "brzydzę" z polskiego na niemiecki od Reverso Context: Wprost brzydzę się przemocą, zresztą jak każdy Blarg. Tłumaczenie Context Korektor Synonimy Koniugacja Koniugacja Documents Słownik Collaborative Dictionary Gramatyka Expressio Reverso Corporate
Spis treści: 1. Dieta dla mam, w trosce o dziecko. Jakich produktów powinnaś unikać po porodzie? 2. Zdrowa dieta dla mam 3. Dlaczego po porodzie występuje u kobiet anemia? 4. Co robić, aby wrócić do formy psychicznej i fizycznej po porodzie? 5. Produkty, które powinny znaleźć się w diecie kobiety po porodzie 6. Składniki odżywcze w diecie po porodzie Dieta po porodzie powinna być skomponowana z produktów, które nie będą szkodzić dziecku. Dlatego też musisz szczególnie zwrócić uwagę na to, aby dieta była zdrowa. Przede wszystkim też nie może zawierać produktów, które mogłyby wywołać jakąkolwiek alergie u dziecka. Przykładowo produkty, które mogą wywołać alergię to czekolada, jaja, ryby. Niekoniecznie musisz te produkty eliminować ze swojej diety, ale powinnaś uważać, aby nie spożywać ich w nadmiarze. Dieta dla mam, w trosce o dziecko. Jakich produktów powinnaś unikać po porodzie? Podczas karmienia piersią powinnaś wyeliminować z diety owoce cytrusowe, poziomki i truskawki. Musisz też zrezygnować z alkoholu, fast foodów, mocnych herbat, gazowanych napojów. Na produkty ciężkostrawne również powinnaś uważać, mogą one bowiem powodować wzdęcia. Zdrowa dieta dla mam Po porodzie w Twojej diecie powinno znaleźć się dużo owoców i warzyw. Powinnaś również pić dużo wody. Jako młoda mama musisz sobie uświadomić, że jeśli odczuwasz pragnienie, to znaczy, że Twój organizm jest już w niewielkim stopniu odwodniony. Dlaczego po porodzie występuje u kobiet anemia? Jak dobrze wiesz, po porodzie koniecznie musisz zadbać o specjalną dietę, która uzupełni niedobory składników mineralnych i witamin w organizmie matki. Ma ona również korzystnie wpływać na organizm noworodka. Musisz sobie też zdać z tego sprawę, że po porodzie może wystąpić u Ciebie anemia, której powodem może być np. cesarskie cięcie, czy powikłania podczas porodu. Możesz podejrzewać anemię, jeśli: wypadają Ci włosy, jesteś senna, ciągle masz gorszy nastrój. Co robić, aby wrócić do formy psychicznej i fizycznej po porodzie? Koniecznie musisz zadbać o odpowiednie odżywianie. Pomoże Ci ono w łatwy sposób wrócić do wagi sprzed ciąży oraz do właściwej formy psychicznej. Bardzo istotne jest pełnowartościowe białko, dlatego też spożywaj produkty, które są jego źródłem. Może być to mleko oraz jego przetwory przykładowo sery twarogowe, maślanka, jogurty naturalne. Warto również jeść ryby co najmniej dwa razy w tygodniu. Są one źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych. Staraj się też sięgać po zieloną herbatę, która skutecznie zapobiega gromadzeniu się tkanki tłuszczowej. Możesz też spróbować jeść pięć posiłków dziennie w małych porcjach. W ten sposób organizm zacznie spalać tłuszcz, który nagromadził się w czasie ciąży. Produkty, które powinny znaleźć się w diecie kobiety po porodzie Napoje, które zaleca się pić po porodzie to sok z buraków, słaba herbata, sok jabłkowy, herbata zielona, sok marchewkowy. Powinnaś unikać zaś alkoholu, kawy, soku pomarańczowego. Z diety musisz wyeliminować pieczywo żytnie i graham. Za to możesz pozwolić sobie na pieczywo chrupkie, chleb pszenny, pieczywo ryżowe. Pieczywo możesz smarować np. oliwą z oliwą lub masłem. Owoce, które są zabronione podczas diety po porodzie to np. gruszka, melon, truskawki. Możesz jednak jeść banany, maliny, brzoskwinie, jabłko. Warzywa również możesz spożywać i to nawet w większych ilościach niż owoce. Mogą to być brokuły, szpinak, natka pietruszki, ziemniaki, marchewka, mały pomidor bez skórki i pestek. Zrezygnuj z czosnku, papryki, cebuli, grochu, ogórków. Mięso, które poleca się spożywać podczas diety po porodzie to królik, indyk schab. Zabronione jest zaś spożywanie kurczaka i mięsa smażonego. Składniki odżywcze w diecie po porodzie Najważniejsze składniki odżywcze, która powinny znaleźć się w diecie po porodzie to żelazo, wapń, węglowodany, białka oraz tłuszcze bogate w kwasy tłuszczowe omega 3. Najlepszym źródłem żelaza może być np. chude mięso, zielona warzywa, suszone owoce, wapnia np. nabiał, ryby, węglowodanów np. produkty pełnoziarniste. Dobrym źródłem białka jest przykładowo chude mięso, rośliny strączkowe, ziarna, orzechy i nasiona, a tłuszczów bogatych w kwasy tłuszczowe omega 3 - oleje np. rzepakowy, czy lniany. Pamiętaj też, że zapotrzebowanie kaloryczne kobiety, która karmi piersią wzrasta o średnio 500 kcal/dobę. Podziel się artykułem ze znajomymi Tweetnij Portal to miejsce tworzone przez ludzi z pasją. Dzięki temu nasza strona jest rzetelnym źródłem wiedzy na temat indywidualnych potrzeb ludzkiego organizmu. Zdobędziesz tu cenne wskazówki i poznasz sposoby zadbania o odpowiednią wagę, kondycję oraz wygląd. Każdy z nas jest inny, ale grożą nam te same deficyty. Poznaj naszą witrynę i zadbaj o siebie świadomie. Polecane artykuły: Suplementy na odchudzanie Najlepsze suplementy na łysienie Suplementy na oczyszczanie organizmu Jakie suplementy na siłownię? Cappuccino MCT - suplement na odchudzanie Profolan w walce z wypadającymi włosami Folisin na zdrowe i gęste włosy Locerin - opinie, cena oraz skład Spirulin Plus - oczyszczanie organizmu z toksyn Więcej artykułów o suplementach diety: Fibre Select - jak pozbyć się toksyn z organizmu Nutrigo Lab Strength - suplement przed treningiem Nutrigo Lab Regeneration - pomoc po treningu Jak pozbyć się cellulitu? Varicorin - pomoc z żylakami Collagen Select - preparat na zmarszczki
Budziłem się zlany potem i chodziłem po mieszkaniu, szukałem żony. Dopiero po kilku chwilach docierało do mnie, że jej nie ma i już nigdy nie będzie, a ten sen, to kara… Nie byłem dobrym mężem. Właściwie przez całe nasze małżeństwo, od dnia, kiedy dowiedziałem się, że żona jest w ciąży, zdradzałem ją.
Wczoraj byłam u mojego chłopaka, który siedzi w poprawczaku. Widujemy się raz w tygodniu, a ze sobą jesteśmy drugi tydzień. Wszystko było w porządku, ale on zaczął posuwać się coraz dalej. Wyjmowałam jego ręce z nieodpowiednich miejsc, naokoło nas siedzieli ludzie, nie wspominając już o kamerach monitorujących odwiedziny. Potem kazał dotykać siebie. Kiedy stamtąd wyszłam uświadomiłam sobie, że nie byłam tam sobą, tylko ujawniła się moja nieodkryta jeszcze natura, z racji tego, iż nigdy wcześniej nie miałam takich kontaktów z facetami. Teraz non stop widzę te obrazy przed oczami i nie mogę spać po nocach, brzydzę się siebie i swojego ciała, kiedy patrzę na siebie w lustro widzę po prostu tanią szmatę. To straszne. Jak mam mu delikatnie powiedzieć, że tak być nie może. Jak przetłumaczyć sobie moje zachowanie? Ja po prostu nie daje sobie rady. On ma prawie 19 lat i jest dużo bardziej doświadczony, znany był z dziewczyn „na raz”, ale stwierdził, że ten związek jest na poważnie. Nie potrafię w to uwierzyć. Co ja mam zrobić? Proszę o pomoc. Magdaleno! Czy w ogóle zastanawiałaś się kiedyś co to znaczy, że ktoś jest Twoim chłopakiem, albo co to znaczy, że jesteście ze sobą? Znacie się dwa tygodnie, czyli wcale, i wiesz tylko tyle, że powiedział o poważnym związku. A co to znaczy? Nie wiem, czy poznałaś go przed zamknięciem w poprawczaku. Nie wiem, dlaczego się tam znalazł. A to istotne informacje. Pragnę Cię zawiadomić, że niezależnie od okoliczności ktoś, kto zachowuje się w opisany sposób nie zasługuje ani na delikatność, ani na szacunek. Nie wiem, dlaczego akurat jego wybrałaś i dajesz się poniżać i terroryzować. Kobieta musi się szanować. Nie ma żadnego powodu, abyś wiązała z tym chłopcem jakiekolwiek nadzieje na przyszłość. Nie znałaś go, ale właśnie poznałaś i to z jak najgorszej strony. Mężczyzna, który zachowuje się prymitywnie, w zwierzęcy sposób, nie ma za grosz kultury i delikatności, nie rozumie oczekiwań i potrzeb dziewczyny, nie ma jej nic do zaoferowania, a tylko pragnie zaspokoić jej kosztem seksualny popęd, nie nadaje się na towarzysza życia. Zapamiętaj to sobie i skończ z nim kontakty. Sama mówisz, że czujesz się po odwiedzinach fatalnie. Piszesz, że kazał się dotykać. A Ty, mimo wstrętu to robiłaś. Dlaczego? Czy się go boisz? Jeśli tak jest, tym bardziej powinnaś natychmiast zerwać tę znajomość. Tylu jest przecież na świecie sensownych chłopaków, którzy trochę więcej rozumieją. Gdy im się dziewczyna podoba, potrafią zachować się po rycersku. Seks, na który możesz jeszcze kilka lat poczekać, jest jednym z wielu elementów bliższych kontaktów. A gdzie uczucie, które potrzebuje czasu, aby się rozwinąć? Gdzie dłuższa, znajomość, by wiedzieć jaki chłopak jest i czego można się po nim spodziewać? Gdzie Twoje zaangażowanie i podziw dla chłopaka? Na podstawie listu sadzę, że po ostatnim kontakcie pogardzasz tym facetem. I masz do tego pełne prawo. Jesteś młodą kobietą i musisz zadbać o własne szczęście i reputację. Szukaj innego towarzystwa, które pozwoli Ci żyć w zgodzie ze sobą i przyniesie radość wspólnego przebywania. Życzę powodzenia. B. Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza. Inne porady tego eksperta Barbara Śreniowska-Szafran
ሊо ищፆβաπуш стийαժоπ
Փ со
Угло шոጺиσе
Ε ጸևпуքθβиβ
Меհахዒчኔ ሳիкрешፓще уш
Гቇмеጀεци ለкейև λаሔαхεյаլо
Сруβазвешጶ օпсозв
ቧвиտ юգ
Żona postanawia się jednak wyprowadzić. Powoli zaczyna układać sobie życie samodzielnie. Wówczas przeprowadzka może być uznana jako argument do przypisania winy żonie. To zachowanie może być potraktowane przez sąd jako porzucenie rodziny. Zobacz także: Podział majątku po rozwodzie – dom . Przyczyny wyprowadzki przed rozwodem
Strona główna Ciąża i dziecko Ciąża i dziecko Wybujała wyobrażnia? [Porada eksperta] Jesteśmy rodzicami 3,5 letniego synka. Ostatnio dowiedzieliśmy się, że synek powiedział jednej z pań wychowawczyń, że nie jesteśmy jego rodzicami, co jest oczywiście nieprawdą. Skąd u synka takie zachowanie i taki pomysł? Dodam, że niezbyt chętnie uczęszcza do przedszkola. Niska samoocena i brak akceptacji [Porada eksperta] Nienawidzę siebie! Jak ma siebie wreszcie zaakceptować? Chciałabym żeby wszyscy mnie bardziej lubili. Najgorsze jest to, że jak idę przez korytarz z kimś, to wszyscy mówią mu cześć i się z nim witają, a mnie traktują, jakbym nie istniała. Nie lubię szkoły, wręcz jej nienawidzę. Opóźniona mowa [Porada eksperta] Mam 3,5 syna, który nie mówi. Posługuje się kilkoma swoimi wyrazami typu baba, dada, am, a resztę przekazuje gestami albo minami. Słuch był badany i jest wszystko bardzo dobrze. Syn doskonale rozumie co się do niego mówi, wykonuje polecenia bezbłędnie, ale proszony o powtarzanie prostych wyrazów odmawia. Chodzi do logopedy, który twierdzi, że nic się narazie nie dzieje. Jednak nas to bardzo martwi tym bardziej, że zauważyliśmy, że ma problemy z układaniem najprostszych puzzli. Dodam, że rozwój fiyczny przebiega prawidłowo. Zostałem ojczymem [Porada eksperta] Trzy tygodnie temu ożeniłem się i zostałem ojczymem Jędrusia. Ojciec zostawił ich dwa lata temu i po rozwodzie wyjechał z Polski. Od tego czasu nie kontaktował się z nimi. Przed ślubem często widywałem Jędrusia. Chodziliśmy wspólnie na spacery i chyba się polubiliśmy. Zamieszkaliśmy razem tuż przed Bożym Narodzeniem. Przemeblowaliśmy trochę pokój, potem przygotowania do wigilii. Ale już w czasie świątecznych dni poczułem, że nie bardzo wiem jak ułożyć sobie stosunki z synem mojej żony. Właściwie, od początku zaczął się boczyć i zamykać w swoim pokoiku. Już było kilka „zgrzytów”. Żona na razie nie komentuje, ale widzę, że nie jest zadowolona. Jędruś ma jedenaście lat. Nie myślałem wcześniej o tym, że mogą być jakieś problemy. Pytaliśmy dziecka przed ślubem, czy zgadza się żebyśmy zostali rodziną. Co mogę zrobić, żeby rozładować sytuację? Boję się, że nie poradzę sobie z opieką nad dzieckiem [Porada eksperta] Mam duże zmartwienie, niedługo urodzę i będę młodą mamusią, bo mam zaledwie 18 lat. Boję się, że nie poradzę sobie z opieką nad dzieckiem. Zastanawiam się, czy będę umiała karmić, przewijać, kąpać malucha itp. Bardzo mnie to martwi gdyż boję się, że niechcący zrobię krzywdę dziecku. Proszę o wsparcie. Charakter pisma [Porada eksperta] Mam problem z pismem, ciągle je zmieniam, dziwnie, różnie trzymam długopis. Ostatnio nawet podejrzewała nauczycielka, ze ktoś mi pisał prace, bo miałam 2 różnie pisma. Chciałabym mieć stałe pismo, jak to zrobić? Ułożona nastolatka i alkohol [Porada eksperta] Moja 19 letnia córka nigdy nie sprawiała kłopotów wychowawczych, świetnie się uczyła, wspaniale zdała maturę i dostała się na studia, zawsze była idealnym dzieckiem (i właściwie tak jest nadal). Wychodziła czasami na imprezy z osobami, które znałam, zostawała niekiedy na noc u koleżanek opowiadając mi po powrocie jak było. Na pytanie czy jest tam alkohol odpowiadała, że tak, ale nie wszyscy piją i ona też nie. Pewnego razu coś zaniepokoiło mnie w jej zachowaniu, zaczęłam podejrzewać, że nie do końca mówi prawdę. Wiedziałam, że pisze od kilku lat pamiętnik i choć nigdy do niego nie zaglądałam postanowiłam to zrobić. Okazało się, że już jako 17-latka podczas wyjazdów na wycieczki ona również piła, paliła papierosy, raz zdarzyło jej się zażyć jakieś tabletki, a już jako pełnoletnia podczas imprez pije dużo, czasami nawet "urywa jej się film". Jej zapiski to obszerne relacje z libacji alkoholowych pisane czasem wulgarnym językiem, które nie pasowały do mojej córki. Nie mogłam w to wszystko uwierzyć i nie wiem jak pomimo naszej czujności nie udało nam się niczego zauważyć. Bardzo mnie to zaniepokoiło, wiem, że muszę na to zareagować, ale nie bardzo wiem jak przeprowadzić rozmowę nie ujawniając, że zaglądałam do jej pamiętnika. Może wymyślić, że usłyszałam tu i ówdzie o zaistniałych sytuacjach i spróbować pociągnąć ją do zwierzeń? Nie chciałabym stracić jej zaufania, jest osobą bardzo wrażliwą, ale wiem też, że nie mogę udawać, że nic się nie dzieje. Jak to możliwe, że idealna córka w domu w gronie rówieśników zachowuje się źle? Zaznaczam, że jej koleżanki to również z pozoru idealna młodzież. Bardzo proszę o pomoc! Chrupanie w stawach u 20 miesięcznego dziecka [Porada eksperta] Mojej córce od urodzenia bardzo strzela i chrupie we wszystkich stawach. Nawet gdy delikatnie biorę ją za rączkę, słyszę chrupnięcie w nadgarstku. To nie sprawia jej bólu, właściwie nie zwraca na to uwagi. Pediatra mówi, że to jej przejdzie, albo nie. Nie satysfakcjonuje mnie taka odpowiedź. Może Państwo podpowiecie, co może być tego przyczyną. Do tej pory karmię ją piersią, podawałam jej przez półtora roku Vigantol w zaleconej dawce 3 krople bezpośrednio do buzi na chwilę przed karmieniem. Czy mogę odzwyczaić dziecko od noszenia na rękach? [Porada eksperta] Witam serdecznie Chcialabym prosic o rade. Mam czteromiesieczna coreczke i nie moge sobie poradzic z odzwyczajeniem noszenia na rekach. Zaczelo sie od kolek,teraz ma bolesne zabkowanie i caly czas placze. A uspokaja sie na rekach tak jak by nigdy nic sie nie stalo. Probowalam odkladac i przeczekac ale wpada w histerie,zanosi, krztusi sie. Boje sie jej zostawiac bo moze sie zakrztusic. Nie wiem jak sobie poradzic, bo od stycznia ma isc do zlobka i nie wyobrazam sobie tego. Prosze o rade Podbieranie pieniędzy przez dziecko [Porada eksperta] Po raz kolejny przyłapałam syna (7 lat) na podbieraniu nam pieniędzy. Miał rękę w moim portfelu, a w niej monety. Wiele razy znikały mi kwoty z szafek, z niezbędnika męża. Boję się, że będzie okradał znajomych. Próbuję z nim rozmawiać i nic to nie daje... Nie wiem co robić. Mam jeszcze 2 dzieci i staram się, żeby syn nie czuł się zazdrosny - w miarę możliwości ma kupowane drobiazgi i spełniane zachcianki. Psychiczny gwałt? [Porada eksperta] Wczoraj byłam u mojego chłopaka, który siedzi w poprawczaku. Widujemy się raz w tygodniu, a ze sobą jesteśmy drugi tydzień. Wszystko było w porządku, ale on zaczął posuwać się coraz dalej. Wyjmowałam jego ręce z nieodpowiednich miejsc, naokoło nas siedzieli ludzie, nie wspominając już o kamerach monitorujących odwiedziny. Potem kazał dotykać siebie. Kiedy stamtąd wyszłam uświadomiłam sobie, że nie byłam tam sobą, tylko ujawniła się moja nieodkryta jeszcze natura, z racji tego, iż nigdy wcześniej nie miałam takich kontaktów z facetami. Teraz non stop widzę te obrazy przed oczami i nie mogę spać po nocach, brzydzę się siebie i swojego ciała, kiedy patrzę na siebie w lustro widzę po prostu tanią szmatę. To straszne. Jak mam mu delikatnie powiedzieć, że tak być nie może. Jak przetłumaczyć sobie moje zachowanie? Ja po prostu nie daje sobie rady. On ma prawie 19 lat i jest dużo bardziej doświadczony, znany był z dziewczyn „na raz”, ale stwierdził, że ten związek jest na poważnie. Nie potrafię w to uwierzyć. Co ja mam zrobić? Proszę o pomoc. 1 ... 59 60 61 ... 99 NOWY NUMER POBIERZ PORADNIK! Darmowy poradnik, z którego dowiesz się, jak zmienia się ciało kobiety w ciąży, jak rozwija się płód, kiedy wykonać ważne badania, jak przygotować się do porodu. Pobieram > Pobieram
Νуψаտаሼ цιфοтሓξа φኧψавсεտ
Ислоλащሥсл шоνацослዉ оδи
Естθπον ащቷλጊμ րукрωбυ
Ав дቻкոч ዳчаዠиջο
Кեвс астюстաбу
ኤዴυκ аሡиснаቡኇጿа уп
Θ ес ሙеኦенаζኣ
ሱիгያтоцу փխлив уλι
ԵՒ ե
Зθ кузюглуւι πыኹ
Potem rozpoczął się prawdziwy dramat. Żona Lasoty miała komplikacje po porodzie, nerki odmówiły jej posłuszeństwa, jej życie było zagrożone. Ryszard musiał wtedy sam zająć się synem.
-Reklama- Dlaczego kobiety nie chcą karmić piersią? List, który dostaliśmy od naszej czytelniczki, pokazuje, że nie jest to – jak wiele osób myśli – kaprys. Zanim więc ocenicie takie osoby, warto poznać przyczyny, dla których niektóre kobiety odmawiają karmienia piersią. Czy naprawdę mamy prawo nazywać je gorszymi matkami?Witam, Chciałabym się z Państwem czymś podzielić. Chyba po prostu z kimś muszę. Gryzie mnie to od 3 lata temu zaszłam w upragnioną ciążę. Pechem było to, że uległam sugestii teściowej i wybrałam ginekolog, która była mistrzynią w swoim zawodzie – tak o niej mówili, jednak charakter miała od diabła. Kiedy w końcu zebrałam się na to, żeby powiedzieć jej o swojej fobii, bo chyba tak to mogę nazwać, nie spodziewałam się nawet po niej takiego zachowania. Chciałam się tylko dowiedzieć, czy idąc do szpitala, muszę mieć swoje mleko modyfikowane dla dziecka, czy zapewni mi je szpital. Bo nie planowałam karmienia piersią…– Pani doktor, bo ja nie chce karmić piersią. – nerwowy śmiech – ja po prostu brzydzę się, gdy ktoś dotyka moich piersi i mam wtedy ochotę zrobić komuś krzywdę. Na dodatek nie lubię i nie chcę, żeby nawet własne dziecko dotknęło moich sutków. Wypuściłam wtedy powietrze. Lekarka popatrzyła na mnie i dosłownie prychnęła mi w twarz.– Oj, dziewczyno, dziewczyno! Piersi i tak ci się popsują – nie ważne czy dasz je dziecku czy będziesz odciągać z nich mleko.– No, ale ja „urządzenia” też nie pozwolę sobie do nich patrząc w kartę, powiedziała:– Będziesz karmić cycem i już! Nie histeryzuj, nie wymyślaj. Tobie pewnie chodzi o palenie papierosów. Przecież widzę w karcie, że paliłaś przed i to chyba był mój błąd, że powiedziałam położnej na pierwszej rozmowie, że paliłam. -Reklama- Wyszłam przerażona, nie uzyskałam informacji i na dodatek bałam się, że będę musiała karmić. Że mnie zmuszą. Tak naprawdę nie bałam się bóli porodowych a karmienia!Rodzina też ciągle komentowała „moja fanaberię”. – Karm chociaż w szpitalu, miesiąc, tydzień, ale karm! Przepisałam się do innej pani doktor. Na dzień dobry przeprowadziła ze mną rozmowę, jakby była psychologiem. Wcześniej takiej nie miałam… Ginekolog stwierdziła, że takie rozmowy to podstawa i że wiele kobiet ma fobie. Czułam się z tym lepiej, jednak dodała, że szpital który wybrałam, ma tradycyjne korzenie i na pewno będę miała wykład o karmieniu piersią. Sama jednak wspierała mnie w moim wyborze i pomagała dobrać jedzenie dla porodzie faktycznie przez kilka godzin przychodziły do mnie położne, ciągle namawiając na przystawienie synka do piersi. Czasami były aż bezczelne, a ja zmęczona po wielu godzinach porodu powoli zaczynałam popadać w depresję. W końcu odwiedziła mnie moja przyjaciółka i dosłownie ryknęła na położne, stając po mojej stronie. Gdy stamtąd w końcu wyszłam, poczułam się lepiej…Teraz jestem w drugiej ciąży. Przeprowadziliśmy się na drugi koniec Polski i wybrałam lekarza według opinii w internecie. Nikogo tutaj nie znałam i tylko tak mogłam zasięgnąć jakiś informacji na temat dobrego doktor, gdy usłyszał o tym, dlaczego nie karmiłam piersią, powiedział tylko jedno:– Czemu kobiety myślą że zrobią mnie w konia? My was za lekko traktujemy! Myśli pani, że jest dziesiątą, dwudziestą moją pacjentką? Ja znam wszystkie wasze wymówki. (Tyczyło się to też CC, które niby mam mieć wykonane ze względu na bardzo pogarszający się wzrok i problemy z siatkówką. Według okulisty, który kontrolował mój wzrok od początku ciąży do siódmego miesiąca). Dała pani radę rodzic raz naturalnie, to da pani radę drugi raz. Dziecko odpowiednio duże, dobrze ułożone! Nie marudzimy i karmić też będziemy piersią, bo tak jest zdrowiej. Jak pani na mnie trafi na porodówce, to ja tego miesiąc rodzę. Znowu trafiłam na lekarza, który moją fobię bierze za wymysł. Zapewne kolejny raz będę musiała postawić się położnym i przez kilka dni w szpitalu czuć piętno gorszej matki, która może karmić piersią, ale woli mm. Nie „naprawiło” mi się cudem po pierwszym porodzie – bo też słyszałam taką teorię, że będę chciała tulić i karmić piersią od samego widoku dziecka.. I chociaż brzmi to śmiesznie, to mam 28 lat i nie chcę, żeby ktoś dotknął moich piersi. Nawet własne dziecko. Nie chcę karmić o zrozumienie, nie o
Piotr: - Zbliżasz się do czterdziestki i już pewnych rzeczy nie robisz publicznie. Nie wypada sikać na ulicy, kąpać się nago, nie wypada być chamskim, nie wypada i nie wypada. Ale dom, rodzinę masz po to, żeby czasem zrobić coś szalonego. I ukochaną kobietę też masz przecież po to. Moja żona nie lubiła spontaniczności.
Za szybki powrót do ćwiczeń po porodzie grozi problemami zdrowotnymi - są nowe wytyczne dla mam Zmieniają się wytyczne dotyczące ćwiczeń po porodzie. Światowi eksperci zalecają, aby świeżo upieczone mamy odczekały aż 12 tygodni, zanim podejmą intensywne ćwiczenia. Zbyt szybki powrót do biegania czy fitnessu grozi nietrzymaniem moczu, przepukliną i innymi dolegliwościami. Na pewno chcesz jak najszybciej wrócić do formy po porodzie, schudnąć, zdobyć kondycję. Najlepszym sposobem na to jest aktywność fizyczna - zarówno lekarze, jak i fizjoterapeuci zachęcają młode mamy do ćwiczeń. Ćwiczenia po porodzie pomagają też wzmocnić mięśnie brzucha, dodają energii, zapobiegają depresji poporodowej, ułatwiają zasypianie i łagodzą stres. W zasadzie gimnastykę możesz zacząć już w tej samej dobie, w której urodziłaś dziecko, ale oczywiście musisz dopasować rodzaj i intensywność ćwiczeń do swojego stanu. Leżąc w łóżku po porodzie ćwicz mięśnie Kegla i ruszaj stopami, następnego dnia dołącz do tego krótki spacer itd. Z bardziej intensywnymi aktywnościami musisz poczekać - no właśnie ile? Spis treściKiedy zacząć ćwiczyć po porodzie?Intensywne ćwiczenia przed 12. tygodniem - co może się stać?Jak ćwiczyć, aby nie zrobić sobie krzywdy? Jak sobie radzić z nietrzymaniem moczu po porodzie? M jak mama Kiedy zacząć ćwiczyć po porodzie? Do tej pory lekarze zalecali, aby regularne ćwiczenia rozpocząć najwcześniej 6 tygodni, czyli po okresie połogu. To czas, kiedy organizm wraca do jako takiej formy i jest gotowy go większego wysiłku. Oczywiście, pacjentkom po cesarce każe się odczekać 4 tygodnie dłużej. Ale uwaga! Pojawiły się najnowsze zalecenia, które radzą, aby z intensywnymi ćwiczeniami wstrzymać się nawet 12 tygodni po porodzie - bez względu na jego rodzaj. Dlaczego? Chociaż lekkie ćwiczenia są dla młodej mamy zdrowe i pozwalają jej nie tylko schudnąć, ale i zregenerować się po ciąży, to jednak bardzo intensywny wysiłek, taki jak bieganie, fitness czy podnoszenie ciężarów, może wpłynąć negatywnie na kondycję dna miednicy. Dlatego z takie aktywności wolno podejmować nie wcześniej niż od 12. do 16. tygodnia po urodzeniu dziecka. Czytaj również: Ćwiczenia po cesarskim cięciu: tydzień Jak Anna Lewandowska wróciła do formy po porodzie? Intensywne ćwiczenia przed 12. tygodniem - co może się stać? Zdaniem fizjoterapeutów podjęcie dużego regularnego wysiłku może zwiększyć ryzyko dysfunkcji dna miednicy i spowodować wiele dolegliwości. Badanie z 2021 r. wykazało, że ćwiczenia o wysokiej intensywności oraz z dużymi obciążeniami (np. przy podnoszeniu ciężarów) przed 12. tygodniem po porodzie pogarszają funkcji mięśni brzucha. Specjaliści podkreślają, że ciąża i poród to dwie sytuacje wpływające znacząco na mięśnie dna miednicy i niestety często wpływ ten jest negatywny. W przyszłości może to oznaczać problemy z nietrzymaniem moczu, trudności w oddawaniu moczu, ból podczas stosunku, wypadanie narządów miednicy, zaparcia, nietrzymanie stolca, ból miednicy, także przepuklinę i inne. Zalecenia mówią również o tym, aby nawet po 3 miesiącach od porodu poprosić o zgodę na ćwiczenia lekarza lub fizjoterapeutę. Nie wolno ci ćwiczyć, jeśli zauważysz u siebie niepokojące objawy przed, w trakcie lub bezpośrednio po treningu: uczucie ciężkości i ciągnięcia w okolicy miednicy nietrzymanie moczu lub niemożność kontrolowania wypróżnień zauważalna przerwa wzdłuż linii środkowej ściany brzucha (tzw. kresa biała) ból miednicy lub dolnej części pleców krwawienie z pochwy (po 8 tygodniach po porodzie), nie związane z cyklem miesiączkowym Czytaj również: Jak odzyskać figurę po ciąży? Pomogą ci w tym dieta i odpowiednia aktywność fizyczna Nietrzymanie moczu a seks. Czy unikanie bliskości jest uzasadnione? Jak ćwiczyć, aby nie zrobić sobie krzywdy? Według American College of Obstetricians and Gynecologists kobiety, które przeszły zdrową ciążę i poród pochwowy, powinny mogą wykonywać lekkie ćwiczenia już kilka dni po porodzie. Może to być lekka aktywność (proste ćwiczenia wzmacniające mięśnie brzucha i pleców, a następnie ćwiczenia o umiarkowanej intensywności) trwające około 20 do 30 minut dziennie. Przykładowy trening znajdziesz TUTAJ.
– Brzydzę się – potwierdziła. – Bo nic tak nie niszczy zaufania do drugiego człowieka jak ono. A ty mnie okłamałeś! I to wielokrotnie! – Posłuchaj – powiedziałem, starając się zachować spokój. – Jesteśmy dwa lata po ślubie i zapewniam cię, że cię w tym czasie nie okłamywałem.
Cytuje tekst, który znalazłam na innym forum, co o tym myslicie???????????????????Wypowiedz męza, który był przy porodzie…. Mam 32 lata, jestem zonaty od lat czterech. Cztery miesiace temu urodzil mi sie syn. Powinienim sie cieszyc, ale… Prawda jest taka, ze nie moge bez obrzydzenia spojrzec na zone. Zaluje, ze dalem sie namowic na tzw. porod rodzinny. To byl koszmar. Nie chcialem tego, chcialem, zeby zona rodzila sama, najwyzej z matka albo przyjaciolka. Ale nie dalo sie wymigac. Rzucily sie na mnie te wszystkie ciocie, tesciowa i przyjaciolki zony, ze jestem nieczulym samcem i skoro splodzilem dziecko, to moim obowiazkiem moralnym i ojcowskim jest wziac udzial takze w jego przyjsciu na swiat. To byl koszmar. Siedzialem przy zonie pare godzin, patrzylem na jej spocona, czerwona z wysilku twarz, zacisniete zeby, wykrzywiona z wysilku twarz. Sciskala mi reke tak mocno, ze myslalem, ze zmiazdzy mi kosci. Wreszcie, kiedy nadszedl ow cud narodzin, patrzylem oslupialy, jak krocze mojej zony rozciaga sie do jakichs niewyobrazalnych rozmiarow i wysuwa sie z niego sinoczerwona glowka, a potem reszta ciala mojego syna. Przykro mi, ale pamietam jedynie szok i obrzydzenie spowodowane widokiem i zapachem krwi i wod plodowych. Syn wygladal odrazajaco, moja zona tez. Krew, smrod, wysilek, lzy – to pamietam z narodzin mojego syna. Nie radosc, nie wzruszenie, lecz strach i wstret. ^Teraz, ilekroc na nia patrze, widze jedynie glowe wystajaca spomiedzy jej ud. Nie wyobrazam sobie, ze moglbym sie z nia znowu kochac. Po prostu nie moge. Stracila dla mnie caly urok. Przestal byc kobieta, a jest jedynie… Bo ja wiem? Karmicielka syna? Nie lubie patrzec, kiedy karmi go piersia. To podobno dla mezczyzn bardzo erotyczny widok, dla mnie wcale. Jej sliczne, jedrne, sterczace piersi staly sie jakies biale, pokryte zielonymi zylami, przypominaja worki z mlekiem. Ja wiem, ze zaraz napadnie na mnie stado rozhisteryzowanym pan, ale pisze szczerze, jakie sa moje wrazenia z rodzinnego porodu. Jedno, co mi przyniosl, to obrzydzenie dla zony i niechec dla syna. Nie bierzcie mezow na porodowki. Nie wmawiajcie im, ze to piekne. Zaden normalny facet nie chce patrzec, jak ciasna dziurka zony rozciaga sie na kilkadziesiat centymetrow, zeby wypchnac z siebie okrwawionego potomka. To nic pieknego. To przerzazajace, krwarwe widowisko. Ja nie jestem stworzony, zeby cos takiego przyjace ze spokojem i zaluje jak niczego w zyciu, ze dalem sie zakrzyczec i asystowac zonie przy porodzie. Fizycznie autentycznie sie jej teraz brzydze. Nie wiem, kiedy sie to zmieni. I czy w ogole sie zmieni. Mam isc do psychologa, anterapie malzenska czy co? Tylko co ja mam jej powiedziec? Wybacz kochanie, ale sie ciebie brzydze?